franek_123
14.10.17, 13:16
Tutaj gdzie mieszkam (Sława, woj. lubuskie) jest takie jedno skrzyżowanie na którym obserwuję katastrofalną wręcz (nie)znajomość przepisów ruchu drogowego przez polskich kierowców.
Dziś znowu jeden dziadek mało mnie nie pobił, bo jego zdaniem wymusiłem pierwszeństwo. Próbowałem mu wyjaśnić że to ja miałem pierwszeństwo, ale zwyczajnie nie da razy - wszyscy wiedzą "lepiej". :)
Pokażę może na obrazkach jak to skrzyżowanie wygląda: z góry oraz od strony każdego z nadjeżdżających. Dodam jeszcze, że ulica Kwiatowa (która odchodzi w prawo) jest jednokierunkowa, wiec nie da się nią nadjechać.
Oto skrzyżowanie:
I może mały quiz.
Jaka jest przepisowa kolejność przejazdu (zielony / czerwony / niebieski) na tym skrzyżowaniu?
A) Według Przepisów Ruchu Drogowego.
B) Według większości kierowców których zachowanie mam okazję codziennie obserwować na tym skrzyżowaniu, a którzy najczęściej nie mają wątpliwości że znają przepisy i są skłonni się o to kłócić.
Ten dziadek dzisiaj, to nawet mi powiedział że "zapisał sobie mój numer". :) Mam nadzieję, że pójdzie z tym na policję, to może choć oni mu wyjaśnią że nie zna przepisów. Bo mnie słuchać nie chciał, tylko mnie obrażał... :)