vladcs
29.11.08, 18:33
Wypadek w al. Waszyngtona
Przejeżdżałem tamtędy krótko po tym wypadku, kiedy jeszcze nie było korka, ale już były zajęte pasy i karetka. I ciało w worku foliowym.
Audi stało na chodniku obok.
Jak przeczytacie z opisu w artykule, do potrącenia doszło NA PRZEJŚCIU.
Jak widać na zdjęciu, ciało leży od przejścia dobre 30-40 metrów, co potwierdzam.
Nie wiem jak szybko musiał jechać kierowca audi żeby pieszą aż tak odrzuciło. Nie wiem też jak musiał być głupi, jeżeli naprawdę potrącił kobietę na przejściu (dodajmy, są tam światła!), bo oznacza to, że musiał naprawdę szybko jechać. A warunki do jazdy to: ciemno, mokro, ślisko i pada zamarzający deszcz.
Makabra i straszny widok.