osiedla w Misteczku Wilanów - tragedia

[kamil.ran]

byłem tam ostatnio i nigdy w życiu nie chciałbum tam zamieszkać

brak drzew i zieleni
brak komunikacji miejskiej
brak sklepów
brak knajp
brak przedszkoli, żłobków, przychodni, bibliotek



jednym słowem tragedia za która płaci się 10 tys zł za metr
kwadratowy. Nie rozumiem kupujących tam mieszkania. Co nimi
kieruje?

[jan-w]

Tak staniały?

[weekenda]

zieleń zasadzą i wyrośnie

po co komunikacja miejska ludziom, któzy jeżdżą samochodami

po co hałas dostawców od 2 w nocy pod oknem? marketów od pyty w
Wawie, też netowych...

po co knajpa pod oknem jak można podjechać? po co komu hałas, smród
oleju i innych odpadków pod oknem

a po co przedszkola i żłobki jak dzieci się nie rodzą? a nawet
jeśli, to potomka podwieźć można albo niania podwiezie

przychodnie? medicover i inne Limy i Lux-Medy same do nich przyjadą

biblioteki??? te co są puchami świecą... ci którzy tam mieszkają,
jeśli chcą przeczytać książkę to w necie zamawiają z dostawą pod
drzwi

dla Ciebie tragedia dla innych nie. de gustibus itd

[Gość: wobo1704]

Tak samo wyglądał w 1976 r. Ursynów Płn.
Do szkoły dzieci jeździły do Wolicy.

[Gość: cudzoziemiec]

to tak jak w biznesie .Podjedziesz na rozmowę zardzewiałym
polonezem ..i nikt cie nie potraktuje poważnie.
To samo jest z mieszkaniem.Nieważne że przez 40 lat ,nieważne że
rata to połowa pensji.PRESTIŻ !!!!!
Będąc BIAŁYM KOŁNIERZYKIEM nie wypada mieszkać na niektórych
dzielnicach i jeżdzić niektórymi autami.
CHCESZ BYĆ NA TOPIE to musisz postępować jak INNI.

[programistajava]

ja caly czas nei moge uwierzyc ze takie egoistyczne baranki chodza po swiecie
(po os. Wilanow). Ja jakos w pracy mam samych normnalnych ludków, ale oni
przyjezdni tak jak ja :D

[dwa-filary]

Gość portalu: cudzoziemiec napisał(a):

> to tak jak w biznesie .Podjedziesz na rozmowę zardzewiałym
> polonezem ..i nikt cie nie potraktuje poważnie.
> To samo jest z mieszkaniem.Nieważne że przez 40 lat ,nieważne że
> rata to połowa pensji.PRESTIŻ !!!!!
> Będąc BIAŁYM KOŁNIERZYKIEM nie wypada mieszkać na niektórych
> dzielnicach i jeżdzić niektórymi autami.
> CHCESZ BYĆ NA TOPIE to musisz postępować jak INNI.

Czy nie gniecie Cię syndrom nowobogackiego????Wilanów,auta,zegarki,buty od Prady itd......

Brak tkanki miejskiej w prywatnych dzielnicach

[milleniusz]

> brak drzew i zieleni
> brak komunikacji miejskiej
> brak sklepów
> brak knajp
> brak przedszkoli, żłobków, przychodni, bibliotek

To jest część większego problemu, który był niejednokrotnie już podnoszony, ale
jakoś nikt sobie nic z tego nie robi.

Problem ten to brak tkanki miejskiej w sprywatyzowanych częściach aglomeracji.
Owszem, można kupić kilkadziesiąt hektarów, ogrodzić, zabetonować, sprzedać i
zarobić. Ale za kilka, kilkanaście lat, ludzie tam mieszkający zaczną się w tych
gettach dusić.

Wszyscy po części jesteśmy temu winni. A i miasto też, dzięki brakowi planów
przestrzennych.