GoĹÄ: Mamoniowa IP: *.internetdsl.tpnet.pl 02.12.06, 23:14 Baardzo jestem ciekawa Waszych opinii.Ja mam mieszane uczucia. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: DL Re: Fedra Kleczewskiej IP: 212.191.69.* 03.12.06, 01:00 Trzeba więcej mówić jak się widziało, a nie, że "mieszana". Ja tylko z gorących relacji wiem, że: Pani Danuta Stenka laskę komuś robi, Pan Jan Englert w cekinach biega, dużo krwi i odrąbywanych kończyn i psy jedzą to wszystko (bo ponoć psy są na scenie). Ale to tylko czyjeś relacje. Napiszcie - Ci co widzieli! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Mamoniowa Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.12.06, 11:18 No właśnie uczucia mam tak mieszane, że chyba ciężko mi będzie sklecić kilka sensownych zdań... Wszystko z relacji się zgadza, oprócz tego, że psy jedzą, chociaż psy są, piękne charty,rzeczywiście;) Widziałam próbę generalną w piątek, więc trochę już ochłonęłam;) Bardzo mocny w wyrazie spektakl, Kleczewska używa bardzo ostrych środków wyrazu.Facetów na scenie gołych jest aż dwóch, co samo w sobie w Warszawie zapewne będzie wydarzeniem;scena robienia laski gołemu aktorowi przez Danutę Stenkę też.Nie powiem, że to mnie oburza, choć mam pewne poczucie dyskomfortu jak oglądam takie sceny w teatrze;ważniejsze chyba jest to, że zastanawiam się nad celowością użycia takich środków akurat tutaj.Stąd mieszane uczucia, bo że Kleczewska ma pomysł na zrobienie Fedry, to pewne.Tylko pytanie czy się ten pomysł kupuje.Ja nie twierdzę, że to mnie nie obchodzi, bo niektóre sceny (zwłaszcza te ze Stenką) są bardzo dobre,a jej monolog o miłości i pożądaniu do Hipolita jest porażający.Generalnie wrażenie mam takie, że aktorzy są dobrze poprowadzeni , grają odważnie i mądrze(prawie wszyscy, bo pan dyrektor jak zwykle).Nie rozumiem pomysłu na Hipolita, lub po prostu aktor Czernecki mnie nie przekonał, mimo iż się rozebrał do naga, bardzo ofiarnie...Ogólne wydaje mi się, że spaktakl jest bardzo nierówny.I być może bardzo się narażę, ale widzę podobieństwo do Jarockiego, zwłaszcza w pracy z aktorami i w malowaniu pewnych obrazów na scenie. Podobała mi się scenografia. Generalnie myślę, że to jest przedstaienie, które warto zauważyć, nie tylko ze względu na wspomniane skandaliczne obyczajowo sceny;ale Kleczewska myśli i szuka a mnie taki teatr interesuje, nawet jeśli jest niedoskonały. Mam nadzieję, że nie było zbyt chaotycznie;) Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: nuu Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.12.06, 13:55 nie trawię tej Kleczewskiej:/ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hehe Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.12.06, 14:44 Nie ma to jak merytoryczny głos w dyskusji... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ~ Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.12.06, 18:15 Michał Czernecki jest tragicznie wręcz niezdolny, dobrze, że się go pozbyliśmy z Krakowa... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: a. Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.12.06, 19:19 Byłam, widziałam. Nie jest to "mój" teatr, mam nadzieję, że nie jest to mój świat- wyprany z miłości, pozbawiony nadziei, ludzie odrębni i przerażający w swej samotności i tym do czego ich ta samotność prowadzi. Ta wizja świata- nie jest odkrywcza,nie jest to także diagnoza- bo że tak jest, albo przynajmniej bywa, to chyba wszyscy wiemy i widzimy od dawna, ja tylko wiem, że nie chcę takiego mroku w moje życie wprowadzać, a jeśli już to po to żeby zobaczyć światełko w tunelu i choćby cień nadziei że człowiek dla człowieka jest i może być ratunkiem (ostatnia scena jakoś mi tego niezałatwia). Mam wrażenie, że w przedtswianiu opisany jest świat, ktorego reżyserka nielubi i to bardzo, wręcz nienawidzi, ale jeśli tak jest to chciałabym choć cień czegoś pozytywnego i osobistego od niej dostać. Nikt tu nikogo ani niczego, nawet siebie, nie kocha. Fedra szaleje za Hipolitem z pożądania, nie z miłości Trochę mi tego szkoda... Do kwesti mitologicznego tabu w naszym świecie raczej mi nic nowego refleksje po tym przedstawieniu nie wnoszą. Ale niezależnie od tego wszystkiego co tu napisałam, jest to kawał roboty godnej szacunku i uwagi, na pewno przemyślany i "dokręcony" do ostatniej śrubki spektakl(scenografia i kostiumy- oszałamiające, aktorzy "wchodzą" w ten świat). Wolałabym tylko żeby więcej w tym przedstawienia było człowieka, a mniej gadżetów. Odpowiedz Link Zgłoś
joanna_nastka Czy Patrycja Soliman sie tam rozbiera ? 03.12.06, 19:54 Pytanko do tych, ktorzy byli na spektaklu czy Patrycja Soliman jest tam recipientka pewnych czynnosci ?? Czy sie rozbiera, czy ktos ja dotyka ? Pozdro. Joanna_nastka patrycjasoliman.blox.pl/ Odpowiedz Link Zgłoś
gomich Re: Fedra Kleczewskiej 04.12.06, 17:27 Powiedzmy sobie szczerze: gdyby nie Stenka i kilka niezłych rozwiązań scenograficznych nie byłoby na co patrzeć. A szkoda, bo zapowiadało się ciekawie. Tym bardziej, że Kleczewska już udowodniła nie raz swoją reżyserską dojrzałą świadomość ("Woyzeck" jest dla mnie niesamowity). Samej Fedry jest tu niewiele. Wydaje mi się, że żadna z postaci nie otrzymała w tym spektaklu możliwośći rozwinięcia. Owszem, jest przejmująca (i w ogóle najlepsza!) scena, w której Fedra w konwulsyjnych ruchach i ostrych słowach ujawnia swoje emocje. Ale poza tym z główną bohaterką wiele się nie dzieje. Bo nie przemawia do mnie zwykły ruch sceniczny w postaci przejścia Stenki przez scenę. Gorzej jest z Hipolitem. Nie ejstem w stanie powiedzieć o tej postaci niczego ważnego. I z pewnością nie jest to wina Czerneckiego (którego wbrew forumowym opiniom uważam za dobrego aktora - vide "Hamlet" Barczyka), lecz próby połączenia przez reżyserkę zbyt wielu różnych tekstów. Konsekwencją tego jest niespójna, rozpadająca się postać Hipolita. Niesamowite wrażenie robi całkowicie zmieniona Kamila Baar, jako Panope. Jej zwierzęco-cielesny taniec opisuje świat, w którym rozgrywa się akcja, lepiej, niż potoki słów (jak rózna jest to kreacja, od tej z "Kosmosu", gdy Baar wyciąga subtelną rękę i mówi do księdza aksamitno-dziewicze "ochwalony). Jeśli powie się, że "Fedra" Kleczewskiej opowiada historię destrukcyjnej miłości nie pasuje to do tego, co dzieje się na scenie. Tak, jest tam miejsce na destrukcyjną miłość, ale ileż innych, nienazwanych i niepołączonych elementów tak się znajduje: psy, pluszowe maskotki, confetti. I choć pewne znaki użyte przez Kleczewską potrafię odczytać, wiele pozostaje nieodgadnionych, co wcale nie stanowi o ich wartości w moich oczach, raczej o postmodernistycznej przesadzie. Z pewnością "Fedra" Kleczewskiej nie jest szczytem współczesnego teatru, ale obejrzenie jej przynosi estetyczno-emocjonalną przyjemność, choć nie kathartyczną. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Frodilitis Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.12.06, 23:00 Spektakl porażający, wybitny, niewątpliwie najszczersze i najdotkliwsze dzieło Kleczewskiej jak do tej pory. Scenografia Katarzyny Borkowskiej powinna otrzymać najwyższą nagrodę w kategorii przestrzeni scenicznej (o ile takie nagrody by istniały). Stenka przekracza granice aktorstwa. Bolesne ale niezwykle piękne przedstawienie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: d. Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.net-serwis.pl 05.12.06, 02:20 Spektakl jest świetnie zagrany. Stenka, Justa, Czernecki, Baar, Soliman, Stippa, Tolwinski i ku zaskoczeniu Englert dają z siebie wszytsko. Okrutna ofiarność. Wielki spektakl. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: anka Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.12.06, 10:05 ja sie zastanawiam jak to sie stalo,ze lanser,beznadziejny przypadek chotkos dostal sie na asystenture do mai? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bomba Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 05.12.06, 11:07 A co - zazdrościsz? Bo był bardziej obrotny/sprytny/inteligentny/przebiegły/* miał więcej szczęścia/odwagi/umiejętności/tupetu/sexapealu* niż ty. ------ *niepotrzebne skreślić Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: rea Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.internetdsl.tpnet.pl 05.12.06, 11:54 Lubimy Chotkosa! Prosimy się nie czepiać! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Julie Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.chello.pl 05.12.06, 15:10 Lubimy, dołączam się - zazdrośnicy, nie czepiać się. A Fedrę zobaczę dopiero dziś. Opinie w tym watku dość sprzeczne... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: feee Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.net-serwis.pl 05.12.06, 15:42 bezguscie k. taplajace sie we krwi wzielo do wspolpracy bezguscie ch. taplajace sie we krwi Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: anka bomba IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.12.06, 16:03 przeciez to jakies uposledzenie widziec wszedzie gdzie jest krytyka zazdrosc! nie mam ochoty byc niczuja asystentka,teatr lubie,ale jako widz,a nie tworca.znam chotkosa skainad,jest nudny,lubi blyskotki,nie ma zadnej wiedzy,za to duzo dobrego samopoczucia.a to pomaga. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Julie Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.chello.pl 05.12.06, 16:33 Sorry, ale znam kilka(powiedzmy...znajdzie się więcej) osób w branży znacznie mniej błyskotliwych i o mniejszej wiedzy, lecz nie mających skrupułów, żeby pozować na wyrocznię od spraw wszelakich ( nawet snie potrafią zawstydzić się czasem i w swoim zaślepieniu brną dalej). Obrodziło nam w takie jednostki, jakiś urodzaj czy co? Nie rozumiem więc, czemu akurat Łukasz, którego cenię - zobaczmy go w kontekście innych "wybitnych" specjalistów... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: asja Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.12.06, 17:17 no to no comments czy polemizujesz?:) moze jestes z nim na roku?:)podaj choc jeden przuyklad o ktorych mowisz!ja moge podac mase takowych.co chotkos wyprawia na poszczegolnych wykladach,jak niezaleznie od kontekstu wspolmina indie wiedza tylko ludzie z roku.zenua.znasz to "od tych ktorzy nie przeczytali zadnej ksiazki,gorsi sa tylko ci ktorzy przeczytali jedna".o nim to wlasnie,a propos wiedzy,podrozy itd itp Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gos Re: Fedra Kleczewskiej IP: 62.233.214.* 05.12.06, 17:18 moze rozpocznijcie nowy watek "kto lubi(nie lubi) chotkosa?"...bo to malo interesujace i nie dotyczy fedry Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Julie Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.chello.pl 05.12.06, 17:32 Już nie jestem na żadnym roku, niestety, żegnajcie studenckie czasy :( Przychylam się - powróćmy do Fedry ( odezwę się bliżej 23) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ktos tam Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.aster.pl 05.12.06, 21:31 w glowie mi sie nie miesci jak mozna na forum kogos oczerniac i czas marnowac na wylewanie zolci i zazdrosci ze ktos tam asystentuje u kleczewskiej. jechanie na tym forum po asi derkaczew jest juz passe? absurd. prywate i sympatie jak w teatrze - na wieszaku razem z paltocikiem i parasolka radze zostawiac tym co na tym forum maja problem z powsciagliwoscia i rzeczowoscia. w dupie mam czy chotkos jest fajny czy nie. niech sobie bedzie tam gdzie jest i jaki jest, a zawistniakom od tego wara. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: DL Re: Fedra Kleczewskiej IP: 212.191.69.* 05.12.06, 23:16 Ojej. A myślałem, że "fedra" wzbudziła zainteresowanie, a to raczej asystent Pani Mai Kleczewskiej. Występuje w przedstawieniu, czy jak? Odpowiedz Link Zgłoś
ptifo Re: Fedra Kleczewskiej 06.12.06, 10:39 Szanowni Panstwo :-) wczoraj bylem, widzialem i g... mnie obchodza asystenci rezysera... mysle, ze sa lepsze miejsca do wylewania osobistych pomyj na ludzi... FEDRA jest tutaj watkiem, ktory powinien byc wiodacy! Spektakl jest poruszajacy i jest najlepszym przykladem produkcji, (nie napisze dzieł bo zaraz dostane "razy" od jakiegos nadgorliwca) na ktore warto pojsc do teatru... ja wyszedłem i emocje, ktore mną targały były we mnie przez cały wieczor i sa nadal... Gratuluje Pani Mai i Pani Borkowskiej i z niecierpliwoscia czekam na czwartkowy "Sen..." Pani Stenka, moim zdaniem, w tym spektaklu ociera sie a moze nawet przekracza granice ekshibicjonizmu aktorskiego i jest WYBITNA. Odpowiedz Link Zgłoś
wampuka Re: Fedra Kleczewskiej 06.12.06, 13:02 Zazdroszczę Wam tej Fedry, bo mnie się przez długi czas nie uda jej zobaczyć. A Stenka jest wybitna zawsze :) Odpowiedz Link Zgłoś
piterek_82 Re: Fedra Kleczewskiej 06.12.06, 13:43 Ja róznież zazdroszczę możliwości podziwiania pani Stenki w "Fedrze". Pani Danuta wybitną aktorką jest! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Julie Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.chello.pl 06.12.06, 13:58 Stenka wybitna jest, ale cały spektakl niestety nie. Klewczewska szuka, czegoś innego niż w Makbecie czy Śnie i spektakl oddaje tę przejściowość, właśnie rola Stenki pokazuje, czym spektakl mógł się stać, lecz nie stał. Ani mnie nie poraził, ani nie przejął, spłynął jak woda po znudzonej kaczce. Ogromne rozczarowanie :-( Czekam chyba na następne przedstawienie Kleczewskiej, z nadzieją, że z przejściowej hybrydy urodzi się coś naprawdę dojmującego...innego. Odpowiedz Link Zgłoś
wampuka Re: Fedra Kleczewskiej 06.12.06, 17:12 Następna jej inscenizacja to "Zbombardowani" Kane w Starym. Też czekam z niecierpliwością :) Odpowiedz Link Zgłoś
piterek_82 Re: Fedra Kleczewskiej 06.12.06, 15:08 Podrzucam linka do wywiadu ze Stenką w Rzepie: www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061201/kultura/kultura_a_1.html Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: DL Re: Fedra Kleczewskiej IP: 212.191.69.* 06.12.06, 17:04 Mościcki znudzony: www.e-teatr.pl/pl/artykuly/32512.html Pawłowski też: www.e-teatr.pl/pl/artykuly/32408.html Trzeba jechać i się przekonać. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: j. Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.06, 23:00 zobaczyłam. przeżułam. wyplułam. koszmar... żal mi tylko aktorów, bo to wybitni artyści. Odpowiedz Link Zgłoś
hypnobear Re: Fedra Kleczewskiej 07.12.06, 23:09 hej.Jestem z Krakowa i znam sen nocy kleczewskiej...szczegolnie polecam ale zakladam ze ludzie beda zbulwersowani wychodzic z przedstawienia-normalka...jak sobie pomysle o moich prof. ze szkoly ktorzy tam graja-łamia wszelkie bariery... <bravka,brawka>O la luna la luna (ale nic wiecej nie zdradze :-) Pozdro 4 warsaw) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: h.m. Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.net-serwis.pl 09.12.06, 14:21 dopiero dzis moge napisac. dopiero dzis powoli wracam do siebie. a widzialem fedre 3dni temu. DZIEKUJE WSZYTSKIM TWORCOM ZA FEDRE. DZIEKUJE ZA TO ZE KTOD UJAL LEKI, POKAZAL PRAWDE O TYSIACACH KOBIET. DZIEKUJE. h.m 45lat Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ulka Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.chello.pl 12.12.06, 23:06 Wreszcie jakieś recenzje, które są szczerym rozrachunkiem z tym znakomitym spektaklem. Byłam na nim ponad tydzien temu, a ciągle mam przed oczami niektóre sceny www.e-teatr.pl/pl/artykuly/32801.html www.e-teatr.pl/pl/artykuly/32659.html Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: 1/2 Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.06, 01:05 ja też byłem tydzień temu i też mam przed oczami niektóre sceny do dziś. To najokropniejszy spektakl, jaki ostatnio widziałem. Nudny, pusty, źle zbudowany, z fatalną dramaturgią, nadęty, efekciarski. szkoda mi aktorów, szkoda mi widzów (oklaski maleńkie jak na takie "arcydzieło" i słyszałem opinie po wyjściu.) O czym? Że jest beznadziejnie? to wiadomo w drugiej minucie. A potem co? Że jesteśmy sukami i samcami? Dziękuję - nie wszyscy. To nie jest mój problem. Pozdrawiam fanów Kleczewskiej. może byście jakąś sektę założyli? I proszę nie porównywać do "Oczyszczonych"! Warlikowski leży nazupełnie innej półce! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: j. Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.06, 16:53 Zgadzam się z przedmówcą. Odpowiedz Link Zgłoś
piterek_82 Re: Fedra Kleczewskiej 18.12.06, 09:30 Recenzja z Tygodnika Powszechnego: tygodnik.onet.pl/1548,1378798,dzial.html Odpowiedz Link Zgłoś
piterek_82 Re: Fedra Kleczewskiej 18.12.06, 15:54 I jeszzce wywiad z Dziennika: www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=99&ShowArticleId=25396 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: amatorka Re: Fedra Kleczewskiej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.01.07, 01:22 Świetny tekst na temat "Fedry" ukazał się w "Didaskaliach"(nr 76). Zarówno dla tych co widzieli, jak i tych, którzy zamierzają dopiero zobaczyć. Autorka naprawdę analizuje spektakl (zamiast przyznawać mu gwiazdki). Odpowiedz Link Zgłoś