johny304
24.03.12, 12:59
Tak, jak zarzadca naszego osiedla nalicza nam naleznosci za wode, to jest jeden wielki skanda!!! Ostatnio przerazony sasiad zadzwonil do mnie z informacja, ze musi zaplacic 1200zł, bo tak sobie to wymyslil zarzadca. Pytam wiec: Na jakiej podstawie naliczane są tak chorendalne kwoty? Gdzie wplywaja pieniadze? Czy czasem nie na prywatne konta? Pytan jest bardzo wiele, ale nie zabierajac czasu proponuję: Spisywac numery liczników wody i placic tyle ile zurzylismy. Ukruci to bezprawie na tym polu.