Gość: niemożliwe
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
13.12.12, 12:34
Jedyna słuszna metoda - od ilości śmieci.
Opłata jak ma to miejce teraz, regularny wywóz i cena w zależności od pojemności śmietnika.
1.Nie można zakładać, że ilość śmieci zależy proporcjonalnie od powierzchni mieszkalnej budynku. W myśl tego rodzina mieszkająca w mieszkaniu kwaterunkowym zapłaci mniej niz jakakolwiek inna rodzina mieszkająca w domu jednorodzinnym. Inna sprawa, że tych pierwszych uszczęśliwią jakimś innym obciążeniem.
2.Uzeleżnienie od liczby mieszkańców też jest absurdalne, bo jeżeli założymy, że każdy produkuje tyle samo śmieci to firma organizujaca wywóz powinna zapewnić tyle pojemników ilu mieszkańców.
3.Co z połową Warszawy, która tutaj pracuje, mieszka, również pozostawia śmieci, a na weekendy i swięta wraca do domu; zwolnieni z opłat?
4.Czy tak jak w przypadku abonamentu RTV, nadzorem i kontolą objęci będą tylko Ci naiwni, którzy podpisali umowy i widnieja w jakimś rejestrze?
5.Jeżeli miasto nie spieszy się z wyborem firm, byćmoże słusznie, powinni uwzględnić, że każdy z bieżących usługodawców ma określony czas na złożenie przez klientów wypowiedzenia umowy. Żeby nie było sytuacji, że będę zmuszony płacić 2 firmom za to samo.