Dodaj do ulubionych

Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie...

30.07.10, 11:11
Przesadzacie z tymi narzekaniami. W rzeczywistości w Warszawie komunikacja
jest super, bo mamy taksipasy :)
Jeśli niby jest tak źle, to czemu większość mieszkańców jest tak zadowolona z
rządów PO i pani prezydent, która ma reelekcję w kieszeni?
Dlaczego Struzik jest rządzi wojewódzkim samorządem od kilku kadencji?
Obserwuj wątek
    • janci0 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 11:29
      Przez całe miasto da się szybko przejechać, tylko trzeba wiedzieć jak. Raz na
      jakiś czas zakorkuje się bardziej, bo jakiś koleś z Torunia wjedzie w inny
      samochód ;)
      • Gość: olo Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.ftth.xms.internl.net 30.07.10, 14:46
        napisal jak zwykle uprzemoch z warszawy!
        gdzie tu dyskusja?
        tu jad leci!!!!
        Z takimi nie da sie dyskutowac!
        • Gość: ralf Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 30.07.10, 19:44
          Ale to jest akurat prawda. Korki robią się, bo ludzie nie jadą,
          tylko modlą się w tych samochodach. Rano przed 8.00 jedzie bardzo
          dużo smochodow, ale jakoś sprawnie to idzie. A wystarczy dziadek na
          jednym pasie, kobitka na drugim, jadący 30-tką obok siebie i całe
          dwa pasy samochodów się wloką. Albo jak trochę popada, to jest
          makabra. Ja rozumiem, że można się bać, albo nie wiedzieć jak
          jechać, ale nie jest to powód do blokowania wszystkich pasów.
      • Gość: ochota stara Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:14
        dokladnie ale jak sie przyjechalo ze wsi do miasta to rzeczywiscie jest problem.
        Warszawa - tu sie urodziłem i umrzec chce tu

        PAMIETAMY 1944
      • Gość: Cold Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 31.07.10, 08:41
        Rozumiem, że masz też prywatny most, którym możesz się poruszać z centrum na
        Lublin/Białystok, bądź z Pragi na Katowice/Kraków czy też Poznań...
    • marac Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... 30.07.10, 11:39
      Co za bezczelna wroga propaganda! Redaktorze Osowski, proszę dać odpór.
    • Gość: a Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.xdsl.centertel.pl 30.07.10, 11:40
      tak tak, kiedyś to nie było korków, bo wszyscy się bali jeździć bo takie były
      dziury, ale to tak na marginesie, właśnie wróciłem z trójmiasta, i uznałem że
      wolę warszawskie korki niż te z trójmiasta plus stawanie na każdych światłach,
      czy oni nie słyszeli o zielonej fali?
    • wist1942 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 11:40
      Z bardzo prostego powodu - wybieramy mniejsze zło. Wolimy kogoś kto ukradnie połowę, a za drugą wybuduje lub wyremontuje drogi, niż geniuszy którzy potrafią tylko żyć przeszłością i budować muzea (a dokładniej - jedno muzeum).

      • Gość: sfe lubicie zlodzieji. to wszystko wyjasnia;) IP: *.k.omnitec.pl 30.07.10, 15:25
        lubicie zlodziei. to wszystko wyjasnia;)

        i pewnie jeszcze marzycie, ze wam tez kiedys pozwola krasc...

        czy to glos typowego wyborcy PO?
    • Gość: waldek Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.07.10, 11:44
      Po co gazeta publikuje jakichś nieudaczników z Berlina czy innej
      prowincji.
      Jakoś koło 2 mln ludzi sobie radzi w warszawie, jeżdzą,
      przemieszczaja się, czasem nawet motorami i żyją. I jakimś dziwnym
      trafem napływ prowincji do warszawy jest nieporównywalnei większy
      niz odpływ warszawiaków na zewnatrz. Z czego to wynika? Z tego ze
      się nie da?
      Po pierwsze w Warszawie korki nie sa takie straszne. Sa niczym w
      porównaniu z korkami Krakowa czy Wrocławia. Warszawa "Zawdzięcza" to
      II wojnie światowej która wyburzyła większośc warszawy przez co było
      miejsce na budowanie w centrum miejscami 3 czy miejscami 4 pasmowej
      marszałkowskiej, 3 pasmowych jerozolimskich, 3 pasmowej Jana Pawła,
      itp., itd.
      Wjazdy do Warszawy w niedzielę po południu bywaja koszmarem ale na
      ogół nie dla Warszawiaków. Raszyn mozna ominąć z 2 stron (albo w
      nadarzynei odbijając na pruszków i wyjeżdzajac na poznańską w
      broniszach - bez korków, albo w okolicach lsznowoli kierując się na
      połnoc i wyjeżdzajac pod samym okęciem na 3 pasmówkę.
      WIele innych wlotów tez da się ominąć (np spora częśc kierowców jezi
      po "betonce" z łomianek na bemowo, itd).
      A więc da sie bez większego problemu. Niestety faktem jest że Pani
      Prezydent zbyt wiele nie robi w zakresie poprawy komunikacji
      samochodowej a wręcz przeciwnie. Ogranicza miejsca parkingowe, nei
      zdołała otworzyc ani jendego parkingu podziemnego (łaćznie z
      istniejącym przy placu wilsona!!!), nadal nie udąło jej się
      poszerzyc wąskieog gardła na wołoskiej (to już wyjatkowa
      nieudolnosc - sa 3 pasy do dąbrowskiego, potem przez 500 m jeden pas
      do woronicza a potem znów 3 pasy), nie udało się nic zrobic z
      jedynym przejazdem bemowa na mokotów czyli dźwigową, nowolazurowa
      leży, pasy w wielu niebezpiecnzych miejscach sie zatarły i nawet
      tego nei poprawiono (pomnik lotnika), itp., itd.
      Zagłosuję na każdego innego kandydata który bedzie miał szanse a nie
      na tą panią (która przed wyborami pierwszy raz zaczeła remontowac
      ulice).

      Pzdr
    • Gość: mikesz Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.07.10, 11:44
      Bo nie ma alternatywy w Warszawie. PIS nic nie zrobił oprócz
      szukania układu i budowy Muzeum Powstanie (chwała mu za to). SLD
      zawsze rządziło w Warszawie w różnych układach - jaki jest rezultat
      tp widzimy.PO jest oczywiście kiepskie ale coś tam robi. Innych
      partii zdolnych zdobyć większość w Radzie Warszawy nie ma.
      Kotrkandydata dla Gronkiewicz (poważnego) też nie ma. Olejniczak to
      nieporozumienie. Prezydentem powinien być polityk, który jest z tego
      miasta, zna je od podszewki, robił coś dla niego, ma wizje i wie jak
      ją spełnić, wie jak na świecie są zarządzane miasta, nie opowiada
      bzdur o jakiś centrach finansowych czy kulturanych ale o tym jak
      podwyzszyć standart życia mieszkańców całego miasta a nie turystów i
      mieszkańców okolic Nowego Świata i Krakowskiego Przedmieścia. Nie
      traktuje Prezydentury jako odskoczni do np. prezydentury Polski i
      nie jest zgłaszany w ostatniej chwili bo partia musi kogoś wystawić.
      Znacie takiego kogoś ?
    • magic3 Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... 30.07.10, 11:45
      Niedawno wróciłem z Chin. Tam to dopiero są korki w dużych miastach!- i nie
      kończą się po 20-tej. Jadąc o 21.30 z Okęcia przez miasto do domu, miałem
      wrażenie, że tu nie ma żadnego ruchu.
      • Gość: tadek TO PRAWDA IP: 89.28.185.* 30.07.10, 12:50
        I to w Pekinie, gdzie jest 7 (!) obwodnic. Najbardziej zewnetrzna ma
        70 km srednicy.
        • zdzisiek66 Re: TO PRAWDA 30.07.10, 15:52
          A sieć pekińskiego metra jest dłuższa niż sieć polskich autostrad.
          Proponuję nie porównywać kurnika do pałacu czy Warszawy do Pekinu, bo nie ma to
          sensu.
    • Gość: gość portalu Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.adsl.inetia.pl 30.07.10, 11:51
      Ależ oczywiście, że da się funkcjonować. Trzeba tylko umieć.
      Mieszkam tu od zawsze i nie wyobrażam sobie życia w innym mieście.
      • Gość: kononowicz Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:32
        .." a moje miasto to bialystok, a moje zycie to bialystok...."
        .."i zeby nic nie bylo , wyprowadzic policje na ulice ...."
    • Gość: Drapacz Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.07.10, 11:54
      Warszawa płaci horendalne "janosikowe", nie starcza więc pieniędzy na budowę tras, w tym wylotowych np. N-S, która umożliwiłaby przedłużenie jej w kierunku południowym - Radom, w kierunku północnym - Łomianki i dalej, przedłużenie trasy Łazienkowskiej na wschód by uzyskać połączenie z Radzymińską. Niestety, GDDKiA oparta o budżet państwa, w której gestii jest budowa tras wylotowych poza granicami Warszawy np. Salomea - Wolica, niezmiernie ważna POW, jest dość opieszała w realizacji okołowarszawskich zamierzeń inwestycyjnych.
    • sstepniewski Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... 30.07.10, 11:55
      Moze wreszcie niektorzy pisarze forumowi zrozumieja, ze korki na ulicach nie sa polityczne - nie powoduje ich ani PO ani PIS (tu nie jestem calkiem pewien) - przyczyna sa wieloletnie zaniedbania, szczegolnie za poprzdniej prezydentury.Teraz nie ma innego wyjscia jak zacisnac zeby albo przesiasc sie czasowo do komunikacji miejskiej i odczekac zakonczenia tych wielu trwajacych inwestycji drogowych. Mam nadzieje , ze Ratusz nie ulegnie bredniom niektorych madrali zeby zwolnic tempo robot "bo sa korki". Nie mozna zwolnic brania lekarstwa "bo nie smakuje".
      • Gość: sfe 5 lat sukcesow??? IP: *.k.omnitec.pl 30.07.10, 15:27
        5 lat sukcesow??? i jeszcze nie posprzatane? kto w to uwierzy?
      • zdzisiek66 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 15:55
        Wielu inwestycji? A gdzie widzisz te inwestycje???
        Wymień proszę choć trzy na Pradze, tylko proszę bez wliczania wlokącej się od
        dekady Trasy Siekierkowskiej.
      • Gość: konon Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:29
        ..." i zeby niczego nie bylo..."
    • Gość: RMF Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.podlaczamy.net 30.07.10, 12:12
      W Berlinie jest nieco ponad 300 aut na 1000 mieszkańców, w Warszawie już
      pewnie ponad 500. Dlatego u nas korki są większe. Więcej aut. Po prostu.

      Sposób na korki? Komunikacja szynowa i rower. Jeżdżę i nie stoję w korkach.
      Nigdy. Jeszcze trochę buspasy zabezpieczą kamerami to i autobusem da się tu w
      końcu jeździć normalnie.

      A ci co chcą stać? A niech stoją. Ich sprawa. Każdy jeździ (lub stoi) tym, co
      lubi.
      • Gość: Glonojad Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: 217.17.35.* 30.07.10, 12:29
        Ja też nie mam problemu z korkami - poruszam się po mieście komunikacją szynową,
        w weekendy także autobusami. Tyle, że nie mam prawie interesu w jeździe na
        przedmieścia - kordon wjazdowy pokonuję raczej rzadko.

        Problem oczywiście mają przede wszystkim mieszkańcy suburbii, co pobudowali
        domki pod Grójcem czy innym Piasecznem, o raz Warszawiacy w I pokoleniu, każdego
        weekendu wracający od rodziców. W wakacje nakładają się na to dodatkowo wyjazdy
        wakacyjne Warszawiaków, dla których samoloty są na weekend wciąż zbyt drogie, a
        kolej z roku na rok likwiduje kolejne połączenia a czas jazdy na pozostałych
        wydłuża.

        Niestety, byłoby nieekonomicznym budować układ komunikacyjny na te weekendowe
        powroty i wyjazdy.
        • Gość: Ciekawski Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.07.10, 15:10
          Rozpelzanie miasta jest bardziej znane w angielskim "Urban Sprawl". Jest to
          najwiekszy problem Warszawy. A wprowadzenie pasow w przeciwnym kierunku czyli
          "reverse lane" bylo studiowane i rozwazane przez Generalna Dyrekcje Drog np na
          odcinku w Lomiankach. Glowny problem to co zrobic z lewoskretami? Jezeli
          odejmiemy jeden pas ruchu i zmienimy kierunek ruchu to wlasnie z tego pasa
          kierowcy sa skrecac w lewo. Jeden samochod moze zablokowac caly pas bo przeciez
          posrodku znajduje sie bariera stalowa uniemozliwiajaca ominiecie samochodu. A
          bariera musi pozostac bo wazny element bezpieczenstwa. 7-demka nie jest
          autostrada, ma mase skrzyzowan z sygnalizacja swietlna z lewoskretami i
          prawoskretami a czesto i zawrotkami.
        • zdzisiek66 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 15:59
          Ja też nie mam żadnych problemów z korkami. Wsiadam w służbowe Volvo, kierowca
          wjeżdża na buspas, daje gaz do dechy i po chwili jestem na miejscu.
          Nie słuchajcie więc wrogiej propagandy, tylko głosujcie na mnie, bo jest świetnie.
          HGW
    • Gość: Robs Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: 193.201.36.* 30.07.10, 12:49
      W Warszawie nic się nie da zrobić.
      Musi być jak jest, a będzie jescze gorzej, dopóki mamy takich speców
      od komunikacji co myślą jak utrudnić przejazd przez miasto.
      O ile pamietam, Warszawa zajmuje już drugie miejsce wśród
      najbardziej zakorkowanych europejskich miast. To są takie pierdoły
      że nawet w tej konkurencji nie mogą być pierwsi.
      Z HGW rozliczymy się przy wyborach.
      • Gość: yaron Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.07.10, 15:20
        Z HGW sie chcesz rozliczyc przy wyborach? super.. Ciekawe, ktorego fachowca wybierzesz na jej miejsce. Jest ich cala masa i sie tlocza przez raruszem, kazdy ma recepte na rozladowanie korkow.

        W co ty wierzysz? w cuda wierzysz? Miasto jest zle zaprojektowane. Nic tu nikt nie wymysli. Trzeba zburzyc i postawic od nowa. Dupodziura i tyle.
        • Gość: lolek Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: 155.140.133.* 30.07.10, 15:50
          ogólnie popieram politycznie PIS ale trzeba przyznac, że HGW dobrze kieruje
          ratuszem i powiem, ze moich oczach sporo zyskała jako prezydent Wawy
          • Gość: pawelek Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:18
            Widze ze ktos madry ;-)to cieszy ....Ja jestem zwolennikiem PO ale uwazam ze
            LKaczynski jak byl w NIK-u to bylo ok.....

