Dodaj do ulubionych

Yamaha FJR 1300 AS

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.05.07, 01:16
www.moto-magazyn.pl/yamaha_fjr_1300_as_czyli_gdzie_tu_wcielo_sprzeglo
Zapraszam do lektury
Obserwuj wątek
    • Gość: Paweł 27 Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: 217.153.180.* 23.05.07, 11:52
      Witam.
      tak właśnie się zastanawiam , czy warto w Polszy w taki motocykl inwestować.
      autostrad jak na lekarstwo, jeszcze nie jezdze za granice, by docenic walory tegoz motocykla. a cena jest bardzo wysoka. postawie raczej na TDM 900. na powiedzmy 3 lata, a pozniej FJR.
      co o tym sadzicie ?
      • hun996 Re: Yamaha FJR 1300 AS 25.05.07, 09:03
        Dobrze gadasz.
        U nas najlepiej sprawdzaja się podróżne endura.
        • Gość: Pawel 27 Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: 217.153.180.* 25.05.07, 11:34
          Witam . tez ta opinia staje mi sie coraz blizsza. za kilka lat bedzie moze wiecej dróg dla moocykli sportowych i sportowo turystycznych.
          a jakie bedą wasze opinie, czy TDM, czy wi - srom 650. różnica w cenie jest. w urodzie mym znadanem także. o ile sromem mozna sie w salonie przejechac, to tdm do jazd nie uswiadaczysz, nawwet nie ma jej w ofercie yamahy. w tescie motocykla przegrala z BMW ST 800. oraz duwilem.... pokonując tylko ER6F. Srom ma za to laury wypisane na swej muskularnej owiewce. Alpen master - dublo !! owiewka duża, siedzenie duże, wydaje się być wygodne.
          no co wybrac ??? Rocznik 2006/2007
          pzdr.

          Paweł ex bandit 600


          pzdr.
          • Gość: Paweł 27 Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: 217.153.180.* 27.05.07, 18:04
            Yamaha fjr 1300.
            26 maja miałem okazje skorzystać z próbnej jazdy yamacha fjr 1300 AS organizowanej przez salon, przedstawicielstwo yamahy na ulicy połczyńskiej w warszawie.
            Do wybory było wiele motocykli z oferty yamahy od skuterka, po R6, czy wspomnianą FJR. Zorganizowane było to dobrze, widać ze nie była to dziewicza impreza, zakąski oraz muzyczka uprzyjemniała spędzane chwile.
            Zapisałem się na jazdę. Wcześniej nie miałem doświadczenia z motocyklami powyżej litra, dość powiedzieć ze mym ostatnim był pandit 600, tym bardziej jednak chciałem dosiąść właśnie yamahy fjr 1300 – niemal już kultowego motocykla turystycznego, zwycięzcę wielu konkursów, inicjatora nowatorskich rozwiązań ( półautomatyczna skrzynia) pogromcę asfaltowych wstęg. Od razu dodam – gładkich wstęg, ale o tym później.
            W końcu nadeszła ta chwila ze mogłem dosiąść sprzęta. Mam 186 cm, pozycja na moto ok., acz niższym będzie wygodniej.
            Przekręcam kluczyk, silnik po naciśnięciu klamki hamulca zagaduje do mnie basowo, - przyjemnie. Nie czuć żadnych wibracji. Przyglądam się przez chwile pięknym wskaźnikom, duży prędkościomierz, wyskalowany do 280, trochę mniejszy obrotomierz oraz ciekłokrystaliczny wyświetlacz podający szeroki zakres informacji w tym chwilowe i średnie spalanie, oraz włączony aktualnie bieg.
            No dobra – jedziemy. Jedynka do góry, i ruszamy, trochę dziwnie- bez sprzęgła, ale powiem wam jedno – nie mam wielkiego doświadczenia z motocyklami, a ten mechanizm załapałem do 50 metrach. Dodajesz gazu, przy zmianie nie odpuszczasz robi to za ciebie elektronika, po prostu dodajesz gazu, zmieniasz bieg noga lub lewą ręką... Działa wyśmienicie, instynktownie. Podobało mi się. Maszyna prowadziła się dobrze, nie czułem masy nawet na wolnych zakrętach, na szybszych pozwalała na mocne złożenia. A kop powodował ze świat rozmazywał mi Sie po bokach. Nie ważne, na którym biegu jechałem. Hamulce, to chyba jakiś przeszczep z systemu magnetycznego. Cudowne, choć miałem wrażenie ze motocykl mocno nurkował. Nie miałem okazji sprawdzić ABS. Ok. teraz, co było nie tak.
            Szyba – nawet w maksymalnym położeniu dostawałem strugą powietrza mniej więcej w wizjer, szarpało mi głową. Liczyłem na cos innego. Szyba się rozkręcała, tzn. na mocowaniach do stelaża brakowało dwóch śrubek. Ich wypadniecie spowodowały wibracje powstałe w skutek jazdy po polskich szosach. Czy nie to samo dzieje się z plombami podczas jazdy na przecinakach???
            Motocykl wspaniały, piękny, z wielkim, rasowo brzmiącym silnikiem. Ale czy jest on spasowany na polskie drogi, ??? Czy warto wydać 70 kawałków na sprzęt, na którym jazdę skutecznie mogą utrudnić wszędobylskie dziury na polskich szosach???
            Czy jedynym wyjcem na turystykę w pomrocznej to enduraki,
            • Gość: moto-magazyn.pl Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.05.07, 21:26
              Paweł, czy to była ta srebrna sztuka, którą testowaliśmy na stronie? Jeżeli
              tak, to ona już miała kilka km na liczniku i weź pod uwagę, że o testówki nikt
              nie dba. Nie dziwne, że się śrubki pogubiły :)

              Mi się FJR`ką jeździło świetnie. Oczywiście - 70 tysiaków i spore spalanie przy
              szybszej jeździe (a jak inaczej jeździć siedząc na tym sprzęcie) to zapora dla
              większości. No ale jak kogoś stać, to czemu nie. Zdecydowanie bardziej mi
              pasowała niż Srom czy TDM`ka.
              • hun996 Re: Yamaha FJR 1300 AS 28.05.07, 08:31
                Tą FJR po trzeciej jeździe szybko schowali do warsztatu. Mnie przeszkadzała, ba
                wręcz wkurzała ta latająca szyba. Pracownik serwisu stwierdził że to
                przypadłośc FJR z elektrycznym mechanizmem regulacji szyby a wynika z jakości
                polskich dróg. Po prostu konstruktorzy nie przewidzieli że FJR będzie jeździc
                po "takich" drogach. Sporo jest reklamacji właśnie tych mechanizmów. I dupa,
                nic nie poradzisz. Chyba że nabyć pierwszy model z ręczą regulacją ale tam z
                kolei wadliwy napinacz łańcucha rozrządu.
                Tak że Varadero znowu wygrało jako sprzęt turystyczny po kaczogrodzie.

                Paweł 27, podaj maila do siebie na pocztę agory. Coś się chciałem zapytać.




                • Gość: Pawel 27 Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: 217.153.180.* 30.05.07, 20:18
                  Witam .

                  Maszynke trzeba potestować tak z dwa dni. Gość: moto-magazyn.p , pytanko, jak dlugo ja testowałeś?, i jakie miejsca w Polsce widziała. gdzie czules sie na niej najlepiej.
                  pzdr.

                  Dla hun996 : goral79@wp.pl


                  pzdr.

                  Paweł ex bandit 600
                  • Gość: moto-magazyn.pl Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.06.07, 15:09
                    Jeździłem tydzień. Widziała Warszawę, kilka krótkich wypadów poza miasto i 4
                    trasy po około 400 km.
                  • Gość: moto-magazyn.pl Re: Yamaha FJR 1300 AS IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.06.07, 15:12
                    a... wszystkie wrażenia napisałem w teście na www.moto-magazyn.pl, zapraszam do
                    lektury :)

                    Oczywiście ja najlepiej czułem się na szerokiej, dwupasmowej trasie, bo
                    uwielbiam jechać gdzieś dalej z podróżną 180 i więcej :) Ale to taki OT.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka