Dodaj do ulubionych

Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:02
Pokażcie ze potraficie rozmawiać normalnie, a nie chlac sie o byle co, no do
cholery to jest forum, a nie folwark, dajcie se na wstrzymanie, jak was ktoś
denerwuje, to poprostu go nie czytajcie i nieodpisujcie. Czy to takie trudne?
Skończmy z tym raz na zawsze, zeby chciało się wchodzić na forum i pogadać a
nie tylko z ciekawości "kto kogo zje.bał"
Taki mały apel - ktoś musiał spróbowac przywrócić tu porządek. Dzięki
Obserwuj wątek
    • rambo54 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 19:04
      TY!!!! łysa głowo :) pozdro!
      • Gość: Lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:05
        rambo54 napisał:

        > TY!!!! łysa głowo :) pozdro!

        Hehe i to się nazywa OGŁADA.
        • rambo54 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 19:07
          to ja brembo. nożny hamulec, tyle ze sie zalogowalem:) pozdro mennn!!
    • Gość: NYorker oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 19:06
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=508&w=31913861&a=31936792
      • Gość: Lysout Re: oglada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:09
        Słowo TERAZ (w tytule) oznacza czas teraźniejszy.
        Nie przytoczę z przyzwoitości Twoich tekstów, ale widze ze sytuacja na forum Ci
        się podoba i niezalezy ci na zmianie. Twoja sprawa
        • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 19:18
          jestes zabawny. twoja sprawa. wierze, ze bedziesz konsekwentny i od teraz
          bedziesz pamietal, kiedy owo TERAZ padlo. obwiesc tez sobie kolacje, mycie
          zebow etc, autoautorytecie.
      • cien1100 Re: oglada 16.11.05, 19:15
        Według mnie ,to był żart.
        • Gość: Lysout Re: oglada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:17
          cien1100 napisał:

          > Według mnie ,to był żart.

          Dlatego odpisałem rzeczowo i powsciągliwie.
        • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 19:20
          wg mnie nie inaczej. wybralem cos lekkiego i nie dotyczacego mojej osoby.
          zakladam, iz nie chcesz, bym szukal bardziej pikantnych kwestii lysouta.
          • Gość: Lysout Re: oglada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:22
            Gość portalu: NYorker napisał(a):

            > wg mnie nie inaczej. wybralem cos lekkiego i nie dotyczacego mojej osoby.
            > zakladam, iz nie chcesz, bym szukal bardziej pikantnych kwestii lysouta.

            Zważ, ze ja też nie szukałem...
            I nie dyskutuję dalej, bo nie o to chodzi
            • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 19:25
              otoz to, zacznij od siebie. nawet jezeli uczynisz to bez publicznych
              obwieszczen, to inni to zauwaza.
              • Gość: Lysout Re: oglada IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:27
                Gość portalu: NYorker napisał(a):

                > otoz to, zacznij od siebie. nawet jezeli uczynisz to bez publicznych
                > obwieszczen, to inni to zauwaza.

                nie tu

                • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 19:59
                  ok, winienembyl mowic za siebie. chcialbym to zauwazyc. nie mialem dotad szansy.
          • cien1100 Re: oglada 16.11.05, 20:24
            Twoich kwestii było znacznie więcej,tylko pisanych mniej dosadnie.Jedni reagują
            ostrymi słowami na atak,inni (Ty),złośliwości piszesz spokojnie,ubierając je
            jeszcze w ładne słówka.Nie wiem co bardziej rozdrażnia adresata.Widać to
            dokładnie w Twojej polemice z Okrutnym.Może i Mariusz ma większy talent do
            opowiadania historyjek,ale w wymianie złośliwości bijesz Go na głowę.

            Nie odbieraj tego postu jako ataku na Twoją osobę.
            • okrutny_mariuszek Re: oglada 16.11.05, 20:33
              Cieniu, ja się nawet nie starałem dla ny w wmymianie złośliwości, szedłem po
              łatwiźnie bo wydaje mi się że przeciwnik takiego poziomu własnie....
            • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 20:53
              "Może i Mariusz ma większy talent do opowiadania historyjek, ale w wymianie
              złośliwości bijesz Go na głowę."

              wiem. jestem ledwie przecietnie inteligentnym czlowiekiem. wystarczajaco
              jednak, by widziec, kiedy to ja jestem gnojony, a kiedy gnoja mnie. stad spokoj.

              nie odbieram twoich slow jako ataku na moja osobe. zyczylbym sobie tylko takie
              czytac. dasz wiare, czy nie, marze o dniu bez szyderstw i kpin, bo nie mam
              przyjemnosci w byciu zlosliwym chyba, ze wobec irisha, gixery, cienia i
              dlugiego ciagu innych. wierze jednak w uniwersalny porzadek i przyzwoitosc,
              wiec taki dzien nigdy nie nadejdzie.
              • reggie85 Re: oglada 16.11.05, 20:57
                "kiedy to ja jestem gnojony, a kiedy gnoja mnie"

                czy mi sie wydaje czy w obu tych przypadkach ty jestes gnojony???chyba cos ci
                nie wyszło:):):)
              • Gość: NYorker Re: oglada IP: *.kondylis.com 16.11.05, 21:26
                kto chce sobie skoryguje
    • okrutny_mariuszek Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 19:12
      A co mi tam jakiś Łysy bedzie gadał....
    • cien1100 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 19:13
      Łysy,ale w tych żałosnych dyskusjach bierze udział tylko parę osób.I to oni
      właśnie zdominowali teraz forum.Pozostali(a jest ich zdecydowana większość)nie
      włączają się do tego.Właściwie to niektórzy zaprzestali pisać całkowicie,ale
      wcale im się nie dziwię.
      • Gość: Lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 19:15
        ien1100 napisał:
        > Łysy,ale w tych żałosnych dyskusjach bierze udział tylko parę osób.I to oni
        > właśnie zdominowali teraz forum.Pozostali(a jest ich zdecydowana większość)nie
        > włączają się do tego.Właściwie to niektórzy zaprzestali pisać całkowicie,ale
        > wcale im się nie dziwię.

        Ja tez im się nie dziwię, sam się niepotrzebnie w kilka watków wdałem, ale teraz
        chcę dac temu kres - finito. A szkoda "tamtych" czasów.
    • lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 19:59
      Fakt ze zaden "post-pyskówka" nie idzie do góry w czasie największego używania
      internatu napawa mnie optymizmem...
      • Gość: mrmisquamacus Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 20:00
        bo ludzie przestali w ogole pisac :)
        • lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:02
          Gość portalu: mrmisquamacus napisał(a):

          > bo ludzie przestali w ogole pisac :)

          Mówisz ze ich zatkało??
          Czy nikt nic niedopisze, zeby się nie okazało, ze to jego wina i to on jest
          prowokatorem (ten dopisujący), hehe
          • Gość: mrmisquamacus Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 20:06
            prosze zart:
            chodzilo mi o to, ze przestali pisac, bo wyszlo ile maja ciekawego do napisania
            kiedy nie mozna bluzgac i chlapac blotem :)
            • lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:07
              Gość portalu: mrmisquamacus napisał(a):

              > prosze zart:
              > chodzilo mi o to, ze przestali pisac, bo wyszlo ile maja ciekawego do napisania
              > kiedy nie mozna bluzgac i chlapac blotem :)


              i gitara!!
              • Gość: mrmisquamacus Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 20:10
                ewentualnie dali sobie spokoj z forum, bo oszczedzaja energie na rzucanie miesem
                itp podczas meczu Polski z ....moment...Estonia :)
                • lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:19
                  Gość portalu: mrmisquamacus napisał(a):

                  > ewentualnie dali sobie spokoj z forum, bo oszczedzaja energie na rzucanie
                  miesem itp podczas meczu Polski z ....moment...Estonia :)

                  W zasadzie powód nie ma znaczenia, wazne ze kierunek słuszny ;)
        • lysout Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:03
          Gość portalu: mrmisquamacus napisał(a):

          > bo ludzie przestali w ogole pisac :)

          Ale zarty sa tutaj wskazane - zeby się nieokazało ze to najbardziej grobowy post
          • achili Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:23
            Witam,
            potraktuję wskazanie na żarty dość poważnie i w związku z tym (bez ogłady):
            Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę
            wojenną:
            - Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
            - Taaaaak!
            - To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nukleranym?
            - Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
            Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i
            znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do
            wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz
            rakiety.
            - Gdzie ją wystrzelimy?
            - Na Erewań!
            - A dlaczego na Erewań?
            - Innych miast nie znamy...
            Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie
            pierd***ęło!!! Prawdziwy Armageddon: dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w
            promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i
            mówi:
            - Ja pierd*lę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???

            I może chociaż jeden (jedna) z czytających się uśmiechnie :-)
            Pozdrawiam,
            achili

            • mrmisquamacus Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:25
              moja teorie meczowa, potwierdza pojawienie sie na forum kobiety :)
            • cien1100 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 20:28
              achili napisała:


              > I może chociaż jeden (jedna) z czytających się uśmiechnie :-)
              > Pozdrawiam,
              > achili
              >

              To ja pierwszy:D
              • Gość: reggie Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 20:47
                Karol cos taki dobroduszny się zrobił????? A gó.. to,ze pseudo nowojorczyk jest
                poje..y nie moja wina!!!!!!! Niech idzie stąd w ch.. to mozna pogadac o
                ogładzie:) Delikatna i miła to ja w łóżku z Toba byc moge :P:P:P
            • Gość: NYorker nigdy wiecej IP: *.kondylis.com 16.11.05, 21:01
              nie pisz takich rzeczy. wszyscy w biurze patrza sie na mnie jak na inbecyla.
    • Gość: mrmisquamacus Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 20:55
      no to lysy, teraz bedziesz mial oglade :) :) :)
      ide ogladac mecz a co, ulze sobie ;)
      • Gość: prawnik Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.05, 21:01
        reggie:
        Karol cos taki dobroduszny się zrobił????? A gó.. to,ze pseudo nowojorczyk jest
        poje..y nie moja wina!!!!!!! Niech idzie stąd w ch.. to mozna pogadac o
        ogładzie:) Delikatna i miła to ja w łóżku z Toba byc moge :P:P:P
        =====
        wniskuje ze uzytkownicy olewaj aoglade -to ja tez;
        regiie tez jestes poje..a hehehe
        • reggie85 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 21:02
          regiie tez jestes poje..a hehehe



          buahahhaha powiedz mi coś czego nie wiem :P:P:P
          • okrutny_mariuszek Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 21:26
            A gdyby tam Łysy MUSIAŁ spać sam, sam sobie gotować i prać i co tam jesz to
            myślę, że nie odechciałoby mu się zaśmiecać to zacne 4um Tematami o
            wyszumieniu...
            Jeśli Reggie wiesz co mam na myśli...
            ;-)
            • dietrich2 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 21:28
              Reggie, Lysout wziął cię chyba tylko dla ciała bo chyba nie dla intelektu???
              • yamasz no i znowy się zaczyna... 16.11.05, 21:43
                uważam, iż powinniśmy się zachowywać poważnie...przynajmniej w tuym wątku, aby udowodnić drogiemu przyjacielowi karolowi iż jeseśmy luźmi dorosłymi i w pełni odpowiedzialnymi za swoje czyny i słowa. Ufff wystarczy tego dobrego...ale sie musiałem wysilić żeby to napisać i nie przekląć.. to sie robi naprawde trudne ;p
    • Gość: k jak kajak Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 16.11.05, 22:07
      Ponawiam moje zaproszenie do forum.motocyklistow.pl/ dla NYorkera.
      Tzw. Devoty to odpowiednie dla Niego miejsce. Forum jest moderowane i nie ma
      możliwości by jego członkowie mogli zachowywać się tak jak tutaj. Jestem
      zdziwiony postawą NYorkera i ciągłymi jego odmowami wstąpienia w szeregi
      Prawdziwych Motocyklistów. Moim zdaniem źle to może o nim świadczyć. Odnoszę
      wrażenie, że odpowiada mu udział w pyskówkach, które sam zwykł tu prowokować.
      Tak, uważam że to on je prowokuje. Niewiele tu piszę, co nie znaczy, że nie
      obserwuję Forum Gazety i dzięki temu mogę wyrażać swoje, subiektywne oczywiście,
      zdanie.
      Zatem po raz kolejny, nie ostatni, apeluję do NYorkera:
      - Proszę zajrzyj na forum.motocyklistow.pl/ . Załóż konto, poczytaj
      WSZYSTKIE działy i przekonasz się, że to co Tobie proponuję jest dla WSZYSTKICH
      najzdrowsze.
      To nie jest atak na NYorkera, jeśli ktoś odniósł takie wrażenie, tłumaczę, że
      jest w błędzie. Mojego tekstu nie można odczytywać inaczej, niż tylko tak jak ja
      podaję.
      Dziękuję za uwagę.
      Pozdrawiam
      K.
      • Gość: NYorker raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.kondylis.com 16.11.05, 22:39
        chcesz, nazwij to misja. ponizej link do credo prawdziwego motocyklisty. to
        prawdziwy poczatek i obraz motocyklisty, z ktorym sie mierze. jedni maja
        potrzebe wiary w zjawiska, kogos lub cos, inni nie. we mnie zyje potrzeba
        przyzwoitosci i zycia w zgodzie z uniwersalnym porzadkiem. (w dupie mam: wywola
        to twoj smiech albo nie). stad namietnosc, z jaka scieram sie z nizej
        przedstawiona postawa. mimo, iz to ja prowokuje, to tylko dlatego, iz ten
        biedny nieszczesnik nieopatrznie sprowokowal mnie. a ja ani milosierny, ani
        szlachetny.

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=508&w=27001028&a=27085247
        dziekuje raz jeszcze za zaproszenie. wczesniej juz bylo jasnym, z jakimi
        intencjami wypowiedziane. nigdy nie przedstawialem sie jako prawdziwy
        motocyklista. przeciwnie. dlatego tez rzeczowa krytyke przyjmuje z pokora, a
        osad, iz nieprawdziwy motocyklista to ciota, wciaz bede zajadle naznaczal. ani
        to forum, ani motocykl nie jest moim zyciem, stad nie mam potrzeby bywac na
        prawdziwie motocyklowych forach. jezeli mam, to bywam na innych. takich, na
        ktorych moderator zwykle nie jest potrzebny. mnie samemu zreszta, obecnosc
        moderatora tu, czy tam nie jest potrzebna. sam decyduje co czytam, a czego nie
        i dziwie sie temu, iz ktos odmawia mi prawa do obecnosci w publicznym miejscu
        albo wrecz zyczy mi smierci. nie wyobrazam sobie tak upierdliwej albo podlej
        osoby, by zyczyc jej zejscia. a moze, jak wielkim musi byc wstyd, by
        komukolwiek chcialo sie usmiercac obnazyciela.
        wiec jesli tylko wiem, ze na owym forum bywa okrutny mariuszek, to pasuje, bo
        dosc mam tutaj miejsca, by czynic z niego czlowieka. jak wspomnialem wyzej,
        jezeli szukam wiedzy, to gdzie indziej.
        a jezeli bywam tutaj, to po to, by obcowac z rodakami, miec szanse pisac w
        rodzimym jezyku. jezeli mam konto na sympatii, to dlatego, ze pragne poznac
        cudowna kobiete i zwyczajnie korzystam ze wszelkich dostepnych mi srodkow.
        jezeli komus dane bylo spedzic wiecej, niz pol roku wyrzuconym gdzies daleko,
        ten zrozumie. ci, ktorzy nie rozumieja, niech skupiaja sie nad tym, co
        rozumieja.

        nie odpowiada mi udzial w pyskowkach. rozpisalem sie i mam dosyc. mam nadzieje,
        ze tej kwestii nie musze rozwiajac.

        • Gość: mrmisquamacus Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 22:50
          Yorker proste pytanie-
          "wyrzuconym gdzies daleko"
          -ktos Cie wyrzucal i skad? Jak wyjechales to przeciez z wlasnej woli nie?
          • okrutny_mariuszek Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie 16.11.05, 22:57
            jak z własnej woli wyjechał!?
            Przecia od pioruna spłonęło mu drzewo genealogiczne!
            A Wyjechał do USA bo odkrył zdolności akrtorskie - zagrał w Planecie Małp!
            • okrutny_mariuszek Re: i we Flinstonach!!! (n/t only sygnaturka) 16.11.05, 22:58

            • Gość: NYorker Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.kondylis.com 16.11.05, 23:07
              mecenasie, twoja zajadlosc pitbulla z pewnoscia predysponuje cie do bycia
              swietnym prokuratorem, badz adwokatem. jednak tylko na niwie gminnej, bo rozum
              i obycie z powierzchownoscia masz podlego mieszanca.
              • okrutny_mariuszek Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie 16.11.05, 23:11
                u ciebei za to rozumu zupełnie brak - jesteś jak Ziobro dla Millera
              • cien1100 Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie 16.11.05, 23:19
                Skończcie to już,albo załóżcie sobie oddzielne forum i tam wyzywajcie się do
                woli.Możecie od czasu do czasu kogoś tam zaprosić ,by ubarwiał wam dyskusję i
                podsuwał nowe pomysły do jeżdżenia po sobie.Nie zuważyliście,że ludzie już mają
                dość tego konfliktu? Prawie w każdym temacie jeden z Was musi zamieścić coś
                prowokującego.Wy dwaj najbardziej rozpieprzacie to forum.Prawnik przy Was to
                Cienki Bolek.
          • Gość: NYorker Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.kondylis.com 16.11.05, 23:04
            tak, ale zapuszczam korzenie. stary nie jestem, a i tak coraz trudniej
            rozpoczynac wszystko od poczatku. ile razy mozna?
            mylisz sie, jezeli wydaje ci sie, ze sie zale. dobrze mi tu, gdzie jestem;
            ciesze sie tym, ze moge jezdzic w miejsca, o ktorych inni marza. kontaktu z
            polskoscia mam tu i gdzie indziej tyle, ze mi wystarcza bez wyciskania lez.
            brakuje polskich kobiet, ale wszystkich innych jest mnostwo.
            dobija mnie tylko zadziwiajaco powszechne polactwo. nie dziwi mnie na
            greenpoincie. dziwi mnie tutaj. zawisc, malostkowosc, prowincjonalnosc.
            przyjemne, ze czasem dane mi jest pozytywnie sie zdziwic.
            • Gość: mrmisquamacus Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.server.ntli.net 16.11.05, 23:15
              Chodzilo mi o to, ze zalecialo takim smutkiem i nostalgia jakbys musial
              conajmniej uchodzic z kraju...

              Ja sam od poltora roku tu siedze i zdziwilo mnie to "wyrzucenie".

              Co do polactwa, to akurat sie zgodze, widzialem greenpoint, jackowo (targ
              niewolnikow na stacji benzynowej) i hammersmith (tak zwana polska sciane placzu)
              i juz malo moze mnie zdziwic w tej materii, na obczyznie polak polakowi wilkiem :)

              no nic tak czy tak dzieki za odpowiedz.
        • Gość: k jak kajak Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 16.11.05, 23:24
          Gość: NYorker 16.11.05, 22:39 + odpowiedz

          chcesz, nazwij to misja. ponizej link do credo prawdziwego motocyklisty. to
          prawdziwy poczatek i obraz motocyklisty, z ktorym sie mierze. jedni maja
          potrzebe wiary w zjawiska, kogos lub cos, inni nie. we mnie zyje potrzeba
          przyzwoitosci i zycia w zgodzie z uniwersalnym porzadkiem. (w dupie mam: wywola
          to twoj smiech albo nie). stad namietnosc, z jaka scieram sie z nizej
          przedstawiona postawa. mimo, iz to ja prowokuje, to tylko dlatego, iz ten
          biedny nieszczesnik nieopatrznie sprowokowal mnie. a ja ani milosierny, ani
          szlachetny.

          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=508&w=27001028&a=27085247
          dziekuje raz jeszcze za zaproszenie. wczesniej juz bylo jasnym, z jakimi
          intencjami wypowiedziane. nigdy nie przedstawialem sie jako prawdziwy
          motocyklista. przeciwnie. dlatego tez rzeczowa krytyke przyjmuje z pokora, a
          osad, iz nieprawdziwy motocyklista to ciota, wciaz bede zajadle naznaczal. ani
          to forum, ani motocykl nie jest moim zyciem, stad nie mam potrzeby bywac na
          prawdziwie motocyklowych forach. jezeli mam, to bywam na innych. takich, na
          ktorych moderator zwykle nie jest potrzebny. mnie samemu zreszta, obecnosc
          moderatora tu, czy tam nie jest potrzebna. sam decyduje co czytam, a czego nie
          i dziwie sie temu, iz ktos odmawia mi prawa do obecnosci w publicznym miejscu
          albo wrecz zyczy mi smierci. nie wyobrazam sobie tak upierdliwej albo podlej
          osoby, by zyczyc jej zejscia. a moze, jak wielkim musi byc wstyd, by
          komukolwiek chcialo sie usmiercac obnazyciela.
          wiec jesli tylko wiem, ze na owym forum bywa okrutny mariuszek, to pasuje, bo
          dosc mam tutaj miejsca, by czynic z niego czlowieka. jak wspomnialem wyzej,
          jezeli szukam wiedzy, to gdzie indziej.
          a jezeli bywam tutaj, to po to, by obcowac z rodakami, miec szanse pisac w
          rodzimym jezyku. jezeli mam konto na sympatii, to dlatego, ze pragne poznac
          cudowna kobiete i zwyczajnie korzystam ze wszelkich dostepnych mi srodkow.
          jezeli komus dane bylo spedzic wiecej, niz pol roku wyrzuconym gdzies daleko,
          ten zrozumie. ci, ktorzy nie rozumieja, niech skupiaja sie nad tym, co
          rozumieja.

          nie odpowiada mi udzial w pyskowkach. rozpisalem sie i mam dosyc. mam nadzieje,
          ze tej kwestii nie musze rozwiajac.

          Cóż, skoro tak, to mogę jedynie zaproponować jedną z dwóch rzeczy:
          - dorosnąć,
          - albo znaleźć dobrego psychiatrę.
          • Gość: NYorker Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.kondylis.com 16.11.05, 23:31
            kazdego dnia dorastam. ale od dawna juz nie zapraszam gdziekolwiek kogos, o kim
            cos moze zle w moim przekonaniu swiadczyc. to takie proste.
            • Gość: k jak kajak Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 16.11.05, 23:50
              Gość: NYorker 16.11.05, 23:31 + odpowiedz

              kazdego dnia dorastam.

              Gość: NYorker 16.11.05, 22:39 + odpowiedz

              stad namietnosc, z jaka scieram sie z nizej
              przedstawiona postawa. mimo, iz to ja prowokuje, to tylko dlatego, iz ten
              biedny nieszczesnik nieopatrznie sprowokowal mnie.

              • Gość: k jak kajak Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 16.11.05, 23:51
                Niestety, potrzebujesz pomocy lekarza od głowy.
                • Gość: NYorker Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.dyn.optonline.net 17.11.05, 03:16
                  podoba mi sie zwrot akcji w twojej rezyserii, kajakkajaku. pojawiasz sie tu nie
                  wiadomo skad; ugrzeczniony, wciskasz niechciane zaproszenie raz za razem z
                  rzadka tutaj uprzejmoscia. po odpowiedzi bez zadnych szczegolnie osobistych
                  odniesien, kwitujesz ze zwykla tutaj obelzywoscia.

                  jestem sklonny przyznac, ze w poziom zlosliwosci na forum swoj wklad mialem. w
                  standardy plucia zadnego.
                  • Gość: k jak kajak Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 18.11.05, 16:07
                    O tym, kim jestem i dlaczego piszę powiedziałem wcześniej i nie widzę potrzeby,
                    by do tego wracać. Uważam, że w tym "waszym konflikcie” należy opowiedzieć się
                    po jednej ze stron. I dlatego to uczyniłem - pisanie że "oni", lub "wy"
                    jesteście winni zamętu na forum uważam za chowanie głowy w piasek, czyli nic
                    innego jak unikanie wzięcia odpowiedzialności za to miejsce. Opowiedziałem się
                    za Okrutnym i konsekwencją tego była rada dla Ciebie - dorośnij lub się lecz.
                    Odpowiedziałeś że nie dorośniesz, więc konsekwentnie - lecz się. Nie pochwalam i
                    nie popieram zachowania Okrutnego, choć Machiavelli byłby pewnie dumny.
                    Zapraszałem Cię na www.forum.motocyklistow.pl, ponieważ na forum www.gazeta.pl
                    pisze kilka osób i ich zdanie o Tobie może nie być reprezentatywne. Gdybyś
                    zaczął pisać na tak zwanych tu Dewotach, przekonalibyśmy się czy rację masz Ty,
                    czy może te osoby, z którymi tutaj nie masz lekko. Tu pisze kilka osób, tam
                    przynajmniej kilkaset, więc grupa, jak to wyżej nazwałem reprezentatywna. Tylko
                    tyle - żadnej nienawiści, żadnych osobistych dramatów.

                    Dopóki nie wyskoczyłeś z tym tekstem o tym, że atakujesz bo masz blokadę w
                    głowie i musisz, miałem Cię za inną, poważną, osobę. Zweryfikowałeś moje poglądy
                    i powinienem mieć Cię za gó..arza, pomimo twoich 34 lat. Dziś okrutny napisał
                    na Dewotach że czasami rozwój fizyczny nie odpowiada rozwojowi
                    emocjonalnemu/intelektualnemu i nie sposób nie zgodzić się z nim, szczególnie
                    biorąc pod uwagę tutejsze dyskusje - Twoją z nim, jego z Tobą i, niestety, moja
                    z Wami.

                    Jeśli o mnie chodzi to trafiła tutaj kosa(Ty) na kosę(OM) i żadna nie odpuści.
                    Jak pisałem wcześniej, nie jestem tu od niedawna. Nie pamiętam jednak by Okrutny
                    komukolwiek odpuścił. Tak było nie tylko z Tobą, ale również z Kondzikiem,
                    Speedonem i z innymi, których teraz nie pamiętam, ale nie jest problemem użyć
                    Wyszukiwarki. Czy to dobrze czy źle? Nie wiem, wszystkie te sprawy powinny być,
                    moim zdaniem rozwiazane za pomocą kontaktu via mail, zwłaszcza, że by dodajac do
                    nicka Okrutnego @gazeta.pl, nie trzeba kończyć informatyki, a Twojego maila
                    zdobyć tez można, gdyż, widziałem, ze kontaktujesz się z niktórymi, tu piszącymi.

                    Uważam, że wynikiem Twojego pojawienia się tutaj, jest to, że ludzie przestali
                    tu pisać, ponieważ boją się tego, co o nich powiesz, a jest prawie pewne, że
                    powiesz coś przykrego, zbesztasz, wyśmiejesz. Takie jest moje zdanie, możesz się
                    z nim nie zgadzać, podobnie jak pozostali.
                    Pamiętam, że kiedyś można było tu przeczytać fajne historie, niekoniecznie
                    prawdziwe.
                    Podobały mi się opowiadania Okrutnego o motocyklu-mordercy atakującym dzieci,
                    czy pamiętne wleczenie nienarodzonego dziecka na pępowinie... Zdaniem moim i
                    osób, którym wydrukowałem te historie, były to chore opowiadania, dla osób o
                    mocnych nerwach, a bynajmniej nie przed śniadaniem, o czym osobiście się
                    przekonałem na przykładzie mojej żony. Jednak wiem, że gdyby te historie
                    oceniać, należałoby inaczej ocenić Wyspiańskiego, Masterton’a, Kontz’a (nie nie
                    stawiam OM na równi z nimi)! Takie są reguły licencia poetica.
                    Przeczytałem po raz kolejny to co kryje się pod linkiem, który podałeś
                    definiując Wielkiego Motocyklistę – troszkę prawdy, troszkę fantazji, a w
                    większości ochota szokowania. Tak ja to odebrałem. Nie przyczepiam się do
                    niczego ponieważ wiem, że kierowcy samochodów nie zauważają motocyklistów, wiem,
                    że piesi często wchodzą na szosę wprost pod nadjeżdżający pojazd, a ich jedyną
                    argumentacją, jakby wtedy mniej bolało, jest „bo miałem pierwszeństwo”.
                    Okrutnego podaję jedynie jako przykład. Pamiętam Anarchiego i jego historię,
                    kiedyś pisał tu chłopak, który wjechał pod busa i dostał 1000 zł mandatu, nie
                    pamiętam jego ksywki, ale choć z pisał z przekora to czytało się to fajnie.
                    Żałuję, że nie ma tu tzw. Starej Gwardii – Asiora, Jacka Stańczyka, Dwa
                    Cylindry, Hun... i innych.

                    Dodam tylko, że jeżdżę motocyklem i wiem, że różnie bywa. Motocykl daje mi sporo
                    radości i wiem, że jeżeli kiedykolwiek to się zmieni, to go natychmiast
                    sprzedam, choćby po cenie złomu.
                    Pozdrawiam i ponawiam zaproszenie na forum.motocyklistow.pl/
                    K.
                    • Gość: NYorker Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.kondylis.com 18.11.05, 16:41
                      patchwork przeczytany. powodzenia zycze.
                      • Gość: reggie Re: raz jeszcze o prawdziwym motocykliscie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.11.05, 22:10
                        k jak kajak hehhh nie moge za cholere dojśc kim jesteś:) W sumie myślałam,że
                        Asior to Ty,ale odpadła opcja,pamiętasz historie z anarchim i słynna opowieść o
                        dziecku wleczonym za pepowine,hehhh :)
    • Gość: kondzik86 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.devs.futuro.pl 16.11.05, 23:16
      Nic z tego nie wyjdzie Lysout ,choć wielu by chciało i dąrzy ku temu...
      myślę ,ze prawie każdy z tutaj obecnych przedstawia całkowicie inną osobę niźli
      tą którą jest na co dzień... tak jak ktoś tutaj kiedyś pisał "każdy jest dobry
      z osobna" (sorry za przekręcenie). Widzę to sam po sobie...nigdy nikogo tak nie
      potraktowałem w życiu jak nie których tutaj na tym forum ,za co przepraszam.Wg
      mnie wywodzi się to z frustracji ,że nie możemy żadnymi innymi sposobami
      komunikacji niewerbalnej przekazać swoich racji i to wielu boli...zatem co se
      bedziem żałować?... owszem czas zmienić... o czym pisalismy juz wcześniej...

      • cien1100 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 16.11.05, 23:22
        To pocieszające,że coraz więcej takich głosów się odzywa.
      • Gość: reggie Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.11.05, 10:00
        Nie myślałam,że do tego dojdzie,ale pierwszy raz musze zgodzić się z Kondzikiem...

        Takoż prywatnie taką suką nie jestem(no moze czasem :) ),ale to miejsce zrobiło
        się idealne do wyładowania się na kim kto ci nie pasuje,naszych ofiar jest wiele
        zaczynając od Liseny,prawnika,justynelli i kilku jeszcze osobach,NY wytrzymał
        najdłuzej.Ale po co to zmieniać??? Zawsze znajdzie się ktoś komu bedzie trzeba
        powiedzieć co sie myśli :)

        Więc miłego dnia wszystkim :):):)


        dietrich po czym wnosisz jakim mam intelekt??? Bo pie..sz bzdury!!! Może
        Karolowi sie lepiej spytaj co????
    • zjadaczka_melonow oberwe,ale who cares 17.11.05, 09:24
      znalazlam to forum,bo zalezalo mi na poznaniu blizej srodowiska
      motocyklistow,ich nomenklatury,stylu bycia,nowinek technicznych i calej
      reszty.czytam was od bardzo dawna.wiem,ze wolnosc rzadzi i pisac mozna
      wszystko,a nawet najbardziej skonkretyzowane tematycznie forum nie istnieje bez
      personalnych rozgrywek i rozmow o pie..ch.i to jest fajne,ale cieta riposta
      to zdecydowanie nie to samo co zwykla nieumiejetnosc dyskusji bez poszanowania
      zwyklych zasad.zaraz mi sie oberwie,ze nie musze czytac,ze gowno sie znam,ze
      nie moj biznes.i ok,to subiektywna ocena.
      pozdrawiam prawdziwych z was :]
      • Gość: NYorker hoo kers IP: *.dyn.optonline.net 17.11.05, 13:55
        tak sie pisze to slowo
        • Gość: Mariusz Re: hoo kers IP: *.krzeszow.sdi.tpnet.pl 17.11.05, 13:59
          raczej chu kers
          • zjadaczka_melonow Re: hoo kers 17.11.05, 14:21
            heheh,jakie spokojne chlopaki ;]
            • okrutny_mariuszek Re: hoo kers 17.11.05, 14:39
              bo ja jestem nowym, lepszym Mariuszkiem i odcinam się od tego co tu robił mój
              zły brat bliźniak!
    • yamasz Ewka nawet w wizytówce ma melony ;p 17.11.05, 14:18
      • zjadaczka_melonow Re: Ewka nawet w wizytówce ma melony ;p 17.11.05, 14:23
        co jest wysoce mylace :]
        • cien1100 Re: Ewka nawet w wizytówce ma melony ;p 17.11.05, 14:36
          Czy to znaczy,że tak jak Carina również jesteś facetem? ;)
          • zjadaczka_melonow Re: Ewka nawet w wizytówce ma melony ;p 17.11.05, 14:47
            znaczy to,ze jestem kobieta,ktora lubi jesc melony
            ale nie jest meloniasta nazbyt ;]
    • supermacio Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 17.11.05, 16:23
      No właśnie - ktoś zauważył, że Szymon D. wogle nie zagląda na wątki, w których
      zaczyna się sieczka? Tylko wziąć przykład!
      • Gość: NYorker Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę IP: *.kondylis.com 17.11.05, 16:45
        szymon jest ekspertem od motocykli, nie lobotomii.
    • yamaha222 Re: Wyszumieliście się? To pokażcie teraz ogładę 17.11.05, 18:22
      Cześć:)
      Porządek by się tu przydał faktycznie, ale czarno to widze
      Zmieniłem forum.

      Pozdro
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka