ocala
02.10.15, 00:48
Ludzie nauczcie się, że gdy pieszy robi ostatnie dwa trzy kroki w kierunku pasów i na nie wchodzi, to dla was świeci się czerwone światło mimo że świateł tam nie ma. Wg edzia połowa pieszych ginie z własnej winy, czyli druga połowa z winy kierowców, czyli giną na psach, na pasach z zielonym dla nich światłem, czyli światła nie gwarantują bezpieczeństwa, czyli upieranie się silęcja by wszędzie światła były jest bzdurą totalną. Ile by świateł nie było i jak jaskrawie by się nie świeciły, to i tak pieszy zginie bo kierowca pisał smsa, czytał maila lub gmerał w tym w czym nie powinien. Co kuźwa maja światła do tego?