            Wiecej kulturalnej dyskusji a mniej zawisci

            pzdr dla POLAKOW niezalenie z ktorej strony
            • Gość: aga Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.xdsl.centertel.pl 31.07.10, 10:03
              Po raz pierwszy od nie_wiem_kiedy na forum gazety z przyjemnością przeczytałam
              te dwa wpisy. Szacunek dla przedmówców.
        • Gość: '44 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:41
          www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM&feature=related
    • Gość: Sivy Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Całkiem normalnie. IP: 212.160.172.* 30.07.10, 12:59
      Dla warszawiaków nie ma żadnego problemu z komunikacją. Problem jest
      dla borciuchów wyjeżdżających w każdy weekend do rodzinki na wioskę
      lub kupujących/wynajmujących tanie mieszkania w gettach typu
      Białołęka czy Targówek (mowa tu o labiryntach tanich osiedli o
      niskim standardzie, gdzie każdy każdemu zagląda w okno) i jeżdżących
      codziennie do pracy na zachodnią stronę miasta, ewentualnie problem
      mogą mieć bezwizowcy z okolicznych wiosek masowo zjeżdżający się do
      pracy w Warszawie. Co śmieszne, ci ludzie rozkradają miasto
      rozliczając się z podatku na swoich wypizdówkach i jeszcze mają
      czelność narzekać, że Warszawa jest zakorkowana bo nie ma pieniędzy
      na remonty dróg czy budowę nowych dojazdówek.
      • Gość: Jo Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Całkiem norma IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.07.10, 13:29
        Do Sivy:
        Jestem z Bielan. Od roku mieszkam na Białołęce w domu, w którym w okna zaglądają
        mi tylko sarny. To całkiem przyjemna i ciekawa część naszego miasta, którą warto
        poznać nawet, jeśli mieszka się na 'zachodnim brzegu'. Podatki płacę tu, gdzie
        mieszkam, jeżdżę samochodem. TEŻ nie mam problemu z komunikacją - trzeba tylko
        wiedzieć KIEDY i KTÓRĘDY jechać.
        Pozdrowienia
        • Gość: benek Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Całkiem norma IP: *.aster.pl 30.07.10, 14:02
          Dokładnie tak. Poza tym nie zauważyłem żeby warszawskie korki różniły się od
          tych we Wrocławiu, Krakowie czy Łodzi. Pan w artykule wspomniał o Gdańsku... no
          cóż... chyba bywa tam tylko w zimowe weekendy...
          A prawdziwy dramat korkowy to jest Moskwie ;)
      • Gość: Marta Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Całkiem norma IP: *.derby.waw.pl 30.07.10, 22:20
        Po pierwsze nie czuję się jak w getcie, po drugie niektórzy mają blisko do pracy
        bo nie wszyscy pracują na drugim końcu miasta, po trzecie mam tu meldunek i tu
        się rozliczam. Nie lubię uogólnień i wrzucania wszystkich do jednego wora.
        Mieszkam Na Białołęce Zielonej i nie narzekam. W innych dzielnicach też budują
        osiedla, gdzie każdy każdemu zagląda w okno czyli nie tylko na Białołęce.
    • Gość: mocten mam pytanie IP: 194.28.191.* 30.07.10, 13:57
      Jeśli mogli byście zarobić tyle samo w Pierdziszewie, to wolelibyście się
      przeprowadzić czy dalej mieszkać w Warszawie?
    • dwabrowary Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... 30.07.10, 14:25
      Jezdnie ze zmiennym kierunkiem ruchu to bardzo dobry pomysł. Pojedźcie sobie
      np. do Berlina - to proste i skuteczne rozwiązanie. Oczywiście wymaga jezdni
      nie podzielonej pasem zieleni, czy torami tramwajowymi. O kierunku jazdy
      kierowców informuje sygnalizacja świetlna. Proste i tanie rozwiązanie. Na 100%
      do zastosowania na wielu ulicach w Warszawie. A co do korków - niestety w
      większości sami je powodujemy, drodzy kierowcy. Każda zmiana pasa,
      przyhamowanie, "wpuszczenie" kogoś z bocznej uliczki, już kilka aut za nami
      powoduje spiętrzającą się falę i w rezultacie korek. Im więcej z nas będzie
      jeździć płynnie, ze stałą prędkością i wcześniej planować manewry (ustawiać
      się na odpowiednim pasie), tym korków będzie mniej. A jak do tego dołożymy
      rzeczywiście działającą "zieloną falę" i jazdę z przepisową prędkością - każdy
      z nas codziennie zaoszczędzi sporo czasu.
      • tom.krakus Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 23:57
        dwabrowary napisał:
        > A co do korków - niestety w większości sami je powodujemy...
        > Im więcej z nas będzie jeździć płynnie, ze stałą prędkością
        > i wcześniej planować manewry (ustawiać się na odpowiednim pasie),
        > tym korków będzie mniej. A jak do tego dołożymy rzeczywiście działającą
        > "zieloną falę" i jazdę z przepisową prędkością - każdy
        > z nas codziennie zaoszczędzi sporo czasu.

        Zgadzam się w 100%.
        Jazda z dozwoloną prędkością, bez gwałtownych zmian pasa ruchu/zajeżdżania drogi, częstego hamowania i przyspieszania to:
        mniejsze odstępy pomiędzy autami, łatwiejsze włączanie się do ruchu, mniejsze ryzyko kolizji/stłuczki a w rezultacie większy przepływ aut w jednostce czasu.

        Codziennie widzę "miszczów" którzy jadą slalomem by za chwilę stać ze mną na tych samych światłach.
    • Gość: haalszka Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: 91.208.10.* 30.07.10, 14:28
      Wiem że zawsze chwali się swoje znajome kąty... ale bywam w trójmieście, we
      wrocławiu, poznaniu i krakowie. Przejazdem, czasami na kilka dni... dla mnie
      stan dróg i korki są porównywalne.
      A najbardziej cudowny to jest przejazd przed Gdańsk z próbą dotarcia do
      obwodnicy... tragedia!
      moim zdaniem nie tylko wawa ma problem z komunikacja.
      • Gość: astraOPC Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:26
        dokladnie jezdze srednio 3 4 razy w tygodniu ....Korki straszne nawet nie wiem
        czy nie wieksze niz w Wawie....

        Taki jest urok miast ;-)na calym swiecie a Warszawa , rowniez inne miasta w
        polsce , nie sa wyjatkiem...
    • Gość: dobre Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: 155.140.133.* 30.07.10, 14:34
      ta JASNE, już to widze jak jeden z pasów w stronę Warszawy na Gdańskiej jest
      wykorzystany jako wyjazdowy, przeciez to jest trasa szybkiego ruchu gdzie
      średnia prędkośc na lewym pasie to 120 a na prawym ok 90-100. Na nitce w strone
      warszawy mijały by się samochody jadące w obie strony ok 120km/h. Bez barierek,
      bez pasa zieleni. Drzwi w drzwi. Bardzo mądre rozwiązanie nie ma co. Korki
      spowodowane śmiertelnymi wypadkami bardzo szybko zniwelowałyby pozytywny czasowy
      efekt. Lepiej przebudować skrzyżowania na wiadukty albo poczekać ten rok dwa na
      autostradę. W kongo np. wykorzystują olej palmowy do napędzania aut. Może ten
      pomysł też wdrożymy ?
    • Gość: AQQ Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.pool.mediaWays.net 30.07.10, 17:25
      starsznie nie lubie Warszawiakow .....
      • Gość: pawel Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:24
        A my przyjezdnych....chociaz wprowadzacie element folkloru do warszawy ;-) Co
        bysmy zrobili bez was na budowach, kebapbarach , SOGOclub ;-)
    • alfredkrzysztof Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... 30.07.10, 18:12
      Jakie korki? W Warszawie? To jest temat dla ludzi, którzy nie
      ruszyli się z Polski. Mieszkam w Bangkoku, gdzie codziennie na ulice
      wyjeżdża ok. 5 mln samochodów, do tego kilka milionów motocykli i
      skuterów. Sieć dróg i autostrad w Tajlandii (także ich stan i
      jakość) jest w porównaniu do Polski jak 5:1, ale mimo wszystko korek
      jest korkiem i przejechanie 10 km zajmuje często dwie godziny.
      Najbardziej "fajnym" korkiem z tej części świata jest dla mnie (mój
      hit) - ten z Kuala Lumpur o czwartej w nocy w kazdy weekend. Ludzie
      chcą wyjechać z centrum po imprezach w klubach i jest wielkie
      trąbienie i wszyscy stoją:) czasem samochód w 15 minut przesunie się
      o metr:) nawet przejście pomiędzy nimi, to sztuka:)
    • Gość: terek Wiochulce, to wy robicie korki w Warszawie. Po... IP: *.146.80.112.nat.umts.dynamic.eranet.pl 30.07.10, 20:12
      kiego diabła tylu was tu przyjeżdża???
      • Gość: romet Re: Wiochulce, to wy robicie korki w Warszawie. P IP: *.chello.pl 30.07.10, 20:21
        Dokladnie , codziennie widze jak "PAN" z rejestracja LU, BI , WS (siedlce
        chlopki ) TK jezdza golfami III w 5 osob po lewym pasie..a jak trabniesz to
        patrza sie na siebie i niewiedza o co chodzi: czy swiatła właczone? kierunek
        nie wyrzucowny ? drzwi niedomknieta ....
    • Gość: Warszawa Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.acn.waw.pl 30.07.10, 20:29
      Jestem warszawianką od kilku pokoleń. Naprawdę coraz trudniej tu mieszkać.
      Gdyby nie to ,ze mam tu całą rodzinę - pomyślała bym o innym mieście. Korki.
      Komunikacja fatalna i jest coraz gorsza. Mieszkam na centralnym Żoliborzu, a
      autobusy /aż dwie linie/ kursują ...co pół godziny.
      • Gość: goscUSA Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: *.itt.com 30.07.10, 21:17
        mieszkam na obrzezach Los Angeles, jednak codziennie dojezdzam tylko
        10 mil i autostrada ma 4 pasy w jedna strone wiec jade pare minut do
        pracy. W godzinach szczytu w Los Angeles jest tlok ale jedzie sie
        okolo 30 mil na godzine w szczycie. W Warszawie bylem 25 lat temu
        wiec nie wiem ,ale chyba jest tlok bo nie ma autostrad
        • fedorczyk4 Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw 30.07.10, 21:42
          A my mieszkalismy przez 20 lat w centrum Paryża i problem
          wakacyjno/week endowy był i jest taki sam. Nie chcesz korków
          mieszkaj na wsi. Dodam że winnych znanych mi duzych miastach
          francuskich sytuacja jest taka sama. I też tak jak w warszawie
          rozwiazywana jest "na zywca" czyli z duzym opóźnieniem w stosunku do
          przyrostu liczby uzytkowników dróg na metr kwadratowy.
    • Gość: Cazares Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: 109.243.140.* 30.07.10, 22:24
      Ja jeżdżę samochodem z rzadka, w korkach nie stoję. Zwłaszcza, że na ogół daję radę je ominąć. Rzecz jednak nie w tym, żeby omijać korki, ale by je redukować. Bufetowa czereda z ratusza robi tymczasem wszystko, by były jeszcze większe.

      W wyborach dam kreskę każdemu, kto obieca odspawanie od stołka Galasa, Ruty i tym podobnych szpecjalistów oraz da nadzieję na poprawę sytuacji na ulicach (pod każdym względem). Nieprawdą jest bowiem to, co ględzi HGW - że Warszawa staje się miastem przyjaznym dla wszystkich. Jest w naszym mieście jedna szczególnie dyskryminowana grupa. Są to kierowcy prywatnych samochodów.

      Ja jestem głównie pieszym, komunikację mam za darmo dzięki honorowemu krwiodawstwu, ale w wyborach wyrażę swój protest przeciw obecnej polityce miasta, wymierzonej w kierowców. Innymi słowy: masz samochód - powiedz "nie" bractwu spod bufetu rodem.
      • Gość: zed_ Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: 85.222.87.* 31.07.10, 07:54
        do kolegi cazares i wielu innych. mozna zbudowac po 4 pasy w kazdym kierunku na
        kazdej trasie prowadzacej przez misto a i tak wszystko bedzie stalo bo zjazdy z
        tych tras sa niedrozne. specjalisci o kierowania ruchem wiedza o tym, pora aby
        spoleczenstwo mialo swiadomosc. druga sprawa to ta watpliwa wygoda poruszania
        sie samochodem po centrum miasta. kto o zdrowych zmyslach pcha sie do centrum
        samochodem, stojac w korku nie wiadomo jak dlugo nie majac nawet pewnosci ze ten
        samochod zaparkuje, kiedy mozna skorzystac z komunikacji miejskiej? Ci w korkach
        sami w wiekszosci zgotowali sobie ten los.
        • Gość: Cazares Re: Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w spraw IP: 109.243.129.* 31.07.10, 12:19
          Zgadzam się o tyle, że pchanie się samochodem do centrum rzeczywiście ma ograniczony sens. Ja sam byłbym np. za podniesieniem opłat za parkowanie. Ale szermowanie argumentem o skuteczności komunikacji miejskiej jest wysoce nie na miejscu. Bo po co się do niej przesiadać, skoro m.in.:
          - tramwaje na pl. Zawiszy tworzą korki tramwajowe dzięki "genialnemu" systemowi sterowania (?) ruchem; ten sam system powoduje też, że np. na skrzyżowaniu Aleje/E. Plater zielone dla tramwaju pali się krócej niż przed wprowadzeniem systemu (zmierzyłem);
          - kasowane lub zawieszane są kolejne linie tramwajowe, głównie pod hasłem walki z muchowozami, całkowicie absurdalnym w większości wypadków;
          - metro praktycznie osiągnęło górny pułap przepustowości, a mimo to uważa się, że warte utrzymywania są tylko te linie tramwajowe i autobusowe, które do niego dowożą, bo "metro wszystkich przewiezie";
          - tabor tramwajowy, a zwłaszcza autobusowy nie ma wiele wspólnego z nowoczesną komunikacją miejską i choć następuje tu poprawa, to poziom np. Berlina osiągniemy za 20 lat, albo i później.

          Coś jeszcze dorzucić?
    • Gość: Daro korki w W-wie to pikuś przy korkach w P-niu Kr-wie IP: *.centertel.pl 30.07.10, 22:26
      Wrocławiu tam są dopiero korki!
      Po W-wie poza szczytem da się jeżdzić, a w w/w miastach róznica
      między szcztem, a poza szczytem jest taka ze poza szczytem wszytko
      jest zakorkowane, a w szczycie bardziej zakorkowane.
      Swoją drogą porównywanie W-wy do Berlina pod względem infrastruktury
      komunikacyjnej, to jak porównywanie dupy z kałaszem -> zgadza sie
      nie mają ze sobą nic wspólnego
    • Gość: wid... Jak wy żyjecie w tej Warszawie? Głosy w sprawie... IP: *.belchatow.msk.pl 30.07.10, 22:30
      warszawiaki mieli być cwaniakami, a to takie tępe h... nawet ścieżki
      rowerowej nie potrafią zbudować bez chłopka ze wsi a co dopiero
      drogę.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka