295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: kuba16]

Gdyby był dotarty motor,napewno poszedł by 300.

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: Maryś]

jest czego pogratulować ale, prawdziwym wyczynem jest uzyskać prędkość zbliżoną
do tej bo oczywiście licznikowe 300 km/h nie odpowiada prawdziwej prędkości
motocykla na drodze gdzie odbywa się normalny ruch. Jest to niebywały wyczyn i
zarazem jeszcze większa głupota oczywiście. Niestety ja na swoim GSX600F mogę
pomarzyć o takich predkościach najwięcej co udało mi się z niego wycisnąć było
oczywiście licznikowe230km/h choć obrotomierz się jeszcze nie zatrzymał
aczkolwiek nie wiele mu do tego brakowało bo max. jakieś 500 obr/min. choć jak
93 rok produkcji to myślę że i tak dobrze. A więc podsumowując, jeszcze raz
gratuluję i czymam kciuki za pobicie istniejącego rekordu chociaż o te 4,4km/h
i zwracam sie z prośbą do tych którzy chcieli by to robić na normalej drodze w
ruchu ulicznym by się zastanowili bo może warto pojechać jeszcze na kilka
zlotów spalić jeszcze kilka gum i pobawić sie z ludźmi.
ps. Coś o tym wiem IX.2005 ponad 200km/h prosta lekki łuk w lewo...

Pozdrawiam i do zobaczenia na jakimś zlocie:))

[Gość: Corector]

mariusz ef???
To Ty???

[Gość: streeetazzz]

GSX600F z 93 roku w zyciu nie poleci 230!!!

[Gość: Maryś]

ja pisałem o wskazaniach licznika bo innej możliwości sprawdzenia tego nie
miałem, ale z rozmów znajomych którzy bujali się też na tym modelu wynika, że
jest w nim coś dziwnego bo nadzwyczaj dobrze się zbiera właśnie. niewiem być
może jest coś w silniku poprawione albo licznik kantuje o dość duże wartości,
jednak poruwnując prędkości z motocyklem jadącym obok obydwa zegary wskazywały
takie same wartości oczywiście przy mniejszych prędkościach.

Po..e snoby...

[Gość: Zimny chirurg...]

Czekam na organy... :)

[ramonka27]

To ma być oznaka dumy, czy szczyt głupoty???

[Gość: Maryś]

Odnoszę wrażenie, że to co napisałaś dotyczy mnie a raczej tego co napisałem
jeśli tak to odpowiadam był to wtedy szczyt głupoty który pomógł mi zrozumioeć
wiele spraw mimo wszystko wydażyło się wówczas wiele złego w moim życiu i dla
tego pozwalałem sobie na zbyt wiele w ten głupi sposób odreagowywałem skończyło
się to wypadkiem z którego códem wyszedłem z kilkoma potłuczeniami obyło się
bez szpitala i wizyty u lekarza to był naprawdę cód, który pomógł mi zrozumieć,
że jednak warto się zastanowić przed odkręceniem do końca manetki gazu i że
jest dla kogo i poco żyć w brew pozorom nawet jeśli niema tej jednej jedynej
osoby.

[Gość: silnoręki]

a artykule jest napisane że przy takich prędkościach motocykl jedzie w ciągłym
uślizgu !!!
czy to prawda, czy opór areodynamiczny rzeczywiście jest aż tak duży ?

[zarskismyk]

zzr 1400 totalna konserwa pasztet gdyby suzui wzieło sie za zrobienie takiego
wozu sytuacja wyglądała by inaczej

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: MotoMarzyciel]

GDYBY JECHALI NA SUZUKI HAYABUSA TO BY MIELI LATWIEJ ;]

[Gość: Potas]

Wcale by nie mieli łatwiej, bo takie testy były robione jakies 5 lat temu i
seryjna Hajka ledwo dotykała 300. A we wcześniejszych testach u niemichów z
lusterkami poleciała 304, a bez lusterek 317, tylko wyniki były jakoś
kwestionowane.

[saracen1608]

A ja mysle ze to nie kwestia motocykla tylko prowadzącego.
Cos mi sie wydaje ze sie Szymkowi garb aerodynamiczny z kombinezonu przesunął z grzbietu w okolice pempka i stąd większy opoór powietrza. Hehe chyba ze szanowny naczelny przybrał nieco na krągłościach i 200KM to troche za mało zeby bujnąc taką masę pow 300 km/h ;]

proponuje odchudzić Szymka i spróbowac jeszce raz :]

[ireo]

saracen1608 napisał:

> ...proponuje odchudzić Szymka i spróbowac jeszce raz :]

a może mu cukru dosypać?

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: :P]

MAŁO moja Hayabusa wyciągła ponad 310 :)

[Gość: Potas]

A mój Indian wyciaga dwie laski tygodniowo!

[ireo]

Gość portalu: Potas napisał(a):

> A mój Indian wyciaga dwie laski tygodniowo!

ach potas, gdybyś jeszcze wiedział co z nimi robić dalej

[Gość: Potas]

A wiesz, w moim wieku to nie jet już takie najwazniejsze. nie o to chodzi by
złapac króliczka, ale by gonić go....

[myszka600]

tyle to moj znajomy robi na r1 tylko ze na jednym kole.....ale on chyba nie
jest do konca normalny

[quasimodo006]

Kiedyś widziałem w tv nagranie wideo z cywilnego radiowozu w niemczech.
Policjanci jechali za jakimś autem, które na odcinku autostrady gdzie wolno było
jechać 100 kmh jechało 220 kmh. Jechali za tym autem lewym pasem mierząc i
dokumentując wykroczenie, jeszcze bez niebieskiego światła. Nagle wyprzedził ich
motocykl (z lewej strony, pomiędzy autem, a barierą - czyli miał ok 1,5 metra
miejsca, z czego tylko ok 1 metr asfaltu). Podłączony do tego ich wideocuda
radar wskazał 320 kmh ! Namierzyli gościa, chyba po numerach. Okazało się że to
jakaś stjuningowana na maxa maszyna.
Nie wiem, jak dokładne mają radary w Niemczech, ale to czego ten gość dokonał,
to mistrzostwo świata w szaleństwie :).
Ciekawe, czy jeszcze żyje...

[Gość: kawasakizx10]

Nie dokonca udalo sie kawasaki zablysnac nowym modelem "zygzaka" jako
najszybszego ,najsilniejszego motocykla swiata. Siegajac pamiecia wstecz
przypominam sobie testy zx12 podczas ktorych zmierzono jego moc (185km wiecej
niz podawal producent) i szybkosc maksymalna przekraczajaca 300km/h . Nowy
zygzak okazuje sie nie tylko slabszy w porownaniu z zx12 180km(na sprzegle) ale
tez mniej elastyczny od 60km/h-100km/h no i wolniejszy jak dowodzi test
Szymona. Moim zdaniem to przereklamowana maszyna nie spelniajaca pokladanych w
niej nadziei a technicznie rzecz biorac jest to krok wstecz w stosowaniu
nowych technologi podnoszacych sprawnosc silnika

[Gość: bogi]

jest dobrze karzdy tak mowi ale gol mu skacze zeby sie kulnac takim moja xj600s
jechalem 170 ale bez dobrego ubrania niewarto swirowac

[myszka600]

xj600s tyle pojedzie hm.......to naprawde wyczyn

Czekam na komenatarze typu...

[Gość: Sagem]

Czekam na komenatarze typu "do pracy jadę 210 więc tam bym wyciągnoł ze 350 jak
nic".

[foamclene]

gdyby to byla honda
pofrunelaby i wyladowala na okeciu

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: yanmar]

no i kolejny bełkot...szybkościomierz pokazuje mniej niż w rzeczywistości?
co za bzdura!!!!!!!!
i poślizg koła napędzanego przy 300km/h?

zaden belkot, kolejny dyletant

[Gość: daro]

Klania sie inzynieria i technika. Kazde napedzane kolo zawsze jest w uslizgu, w
samochodach rowniez. I nie chodzi tu o poslizg jaki znamy np. z driftu. Po
prostu kolo i asfalt to nie cos w rodzaju "kol zebatych", tylko dwie
powierzchnie o ograniczonej przyczepnosci. Na szutrze kolo tez nie ma idealnej
przyczepnosci - "kreci sie szybciej niz auto jedzie". Na asfalcie jest
podobnie, tyle ze tutaj przyczepnosc jest duzo wieksza i dlatego wyglada jakby
zadnego uslizgu w czasie normalnej jazdy nie bylo.

[Gość: tatto]

Autorowi się troszeczkę pomyliło, prędkościomierz z reguły pokazuje odrobinę
WIĘCEJ niż faktyczna prędkość. Czyli jadąc równiutko 50 km/h według wskazań
licznika, tak na prawdę jedziemy 47-48 km/h; a jak nam noga trochę drgnie i
wskoczymy na 52 km/h według licznika, to najprawdopodobniej będziemy w dalszym
ciągu jechać z dozwoloną prędkością. A założenie jest dokładnie takie jak
wspomniał autor - chodzi o to, żeby nie karać mandatem tych jadących właśnie
równiutko 50 km/h. W zasadzie dotyczy to przede wszystkim automatycznych,
bezobsługowych radarów, bo jak policjant widzi na pistolecie 51 km/h, to z
pewnością nic nam nie zrobi. :)

Poza tym, prędkościomierze montowane w samochodach czy motocyklach nie są
urządzeniami bardzo precyzyjnymi, stąd właśnie pewien margines błędu montowany
fabrycznie przez producentów.

i na huhuhusteczke to 300km/h?

[Gość: k]

taka zabawa większych chłopców....

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: Sceptyk]

Tylko sobie zadaje pytanie, czy to jest glupota czy to jest badanie...
Na, Na, Na, Na,....

[Gość: ?]

Cytat: "... Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa od
prędkości rzeczywistej, m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50
km/godz., nie można było zarzucić, że jechał szybciej..."

Czy Pan Redaktor miał zamiar napisać, że "wyświetlana/pokazywana prędkość jest
WYŻSZA od..."? Wtedy zdanie miałoby sens i sugerowane zarzuty też.

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: poko]

Z taką prędkością powinni jeżdzić wszyscy motocykliści po naszych
drogach.Prędko skończył by się deficyt organów do przeszczepu.Zachęcam..

[Gość: ja]

kolega ma mizerne pojęcie, motocyklista po wypadku już od 120km/h często do
niczego się nie nadaje, a gdy w coś przywali to jego wnętrze jest jak koktajl,
wszystko ze sobą wymieszane, organy są uszkodzone, do przeszczepów się to nie
nadaje,
jedyne co prawie zawsze jest OK, pomimo dużych prędkości to.. rogówki oka, ze
względu na kask :)

[Gość: Legion]

Zalosne. Moj kumpel na kawasaki 600 robi 280km/h a wiem doskonale ze ludzie na
tysiacach lub np na suzuki 1300 robia grubo ponad 300... mydlenie oczu.

[Gość: Roger Mila]

Przeczytaj jeszcze raz artykuł od poczatku i może zrozumiesz.
Moze i leca ponad 300 ale na liczniku pokładowym a to nie to samo co rzeczywista prędkośc.

nie probujcie na Pulawskiej w Warszawie

[Gość: citizen]

[Gość: FatMan]

"Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa od prędkości
rzeczywistej, m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50 km/godz., nie można
było zarzucić, że jechał szybciej."

Chyba odwrotnie: wskazanie na budziku jest ZAWYŻONE, to znaczy, że gdy widzimy
50, to jedziemy np. 48 km/h. Trochę logicznego myślenia przydałoby się autorowi
- studia dziennikarskie nie zwalniają od obowiązku używania szarych komórek.

Mam pytanie do forumowiczów

[Gość: drow82]

Witajcie,

Spędziłem własnie 2 miesiące w Hiszpani i napatrzyłem się na różnorodne
jednoślady, od skuterów poczynając, przez choppery na ścigaczach kończąc.
Strasznie mi się to spodobało i powstała w mojej głowie taka myśl aby zrobić
prawo jazdy kat. A (kat.B już mam kilka lat) i kupić sobie motor. Niestety po
powrocie do kraju, rzeczywistość mnie otaczająca troche sprowadziła mnie na
ziemię (drogi, pogoda, złodzieje). Dlatego chciałbym się zapytać czy posiadanie
motoru (oprócz auta oczywiście) w celach rekreacyjnych (jazda na uczelnie, po
mieście itp) ma sens w naszym kraju?

Pozdrawiam

[ireo]

> ...czy posiadanie
> motoru (oprócz auta oczywiście) w celach rekreacyjnych (jazda na uczelnie, po
> mieście itp) ma sens w naszym kraju?
>

nie, ale najlepiej się tym nie przejmować i jeździć

[Gość: y]

Miałem kiedyś motocykl marki Ogar, po klilu przeróbkach też mi zabrakło skali.

[Gość: SeDzIA]

ludzie!!! kazdy ma jakies doswiadczenia kazdy inne nikt kto tu pisze nie jest
inzynierem i nie buduje takich maszyn wiec do konca nie wiecie jak to jest z
licznikiem czy uslizgiem czy oporem. polski rekord predkosci latwo pobic nawet
o 100km i wiele naszych maszyn jest wstanie pobic czy malo w polsce jest kaw10R
cbr-ek rr fazerow gsx-row z turbo i dluzsza szustka czy mniejsza zebatka? tu
chodzilo o sprzet seryjny bez ulepszen, nalezy pochwalic organizatorow ze
zrobili cos ciekawego moze ktos to dalej pociagnie

[...]

[Gość: Kretyni w WO]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

Da sie duzo szybciej!!!

[qbelk]

Na poczatek zaznaczam ze moim zdaniem durnota jest robienie takich rzeczy
samemu, i rzeczywiscie wielu pod wplywem artykulu bedzie pewnie chcialo sprobowac.

Ale zeby pan redaktor sie nie pysznil. Duzo wiecej jezdzi slynna hayabusa turbo
dosiadana przez Ghost Ridera w USA ktory ucieka tym motocyklem przed policja...

youtube.com/watch?v=jwieel03c-w&mode=related&search=
youtube.com/watch?v=QwsADkS8Kvs&mode=related&search=
O to dwa linki

[Gość: Ghostrider_fan]

Ghostriderowi by puscily zwieracze gdyby uslyszal o rekordach w Polsce.... Drugi
filmik jest niezly :D
Ale kolesie maja naj..ne, ale zazdroszcze gnojom :)

[Gość: Wysokie Obroty]

Poproszę Szanownego Pana o login.

L.

[Gość: Kretyni w WO]

Przesadziłem z przekleństwami, dlatego mój poprzedni post został usunięty.
Użyłem takich słów, ponieważ mam emocjonalny i osobisty stosunek do sprawy. Mój
przyjaciel stracił życie, gdyż używał motocykla w sposób nie nadający się na
polskie drogi. A powyższy artykuł właśnie do takich prób zachęca. I dlatego
powtórzę, że dziennikarze z Wysokich Obrotów szukając metod marketingowych
zachęcają motocyklistów do narażania życia wielu ludzi. A do Szanownego Pana
piszącego z IP: *agora.pl: pałuj się, i sam się zaloguj, a jeśli przyłożyłeś
rękę do tego artykułu, to te zarzuty są również do ciebie, zmierz się z własnym
sumieniem, frajerze.

[Gość: WP]

POPIE..LO to za malo powiedziane - powinni taka probe urzadzic na np. Al
Krakowskiej w piatek od powiedzmy godz. 14 do 18 - temu zawodnikowi, ktoremu uda
sie pobic ich rekord np. roczna prenumerate gratis...

umiecie pisać nie ma co

[Gość: Aml]

"Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa od prędkości
rzeczywistej, m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50 km/godz., nie
można było zarzucić, że jechał szybciej." - rzeczywiście nikt nie zarzuci, że
szybciej ktoś jedzie

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: tomek]

"Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa od prędkości
rzeczywistej m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50 km/godz., nie można
było zarzucić, że jechał szybciej." Chyba sie wam cos pomylilo... to chyba
rzeczywista predkosc jest nizsza od tej wyswietlanej... zreszta tak piszecie w
dalszej czesci.

[Gość: wp]

wiadomo ze to zy.... propaganda....

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: Logika?]

"Przede wszystkim seryjnie montowane prędkościomierze we wszystkich typach
pojazdu oszukują z założenia. Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest
niższa od prędkości rzeczywistej, m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50
km/godz., nie można było zarzucić, że jechał szybciej."

Niech sobie autor przeczyta to na spokojnie i poprawi.

Prędkość wyświetlana nie jest NIŻSZ, ale zawsze WYŻSZA i dlatego 2 część zdania
kupy się nie trzyma.

[Gość: honda]

do pracy jadę 210 więc tam bym wyciągnoł ze 350 jak
nic

295,6 km/godz. na Kawasaki ZZ-R 1400

[Gość: abc]

Kawasaki ZX6R'96 / V max.243 km/h wg.GPS ...

A moja Yamaha FZ-1 tylko 257km/h na siekierkowskim

[Gość: danek]

A mój Fazer "tylko" 257 na moście siekierkowskim. Niestety tylko, choć jest
stunningowany do 165 KM

wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa

[Gość: IJ]

"Niemal zawsze wyświetlana/pokazywana prędkość jest niższa od prędkości
rzeczywistej, m.in. dlatego, aby nikomu, kto jedzie równe 50 km/godz., nie
można było zarzucić, że jechał szybciej."
Chyba znowu coś się redaktorom Wyborczej pomieszało. Jeśli wyświetlana prędkość
jest niższa, to w rzeczywistości jadę szybciej!
Czy redaktorzy w Wyborczej juz standardowo będą pisać w artykułach idiotyzmy
(chociaż procentów tłuszczu w maśle chyba długo nikt nie pobije)?

[Gość: Swięty]

Mam sporo filmów z motocyklami.
Na autostradzie w Niemczech stara Honda CBR 1000 F osiągnęła 300 km/h
(licznikowe) ale bardzo długo bujała się do tej prędkości.
Suzuki Hayabusa (na autostradzie) sięgał do 340 km/h (licznikowe) i nawet
osiąganie tej prędkości nie sprawiało mu wielkich problemów.
Nie wiem czy te motocykle były po tuningu bo tu niektórzy kwestionują że
Hayabusa ledwo do 300 km/h się rozpędzała.
Yamaha R1 - widziałem prawie 290 km/h na torze (Nurburgring), nie wiem jakby
wypadła na uatostradzie.

Moje doświadczenia to różne 600-ki i 200 km/h zresztą raczej dużo więcej nie
odważyłbym się pojechać.