co ja sobie robilam przez te wszystkie lata?!

[iwonkajoz]

Dziewczyny dzisiaj was odnalazlam, pomierzylam sie, zalozylam nawet
watek na biusciastych i zaczelam wymieniac uwagi. Wyszlo mi 75 D lub
DD. Niedowierzalam, ze moge miec taki rozmiar co wiecej ze moge
nosic miekkie staniki. Do tej pory tylko puszapy z ktorych wszystko
mi wypadalo, ale mialam piekny rowek miedzy piersiami i myslalam ze
wszystko jest ok.

Ale nie jest........... Musze to napisac, bo jestem w takim szoku
jak nigdy. Wyjelam z szuflad wszystkie moje staniki i zaczelam je
mierzyc centymetrem. Wszystkie 75 a nawet 80 a miska A.
Poprzymierzalam je i jestem po prostu wstrzasnieta. Powinnam
przeprosic moje piersi, ze tyle lat znosily cos takiego.
Znieksztalcily sie, sflaczaly, rozeszly na boku. To moja wina!!! W
kazdym starym staniuku mam buly, drugie piersi pod pachami.
Obrzydlistwo. Wszystkie te staniki wlasnie wyrzucam. Razem 28
sztuk!!! A feee.... Zostawiam tylko jeden na jutro i ide do sklepu.
Znajde cos. Pol dnia bede szukala i znajde :)))

Dziekuje za to forum. Dziekuje za to ze jestescie tutaj babeczki i
otworzylyscie mi oczy!!!

[scarlet_agta]

To kup sobie porządny stanik, a piersi będą Ci wdzięczne. Tylko nie daj się
oszukać żadnej sprzedawczyni ani samej sobie! Lepiej nie kupuj zbyt szybko, bo
możesz nie zauważyć objawów złego biustonosza. Zwłaszcza w nowym staniku łatwo
przeoczyć za luźny obwód. Jeśli od razu bez problemu zapniesz się na
najciaśniejszą haftkę to koniecznie zmierz mniejszy obwód i większą miskę (70F),
a jak sprzedawczyni powie, że takiego nie ma to NIE KUPUJ tego o obwodzie 75. Po
co wydawać pieniądze na stanik, który po kilku dniach/tygodniach będzie za luźny?

[edytaf5]

W pelni sie zgadzam :)
Dodam tylko, ze szukanie stanika nie jest latwa sprawa. To zajmuje sporo czasu
no i sprawia tez sporo zawodu, gdy ciagle okazuje sie, ze to nie ten rozmiar...
Ale warto szukac! ;)