Dodaj do ulubionych

Przestawianie moto przez sąsiada.

IP: 148.81.27.* 18.11.10, 08:15
Witam
Mam problem z sąsiadem. Jaki? Już wyjaśniam. Motocykl parkuję na parkingu podziemnym, na przestrzeni pomiędzy miejscami dla aut. Robię to za zgodą konserwatora budynku.
Jednakże sąsiad parkujący na jednym z sąsiednich miejsc notorycznie przesuwa motocykl. 0 prób kontaktu, tylko po prostu przestawianie moto, w zależności jak ma danego dnia fantazję na swoim miejscu zaparkować. Nie zauważyłem szkód na moto, ale jest to co najmniej wk*****. Jakieś propozycje rozwiązania sprawy?
Obserwuj wątek
    • Gość: dingo Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.11.10, 08:37
      Przestrzeń pomiędzy miejscami parkingowymi nie jest miejscem parkingowym. Ja się gościowi nie dziwię.
    • Gość: yacey Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 193.0.65.* 18.11.10, 08:45
      Proponuje porozmawiac jednak z sasiadem, bez powodu nie przestawia motocykla, byc moze przeszkadza w parkowaniu. Na spokojnie mozna zawsze znalesc kompromis.
    • Gość: Doc Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 148.81.27.* 18.11.10, 08:53
      Rozmowa odpadła w przedbiegach. Te miejsce parkingowe , plus jeszcze dwa inne, należą do tej samej grupki facetów. Bogatych i mieszkających razem. Z takim plebsem jak ja nie chcą się porozumiewać.
      Wiem, że może przeszkadzać, dlatego zostawiłem kartkę z numerem telefonu. Została zmięta i rzucona na podłogę. Drugiemu sąsiadowi w ogóle nie przeszkadza, z nim udało mi się spokojnie porozmawiać.
      • Gość: sąsiad Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.11.10, 10:46
        kartkę z numerem to sobie może w dupę wsadzić. Ja chcę wsiąść do swojego samochodu i jechać, a nie czekać aż łaskawie przestawisz motor.

        Masz swoje miejsce to parkuj między swoimi kreskami
      • Gość: stonowany A przypadkiem... IP: 106.0.16.* 26.11.10, 13:56
        masz do czynienia ze zwykłym chamem więc wszelakie dyskusje i rozmowy z góry są skazane na niepowodzenie
        • meteor39 Re: A przypadkiem... 26.11.10, 20:39
          trudna sprawa, sądząc chciażby po tonie niektórych wypowiedzi "przeciwnej strony". Chyba jedynym rozwiązaniem byłoby legalne wyznaczenie przez administratora miejsca na Twój motor.
    • Gość: marider Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.elpos.net 18.11.10, 12:18
      Zazdroszcza Ci 2 kolek :D Stawiaj moto gdzies przy scianie albo w rogu, ewentualnie przed czy za swoim autem jesli masz wtedy bedziesz mial jednego "chetnego do pomocy" sasiada mniej... I nie rozumiem jak mozna przestawic zblokowane przynajmniej na stacyjce moto, chyba ze sie gosc z nim szarpie w pocie czola - wtedy glosny alarm raczej zalatwi sprawe ;)
      • Gość: onkel pyjter Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18.11.10, 12:43
        A nie da się w tym miejscu gdzie teraz stawiasz moto wyrysować małej koperty na Twojego sprzęta? Może gość po prostu nie zdaje sobie sprawy że zarządca parkingu ma Twoją zgodę na parkowanie.
        • Gość: asdsd Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.wroclaw.mm.pl 26.11.10, 11:09
          A nie da się w tym miejscu gdzie teraz stawiasz moto wyrysować małej koperty na Twojego sprzęta?

          czyli każdy kto sobie gdziekolwiek narysuje kopertkę - to może tam parkować? :D


          Może gość po prostu nie zdaje sobie sprawy że zarządca parkingu ma Twoją zgodę na parkowanie.

          1. jak już to on ma zgodę zarządcy, a nie zarządca jego.
          2. co nie zmienia faktu, że zarządca jest od zarządzania, a WŁAŚCICIEL od DECYDOWANIA co można z jego miejscem robić, a co nie.
          3. faceci są WŁAŚCICIELAMI tych miejsc parkingowych - więc mają prawo się nie zgodzić na parkowanie na ICH miejscach/przy ICH miejscach - jeśli utrudnia im to skorzystanie z tych miejsc.
        • Gość: asdsd Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.wroclaw.mm.pl 26.11.10, 11:18
          A nie da się w tym miejscu gdzie teraz stawiasz moto wyrysować małej koperty na Twojego sprzęta?

          nie mogę przestać się śmiać z narysowania takiej kopertki :hahaha:
          wyobrażacie sobie miny tych facetów gdy podjeżdżają na parking, a tam narysowana taka mała bidna kopertka? :hahaha:

          pomysł w dechę :D godzien Jasia Fasoli! :D
          • Gość: Yello Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.ict.pwr.wroc.pl 26.11.10, 12:32
            Jakoś w krajach śródziemnomorskich kopertki na skutery są bardzo powszechne i nikt szczególnie z tego powodu się nie śmieje...
            • annajustyna Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 26.11.10, 12:59
              Ale chyba nie nachodza na koperty samochodowe?
              • Gość: madzia Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.12.10, 21:49
                A nie mozesz sobie wykupic miejsca parkingowego...bo wiesz oni za swoje to gruba kase zaplacili. Nie wiem co cie tak wq... wcinasz sie na parkingu na krzywy ryj na cudze miejsce i jeszcze masz zal, ze Cie wywalili...wykup miejsce i bedziesz mial spokoj.
          • steamtrain Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 26.11.10, 14:21
            I dookola tasma "POLICE LINE DO NOT CROSS" :)))

            ".... i wi Pan w tym miejscu znalezli zabita koperte...."
    • pablo-se Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 18.11.10, 14:21
      Moim zdaniem załóż blokady na tarcze hamulcowe. Jeśli będzie chciał przestawiać to jedynie przenosząc go co raczej po jednym takim wypadzie każdy będzie miał dość. Jeśli przypadkiem zniszczy coś przy moto to będzie podstawa by gościa oskarżyć o zniszczenie mienia. A swoją drogą zamontowanie alarmu nawet takiego osobistego (kieszonkowego) który zareaguje na złożenie stopki lub niewielkie przetoczenie motocykla.
      Takie alarmy mają coś w rodzaju dżeka (wtyki) na sznureczku lub taką końcówkę z dwiema równoległymi blaszkami, które muszą się stykać ze sobą bo inaczej alarm wyje lub gdy ten wtyk zostanie wyrwany z gniazda. Zamontować można w przeróżnych miejscach. Koniec sznureczka można np. przywiązać do szprychy za pośrednictwem żyłki 0,18 mm by nie było zbyt widoczne. Te końcówkę z blaszkami można podłożyć pod koło lub gdzieś przy zacisku hamulcowym czy stopce tak aby jakikolwiek ruch powodował zwolnienie styków.

      Tu podaje adres do jednego z takich urządzeń:
      allegro.pl/alarm-osobisty-120-db-z-sygnalem-swietlnym-i1322602948.html
      • Gość: Doc Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 148.81.27.* 18.11.10, 14:59
        Moto jest poblokowany. Goście to byczki i go po prostu przesuwają. Wydaje się, że sprzęt będzie zimował na dworze :/
        • pablo-se Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 18.11.10, 15:46
          Przyszedł mi jeszcze jeden głupi pomysł. Zamocuj hak z uchem w podłożu tak byś mógł zapinać motocykl do niego. Oczywiście wystąp o pozwolenie do zarządcy obiektu na takowa modernizację ale poprzyj to obawą kradzieży motocykla.
          • Gość: cbf Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.11.10, 17:49
            a może parkujesz a nie wykupiłeś miejsca postojowego i chcesz wciskać facetom moto pomiędzy ich auta,też bym się wku...ił.Może lepiej zapłacić i parkować bez obaw??
            • waldi635 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 21.11.10, 00:32
              Cierpliwie czekałem na wypowiedzi forumowiczów, Muszę stwierdzić, że Sam stawiasz się na przegranej pozycji. Oni mają prawo tam parkować. Ty masz zgodę konserwatora ? Czyli nie masz niczyjej zgody, co oznacza że jesteś intruzem. Oni są na prawie i trzeba przyznać , że łagodni się Tobą obchodzą. Nie są agresywni i napastliwi jak to bywa w niektórych przypadkach motocyklistów. Nie zagłębiaj się zbyt daleko i nie osądzaj pochopnie. Można się pomylić i nie mieć możliwości okazać skuchy. Przestaw moto i poproś o zgodę na zimowanie . a wtedy otrzymasz odpowiedź, od prawowitych właścicieli miejsc parkingowych. Pozdrawiam.
              PS. Odpisuję bo jesteś Gościu kulturka, a takich szanuję. Polemika nie jest wskazana.
              • Gość: onkel pyjter Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.11.10, 08:02
                polemika z Tobą? napisałeś jakbyś był Bogiem przed którym trzeba na kolana walić...
                • waldi635 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 22.11.10, 16:51
                  Uraziłem Cię onkel pyjter ? Powiedz czym ? Nie jesteś autorem wątku. Wypowiedz się w temacie zamiast się przywalać.
                  • Gość: gość Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.chello.pl 22.11.10, 17:18
                    waldi635 może chodzi o to że dosyć śmiesznie piszesz,z manierą warszawskiego cwaniaka.
                    • waldi635 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 22.11.10, 19:40
                      Dzięki za pozytywną ocenę mojej wypowiedzi. Zresztą bardzo trafnie oceniasz. Żyję już trochę na świecie i staram się zawsze z humorem podchodzić do życia. Nawet jeśli używam warszawskiego cwancyku nie przeginam. To forum motocyklistów i nie ma co owijać w bawełnę. Pozdrawiam
                      • Gość: onkel pyjter Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.11.10, 07:41
                        Te, cwancyk, jabyś czytał uważnie wypowiedzi na temat wątku to byś zauważył moją propozycję na problem kolegi. Nie uraziłeś mnie, przestań. Tylko trochę pojechałeś z tym swoim tonem wszechwiedzącego. Każdy z nas jest najmądrzejszy ale jakoś udaje nam się tego nie manifestować. Mam dla Ciebie tyle samo szacunku co Ty dla mnie.
                        PS. Można polemizować :-D
                        • waldi635 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 23.11.10, 17:56
                          Jesteś beznadziejny , obrażasz się i nie czytasz uważnie lub masz mały zasób wiedzy. Ale kolejno , nazywasz mnie cwancyk. Choć ja się zwracałem do Cię po loginie. Nie wiesz na czym polega różnica pomiędzy zarządcą , konserwatorem i właścicielem. Malować kopertę to sobie możesz kolego na swoim miejscu jak masz kłopocik z parkowaniem.
                          Tak generalnie forum jest po to aby sobie pomagać i ja dałem potrzebującemu radę. Tobie nie , bo ty o to nie prosiłeś. Po co czytasz opinie innych skora uważasz , że Twoja koperta to hicior. Tylko pomyśl najpierw o konsekwencjach. Goście dzwonią po policję i wskazują , że mają intruza. Twoja koperta może ich rozzłościć i zamiast przesuwać moto po prostu je przewrócą. Nie chce mi się z Tobą gadać bo i tak pewnie nie zrozumiesz. Należysz do ludzi , którzy nie tolerują ludzi mądrzejszych i sprytniejszych. Zmień podejście do życia. Kiedyś na tym forum byli cwaniacy , że wymienię choćby NYokera , którego pozdrawiam.
                          • Gość: onkel pyjter Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.11.10, 07:58
                            i gadaj tu z takim... Po co czytasz moje opinie skoro uważasz że Twoja jest najlepsza? Przeczysz sam sobie. Nie obraziłeś mnie co niniejszym powtarzam ale może trzeba więcej razy to napisać? Chociaż zdanie typu "bo i tak pewnie nie zrozumiesz" lub "jesteś beznadziejny" mogłoby uchodzić za obraźliwe. A jeżeli mój "cwancyk" Cię obraził to najserdeczniej przepraszam. Podobno masz dystans do życia. Cóż, osobliwy...
                            • Gość: motodebil Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.182.103.161.nat.umts.dynamic.eranet.pl 26.11.10, 01:28
                              protestuję!
                              facio, który uważa ciotkę z ny za cwaniaka i jeszcze do tego ją pozdrawia, nie jest żadnym "cwancykiem"! :-O
                              A w temacie, to "konserwator budynku" może sobie "wyrażać zgodę" nawet na pogląd, że "ny był cwaniakiem", ale na korzystanie z wykupionego przeze mnie miejsca parkingowego to już stanowczo nie.
                              (parkingowym skrytożercom, mówimy stanowcze nie!)
                            • lia.13 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 30.11.10, 19:30
                              A mam takie pytanko, co to za budynek? Jak ludzie nabyli praw do miejsc parkingowych?
                              Jak dla mnie, to nie po to ludzie wykupują sobie miejsca parkingowe, płacąc za nie po 25-30 tys., względnie 250 zł/miesiąc, aby ktoś sobie pomiędzy takimi miejscami parkował swoje nawet najmniejsze moto, i jeszcze na dodatek jakieś koperty tam malował.
    • Gość: nakte Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.11.10, 19:54
      jeśli dobrze rozumiem to ludzie wykupili sobie miejsca parkingowe w podziemiach prawdopodobnie za kilkadziesiąt tysięcy złotych od sztuki, a Ty sie dziwisz że im przeszkadza że próbujesz się wkręcić na parking za damski h** , zostawiasz karteczki z numerem i zachowujesz się jakby ci sie cokolwiek należało... może moto przeszkadza im bo nie mogą swobodnie parkować czy otwierać drzwi w swym aucie... a może nie lubią małych cwaniaków... moje rozwiązanie - zamiast winić sąsiada za "0 prób kontaktu" sam spróbuj się z nim skontaktować, grzecznie zapytaj gdzie mógłbyś stanąć żeby mu nie przeszkadzać a jeżeli się okaże że to miejsce będzie gdzieś poza parkingiem to wysupłaj pare złotych i zapłać sobie za inny parking...
      • Gość: dingo Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.11.10, 08:00
        I tak oto wróciliśmy po długiej i sensownej dyskusji do pierwszej odpowiedzi:
        "Przestrzeń pomiędzy miejscami parkingowymi nie jest miejscem parkingowym. Ja się gościowi nie dziwię."
      • Gość: azyt Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.fbx.proxad.net 26.11.10, 10:04
        dokladnie tak
        o co ta cala dyskusja w ogole?
        czy miejsce parkingowe (wlasciwie dwa) jest wlasnoscia jakiegos konserwatora czy innego administratora, ze sie zgodzil na parkowanie motoru?
        powinni ci go odciagnac gdzies w jakies miejsce, bys dlugo nie mogl go znalezc
        to cie nauczy poszanowania cudzej wlasnosci
        na drodze tez sie wcinasz miedzy samochodami i jeszcze trabisz, by sie rozjechaly, bys mogl wygodnie przejechac?
        pytam z ciekawosci
        • Gość: ichi51e Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.acn.waw.pl 26.11.10, 12:53
          miejsca parkingowe u mnie w domu kosztowaly kilkanascie tysiecy - mozna bylo kupowac, nie wszyscy kupili. Ja nie mam samochodu, za to mam 150 zeta miesiecznie bo wynajmuje sasiadowi, trzyma tam wlasnie motor. Chlopakom sie nie dziwie. Jakbys mi postawil na moim miejscu zadzwonilabym zeby odholowali..
    • Gość: Michał Weź oid uwagę, że najprawdopodobniej Twój motocykl IP: *.pl 26.11.10, 09:25
      utrudnia zaparkowanie auta. I dlatego sąsiad Ci go przesuwa. Żeby mu nie przeszkadzał.
    • Gość: gitz Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.bremultibank.com.pl 26.11.10, 09:25
      Jednemu sąsiadowi nie przeszkadza bo on wysiada z drugiej strony, a drugi musi się sprężąć żeby nie porysować sobie drzwi o twój motocykl. Jeżeli ten właściciel (bądź dzierżawca) miejsca parkingowego sobie tego nei życzy to ma do tego prawo. Spróbuj dogadać się z innym sasiadem i parkuj między innymi samochodami, a jezeli żaden się nei zgodzi, a Ciebie nie stać na wykupienie miejsca to właśnie dla takich ludzi wymyślone parkingi pod chmurką.
    • saqigar "naleza do" jest odpowiedzia 26.11.10, 09:27
      Jesli ktos zaplacil za miejsce, jest naturalnym, ze che miec na nim swobode. Jak by ci ktos urwal kawalek wlasnie kupionej bulki, tez bys mial pretensje.
      • Gość: śmierć_lemingom Re: "naleza do" jest odpowiedzia IP: *.awakom.net 26.11.10, 09:47
        Warto też zwrócić uwagę na to, że nie uszkodzili mu tego motocykla.
    • Gość: shogo Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.wincor-nixdorf.com 26.11.10, 09:37
      Przestań parkować na jego miejscu. To rozwiąże problem.
    • Gość: th i mają rację.... IP: 195.246.216.* 26.11.10, 09:55
      Nie wiem czy to "byczki" i czy są "dziani", ale może po prostu ich wkur..., że za każdym razem jak próbują wysiąć z auta, to muszę uprawiać ekwilibrystykę. Zapłacili za miejsca by mieć święty spokój, a nie użerać się z tobą.
      Parkujesz jak klasyczny łoś i jeszcze masz pretensje, że ktoś broni swego.
      Myślę, że obeszli się z tobą nadwyraz łagodnie, ale aluzji chyba nie zrozumiałeś. Żałosne są twe żale.
      • antekcwaniak Re: i mają rację.... 26.11.10, 10:30
        Jest dokładnie jak mówisz. Ma dużo szczęścia, że mu tego "moto" pod śmietnik nie wynieśli. Goście zapłacili grubą kasę za mieszkania i garaż. A tu jakiś szczyl robi sobie ustalenia z zarządcą. To nie zarządca płacił za ich miejsca parkingowe, może więc sobie rządzić co najwyżej swoimi gaciami. Powinien chłop od "moto" zacząć rozmowy od sąsiadów a nie od zarządcy ! To typowy przykład łosia co za darmo chce parkować pod dachem. Oj znam wielu takich typów. Jeden to nawet nie kupił piwnicy a teraz słoiki trzyma na miejscu parkingowych i chlew robi.
    • Gość: eas_y Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.brodnica.pl 26.11.10, 09:56
      punkt widzenia zaley od punktu siedzenia....odwróc sytuację.
      Wykupujesz miejsce parkingowe za kilkadziesiąt tysiecy-stawki warszawskie, a jakis kolo stawia ci motor na twoim miejscu... nie wkur,,,ił byś się? Ja tak. Ja płacę-moje miejsce-moja przestrzeń.
    • Gość: ofi Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.3-2.cable.virginmedia.com 26.11.10, 09:57
      parking podziemny to przyjemna,ale droga sprawa..i nie po to ktos placi ciezka kase co m-c za pelnowartosciwe /czyli dostepem z kazdej strony/ miejsce zeby jeszcze dzielic sie kims ma krzywy ryj bo mu pan konserwtor pozwolil.Pan konserwtor to se moze..wiesz co,no..Moja mama mowila synku na kaprysy potrzebne sa pieniadze a nie tylko wlasne widzi mi sie.Kup oficjalnie miejsce i po sprawie.
    • mitko32 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 26.11.10, 10:00
      Zgadzam się z większością przedmówców - wolnoć Tomku na swoim miejscu parkingowym, a kto parkuje na dziko (choćby i za zgodą konserwatora) jest intruzem i musi się liczyć z negatywnymi konsekwencjami swojego postępowania.
      A tak nawiasem mówiąc, przydałaby się jakaś fotka omawianego parkingu, być może autor nie uświadamia sobie, że problem leży jeszcze gdzie indziej...
    • Gość: M. Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.206.112.55.static.telsat.wroc.pl 26.11.10, 10:03
      Zgoda to chyba nie konserwatora ale zarządcy. I nie wiem, prawdę powiedziawszy , co ona ma do jaj, jeśli już to wspólnota:) A jakie masz prawo własności do "przestrzeni pomiędzy autami"? Kupiłeś, najmujesz, uiszczasz opłaty eksploatacyjne?? Bo jeśli parkujesz na własności//przedmiocie najmu "byczków" to się dziwię, ze motor nie jest jeszcze w kawałkach. Nieładnie się pakować na prywatnym parkingu na krzywy ryj, inni za niego płacą, dziękuję.
      • maff1 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. 26.11.10, 10:20
        kluczowe pytanie - co ma konserwator do praw właścicielskich?
        O czym już pisał Waldi365.
        Domyślam się że budynek jest wspólnotowy. By móc korzystać z parkingu podziemnego należało mieć w akcie notarialnym kupna mieszkania stosowny zapis. Jeżeli nie masz praw do korzystania z tego parkingu to de facto korzystasz z cudzej własności w sposób nielegalny.
        (a kto ci wydał i jakim prawem pilota do bramy wjazdowej?)
        Rozwiązaniem problemu jest złożenie pisma do zarządu wspólnoty w tej sprawie. Być może zarząd przygotuje stosowną uchwałę na zebranie wspólnoty, bo z całą pewnością jest to przekroczenie zwykłego zarządu. I być może za jakąś opłatą ! wskażą Ci miejsce gdzie możesz stawiać motor.
        I pytanie retoryczne - gdybyś był właścicielem jakiegoś ogrodzonego terenu, a ktoś obcy otwiera sobie Twoją bramę i stawia swój motor - to czy byłby to dla ciebie akceptowalne?
        A właścicielami garażu są konkretne osoby - i jeśli Ty do nich nie należysz, to kompletnie nie rozumiem Twojego lamentu.
        Garaż jest przeznaczony do wyłącznego korzystania przez właścicieli. To chyba proste i zrozumiałe?
    • three-gun-max Re: ma racje 26.11.10, 10:25
      Skoro parkujesz motocykl na przestrzeni miedzy miejscami parkingowymi to jak gość ma tam dojechać i otworzyć drzwi? Te kosiarke powinien ci ze schodów spuścić.
    • Gość: mmk Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.acn.waw.pl 26.11.10, 10:30
      Piekne! Takie cos tylko w Polsce! Doc ZAWLASZCZA cudza przestrzen, nie pogadal wczesniej z wlascicielami a teraz chce rady co zrobic, wiec jakies dudki mu radza, zeby zakladal blokady to sie nie da przestawic.

      Trzeba bylo ZACZAC od rozmowy z wlascielami obu miejsc i propozycji, ze dolozysz sie do ich miesiecznych OPLAT za miejsca garazowe.

      W ogole panowie sa bardzo mili, ze tylko przestawiaja Twoj sprzet, ze masz jeszcze cale opony i nic sie "nie oberwalo". Bardzo spokojni, mili goscie. Cierpliwi.

      Co teraz? Znajdz jakichs innych zacznij jak czlowiek od rozmowy, uzyskania zgody, itp.
      • Gość: mmk Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.acn.waw.pl 26.11.10, 10:31
        Jeszcze jedno: Dok pisze "mam problem z sasiadem". Ha, ha, ha....
        Nie pomyslales Doc, ze to sasiad ma problem z Toba!
        • Gość: CWS.. "DOc" - co za bezczelny typek z ciebie... IP: 91.212.2.* 26.11.10, 10:49
    • Gość: loko Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.ibd.gtsenergis.pl 26.11.10, 11:09
      Moja rada: zaproponuj właścicielom miejsc między którymi parkujesz swój motor, jakies 100 zł/mies. Może się zgodzą.
      • Gość: zdumiony Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.acn.waw.pl 26.11.10, 11:29
        nie bardzo rozumiem: dwie osoby KUPIŁY miejsca parkingowe. ty sobie stawiasz (za darmo???) motor miedzy ich samochodami. i dziwisz się, że mają coś przeciwko temu??????? i jakie prawo ma "konserwator" (cieć? sprzątacz?) do dysponowania, kupionym zapewne notarialnie, miejscem lokatora????

        ja na miejscu owego pana motor bym całkiem wyprowadził z mojego miejsca, a sprawę poruszył w trybie pilnym na zebraniu wspólnoty.
        teksty o "bogatych gościach" są żenujące, tak na marginesie.

        czy ty w ogóle PROSIŁEŚ właściciela miejsca o zgodę????????
        • Gość: M. Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.206.112.55.static.telsat.wroc.pl 26.11.10, 11:44
          > czy ty w ogóle PROSIŁEŚ właściciela miejsca o zgodę????????

          myślę, że aby było elegancko powinien raczej poprosić o fakturę a potem ją zapłacić:)
    • Gość: dude Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 178.73.63.* 26.11.10, 11:26
      Ja mam pomysł, wysmaruj sobie manetki psim gó*nem. Gdy sąsiad będzie chciał przestawić ci motór to się cały upieprzy!

      Czysty geniusz...
      • Gość: Dzakas001 Kurwa nie rozumiem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.11.10, 11:43
        Jakby ktos parkowal za miejsce ktore place to bym sie wkuwil tak wiec co tu do rozumienia panowie sa calkiem mili i powinienes im dziekowac a nie jeszcze bulwersowac sie.
      • Gość: p7 Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.11.10, 11:57
        żaden z sąsiadów nie ma miejsca parkingowego, na którym stawia motor? Jeśli motor miałby 'standardowe' gabaryty, mógłbyś z nim zagadać, podzielilibyście opłaty na pół i stawialibyście 2 motory na 1 miejscu.
      • Gość: p Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: *.toya.net.pl 26.11.10, 15:42
        po co psim... żeby mieć psie to trzeba miec psa a to kosztuje... lepiej swoje wyłowić i wysmarować:)
    • pppopularny tak, wykupić miejsce parkingowe 26.11.10, 11:41
      też bym przesuwał jakby ktoś parkował na krzywy ryj obok mojego samochodu zmniejszając mi tym samym przestrzeń manewrową, tym bardziej, że ja za swoje miejsce zapłaciłem a ty się wpierniczasz bezpłatnie zabierając miejsce, które kosztuje ...
      • Gość: Bob to samo ciśnie mi się na klawiaturę! IP: *.adsl.inetia.pl 26.11.10, 11:45
      • geehee Re: tak, wykupić miejsce parkingowe 26.11.10, 11:57
        Typowy przykład polskiego cwaniactwa, które nawet nie rozumie że robi źle i twierdzi, że to on "ma problem" z sąsiadem a nie sąsiad z nim, choć to on parkuje nielegalnie w miejscu, do którego nie ma uprawnień! Ciesz się, że sąsiad tak łagodnie traktuje twój pojazd, bo inny by go po prostu wywalił z garażu i jeszcze awanturę zrobił tobie i zarządcy, który rozporządza nieswoją własnością! Ktoś, kto wykupił miejsce parkingowe, ma prawo parkować wygodnie a nie przeciskać się obok jakichś "dostawek" ryzykując porysowanie auta! Jak już koniecznie chcesz tam stawiać motor, to znajdź takie miejsce, które w żaden sposób nie ogranicza przestrzeni parkingowej innych, bo dlaczego ktoś ma się z tobą dzielić miejscem, za które zapłacił? Zgoda zarządcy nie ma tu najmniejszego znaczenia, raczej uprzejmie spytaj właściciela miejsca obok którego twój motor mógłby ewentualnie stanąć.
    • calineczka_777 Znam to: taki motocykl naprawde przeszkadza:-( 26.11.10, 11:41
      Gość portalu: Doc napisał(a):

      > Mam problem z sąsiadem. Jaki? Już wyjaśniam. Motocykl parkuję na parkingu podzi
      > emnym, na przestrzeni pomiędzy miejscami dla aut. Robię to za zgodą konserwator
      > a budynku.
      > Jednakże sąsiad parkujący na jednym z sąsiednich miejsc notorycznie przesuwa mo
      > tocykl. 0 prób kontaktu, tylko po prostu przestawianie moto, w zależności jak m
      > a danego dnia fantazję na swoim miejscu zaparkować. Nie zauważyłem szkód na mot
      > o, ale jest to co najmniej wk*****. Jakieś propozycje rozwiązania sprawy?

      Po pierwsze to wlascicielem miejsca do parkowania jest sasiad, bo kupil wlasnosc lub wynajal i to czesto za ciezkie pieniadze. Wiec zgoda konserwatora budynku nie ma tutaj zadnego znaczenia. Sasiad przestawia ci motor, wiec widocznie mu on przeszkadza przy parkowaniu. Nie jest chamem ktory uszkadza ci twoja wlasnosc, tylko przestawia z nalezytym szacunkiem. Poniekad go rozumiem. Sama mialam sasiada, ktory swoj motor parkowal na linii dzielacej moje miejsce parkingowe od miejsca sasiada. Dodam ze na obu miejscach parkowaly samochody. Tak jak u ciebie. Wiec powiem szczerze ze kiedy przyjezdzalam do domu i chcialam parkowac na moim miejscu (a musialam parkowac tylem) to balam sie czy czasem nie uszkodze skadinad drogiego motocykla stajacego pomiedzy naszymi miejscami do parkowania. :-( Przy wyjezdzie z miejsca do parkowania ten motocykl mi nie przeszkadzal, bo wyjezdzalam przodem ale przy parkowaniu po powrocie jak najbardziej. A nie jest przyjemne uszkodzic sasiadowi pojazd:-( Wiec moze tak jest i w przypadku twojego sasiada. Mysle, ze on tego nie robi zlosliwie, tylko boi sie uszkodzic twoj motocykl. Ja porozmawialam wtedy z wlascicielem motocykla i on parkuje teraz przy scianie w miejscu ktore nikomu nie przeszkadza. U ciebie nie ma dobrej komunikacji pomiedzy sasiadami, wiec nie ma sensu rozmawiac. Na twoim miejscu ja bym po prostu odpuscila i parkowala gdzies przy scianie, w kazdym badz razie nie pomiedzy dwoma miejscami do parkowania bo to naprawde przeszkadza. Jak sasiad zobaczy dobra wole to moze i poprawia sie kontakty pomiedzy wami?
      • Gość: M. Re: Znam to: taki motocykl naprawde przeszkadza:- IP: *.206.112.55.static.telsat.wroc.pl 26.11.10, 12:04
        calineczka_777 napisała:
        Na twoim miejscu ja bym po prostu odpuscila i parkowala gdzies przy scianie, w kazdym badz razie nie pomiedzy dwoma miejscami do parkowania bo to naprawde przeszkadza.


        Wolne żarty! nie po to ludzie KUPILI miejsce i bulą za nie co miesiąc, żeby ktoś kto nie ma prawa własności konkretnego stanowiska garażu szukał sobie i zajmował na własną rękę miejsce. W jakiejkolwiek cześci garażu, wspólnej czy prywatnej. Parking pod chmurką jest za darmo.
        W tym przypadku (zakładam, ze autor nie ma prawa własności, tylko tak se sprytnie wymyslił) parkowanie to na równych prawach co właściciele = za pieniądze, a w tym przypadku wyłącznie za zgoda wspólnoty
      • wuetend Re: Znam to: taki motocykl naprawde przeszkadza:- 26.11.10, 13:49
        bardzo obywatelsko podeszłaś do sprawy, ale twórca topiku najwyraźniej sobie zażartował.
    • Gość: asik Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 89.73.57.* 26.11.10, 11:51
      Wykup miejsce parkingowe, a nie stawiaj na czudzej własności. Proste.
      Ciesz się, że masz tolerancyjnego sąsiada. Według prawa naruszasz cudzą własność. Ot tyle.
      A konserwator nie jest od udzielania zgody na to byś tam parkował.
    • zaczarowany-olowek-jest-moj Sam pchasz się czyjeś miejsce ... 26.11.10, 12:00
      i masz jeszcze pretensje Konserwator budynku nie jest właścicielem miejsc parkingowych, a ty nie masz szacunku do czyjejś własności, taka jedna z pozostałości po minionej epoce. Gdyby ktoś parkował na miejscu, które sobie wykupisz to pewnie robiłbyś to samo. To ty jesteś winny zaistniałej sytuacji poprzez swoją bezmyślność, krótkowzroczność i brak szacunku do innych. Ci sąsiedzi i tak są łaskawi wobec ciebie, gdybyś trafił na kogoś mniej kulturalnego i nie wychowanego to nie miałbyś motorka i miałbyś kilka zębów mniej.
    • Gość: LeON Re: Przestawianie moto przez sąsiada. IP: 167.1.176.* 26.11.10, 12:08
      Tak. Zapytac go o powody.
      A nie stajesz przypadkiem na jego terenie?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka