okrutny_mariuszek
05.03.05, 14:49
LUDZIE! dajcie sie kur*wa spokój z pojemnościami 600 czy 750 ccm.
Co chwila pojwia sie topic typu chce kupić mała ninje 6, albo mam erekcje na
cbr 600f4...
jak ktoś chce kupić pierdziawe to mnie krew zalewa.
Sam sie wpieprzyłem w 600 -ke i w dodatku w jajo i to jest ch..nia! (i stram
sie opanować by tego nie nazwać tym czym jest)
Jak chcecie coś co ma 600 ccm to kupujcie jakies golasy typu bandit, hornet,
albo inne "miejskie" maszyny! Rozwiązaniem są też endurasy,czy inne
"wszędołazy" ;-), ale sportowy motocykl klasy 600 ccm to rzecz śmieszna i głupia.
Kupujecie pierdziawe i spodziewacie sie że 600 uratuje wasze dupy?
że będzie ekonomiczniejsza od 1000ccm?
taaaa, jasne!
600 są dla emerytów, geriatryków, kalek i miękkich pipek wilgotnych.
dajcie se luz i jeśli chcecie poczuć coś między nogami myslcie poważnie: 1000
ccm! (zaliczam tu również wszelkie 900)
zaraz sie podniosa głosy sprzeciwu, ale mam to w nosie, jak ktoś sie boi
pojemności to jest głupi.