Dodaj do ulubionych

enduro dla powracajacego syna marnotrawnego! :-)

29.01.09, 11:29
Witam,

krotka historia - jezdzilem jako dziecko i jako nastolatek na roznych
2-kolowych wynalazkach. Najbardziej utkwilo mi jednak w pamieci enduro i
teraz, jako 26-latek chcialbym wrocic do przygody z motocyklami.

Poszukuje enduro w budzecie ~10 tys. PLN z pewnym +/-, silnik 4-suwowy,
pojemnosc 250ccm lub wieksza.

Uzytkownikow i/lub zaawansowanych teoretykow ;-) prosze o porade, co wybrac.

PS. Jestem z Krakowa.

Pozdrawiam!
Obserwuj wątek
    • Gość: Akira 77 Re: enduro dla powracajacego syna marnotrawnego! IP: *.gprs.plus.pl 29.01.09, 19:54
      Znaczy jeździć umiesz? Budżet masz dość spory jak na początek i w
      takim razie mogę Ci z powodzeniem polecić Suzuki DRZ 400.

      Enduro to nie motocross i większa pojemność jest wskazana - czasami
      lata się po asfaltach albo po szutrach albo wspina na jakieś długie
      podjazdy i lepiej jest mieć trochę zapasu mocy i momentu obrotowego.
      DRZ-ta ma świetny silnik, który jest bardzo długowieczny i nie
      wymaga jakichś specjalnych serwisów czy częstych remontów.

      Cała koncepcja motocykla jest ogólnie zrobiona pod amatora a nie
      zawodnika, stąd profesjonaliści mogą narzekać na ograniczoną moc czy
      niewystarczające zawieszenia ale zwykli użytkownicy nie dostrzegą
      takich mankamentów a mają pewność że motocykl dużo zniesie.
      Ma to dodatkowo taki plus że raczej na pewno używany motocykl nie
      będzie miał bogatej historii wyścigowej.

      Warto poszukać DRZ-ty z oznaczeniem E - ma ona większą moc niż
      wersja S lub SM. Poznać ją łatwo bo ma plastikowy zbiornik paliwa,
      gaźnik Keihin i brak stelaża pod tylną część siedzenia i błotnik.
      Jest tym samym najlżejsza i waży 119 kg. Jedyną wadą tego motocykla
      jest to że naprawdę ciężko go upolować - większość ogłoszeń to
      wersje S lub SM. Z drugiej strony może na początek taka S byłaby dla
      Ciebie wystarczająca.

      Kolejny sprzęt jaki mogę polecić to Yamaha WR - tutaj masz
      rozpiętość pojemności od 250 poprzez 400 na 450 kończąc. WR to
      maszyna dużo bardziej wyczynowa niż DRZ-ta, ma lepsze zawieszenia.
      Wagowo i rozmiarowo bardzo podobna. WR-ek jest bardzo dużo w
      ogłoszeniach, trzeba jednak bardziej uważać i na zakupy wybrać się z
      jakimś specem.
      Właśnie ze względu na jej wyczynowość często zdarzają się
      egzemplarze zajeżdżone. Takim stanem jednak według mnie należy
      obwiniać użytkowników nie dbających o maszyny bo generalnie wszyscy
      mechanicy wypowiadają się o WR-kach dobrze.

      Jako 3 typ proponuję KTM-a - tutaj też mamy szerokie spektrum
      pojemności modelu EXC - od 250 poprzez 300, 400, 450 na ponad
      półlitrowych kończąc albo starsze wersje LC4 400. Na temat EXC się
      nie wypowiadam bo nie jeździłem - słyszałem tylko opinie że 450 jest
      dość trwała i dopóki jest na chodzie to jest świetna, oraz że 530 są
      już za mocne i nie do wykorzystania przez amatorów.
      Sam jeżdżę LC4 400 - i nie narzekam na osiągi - dotrzymuję kroku
      zarówno WR-ce jak i DRZ-cie. Motocykl ma świetne zawiechy i hamulce
      topowych marek. Pali od każdego kopa - to jednak kwestia regulacji i
      dbania o silnik. Jedyny minus to okropne wibracje. Najprzyjemniej
      chodzący silnik z powyższych motocykli ma WR - jeździłem na niej w
      sumie najkrócej ale po przesiadce z KTM czułem się jak na jakiejś
      czterocylindrówce...

      Jak będziesz szukał maszyny dla siebie to przede wszystkim kieruj
      się stanem danego egzemplarza a nie modelem, w Twoim przypadku marka
      nie będzie miała wielkiego znaczenia - dopiero jak pojeździsz trochę
      zaczniesz zwracać uwagę co jest dla Ciebie ważne. 10K to naprawdę
      sporo kasy na motocykl, pamiętaj jednak że w przypadku enduro bardzo
      ważne są także buty i kask - na tych częściach ekwipunku nie warto
      oszczędzać. To jednak temat na dłuższe posty - odsyłam na
      www.forum.motocyklistow.pl dział motocross/enduro

      pozdrawiam
      • Gość: Marek Re: enduro dla powracajacego syna marnotrawnego! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.09, 11:34
        Też miałem ten problem co kupić jako drugie moto do zabawy.Padło na dr650 z
        rozrusznikiem.Przemówiła za tym cena zakupu motocykla i części.
        Przy takim funduszu jaki posiadasz znajdziesz moto w dobrym stanie i
        najważniejsze starczy na ekwipunek co jak napisał Akira 77 jest równie ważne jak
        sam motor.
        Pozdrawiam
        • Gość: rych Re: enduro dla powracajacego syna marnotrawnego! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.09, 13:38
          akurat drz nie jest dlugowieczna, ma sporo wad fabrycznych , jest to zwykle enduro a silnik dobije ok 15-20 tys , troszke wiecej jak EXC 400/520.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka