Dodaj do ulubionych

Sarrazin direkt.

12.09.10, 19:24
Właśnie przerabiam książkę Sarrazin. Na żydowskie geny jeszcze się nie natknąłem. Za to mam inną perełkę.

Cytat: Intelligenzmessungen in der DDR zeigten, dass den durchschnittlich niedrigsten IQ die
Studenten des Marxismus-Leninismus hatten.

Jest tu ktoś, kto się z tym nie zgadza?
Obserwuj wątek
    • folksdojczer4kategorji Re: Sarrazin direkt. 12.09.10, 19:38
      Oraz mieszkańcy Meklemburgii-Pomorza Przedniego...

      fan.club napisał:

      > Właśnie przerabiam książkę Sarrazin. Na żydowskie geny jeszcze się nie natknąłe
      > m. Za to mam inną perełkę.
      >
      > Cytat: Intelligenzmessungen in der DDR zeigten, dass den durchschnittlich niedr
      > igsten IQ die
      > Studenten des Marxismus-Leninismus hatten.
      >
      > Jest tu ktoś, kto się z tym nie zgadza?
    • gadupa Re: Sarrazin direkt. 12.09.10, 23:20
      A towarzysz magister tez miejsce na studia za punkty za chlopo-robotnicze dostal, czy musial zdawac uczciwy egzamin?
      • raczyrumak jakie studia? myślisz, że studiował? 13.09.10, 00:44
    • fan.club Sarrazin direkt 2. 20.09.10, 16:41
      Cytat (nieco długi):
      In den klassischen Einwanderungsländern USA, Kanada und Australien gibt es so etwas nicht. Erst nach zehn Jahren Aufenthalt hat man in den USA Anspruch auf Sozialhilfe, die aber im Vergleich zur deutschen Grundsicherung äußerst dürftig ist und zudem auf fünf Jahre begrenzt. Wer in die USA einwandert, ob legal oder illegal, muss Zutrauen in die eigenen Kräfte haben. Wer in Deutschland einwandert, ist versorgt - unabhängig von der eigenen
      Kraft und Leistungsbereitschaft.
      Man sollte annehmen, dass die Einwanderer in Deutschland zufrieden und jene in den USA unzufrieden sind, aber es ist genau umgekehrt:
      Einwanderer in den USA wurden gefragt, wie lange es gedauert habe, bis sie sich »komfortabel« und als »Teil der Gemeinschaft« gefühlt hätten. 77 Prozent meinten, es habe weniger als fünf Jahre gedauert. Nur fünf Prozent sagten, dass sie sich nie heimisch gefühlt hätten. Im Gegensatz dazu äußern 58 Prozent der Menschen türkischer Abstammung in Deutschland, dass sie sich nicht willkommen fühlen, und 78 Prozent sagen, sie hätten nicht das Gefühl, dass Angela Merkel ihre Kanzlerin sei.
      • trzeci-konkwistador dla kogo to cytujesz? 20.09.10, 18:48
        ty jeden czytasz, pardon, przerabiasz tę książkę?
        • fan.club Jak na razir to dla ciebie. 20.09.10, 18:50
          Ty też czytasz?
          • trzeci-konkwistador dlaczego miałbym czytać pseudonaukowe 20.09.10, 20:05
            marudzenie?
            To dla szerokiej publiki, nie dla mnie.
            • fan.club Tylko nie mów, że... 20.09.10, 20:16
              czytasz w ukryciu. Elfenbeiturm?
            • folksdojczer4kategorji Re: dlaczego miałbym czytać pseudonaukowe 20.09.10, 21:08
              trzeci-konkwistador napisał:

              > marudzenie?
              > To dla szerokiej publiki, nie dla mnie.
              ====================================
              A tu masz kilka (About 8,470,000 results) pozycji tej samej problematyki w NIE-Pseudonaukowyej wersji...
              • jureek Re: dlaczego miałbym czytać pseudonaukowe 20.09.10, 21:27
                folksdojczer4kategorji napisała:

                > A tu masz kilka (About 8
                > ,470,000 results) pozycji tej samej problematyki w NIE-Pseudonaukowyej
                > wersji...


                Nudzisz marudo. To już było. Liczysz na to, że "argumenty" te łyknie ktoś nowy przypadkiem tutaj zaglądający? Darwinizm społeczny to już Dmowski wyznawał. Nic nowego nie wymysliłeś.
                Jura
                • folksdojczer4kategorji Dziwaczna logika jak na matematyka... 20.09.10, 21:55
                  jureek napisał:

                  > folksdojczer4kategorji napisała:
                  >
                  > > A tu masz kilka (About 8,470,000 results) pozycji tej samej problematyki w NIE-Pseudonaukowyej wersji...
                  >
                  > Nudzisz marudo. To już było. Liczysz na to, że "argumenty" te łyknie ktoś nowy
                  > przypadkiem tutaj zaglądający? Darwinizm społeczny to już Dmowski wyznawał. Nic
                  > nowego nie wymysliłeś.
                  > Jura
                  ======================

                  Ależ życie Jezusa Chrystusa, Pana Naszego, jest od 2000 lat precyzyjnie opisane i mimo to chodzisz co Niedzielę do kościoła i wysłuchujesz z namaszczeniem fakty, które już ze 100 x słyszałeś...

                  Dziwaczna logika jak na matematyka...

                  Darwinizm społeczny przeżywamy codziennie na każdym kroku...w każdej minucie...

                  A dlaczego nauk Darwina nie wolno stosować do Homo Sapiens?

                  Bo kilku Gut-Menschen sobie wyobraża, że są czymś lepszym...

                  Nie podlegają prawom natury...Q!M!

                  Nudzisz marudo. To już było. Liczysz na to, że "argumenty" te łyknie ktoś nowy ...

                  Ot co...
                  • folksdojczer4kategorji Re: Dziwaczna logika jak na matematyka... 20.09.10, 22:05
                    folksdojczer4kategorji napisała:

                    Darwinizm społeczny przeżywamy codziennie na każdym kroku...w każdej minucie..
        • folksdojczer4kategorji Re: dla kogo to cytujesz? 20.09.10, 20:00
          trzeci-konkwistador napisał:

          > ty jeden czytasz, pardon, przerabiasz tę książkę?
          ----------------------------
          • folksdojczer4kategorji Re: dla kogo to cytujesz? 20.09.10, 20:15
            folksdojczer4kategorji napisała:

            > trzeci-konkwistador napisał:
            >
            > > ty jeden czytasz, pardon, przerabiasz tę książkę?
            > ----------------------------
      • folksdojczer4kategorji everybody's darling 20.09.10, 19:55
        fan.club napisał:
        Wer in Deutschland einwandert, ist versorgt - unabhängig von der eigenen
        Kraft und Leistungsbereitschaft.
        ====================================
        Niemiaszki chcą auf Deiwel komm raus: everybody's darling sein.

        I swoją manię uszczęśliwienia świata na siłę forsują!!!

        Na siłę tu Januszkowego tatę uszczęśliwiali...

        Na siłę jego synalka uszczęśliwiają...

        Na siłę Turków uszczęśliwiają.

        Na siłę Polaków uszczęśliwiają.

        Gdy zabraknie materiału do uszczęśliwiania w Europie, zaczną swą manię uszczęśliwiania na importowanych Indianach z Puszczy Brazylijskiej wyżywać...

        Olbrzymie rzesze osób z genem inteligencji z byłego ZSRR sprowadzili do Niemiaszkowa i im budowle sakralne na gwałt budują....

        Ot co...
        • jureek Re: everybody's darling 20.09.10, 20:07
          folksdojczer4kategorji napisała:

          > Niemiaszki chcą auf Deiwel komm raus: everybody's darling sein.
          >
          > I swoją manię uszczęśliwienia świata na siłę forsują!!!

          Tylko Ciebie jakoś uszczęśliwić nie mogli, ale to raczej zadanie nawet dla Herkulesa niewykonalne, żeby uszczęśliwić taką marudę, jak Asiek.
          Jura
          • folksdojczer4kategorji wykończą mnie fizycznie i duchowo... 20.09.10, 20:29
            jureek napisał:

            > folksdojczer4kategorji napisała:
            >
            > > Niemiaszki chcą auf Deiwel komm raus: everybody's darling sein.
            > >
            > > I swoją manię uszczęśliwienia świata na siłę forsują!!!
            >
            > Tylko Ciebie jakoś uszczęśliwić nie mogli, ale to raczej zadanie nawet dla Herk
            > ulesa niewykonalne, żeby uszczęśliwić taką marudę, jak Asiek.
            > Jura
            ===================

            Te Niemiaszki z ich bezdenną naiwnością wykończą mnie fizycznie i duchowo...

            Ot co...
    • folksdojczer4kategorji naczalstwo banku miało geny inteligentne... 21.09.10, 19:32
      Rozumie to ktoś? Przecie naczalstwo banku miało geny inteligentne...!!!

      Półtora wieku temu, w biednej Alabamie Henry Lehman w zamian za sprzedawane towary zaczął przyjmować bawełnę. U początków interesu, który przerodził się w Lehman Brothers, było zatem coś, czego można było dotknąć i co każdy rozumiał. Do katastrofy i upadku firmy doszło wtedy, gdy wdała się w gigantyczną spekulację czymś, czego dotknąć ani powąchać się nie da i co niełatwo pojąć.
    • romank55 Re: Sarrazin direkt. 21.09.10, 22:32
      Aleksander Krawczuk znany historyk imperium rzymskiego.tlumaczyl upadek Rzymu -brakiem rozumnych przywodcow a to za sprawa bezplodnosci elit.sedno owego problemu bylo w naczyniach cynowych i rurach olowianych dostarczajacych wode.owe to metale powodowaly wspomiana bezplodnosc-zaczeto wiec adoptowac sliczne dzieciatka ksztalcic-niestety owe adoptowane pokolenia nie byly genetycznie predysponowane do wyzwan koniecznych w owczesnej sytuacji.dzisiejsza genetyka ze wstydem chowa swoje odkrycia zwiazane z dziedziczeniem inteligencji.panuje poprawnosc polityczna a w niej panuje dowolnosc -czesto graniczyca z absurdem.
      uklony
      • lepian4 Re: Sarrazin direkt. 22.09.10, 15:04
        Mozna tez prosciej wytlumaczyc upadek Rzymu: do elit zaliczani byli byli, niejako automatycznie, legionisci. W aktywynch latach nie musieli wykazac sie rozumem intelektem... Coz mozna oczekiwac od osilka? Ze splodzi madre dzieci? He, wie geht das? Ellenbogenkorruption jedynie kultywowali, nic wiecej!
    • fan.club Więcej Sarrazinów nie będzie. 22.09.10, 13:36
      Przeczytałem od deski do deski. I co? I nic: ani śladu po żydowskich i baskijskich genach. Za to dużo o szkole, wykształceniu lub jego braku. W przypadku braków w wykształceniu także o przyczynach i skutkach tych braków.

      A tera se cuś poczytam i tyż bedem końkwista...
      • folksdojczer4kategorji Re: Więcej Sarrazinów nie będzie. 22.09.10, 13:58
        Im Prinzip ja, aber...
        • fan.club Niefortunna paplanina Sarazina... 22.09.10, 15:13
          podczas owej konferenci prasowej nie ma (prawie) nic wspólnego z zawartością książki. Friedmann książki nie czytał i dlatego czepił się tego wypaplanego gena. I na tym genie jechał przez niejedną publiczną dyskusję. Sarrazin paplał, a Friedmann nie chciał być gorszy.
          • jureek Re: Niefortunna czy celowa? 22.09.10, 15:16
            A może ta paplanina była formą reklamy książki?
            Jura
            • fan.club Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 15:52
              W całej książce nie ma żadnego podobnego w tonie tekstu. Książka jest w ogóle jako lektura ciężkostrawna. Populistyczna książka pisana dla forsy nie posługuje się takim trudnym językiem.
              • jureek Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 16:03
                fan.club napisał:

                > W całej książce nie ma żadnego podobnego w tonie tekstu. Książka jest w ogóle j
                > ako lektura ciężkostrawna. Populistyczna książka pisana dla forsy nie posługuje
                > się takim trudnym językiem.

                No to teraz Ty zrobiłeś prawdziwą reklamę smile
                Po populistycznych wypowiedziach Sarrazina nie zamierzałem jej kupować, ale skoro to jest coś innego niż np. taki Ulfkotte, to może jednak się zdecyduję. Ale najpierw muszę skończyć czytać "Chłopów" Reymonta smile
                Jura
                • maria421 Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 16:25
                  jureek napisał:

                  > No to teraz Ty zrobiłeś prawdziwą reklamę smile
                  > Po populistycznych wypowiedziach Sarrazina nie zamierzałem jej kupować, ale sko
                  > ro to jest coś innego niż np. taki Ulfkotte, to może jednak się zdecyduję. Ale
                  > najpierw muszę skończyć czytać "Chłopów" Reymonta smile
                  > Jura


                  Mam jakies takie dziwne przeczucie ze w ksiazce Sarrazina tez bedziesz z lupa szukal bledow zeby potwierdzic Twoje uprzedzenie, zebys potem mogl spokojnie napisac ze jest to "taki Ulfkotte" , co ma znaczyc ze jest populista-podzegaczem. "Brunatna gnida" jakby go tutaj na tym forum nazwano.
                  • jureek Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 16:39
                    maria421 napisała:

                    > Mam jakies takie dziwne przeczucie ze w ksiazce Sarrazina tez bedziesz z lupa s
                    > zukal bledow zeby potwierdzic Twoje uprzedzenie, zebys potem mogl spokojnie nap
                    > isac ze jest to "taki Ulfkotte" , co ma znaczyc ze jest populista-podzegaczem.

                    W książce Ulfkotte wcale nie trzeba było lupy, bo jego błędy i populistyczne manipulacje aż biły w oczy. O książce Sarrazina nie wypowiadałem się, bo jej nie czytałem, nie wiem skąd więc Twoje prorocze przepowiednie? Czytałaś książke Sarrazina i znalazłaś sama błędy i manipulacje, do których będę mógł się przyczepić? Albo po prostu tak bardzo potrzebujesz mnie zaczepiać, że dyskutujesz z Twoimi "dziwnymi przeczuciami", a nie z tym, co napisałem?
                    Jura
                    • maria421 Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 17:16
                      jureek napisał:

                      > W książce Ulfkotte wcale nie trzeba było lupy, bo jego błędy i populistyczne ma
                      > nipulacje aż biły w oczy.

                      W jednej ksiazce Ulfkotte na jednej stronie znalazles jeden blad.
                      Popraw mnie jezeli sie myle.
                      Na tej podstawie zrobiles z niego "takiego Ulfkotte", czyli populiste-podzegacza.

                      O książce Sarrazina nie wypowiadałem się, bo jej nie
                      > czytałem, nie wiem skąd więc Twoje prorocze przepowiednie? Czytałaś książke Sar
                      > razina i znalazłaś sama błędy i manipulacje, do których będę mógł się przyczepi
                      > ć? Albo po prostu tak bardzo potrzebujesz mnie zaczepiać, że dyskutujesz z Twoi
                      > mi "dziwnymi przeczuciami", a nie z tym, co napisałem?
                      > Jura

                      Moje przepowiednie biora sie z doswiadczenia.
                    • lepian4 Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 17:18
                      O jakich bledach mowisz?

                      W pierwszych wydaniach bylo duzo bledow stylistycznych i ortograficznych... Ale ty chyba nie o tym?
                  • gadupa Uwaga Marysia ma przeczucie 22.09.10, 17:00
                    Minuty wrozenia z fusow.
                    Marysia jak kazdy polski moher wie wszystko wczesniej.

                    Tak czymaj Marysiu!! hehe
                    • swistak_easy u moherow to jest objawienie! 22.09.10, 17:07
                    • maria421 Re: Uwaga Marysia ma przeczucie 22.09.10, 17:17
                      Kiedys ktos pieknie na Polonii powiedzial "a szydlo ci w gadupe" wink
                  • lepian4 Re: Nie sądzę, żeby to była reklama. 22.09.10, 17:17
                    Nie tutaj na forum tak sie nazywa, tylko AA-prof HH-Volkschoszula, Januszek Najlaskawszy, ma prawo i zaszczyt definiowac tutejszych rozmowcow. Teraz gadupcia moze tez, w formie antyfaszystowskiej praktyki, ideologicznie posprzatac wrogow genow inteligencji i innych rasistow!!! Ja jestem gleboko przekonany, ze w Hamburgu powstanie kiedys na czesc Januszka plac, albo jakas aleja. Troche pokory by ci sie przydalo, z inteligentem rozmawiasz!!!!!!
                • fan.club Jureek, jeżeli zdecydujesz się... 22.09.10, 17:13
                  na książke Sarrazina w wersji PDF, to polecam funkcję szukania. Dla przypomnienia: kombinacja STRG+F. Szukane hasła: Żyd, Bask, geny, itp.

                  Na poważnie: skoro Sarrazin jest be, to dlaczego taki na przykład Gabriel nagle dostrzegł problemy poruszane przez Sarrazina. Biedaczek dał się złapać Spieglowi TV na spotkaniu z gminnym aktywem partyjnym.
                  • gadupa Ruskie metody, tylka skad? 22.09.10, 17:40
                    Na tym polega cala paranoja w obecnych Niemczech pozjednoczeniowych.
                    Ktos powie prawde, podnosi sie krzyk i zamyka sie jemu morde. A pozniej sie zastanawia co ten ktos wogole powiedzial.
                  • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 22.09.10, 17:54
                    fan.club napisał:

                    > Na poważnie: skoro Sarrazin jest be, to dlaczego taki na przykład Gabriel nagle
                    > dostrzegł problemy poruszane przez Sarrazina. Biedaczek dał się złapać Spieglo
                    > wi TV na spotkaniu z gminnym aktywem partyjnym.

                    Oczywiście, że imigracja niesie ze sobą problemy. Mści się teraz to, że przez lata prowadzono politykę chowania głowy w piasek i żaden z polityków nie chciał głośno przyznać, że Niemcy są faktycznie "Einwanderungsland". Brak takiej deklaracji skutkował też brakiem polityki imigracyjnej. W efekcie łatwiej było się w Niemczech zaczepić jakimś cwaniakom dojącym systemy socjalne, niż ludziom, którzy byliby pożyteczni dla kraju. To było improwizowanie i miotanie się między skrajnościami - z jednej strony "multikulti ist geil" a z drugiej strony "Ausländer raus!", a nie żadna dalekowzroczna polityka. Teraz trzeba wypić to piwo, które wcześniej się nawarzyło. Polityka nie może chować głowy w piasek, lecz zmierzyć się z problemami.
                    Jura
                    • fan.club A widzisz!!! I o tym pisze Sarazin. 22.09.10, 18:11
                      • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 18:22
                        Mogłem byl to spisać, znaleźć wydawcę i kasować zamiast Sarrazina smile
                        A co do Sarrazina, to rzeczywiście chyba zbyt pochopnie go na początku oceniłem. Zobaczymy, co będzie w książce. On nie wygląda na głupka, czy manipulatora, tylko chyba raptus jest i stąd to zamieszanie wokół jego osoby.
                        Jura
                        • lepian4 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 18:29

                          Jasne ze glupek!! Die Zuwanderung ist ein Synonym für die Kulturberreicherun!! Wer das nicht begreifen kann, soll lieber Steuer zahlen für die, die ihn unentgeltlich berreichern!!!
                          • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 18:32
                            lepian4 napisał:

                            >
                            > Jasne ze glupek!! Die Zuwanderung ist ein Synonym für die Kulturberreicherun!!
                            > Wer das nicht begreifen kann, soll lieber Steuer zahlen für die, die ihn unent
                            > geltlich berreichern!!!

                            Czytałeś jego książkę, czy tak sobie tylko piszesz?
                            Jura
                            • lepian4 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 21:00
                              Kulturberreicherung istniala nim Sarrazin cos tam napisal. Jest pojeciem absolutnym. Nie widac tego wprawdzie, ale jest. To sie zwyczajnie czuje. Przypomina to slepca przy ognisku, ktory wprawdzie plomieni nie widzi, ale czuje i z radoscia przyjmuje to jego cieplo!! W tych okolicznosciach latwo tez zapomina swa ponura, zimna nore. Cos zapomnialem?
                          • gadupa Lepianka i Kulturbereicherung 23.09.10, 10:37
                            Polska tyko ma Bereicherung ze lepianka uciekla do niemiec.
                            Ot co.
                        • fan.club Jureek, nic straconego! 22.09.10, 18:49
                          Myślę, że Twoja książka na taki temat napewno nie będzie kopią Sarrazina. Inna poetyka i inne środki wyrazu o opisach przyrody nie wspomnnając. Zabierz się po prostu do roboty. Aha, i nie zapomnij o jakimś numerze w miejsce "reklamy" z genami.
                          Bin gespannt!
                        • maria421 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 19:29
                          jureek napisał:

                          > Mogłem byl to spisać, znaleźć wydawcę i kasować zamiast Sarrazina smile
                          > A co do Sarrazina, to rzeczywiście chyba zbyt pochopnie go na początku oceniłem
                          > . Zobaczymy, co będzie w książce. On nie wygląda na głupka, czy manipulatora, t
                          > ylko chyba raptus jest i stąd to zamieszanie wokół jego osoby.
                          > Jura

                          Jureek , czyzbys wyczul ze wiatr zmienia kierunek i musisz sie razem z nim obrocic? wink
                          • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 20:17
                            maria421 napisała:

                            > Jureek , czyzbys wyczul ze wiatr zmienia kierunek i musisz sie razem z nim obro
                            > cic? wink

                            A Maria tradycyjnie nie może powstrzymać się od zaczepek. Ja kierunku nie zmieniłem, o braku sensownej polityki emigracyjnej w Niemczech wynikającym z tego, że politycy nie mieli odwagi przyznać, że Niemcy są faktycznie "Einwanderungsland", pisałem od dawna.
                            Jura
                            • maria421 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 22:34
                              jureek napisał:

                              > maria421 napisała:

                              > A Maria tradycyjnie nie może powstrzymać się od zaczepek. Ja kierunku nie zmien
                              > iłem, o braku sensownej polityki emigracyjnej w Niemczech wynikającym z tego, ż
                              > e politycy nie mieli odwagi przyznać, że Niemcy są faktycznie "Einwanderungslan
                              > d", pisałem od dawna.
                              > Jura

                              Problem nie lezy w tym czy politycy przyznaja ze Niemcy sa Einwanderungsland czy nie.
                              Jezeli Ty tak pisales od dawna, to znaczy ze pisales zgodnie z mainstreamem. Teraz wiatr sie zmienia i jeden za drugim politycy , widzac ze publiczna medialna egzekucja Sarrazina odnosi odwrotny do zamierzonego skutek, zaczynaja byc "za a nawet przeciw".
                              Niedlugo sie okaze ze to oni pierwsi dostrzegli sedno problemu , a nie Sarrazin.
                              • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 22.09.10, 23:48
                                maria421 napisała:

                                > Problem nie lezy w tym czy politycy przyznaja ze Niemcy sa Einwanderungsland cz
                                > y nie.

                                Tak, tak, Mario, problem leży tam, gdzie Ty go położysz. Problemem nie jest brak sensownej i spójnej polityki imigracyjnej, jedynym problemem (dla Ciebie) jest to, że nie spalono jeszcze wszystkich egzemplarzy Koranu.

                                > Jezeli Ty tak pisales od dawna, to znaczy ze pisales zgodnie z mainstreamem.

                                Fan-Club, który Sarrazina przeczytał, twierdzi, że on w tej książce też właśnie to twierdzi, co ja pisałem od dawna. Czyli on też pisze zgodnie z mainstreamem? Przeczytałaś już tę książkę? Ja jeszcze nie, więc nie bardzo mogę oceniać na ile jego tezy pokrywają się z moimi o braku spójnej polityki imigracyjnej, przez co promowani byli cwaniaki dojący systemy socjalne, zamiast ludzi naprawdę krajowi potrzebnych.

                                > Te
                                > raz wiatr sie zmienia i jeden za drugim politycy , widzac ze publiczna medialna
                                > egzekucja Sarrazina odnosi odwrotny do zamierzonego skutek, zaczynaja byc "za
                                > a nawet przeciw".
                                > Niedlugo sie okaze ze to oni pierwsi dostrzegli sedno problemu , a nie Sarrazin

                                Ależ politycy właśnie przed tym sednem, czyli stanem faktycznym, że Niemcy od dawna są krajem imigracyjnym, chowali głowę w piasek.
                                Jura
                                • fan.club Uuuuupssss! 23.09.10, 07:38
                                  Jureek, a gdzie ja napisałem, że Sarrazin twierdzi w swojej książce to, co Ty piszesz już od dawna?

                                  Twoich wypowiedzi o "cwaniakach dojących systemy socjalne" w odniesieniu do immigrantów jakoś nie mogę sobie przypomnieć, ale pamięć jest zawodna.
                                  • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 09:16
                                    fan.club napisał:

                                    > Jureek, a gdzie ja napisałem, że Sarrazin twierdzi w swojej książce to, co Ty p
                                    > iszesz już od dawna?

                                    Tutaj:
                                    forum.gazeta.pl/forum/w,51283,116410806,116774069,A_widzisz_I_o_tym_pisze_Sarazin_.html
                                    > Twoich wypowiedzi o "cwaniakach dojących systemy socjalne" w odniesieniu do imm
                                    > igrantów jakoś nie mogę sobie przypomnieć, ale pamięć jest zawodna.

                                    Bo to tylko skutek braku polityki imigracyjnej. Dla mnie ciekawsze jest zajmowanie się przyczynami, niż skutkami.
                                    Jura
                                    • lepian4 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 09:48
                                      Dla mnie jedna z przyczyn jest zachwyt szerokich kregow spoleczenstwa i frenetyczne oklaski na dzwiek radosnego zawolania Multi-Kulti. To, co sobie politycy ubzdurali, to jest tylko jedna strona medalu. Druga, to ehrenamtlisze i niezmordowani oredownicy muli- kulti, ktorzy swe wimaginowane cele probowali osiagnac kosztem wlasnej kultury, wlasnej godnosci, wlasnej przyszlosci... Nie zamierzam przypominac, po ktorej stonie stales. Ciesze sie, ze jednak przejrzales. Lepiej pozno, niz wcale.

                                      • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 09:57
                                        lepian4 napisał:

                                        > Dla mnie jedna z przyczyn jest zachwyt szerokich kregow spoleczenstwa i frenety
                                        > czne oklaski na dzwiek radosnego zawolania Multi-Kulti. To, co sobie politycy u
                                        > bzdurali, to jest tylko jedna strona medalu. Druga, to ehrenamtlisze i niezmor
                                        > dowani oredownicy muli- kulti, ktorzy swe wimaginowane cele probowali osiagnac
                                        > kosztem wlasnej kultury, wlasnej godnosci, wlasnej przyszlosci... Nie zamierzam
                                        > przypominac, po ktorej stonie stales. Ciesze sie, ze jednak przejrzales. Lepie
                                        > j pozno, niz wcale.

                                        Ja zawsze stałem po stronie katolickiej, czyli godności każdego człowieka bez względu na jego rasę, czy narodowość. Bo dla Boga nie ma Greka, Żyda, Rzymianina...
                                        Pomagałem i będę pomagał ludziom w potrzebie, bo to jest kryterium, czy ktoś jest w potrzebie, czy jest cwaniakiem, a nie jaki kolor skóry ma.
                                        Jura
                                        • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 10:51
                                          jureek napisał:

                                          > Ja zawsze stałem po stronie katolickiej, czyli godności każdego człowieka bez w
                                          > zględu na jego rasę, czy narodowość. Bo dla Boga nie ma Greka, Żyda, Rzymianina
                                          > ...
                                          > Pomagałem i będę pomagał ludziom w potrzebie, bo to jest kryterium, czy ktoś je
                                          > st w potrzebie, czy jest cwaniakiem, a nie jaki kolor skóry ma.
                                          > Jura

                                          Nie przypominam sobie zebys stal po stronie godnosci dziewczynek ktorym wciska sie chuste na glowe, zabrania uczestnictwa w sporcie czy w wycieczce szkolnej. Nie przypominam sobie zebys stal po stronie godnosci dziewczat i kobiet wydawanych przemoca za maz.
                                          Nie przypominam sobie zebys stal po stronie godnosci tych ktorzy w ciagu ostatnich lat byli skazywani na publiczny medialny lincz za pomoca Nazikeule lub okreslen typu "Rechtspopulist" lub "islamofob" tylko dlatego ze plyneli pod prad politycznej poprawnosci, ryzykujac ze zostana zwolnieni z pracy a czesto tez ryzykujac wlasny spokoj a nawet wlasne zycie.
                                          • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 12:14
                                            maria421 napisała:

                                            > Nie przypominam sobie (...)

                                            Twoja skleroza (albo wybiórcza pamięć) nie jest moim problemem. A zresztą wcale nie musi to być skleroza, mogłaś po prostu nie widzieć pewnych tekstów. Nie śledzisz chyba wszystkiego, co piszę?
                                            Jura
                                            • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 14:22
                                              jureek napisał:

                                              > Twoja skleroza (albo wybiórcza pamięć) nie jest moim problemem. A zresztą wcale
                                              > nie musi to być skleroza, mogłaś po prostu nie widzieć pewnych tekstów. Nie śl
                                              > edzisz chyba wszystkiego, co piszę?
                                              > Jura

                                              Jurku, dlaczego atakujesz mnie ad personam piszac ze mam skleroze zamiast po prostu przypomniec mi ze bardzo broniles godnosci osob ktore wymienilam?
                                              • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 14:41
                                                maria421 napisała:

                                                > Jurku, dlaczego atakujesz mnie ad personam piszac ze mam skleroze zamiast po pr
                                                > ostu przypomniec mi ze bardzo broniles godnosci osob ktore wymienilam?

                                                Mam cytować siebie, żebyś mi zarzuciła, że za bardzo koncentruję się na swojej osobie?
                                                Sprytna taktyka. Najpierw zaatakować rozmówcę, a jak ten się broni, to zarzucić mu, że koncentruje się na sobie.
                                                Jura
                                                • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:03
                                                  jureek napisał:

                                                  > Mam cytować siebie, żebyś mi zarzuciła, że za bardzo koncentruję się na swojej
                                                  > osobie?
                                                  > Sprytna taktyka. Najpierw zaatakować rozmówcę, a jak ten się broni, to zarzucić
                                                  > mu, że koncentruje się na sobie.
                                                  > Jura

                                                  Masz cytowac siebie zeby mi udowodnic ze sie myle.
                                                  • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:16
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Masz cytowac siebie zeby mi udowodnic ze sie myle.

                                                    No nieźle. Szukaj teraz w archiwum i udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem. Pamiętam, że potępiałem zmuszanie do noszenia chusty, potępiałem wydawanie fatwy za jakieś karykatury, potepiałem przestrzeliwanie kolan przez hamaskich fanatyków swoim rodakom, protestowałem, gdy Irvinga skazano w Austrii na więzienie itd. itp. Nie mam czasu, żeby tego wszsystkiego szukać tylko dlatego, żeby coś tam Tobie udowadniać.
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:29
                                                    jureek napisał:

                                                    > No nieźle. Szukaj teraz w archiwum i udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem. Pami
                                                    > ętam, że potępiałem zmuszanie do noszenia chusty,

                                                    Tak? To pewno wychodziles z zalozenia ze wszystkie dziewczynki juz od 9 roku zycia same o tym decyduja ze beda chuste nosic?

                                                    > potępiałem wydawanie fatwy za jakieś karykatury,

                                                    ale rowniez ich malowanie i publikowanie?

                                                    >potepiałem przestrzeliwanie kolan przez hamaskich fanatyków swoim rodakom,

                                                    nie ma zwiazku z tematem watku

                                                    > protestowałem, gdy Irvinga skazano w Austrii na więzienie itd.

                                                    nie ma zwiazku z tematem watku

                                                    > itp. Nie mam czasu, żeby tego wszsystkiego szukać tylko dlatego, żeby coś tam T
                                                    > obie udowadniać.
                                                    > Jura

                                                    Duzo raczej bys nie wyszukal...
                                        • lepian4 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 11:18
                                          A ja mowilem jedynie o frenetycznych oklaskach dla pewnych etni. Ot tak, dla jaj!
                                          Bog z tym nie ma nic wspolnego.
                                          • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 11:49
                                            lepian4 napisał:

                                            > A ja mowilem jedynie o frenetycznych oklaskach dla pewnych etni. Ot tak, dla ja
                                            > j!
                                            > Bog z tym nie ma nic wspolnego.

                                            To nie do mnie. Nie oklaskuję żadnych etni, bo w ogóle przynalezność plemienna nie jest dla mnie żadnym kryterium. Potępiam każdy nacjonalizm, czy turecki, czy niemiecki, czy żydowski.
                                            Jura
                                            • fan.club Ech, Jureek! Mimo odmiennych poglądów... 23.09.10, 12:32
                                              można było przez chwilę z Tobą spokojnie pogadać. Ale tylko przez chwilę, bo znów popadłeś w ja-jurczenie.
                                              • jureek Re: Ech, Jureek! Mimo odmiennych poglądów... 23.09.10, 12:46
                                                fan.club napisał:

                                                > można było przez chwilę z Tobą spokojnie pogadać. Ale tylko przez chwilę, bo zn
                                                > ów popadłeś w ja-jurczenie.

                                                O co chodzi Ci z tym ja-jurczeniem? Jeżeli ktoś przedstawia w wypaczony sposób moje poglądy (frenetyczne oklaskiwanie pewnych etni), to nie moge tego sprostować, żeby nie było ja-jurczenia?
                                                Jura
                                                • fan.club Ja-jurczeniem nazywam... 23.09.10, 12:57
                                                  na przykład sprostowanie frenetyczne.
                                                  • jureek Re: Ja-jurczeniem nazywam... 23.09.10, 13:21
                                                    fan.club napisał:

                                                    > na przykład sprostowanie frenetyczne.

                                                    Aha. Dzięki. Wezmę to pod uwagę.
                                                    Jura
                                                  • gadupa Przeczytales jedna ksiazke w zyciu 23.09.10, 13:22
                                                    I dostales oswiecenia.
                                                    Gratuluje.
                                                    Lepiej pozno niz wcale.
                                                  • lepian4 Re: Przeczytales jedna ksiazke w zyciu 23.09.10, 13:31

                                                    --Dobre! Buahahahahahah!
                                                • lepian4 Re: Ech, Jureek! Mimo odmiennych poglądów... 23.09.10, 13:33
                                                  No tak, winny sie znalazl!
                                  • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 10:24
                                    fan.club napisał:

                                    > Jureek, a gdzie ja napisałem, że Sarrazin twierdzi w swojej książce to, co Ty p
                                    > iszesz już od dawna?
                                    >
                                    > Twoich wypowiedzi o "cwaniakach dojących systemy socjalne" w odniesieniu do imm
                                    > igrantów jakoś nie mogę sobie przypomnieć, ale pamięć jest zawodna.

                                    Poczekaj jeszcze troche, Fan Clubie, a zobaczysz ze okaze sie ze Jureek tutaj pierwszy mowil rowniez o islamskim zagrozeniusmile
                                    • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 11:54
                                      maria421 napisała:

                                      > Poczekaj jeszcze troche, Fan Clubie, a zobaczysz ze okaze sie ze Jureek tutaj p
                                      > ierwszy mowil rowniez o islamskim zagrozeniusmile

                                      Skądże. Palma pierwszeństwa należy się Marii - bohaterkiej nonkonformistce, ryzykującej karierę zawodową a także życie i zdrowie, która od lat o niczym innym nie pisze, tylko o tym, jaki to islam jest wredny.
                                      Jura

                                      P.S. Byłaś już z misją w Kruszynianach na Podlasiu nawracać polskich Tatarów, żeby odcięli się od Koranu? A może warto by tam dla przykładu spalić parę egzemplarzy tej zbrodniczej księgi?
                                      • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 14:34
                                        jureek napisał:

                                        > Skądże. Palma pierwszeństwa należy się Marii - bohaterkiej nonkonformistce, ryz
                                        > ykującej karierę zawodową a także życie i zdrowie, która od lat o niczym innym
                                        > nie pisze, tylko o tym, jaki to islam jest wredny.
                                        > Jura

                                        Na tym forum ryzykuje tylko nazwanie mnie moherem przez Twoje forumowe alter ego Januszka &Co.

                                        > P.S. Byłaś już z misją w Kruszynianach na Podlasiu nawracać polskich Tatarów, ż
                                        > eby odcięli się od Koranu? A może warto by tam dla przykładu spalić parę egzemp
                                        > larzy tej zbrodniczej księgi?

                                        Jureek a Ty juz masz jakis poglad na nowy meczet na warszawskiej Ochocie, czy tez czekasz na to az mainstream bedzie so weit zebys mogl sie przylaczyc?
                                        • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:00
                                          maria421 napisała:

                                          > Na tym forum ryzykuje tylko nazwanie mnie moherem przez Twoje forumowe alter eg
                                          > o Januszka &Co.

                                          A ja przedstawiając swoje poglądy ryzykuję, że Maria zarzuci mi tchórzostwo.

                                          > > P.S. Byłaś już z misją w Kruszynianach na Podlasiu nawracać polskich Tata
                                          > rów, ż
                                          > > eby odcięli się od Koranu? A może warto by tam dla przykładu spalić parę
                                          > egzemp
                                          > > larzy tej zbrodniczej księgi?
                                          >
                                          > Jureek a Ty juz masz jakis poglad na nowy meczet na warszawskiej Ochocie, czy t
                                          > ez czekasz na to az mainstream bedzie so weit zebys mogl sie przylaczyc?

                                          Pytanie było niewygodne, że zamiast odpowiedzi zadajesz pytanie?
                                          Warszawski meczet mało mnie interesuje, on nie jest dla mnie budowany. Pogląd mainstreamu na tę sprawę też mało mnie obchodzi, ale mam wrażenie, że jest negatywny. Czyli to Ty z prądem płyniesz. Od poglądów katolików, ateistów na budowę meczetu w Warszawie bardziej interesowałby mnie pogląd bezpośrednio zainteresowanych, dla których ten meczet jest budowany, czyli polskich wyznawców islamu.
                                          I w ten sposób wracamy do pierwotnego pytania. Byłaś już w Kruszynianach?
                                          Jura
                                          • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:19
                                            jureek napisał:

                                            > A ja przedstawiając swoje poglądy ryzykuję, że Maria zarzuci mi tchórzostwo.

                                            Ja Ciebie nie nazwalam tchorzem , natomiast mnie zazywanu tu moherem.

                                            > Pytanie było niewygodne, że zamiast odpowiedzi zadajesz pytanie?

                                            Pytanie nie mialo nic wpolnego z tematem imigracji w Niemczech ani z Sarrazinem.
                                            Postawiles je zeby zmienic temat.

                                            > Warszawski meczet mało mnie interesuje, on nie jest dla mnie budowany. Pogląd m
                                            > ainstreamu na tę sprawę też mało mnie obchodzi, ale mam wrażenie, że jest negat
                                            > ywny. Czyli to Ty z prądem płyniesz. Od poglądów katolików, ateistów na budowę
                                            > meczetu w Warszawie bardziej interesowałby mnie pogląd bezpośrednio zainteresow
                                            > anych, dla których ten meczet jest budowany, czyli polskich wyznawców islamu.

                                            Jasne. W sprawie delegalizacji NPD tez Cie pewno najbardziej interesuje zdanie samych zainteresowanych, czyli ich czlonkow.

                                            > I w ten sposób wracamy do pierwotnego pytania. Byłaś już w Kruszynianach?
                                            > Jura

                                            Nie nie bylam. A co to ma do rzeczy? Ano moze ma.... Polscy Tatarzy byli od lat tak mikroskopijna spolecznoscia w panstwie Polskim ze nie mieli innego wyjscia jak sie calkowicie zintegrowac i stac sie muzulmanami wyznajacymi islam w wersji light.
                                            Taka sielanka trwala do czasow kiedy Wahhabici zaczeli weszyc w Europie skutkiem czego mufti Miskiewicz , ksztalcony w Riadzie, to juz nie to samo co postepowy i umiarkowany Selim Chazbijewicz.

                                            • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:41
                                              maria421 napisała:

                                              > Nie nie bylam. A co to ma do rzeczy? Ano moze ma.... Polscy Tatarzy byli od lat
                                              > tak mikroskopijna spolecznoscia w panstwie Polskim ze nie mieli innego wyjscia
                                              > jak sie calkowicie zintegrowac i stac sie muzulmanami wyznajacymi islam w wers
                                              > ji light.
                                              > Taka sielanka trwala do czasow kiedy Wahhabici zaczeli weszyc w Europie skutkie
                                              > m czego mufti Miskiewicz , ksztalcony w Riadzie, to juz nie to samo co postepow
                                              > y i umiarkowany Selim Chazbijewicz.

                                              Niesamowite! Maria jakiegoś muzułmanina nazwała postępowym i umiarkowanym! Gdybym był Tobą, to teraz dorzyciłbym coś pewnie o ustawianiu się z wiatrem itp. I nie domagasz się od niego, żeby odciął się od Koranu? Najlepiej przez publiczne spalenie tej księgi. Bez takiego aktu skruchy nie powinnaś go nazywać umiarkowanym, bo to może być wilk w owczej skórze, tak jak pisaliście z Asiekiem o moim koledze z pracy, którego nikt z Was nawet nie widział. Obrażanie nieznanych Ci ludzi tak łatwo Ci przychodzi, ale nazwać Marię moherem, cóż to za wielka krzywda.
                                              Jura

                                              P.S. Z jedną rzeczą się zgadzam, nie podoba mi się "nawracanie" zasiedziałych od lat w Europie (Bośnia, Polska, Albania, Macedonia) muzułmanów przez importowanych z Arabii Saudyjskiej nauczycieli jedynej prawdziwej wiary. Takich "nawracaczy" goniłbym, gdzie pieprz rośnie.
                                              • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 15:58
                                                jureek napisał:

                                                > Niesamowite! Maria jakiegoś muzułmanina nazwała postępowym i umiarkowanym! Gdyb
                                                > ym był Tobą, to teraz dorzyciłbym coś pewnie o ustawianiu się z wiatrem itp. I
                                                > nie domagasz się od niego, żeby odciął się od Koranu? Najlepiej przez publiczne
                                                > spalenie tej księgi. Bez takiego aktu skruchy nie powinnaś go nazywać umiarkow
                                                > anym, bo to może być wilk w owczej skórze, tak jak pisaliście z Asiekiem o moim
                                                > koledze z pracy, którego nikt z Was nawet nie widział. Obrażanie nieznanych Ci
                                                > ludzi tak łatwo Ci przychodzi, ale nazwać Marię moherem, cóż to za wielka krzy
                                                > wda.
                                                > Jura

                                                To sie wlasnie nazywa "Ja-jurczenie".
                                                Poza tym kazdy komentarz jest zbyteczny.
                                                • jureek Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 16:04
                                                  maria421 napisała:

                                                  > Poza tym kazdy komentarz jest zbyteczny.

                                                  Nie domagałaś się od muzułmanów odcięcia się od Koranu? To było bardzo niedawno.
                                                  Jura
                                                  • maria421 Re: Uuuuupssss! 23.09.10, 16:53
                                                    jureek napisał:


                                                    > Nie domagałaś się od muzułmanów odcięcia się od Koranu? To było bardzo niedawno
                                                    > .
                                                    > Jura

                                                    Domagalam sie i nadal sie domagam.
                                                    Reszta o paleniu Koranu tudziez insynuacje jakobym nazwala Twego kolege wilkiem w owczej skorze to zwykle "ja-jurczenie" niewarte komentarza.
                                • maria421 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 23.09.10, 10:35
                                  jureek napisał:

                                  > Tak, tak, Mario, problem leży tam, gdzie Ty go położysz. Problemem nie jest bra
                                  > k sensownej i spójnej polityki imigracyjnej, jedynym problemem (dla Ciebie) jes
                                  > t to, że nie spalono jeszcze wszystkich egzemplarzy Koranu.

                                  Problem lezy tam, gdzie lezy, Jurku, i nie trzeba szkla powiekszajacego zeby go dostrzec.
                                  Ale Ty zamiast otworzyc oczy wolisz sie rozpisywac na temat tego co ja bym wolala.

                                  > Fan-Club, który Sarrazina przeczytał, twierdzi, że on w tej książce też właśnie
                                  > to twierdzi, co ja pisałem od dawna. Czyli on też pisze zgodnie z mainstreamem
                                  > ? Przeczytałaś już tę książkę? Ja jeszcze nie, więc nie bardzo mogę oceniać na
                                  > ile jego tezy pokrywają się z moimi o braku spójnej polityki imigracyjnej, prze
                                  > z co promowani byli cwaniaki dojący systemy socjalne, zamiast ludzi naprawdę kr
                                  > ajowi potrzebnych.

                                  Jureek, moze sam najpierw przeczytaj Sarrazina zanim zaczniesz sie stroic w jego piorka?

                                  > Ależ politycy właśnie przed tym sednem, czyli stanem faktycznym, że Niemcy od d
                                  > awna są krajem imigracyjnym, chowali głowę w piasek.
                                  > Jura

                                  Ty nadal chowasz piasek i nie chcesz dostrzec ze gdyby politycy uznali wczesniej ze Niemcy sa krajem imigracyjnym to samo stwierdzenie takiego faktu nic by nie zmienilo.
                                  Problemem nie jest sama imigracja, problemem sa muzulmanscy imigranci. Tak w Niemczech jak i WSZEDZIE gdzie sie pojawia.
                                  • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 23.09.10, 11:59
                                    maria421 napisała:

                                    > Problemem nie jest sama imigracja, problemem sa muzulmanscy imigranci. Tak w Ni
                                    > emczech jak i WSZEDZIE gdzie sie pojawia.

                                    Od samego powtarzania w kółko teza ta nie stanie się wcale prawdziwsza.
                                    A tak przy okazji - to tylko Twoje zdanie, czy Sarrazin też stawia taką tezę, że nie jest problemem imigracja?
                                    Jura
                                    • maria421 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 23.09.10, 14:37
                                      jureek napisał:

                                      > Od samego powtarzania w kółko teza ta nie stanie się wcale prawdziwsza.
                                      > A tak przy okazji - to tylko Twoje zdanie, czy Sarrazin też stawia taką tezę, ż
                                      > e nie jest problemem imigracja?
                                      > Jura

                                      Ja te teze stawialam dlugo zanim Sarrazin ksiazke wydal.

                                      • jureek Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 23.09.10, 15:02
                                        maria421 napisała:

                                        > Ja te teze stawialam dlugo zanim Sarrazin ksiazke wydal.

                                        Ależ ja Ci już oddałem nalezny hołd z racji pierwszeństwa. Tutaj pytałem o co innego - czy Sarrazin tak jak Ty też uważa, że to nie sama imigracja jest problemem?
                                        Jura
                                        • maria421 Re: No to mi zarobek koło nosa przeszedł :) 23.09.10, 15:39
                                          jureek napisał:

                                          > Ależ ja Ci już oddałem nalezny hołd z racji pierwszeństwa. Tutaj pytałem o co i
                                          > nnego - czy Sarrazin tak jak Ty też uważa, że to nie sama imigracja jest proble
                                          > mem?
                                          > Jura

                                          Na to wyglada...
                            • folksdojczer4kategorji Jedyną sensowną polityką emigracyjną ... 23.09.10, 08:54
                              jureek napisał:


                              A Maria tradycyjnie nie może powstrzymać się od zaczepek. Ja kierunku nie zmieniłem, o braku sensownej polityki emigracyjnej w Niemczech wynikającym z tego, że politycy nie mieli odwagi przyznać, że Niemcy są faktycznie "Einwanderungsland", pisałem od dawna.


                              Niemcy gęstość zaludnienia 229 osób/km²

                              Rosja gęstość zaludnienia 8,2 osób/km²

                              Kanada gęstość zaludnienia 3,41 osób/km²


                              Nu, Q!M!

                              Jedyną sensowną polityką emigracyjną byłoby niemieckie granice otoczyć trzykrotnym płotem z drutu natowskiego.
                              Na wzór posiadłości hiszpańskich po drugiej stronie Cieśniny Gibraltarskiej.

                              Oraz pól minowych i samostrzałów na wzór wału antyfaszystowskiego w NRD...

                              Przecież w Niemiaszkowie nie ma już przestrzeni, gdzie by można sobie swobodnie pierdnąć, aby 100 ludzi się natychmiast nie odwróciło...

                              I falanga politycznych gutmenschów żąda aby Niemiaszkowo otwarcie okrzyczeć Einwanderungslandem! Q!M! Und zugenäht.

                              Spójrzcie na te aglomeracje miejskie w Zagłębiu Ruhry oraz wzdłuż Renu. Można godzinami pociągiem jechać i nie widać, gdzie się jedno miasto kończy a drugie zaczyna.

                              A gdzie tych wszystkich Einwaderer układać i leżakować?

                              Ostrzegam przed 01.05.11

                              Ostrzegam przed ostatecznym otwarciem granic dla Turcji.

                              Przypominam o pogromach w Północnej i Wschodniej NRD po Anszlusie przed 20-tu laty.

                              Einwanderer z Rumuni koczowali na trawnikach przed blokami mieszkalnymi.

                              I tu także spółkowali pod gołym niebem.

                              Liebe Gutmenschen!

                              Posyłajcie swoich Einwanderer do Kanady i Rosji. Q!M!

                              Ot co...
                              • jureek Re: Jedyną sensowną polityką emigracyjną ... 23.09.10, 09:23
                                Jak już się tym drutem kolczastym odgrodzisz, to jeszcze musisz zabronić tym wewnątrz zasieków wyjazdów na zewnątrz. Bo potem przywożą sobie żony z Tajlandii i co z takimi zrobisz?
                                Czy Ty łudzisz się, że rzeczy nienazwane nie istnieją? Że jak nie będzie się używało słowa Einwanderungsland, to zmieni się rzeczywistość i potencjalni imigranci zaczną omijać Niemcy szerokim łukiem? Naiwniak. Chcesz żyć w warunkach Korei Północnej to sobie tam jedź. Wątpię jednak, żeby z Niemiec udało się stworzyć taki wielki obóz koncentracyjny otoczony drutem kolczastym.
                                Jura

                                P.S. A te teksty o gęstości zaludnienia jakoś dziwnie mi znajome są. Lebensraum to się chyba nazywało, nie?
                                • folksdojczer4kategorji Re: Jedyną sensowną polityką emigracyjną ... 23.09.10, 09:50
                                  jureek napisał:

                                  wielki obóz koncentracyjny... Europa...

                                  Ot co...
                                  • folksdojczer4kategorji Re: Jedyną sensowną polityką emigracyjną ... 23.09.10, 10:00
                                    folksdojczer4kategorji napisała:

                                    > jureek napisał:
                                    >
                                    > wielki obóz koncentracyjny... Europa...
                                    >
                                    > Ot co...
                                    -------------------------------------------------------
                                • folksdojczer4kategorji “Gęstość zaludnienia” jeszcze nie jest na indeksie 23.09.10, 10:41
                                  jureek, Rdestowiec ostrokończysty, napisał:

                                  A te teksty o gęstości zaludnienia jakoś dziwnie mi znajome są. Lebensraum
                                  > to się chyba nazywało, nie?


                                  Kochany Jureczek, Rdestowiec ostrokończysty, zapuścił korzonki i przygotowuje z wielkim rozmachem i werwą i zanagażowaniem przyczółki dla dalszych współbraci.

                                  Termin: “LEBENSRAUM” jest politycznie niepoprawny.

                                  Termin: “Gęstość zaludnienia” jeszcze nie jest na indeksie.

                                  I bez tego terminu trudno sobie wyobrazić jakąś sensowną geografię oraz ekonomię.

                                  Kiedy zabronicie Niemiaszkom korzystanie z geograficznej Wiki?

                                  Ot co..
                    • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 22.09.10, 19:36
                      jureek napisał:

                      > Oczywiście, że imigracja niesie ze sobą problemy. Mści się teraz to, że przez l
                      > ata prowadzono politykę chowania głowy w piasek i żaden z polityków nie chciał
                      > głośno przyznać, że Niemcy są faktycznie "Einwanderungsland". Brak takiej dekla
                      > racji skutkował też brakiem polityki imigracyjnej. W efekcie łatwiej było się w
                      > Niemczech zaczepić jakimś cwaniakom dojącym systemy socjalne, niż ludziom, któ
                      > rzy byliby pożyteczni dla kraju. To było improwizowanie i miotanie się między s
                      > krajnościami - z jednej strony "multikulti ist geil" a z drugiej strony "Auslän
                      > der raus!", a nie żadna dalekowzroczna polityka. Teraz trzeba wypić to piwo, kt
                      > óre wcześniej się nawarzyło. Polityka nie może chować głowy w piasek, lecz zmie
                      > rzyć się z problemami.
                      > Jura

                      Jureek, Sarrazin jak i Ulfkotte, jak i inni "populisci-podzegacze", ukazuja dokladnie z jakimi imigrantami sa problemy, nie tylko w Niemczeh lecz w calej Europie.
                      Problemy sa z imigrantami muzulmanskimi.
                      Od niedawna wolno juz w Niemczech otwarcie o tym mowic, wiec nie boj sie, nic Ci sie nie stanie jezeli w koncu to przyznasz.
                      • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 22.09.10, 20:22
                        maria421 napisała:

                        > Od niedawna wolno juz w Niemczech otwarcie o tym mowic, wiec nie boj sie, nic C
                        > i sie nie stanie jezeli w koncu to przyznasz.

                        Myślisz, że takie branie pod włos, sugerowanie, że z tchórzostwa piszę coś innego, niż myslę, wyprowadzi mnie z równowagi? Mylisz się, Mario. Ja swoje poglądy głosiłem już wtedy, gdy odwaga nie była taka tania, jak teraz. I nieraz za to płaciłem.
                        Jura
                        • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 22.09.10, 22:37
                          jureek napisał:

                          > Myślisz, że takie branie pod włos, sugerowanie, że z tchórzostwa piszę coś inne
                          > go, niż myslę, wyprowadzi mnie z równowagi? Mylisz się, Mario. Ja swoje
                          > poglądy głosiłem już wtedy, gdy odwaga nie była taka tania, jak teraz. I nieraz
                          > za to płaciłem.
                          > Jura

                          Skad przypuszczenie ze Cie biore pod wlos i chce Cie wyprowadzic z rownowagi?
                          Nie wiem kiedy jakie "swoje" poglady glosiles, znam tylko Twoje poglady z tego forum, a te byly , a wlasciwie sa, absolutnie po linii. Konformistyczne.
                          • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 22.09.10, 23:40
                            maria421 napisała:

                            > Skad przypuszczenie ze Cie biore pod wlos i chce Cie wyprowadzic z rownowagi?

                            Stąd, że Takie uwagi o odwadze dyskutanta nie wnoszą niczego ad rem, lecz są to typowe ataki ad personam.

                            > Nie wiem kiedy jakie "swoje" poglady glosiles, znam tylko Twoje poglady z tego
                            > forum, a te byly , a wlasciwie sa, absolutnie po linii. Konformistyczne.

                            Konformistyczne? Podobno ponad 90% czytelników Bild-Zeitung chciałaby Sarrazina na prezydenta. To kto tu jest konformistą, a kto idzie pod prąd? No ale jak tak bardzo chcesz być uznana za odważną nonkonformistkę, to niech Ci będzie. Tak, Mario, jesteś strasznie odważna pisząc na forum z otwartą przyłbicą pod własnym nickiem i to nawet nie używając proxy, że islam jest be. To ani Lucuś z opowiadania Mrożka nie był taki odważny.
                            Jura
                            • lepian4 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 03:52
                              Jureeku, jakiekolwiek problemy naszych kochanych Kulturbereicherer nierozlacznie zwiazane sa z islamem. Paradoksalnie pierwsi muzulmanscy kulturbereicherer, bez wsparcia tych wspolczesnych warzywaniakow, lepiej byli zintegrowani po kilku miesiacach pobytu w Niemczech, niz ich dzieci, wnuki, a niekiedy nawet prawnuki. Ba, paradoksalinie, wysmiewani sa nawet w swej dawnej ojczyznie za ten archaiczny styl zycia, wykreowany jedynie imaginacja reminescencji i innych nawiedzonych wizji patologicznych imanow.
                            • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 10:20
                              jureek napisał:

                              > Stąd, że Takie uwagi o odwadze dyskutanta nie wnoszą niczego ad rem, lecz są to
                              > typowe ataki ad personam.

                              Nie napisalam nic pod adresem Twojej osoby lecz pod adresem Twoich opinii.

                              > Konformistyczne? Podobno ponad 90% czytelników Bild-Zeitung chciałaby Sarrazina
                              > na prezydenta. To kto tu jest konformistą, a kto idzie pod prąd? No ale jak ta
                              > k bardzo chcesz być uznana za odważną nonkonformistkę, to niech Ci będzie. Tak,
                              > Mario, jesteś strasznie odważna pisząc na forum z otwartą przyłbicą pod własny
                              > m nickiem i to nawet nie używając proxy, że islam jest be. To ani Lucuś z opowi
                              > adania Mrożka nie był taki odważny.
                              > Jura

                              Jurku, ja poglady Sarrazina glosilam na tym forum zanim jeszcze nazwisko Sarrazina bylo znane w calej BRD i zanim ktokolwiek obliczal jaki procent czytelnikow jakiego pisma chcialoby go na prezydenta.
                              Ty dopiero teraz zauwazasz ze moze Sarrazin ma jednak racje. Czyzbys nie chcial byc w tych 10% wg. statystyki "Bild-Zeitung"? smile
                              • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 11:39
                                maria421 napisała:

                                > Nie napisalam nic pod adresem Twojej osoby lecz pod adresem Twoich opinii.

                                Napisałaś, że nie muszę się bać, co sugeruje, że z tchórzostwa takie a nie inne opinie wygłaszam. To było jak najbardziej ad personam, bo nie odnosiłaś się do samej opinii, tylko do cechy osoby ją wygłaszającej, sugerując, że jest tchórzem.

                                > Jurku, ja poglady Sarrazina glosilam na tym forum zanim jeszcze nazwisko Sarraz
                                > ina bylo znane w calej BRD i zanim ktokolwiek obliczal jaki procent czytelnikow
                                > jakiego pisma chcialoby go na prezydenta.
                                > Ty dopiero teraz zauwazasz ze moze Sarrazin ma jednak racje. Czyzbys nie chcial
                                > byc w tych 10% wg. statystyki "Bild-Zeitung"? smile

                                Ja mam głęboko gdzieś, czy mój pogląd podziela 90% ludzi, czy 5%. Nie zależy mi na tym, by płynąć z prądem.
                                Ja Sarrazina nie czytałem, więc się nie wypowiadam, czy w książce ma rację. Natomiast, co do jego publicznego blablania o jakiś genach, to nie zgadzam się z nim. A Ty książkę czytałaś, czy tylko przyznajesz mu rację w jego populistycznych entglajzungach?
                                Jura
                                • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 14:20
                                  jureek napisał:

                                  > Napisałaś, że nie muszę się bać, co sugeruje, że z tchórzostwa takie a nie inne
                                  > opinie wygłaszam. To było jak najbardziej ad personam, bo nie odnosiłaś się do
                                  > samej opinii, tylko do cechy osoby ją wygłaszającej, sugerując, że jest tchórz
                                  > em.

                                  Jureek , czy bedzie to atak ad personam jezeli powiem ze za bardzo koncentrujesz sie na Twojej wlasnej osobie niz na dyskusji?

                                  > Ja mam głęboko gdzieś, czy mój pogląd podziela 90% ludzi, czy 5%. Nie zależy mi
                                  > na tym, by płynąć z prądem.
                                  > Ja Sarrazina nie czytałem, więc się nie wypowiadam, czy w książce ma rację. Nat
                                  > omiast, co do jego publicznego blablania o jakiś genach, to nie zgadzam się z n
                                  > im. A Ty książkę czytałaś, czy tylko przyznajesz mu rację w jego populistycznyc
                                  > h entglajzungach?
                                  > Jura

                                  W jednym zdaniu piszesz ze sie nie wypowiadasz na temat ksiazki a w nastepnym piszesz ze sie nie zgadzasz z Sarrazina publicznym blablaniem o genach. O ile mi wiadomo to Sarrazin publicznie o genach nie blablal, ale jezeli jednak blablal to prosze powiedz gdzie i kiedy i co dokladnie blablal.
                                  • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 14:38
                                    maria421 napisała:

                                    > W jednym zdaniu piszesz ze sie nie wypowiadasz na temat ksiazki a w nastepnym p
                                    > iszesz ze sie nie zgadzasz z Sarrazina publicznym blablaniem o genach.

                                    Mario, odpowiesz mi, czy przeczytałaś książkę?

                                    > O ile mi
                                    > wiadomo to Sarrazin publicznie o genach nie blablal, ale jezeli jednak blablal
                                    > to prosze powiedz gdzie i kiedy i co dokladnie blablal.

                                    Wywiad w "Welt an Sonntag", to chyba nie był "prywatny Arschloch"?
                                    Jura
                                    • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 15:38
                                      jureek napisał:

                                      > Mario, odpowiesz mi, czy przeczytałaś książkę?

                                      Nie.

                                      > Wywiad w "Welt an Sonntag", to chyba nie był "prywatny Arschloch"?
                                      > Jura

                                      Powiedzial wtedy:
                                      "Alle Juden teilen ein bestimmtes Gen, Basken haben bestimmte Gene, die sie von anderen unterscheiden."

                                      To jest to blablanie o ktorym piszesz? Jezeli jest to blablanie to dlaczego?
                                      • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 15:48
                                        maria421 napisała:

                                        > jureek napisał:
                                        >
                                        > > Mario, odpowiesz mi, czy przeczytałaś książkę?
                                        >
                                        > Nie.

                                        Tzn. nie przeczytałaś, czy nie odpowiesz?


                                        > Powiedzial wtedy:
                                        > "Alle Juden teilen ein bestimmtes Gen, Basken haben bestimmte Gene, die sie von
                                        > anderen unterscheiden."
                                        >
                                        > To jest to blablanie o ktorym piszesz? Jezeli jest to blablanie to dlaczego?

                                        Bo ja uważam to za blablanie. To nic nie wnosi nowego, brzmi tylko efektownie (a właściwie efekciarsko). Poza tym ktoś mający pretensje do przedstawiania naukowych argumentów powinien uważać z kwantyfikatorami. Kwantyfikatory są dobre dla publicystów i propagandystów. Ty zgadzasz się z tym, że wszyscy Żydzi, czy wszyscy Baskowie mają ten sam określony gen odróżniający ich od innych? No ale bez słówka "alle" nie zabrzmiało by to tak efektownie.
                                        Jura
                                        • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 16:02
                                          jureek napisał:

                                          > Tzn. nie przeczytałaś, czy nie odpowiesz?
                                          >
                                          Nie przeczytalam.

                                          > Bo ja uważam to za blablanie. To nic nie wnosi nowego, brzmi tylko efektownie (
                                          > a właściwie efekciarsko). Poza tym ktoś mający pretensje do przedstawiania nauk
                                          > owych argumentów powinien uważać z kwantyfikatorami. Kwantyfikatory są dobre dl
                                          > a publicystów i propagandystów. Ty zgadzasz się z tym, że wszyscy Żydzi,
                                          > czy wszyscy Baskowie mają ten sam określony gen odróżniający ich od inn
                                          > ych? No ale bez słówka "alle" nie zabrzmiało by to tak efektownie.
                                          > Jura

                                          Ach, wiec masz pretensje tylko o to ze to nie wnosi NIC NOWEGO?
                                          Czyli ze wszyscy wiedza ze Zydzi czy Baskowie maja jakis wspolny gen?

                                          Wiekszosc ksiazek jest pelna tez ktore nie wnosza nic nowego a nie nazywasz ich blablaniemsmile
                                          • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 16:09
                                            maria421 napisała:

                                            > Ach, wiec masz pretensje tylko o to ze to nie wnosi NIC NOWEGO?
                                            > Czyli ze wszyscy wiedza ze Zydzi czy Baskowie maja jakis wspolny gen?

                                            No sorry, a co z tego wynika, że jakiś tam wspólny gen mają? To takie zdanie, które nic nie wnosi, bo chodzi tylko o to, żeby mądrze i naukowo zabrzmiało. No bo jak Panie "geny", to musi to być naukowe.

                                            > Wiekszosc ksiazek jest pelna tez ktore nie wnosza nic nowego a nie nazywasz ich
                                            > blablaniemsmile

                                            Mylisz się, książki, które nie wnoszą nic nowego, nazywam blablaniem. Blablaniem jest 90% prac magisterskich i doktorskich. Przepisywanie, kompilowanie, zero własnego wkładu - tak to wygląda.
                                            Jura
                                            • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 16:59
                                              jureek napisał:
                                              > No sorry, a co z tego wynika, że jakiś tam wspólny gen mają? To takie zdanie, k
                                              > tóre nic nie wnosi, bo chodzi tylko o to, żeby mądrze i naukowo zabrzmiało. No
                                              > bo jak Panie "geny", to musi to być naukowe.

                                              A musi cos wynikac?
                                              Jureek, dales sie nabrac na fale oburzenia ze slowo "geny" w polaczeniu ze slowem "Juden" jest tak samo zabronione jak slowo "Autobahn" w polaczeniu z Hitlerem i teraz , widzac ze Sarrazin nie uzywa tego "Juden Gen" w znaczeniu dyskryminujacym czy deprecjonujacym wobec Zydow, nie wiesz jak sie z tego wyplatac.

                                              > Mylisz się, książki, które nie wnoszą nic nowego, nazywam blablaniem. Blablanie
                                              > m jest 90% prac magisterskich i doktorskich. Przepisywanie, kompilowanie, zero
                                              > własnego wkładu - tak to wygląda.
                                              > Jura

                                              I oczywiscie Ty jestes arbitrem od tego czy jakas ksiazka wnosi cos nowego czy nie.
                                              Gratulacje! smile
                                              • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 17:22
                                                maria421 napisała:

                                                > A musi cos wynikac?

                                                Nie musi. Z blablania przewaznie nic nie wynika.

                                                > Jureek, dales sie nabrac na fale oburzenia ze slowo "geny" w polaczeniu ze slow
                                                > em "Juden" jest tak samo zabronione jak slowo "Autobahn" w polaczeniu z Hitlere
                                                > m i teraz , widzac ze Sarrazin nie uzywa tego "Juden Gen" w znaczeniu dyskrymin
                                                > ujacym czy deprecjonujacym wobec Zydow, nie wiesz jak sie z tego wyplatac.

                                                Niesamowite. Maria lepiej wie, jak ja rozumuję, na co daję się nabierać, normalnie czyta moje myśli. Gdyby nie Maria, nie wiedziałbym, że na "Juden" dałem się nabrać. Mario, a czy ja zarzucam Sarrazinowi deprecjonowanie Żydów tym zdaniem? Nie. Ja zarzucam mu tylko efekciarskie blablanie.

                                                > I oczywiscie Ty jestes arbitrem od tego czy jakas ksiazka wnosi cos nowego czy
                                                > nie.

                                                No, a kto może wiedzieć lepiej ode mnie, czy jakaś książka wnosi dla mnie coś nowego, czy nie, jak nie ja? Aha, Maria wie to lepiej, bo ona telepatycznie śledzi tok moich mysli. Patrz wyżej. Do czego to doszło, żebym nawet nie mógł mieć własnej oceny jakiejś książki, żeby nie być posądzonym o arogancję, czy arbitralność. Ja oceniam jakąś książkę jako bleblanie, a Ty przecież nie musisz tej oceny podzielać.
                                                Kończę tę jałową wymianę zdań, bo widzę, że czepiasz się dla samego czepiania, cokolwiek bym nie napisał. Najpierw zarzucasz mi, że książek nie nazywam blablaniem, gdy odpowiadam, że owszem, nazywam, to czepiasz się, jakim prawem oceniam, że książka nic nie wnosi (a sama wcześniej napisałaś, że większość nic nie wnosi) i tak możemy kręcić się w kółko. Tak więc pozdrawiam i dziękuję za zabicie mi dzisiaj nudy w pracy.
                                                Jura
                                                • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 18:55
                                                  Jureek, dobrze ze skonczyles bo ja wobec "ja-jurczenia" wysiadam smile
                                            • lepian4 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 17:04
                                              Jureeku, na milosc boska, jeszcze niedawno sam wkleiles link, zgodnie z ktorym genetycznie udowodniono, ze co piaty Europejczyk mial miec korzenie zydowskie! teraz pewnie juz tego nie pamietasz
                                              • jureek Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 17:25
                                                lepian4 napisał:

                                                > Jureeku, na milosc boska, jeszcze niedawno sam wkleiles link, zgodnie z ktorym
                                                > genetycznie udowodniono, ze co piaty Europejczyk mial miec korzenie zydowskie!
                                                > teraz pewnie juz tego nie pamietasz

                                                No i co? To pokazuje tylko, że w Europie geny są za bardzo wymieszane, żeby w ten sposób definiować narodowość. To można potraktować zabawowo, jako ciekawostkę co najwyżej.
                                                Jura
                                                • fan.club Jureek, mogę coś osobistego? 23.09.10, 18:44
                                                  Problem w dyskusjach z Tobą bierze się najczęściej z tego, że Ty podchodzisz do sprawy analitycznie, a na przykład Maria preferuje sytnezę. Ja osobiście też sądzę, że synteza - przynajmniej w aktualnym temacie - jest lepsza. Przez analizę temat zostaje rozdrobniony na na najmniejsze cząstki i całość ucieka z pola widzenia. Analizując do ostatniego atomu dyskusja toczy się w stronę pojedynczych problemików: genów, psaożytnictwa immigrantów, niewydolności szkolnictwa i co tam jeszcze. I w ten sposób na zakończnie dyskuski każdy ma swój "własny" wyodrębniony problemik. Nie lepiej zająć się całością wypracowaną z z wielu, także osobistych, aspektów?

                                                  Nie znam w realu ani jednego matematyka - może Wy już tak macie? Spróbuj syntezy!
                                                  • jureek Re: Jureek, mogę coś osobistego? 23.09.10, 19:10
                                                    fan.club napisał:

                                                    > Nie znam w realu ani jednego matematyka - może Wy już tak macie? Spróbuj syntez
                                                    > y!

                                                    Przecież była synteza. Wynikający z zaklinania rzeczywistości brak spójnej polityki imigracyjnej.
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: Jureek, mogę coś osobistego? 23.09.10, 19:15
                                                    jureek napisał:

                                                    > Przecież była synteza. Wynikający z zaklinania rzeczywistości brak spójnej poli
                                                    > tyki imigracyjnej.
                                                    > Jura


                                                    Ja bym to raczej teza nazwala.
                                                • maria421 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 18:56
                                                  jureek napisał:

                                                  > No i co? To pokazuje tylko, że w Europie geny są za bardzo wymieszane, żeby w t
                                                  > en sposób definiować narodowość. To można potraktować zabawowo, jako ciekawostk
                                                  > ę co najwyżej.
                                                  > Jura


                                                  Czyli pisanie o genach nie jest blablaniem jezeli to Jureek o tym pisze, natomiast jest blablaniem jezeli pisze o tym Sarrazinsmile
                                                • lepian4 Re: najpierw Reymont, potem Sarrazin:) 23.09.10, 21:03
                                                  To pokazuje jedynie, ze podla propaganda srodowisk syjonistycznych jest cacy, o ile przynosi konkretny zysk. Gdy goje o tym dyskutuja, jest juz mowa o dyskryminacji i szerzeniu rasizmu.
                                                  Wymiekam.
          • maria421 Re: Niefortunna paplanina Sarazina... 22.09.10, 16:35
            fan.club napisał:

            > podczas owej konferenci prasowej nie ma (prawie) nic wspólnego z zawartością ks
            > iążki. Friedmann książki nie czytał i dlatego czepił się tego wypaplanego gena.
            > I na tym genie jechał przez niejedną publiczną dyskusję. Sarrazin paplał, a Fr
            > iedmann nie chciał być gorszy.

            Ten "Arschloch" padl podobno juz po zakonczonym wywiadzie , w cztery oczy a Friedman zgrabnie zrobil z tego afere.

            Przypomina mi sie jak Kmicic kopniakiem Kuklinowskiego ze schodow zrzucil.
            "Prywatnemu nie poslowi" to zrobil.
            • fan.club Na miejscu Friedmanna... 22.09.10, 19:55
              nie przejmowałbym się jakimś poczciwym "Arschlochem". Nieprzejmie potraktowanym poczułbym się przy epitecie "Paolo Pinkas".
              • maria421 Re: Na miejscu Friedmanna... 22.09.10, 22:19
                fan.club napisał:

                > nie przejmowałbym się jakimś poczciwym "Arschlochem". Nieprzejmie potraktowanym
                > poczułbym się przy epitecie "Paolo Pinkas".

                Mysle ze taki narcyz jak Friedmann czuje sie nieprzyjemnie potraktowany tylko wtedy gdy go ignoruja.
    • fan.club Sarrazin raz jeszcze. 22.09.10, 18:59
      neo.zdf.de/ZDFde/inhalt/28/0,1872,8112444,00.html
      Uwaga na Mediathek po prawej stronie na górze - tutaj startuje nagranie.
    • folksdojczer4kategorji Ideologia kontra Statystyka ... 23.09.10, 19:00
      Ja do matematyka (Jureczka) rzeczowymi danymi statystycznymi:

      Niemcy gęstość zaludnienia 229 osób/km²

      Rosja gęstość zaludnienia 8,2 osób/km²

      Kanada gęstość zaludnienia 3,41 osób/km²


      A matematyk (Jureczek) do mnie ideologiczną Nazikeulą na wzór dawnej Trybuny Ludu.
      (Niezwykle charakterystyczne dla Waszej strategii)

      A te teksty o gęstości zaludnienia jakoś dziwnie mi znajome są. Lebensraum to się chyba nazywało, nie?
    • fan.club Bedą wyrzucać Sarrazina. 25.09.10, 20:09
      Das heikle Thema "Integration"

      www.tagesschau.de/inland/spd816.html
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka