Dodaj do ulubionych

I znowu mi kawałek renty skonfiskują...

27.07.09, 09:46
I znowu mi kawałek renty skonfiskują...


Cytat(...)
Gesundheitsministerin Ulla Schmidt (60, SPD) hat sich im Spanien-Urlaub den schwarzen Dienst-Mercedes (S 420 CDI, 320 PS) klauen lassen. Preis laut Liste: rund 93 000 Euro. Und jetzt fragen Opposition und Steuerzahlerbund öffentlich: Wozu braucht die Ministerin ihren Wagen plus Fahrer im Urlaub?
(...)
Obserwuj wątek
    • fan.club Pani minister musiała służbowo do Kulturhausu 27.07.09, 12:38
      Die Ministerin referierte über die aktuelle Situation der
      ausländischen Residenten in Bezug auf das Gesundheitswesen und die
      gesetzlichen Vorschriften bezüglich der Deutschen in Spanien.

      www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,638472,00.html
      • nana_c Re: Pani minister musiała służbowo do Kulturhausu 27.07.09, 12:46
        fan.club napisał:

        > Die Ministerin referierte über die aktuelle Situation der
        > ausländischen Residenten in Bezug auf das Gesundheitswesen und die
        > gesetzlichen Vorschriften bezüglich der Deutschen in Spanien.
        >
        > www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,638472,00.html


        Jak sie ja zaprasza na pogadanki? Szefowstwo mojego szpitala chetnie by sobie pogadalo z ta pinda na pare tematów http://i32.tinypic.com/2hn17no.gif
        • fan.club Jak się zaprasza? 27.07.09, 15:12
          Się mieszka w Alicante albo innej hiszpanii.
    • g-48 Re: I znowu mi kawałek renty skonfiskują... 27.07.09, 12:55
      Bylo takie powiedzenie"czym skorupka za mlodu nasiaknie tym na
      starosc traci"
      Nach dem Besuch der Realschule und des Aufbaugymnasiums am
      Städtischen Einhard-Gymnasium in Aachen begann Ulla Schmidt nach dem
      Abitur 1968 ein Studium der Psychologie an der RWTH Aachen sowie ein
      Studium an der Pädagogischen Hochschule in Aachen für das Lehramt
      für Grund- und Hauptschule, das sie 1974 mit dem ersten und 1976 mit
      dem zweiten Staatsexamen beendete. Da sie sich als Angehörige der
      Studentenorganisation des Kommunistischen Bundes Westdeutschland
      (KBW) weigerte, eine Verpflichtungserklärung auf das Grundgesetz zu
      unterschreiben, fiel sie unter den Radikalenerlass und wurde nicht
      in den Schuldienst übernommen [1]. Sie arbeitete dann als
      Assistentin der Geschäftsführung im Aachener Kaufhaus Woolworth.
      Dann war sie von 1976 bis 1985 als Lehrerin für Sonderpädagogik und
      für Rehabilitation lernbehinderter und erziehungsschwieriger Kinder
      an der Schule für Lernbehinderte in Stolberg tätig. Von 1980 bis
      1984 studierte sie nebenberuflich an der FernUniversität in Hagen
      für das Lehramt zur Rehabilitation lernbehinderter und
      erziehungsschwieriger Schülerinnen und Schüler. Von 1985 bis 1990
      war sie Lehrerin an der Schule für Erziehungshilfe im Kreis Aachen.
      Do nauki tez glowy nie miala.
      A z drugiej strony ta reformowa ministerin powinna juz dawno bez
      reform z ministerialnego sesla wyleciec.
      • ja.nusz Re: I znowu mi kawałek renty skonfiskują... 27.07.09, 13:16
        g-48 napisał:

        > Bylo takie powiedzenie"czym skorupka za mlodu nasiaknie tym na
        > starosc traci"

        Chcesz przez to powiedzieć, że Ulla S. już jako dziecko rozbijała się pancernym
        Merolem po Hiszpanii?
        • juzniewqrwionylektor wydaje mi się, że podkreślił rolę komunistów 27.07.09, 14:21
          w procesie dojrzewania Ulli Schmidt.
          • ja.nusz Re: no i? 27.07.09, 15:18
            juzniewqrwionylektor napisała:

            >wydaje mi się, że podkreślił rolę komunistów
            > w procesie dojrzewania Ulli Schmidt.

            To może teraz wspólnymi siłami, wyjaśnicie mi związek tej roli, z wojażami pani
            minister służbową bryką po Hiszpanii.
            • g-48 Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 18:56
              To może teraz wspólnymi siłami, wyjaśnicie mi związek tej roli, z
              wojażami pani
              > minister służbową bryką po Hiszpanii.
              Jako komunisci maja bardzo niski poziom moralny i wyborcow gleboko w
              tylku!Moze zapomniales juz PRL z sternikiem PZPR?
              Teraz pokapowales troche to podobienstwo?
              • ja.nusz Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 19:19
                I ponownie tylko w jeden sposób można skomentować twoje teorie:

                bredzisz od rzeczy dziecino.
                • jessi_a Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 19:27

                  nie przekonuje mnie Twoja argumentacja.
                  wink
                  Osobiscie tej baby nie lubie.
                  • ja.nusz Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 19:47
                    Tu nie chodzi o sympatię czy antypatię do Ulli Schmidt. Chodzi mi po prostu o
                    to, że jej jakaś tam komunistyczna przeszłość gówno ma do czynienia z obecną
                    "aferą".
                    To jest po prostu typowe zachowanie polityka, który dorwał się do władzy -
                    niezależnie od zabarwienia.
                    Przypomnę tu tylko Ritę Süß-Sauer, która na koszt podatnika popierdalała
                    samolotami Bundeswery na odwiedziny do córeczki w Szwajcarii.
                    • juzniewqrwionylektor nie przekonasz oszołomów! 27.07.09, 20:30
                      Komuna wszystkiemu winna wink
                    • lepian4 Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 20:31
                      Ale tutaj czerwone nogawkami wyplywa! To, co tu uprawiasz, to jest tylko
                      tradycyjny retusz relartywistyczny wobec swych ideologicznych ziomkow. Zawsze
                      sa bez winy, a jesli juz wyjdzie szydlo z worka, to to nie jest nic nowego, bo
                      przeciez inni tez tak robili i nadal robia. Kazdy syfi wedlug wlasnych
                      mozliwosci. Ullalla mogla by sie przynajmniej zatroszczyc o ubezpieczenie
                      auta. Na to miala wystarczajaco duzo podatkow naiwnych Niemiaszkow.
                      • ja.nusz Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 22:04
                        lepian4 napisał:

                        > Ale tutaj czerwone nogawkami wyplywa! To, co tu uprawiasz, to jest tylko
                        > tradycyjny retusz relartywistyczny wobec swych ideologicznych
                        ziomkow....blaaaaaaaaaa

                        Co ty znowu pierdolisz niuniek - ja nic tu nie relatywizuję ani nikogo ne bronię
                        - jak zwykle masz jakieś zwidy.
                        Z nogawek to raczej towie wycieka - o zabarwieniu nie muszę raczej wspominać.
                        • lepian4 Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 28.07.09, 08:03
                          Zwidy to mial twoj antyfaszystowski koles z Passau, ktory na koszt
                          podatnikow zwalczal lyse i wytatuowane duchy, by wyretuszowac swa
                          patologie rodzinna. Tez na kosz podatnikow. Taki to juz jest urok
                          lewakow: potafia jedynie przepierdolic owoce czyjejs pracy. Na
                          koniec oczekuja jeszcze oklaskow.
                    • g-48 Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 28.07.09, 00:30
                      Przypomnę tu tylko Ritę Süß-Sauer, która na koszt podatnika
                      popierdalała
                      > samolotami Bundeswery na odwiedziny do córeczki w Szwajcarii.
                      No i poniosla tego konsekwencje a do tego PRZEPROSILA!
                      • annajustyna Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 28.07.09, 12:30
                        A jak sie nazywal ten polityk, co latal sluzbowym samolotem do kochanki?
                        Scharping chyba?
                        • ja.nusz Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 28.07.09, 12:41
                          Latali, latają i będą latać - jest to zarówno naganne jak i nagminne - taka czy
                          inna przynależność patryjna nie gra tu najmniejszej roli.
                  • juzniewqrwionylektor Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 20:31
                    jessi_a napisała:


                    > Osobiscie tej baby nie lubie.
                    >
                    Dlaczego? Czyżby lepiej wyglądała?
                    Innego powodu nie widzę dla babskiej antypatii wink
                    • jessi_a Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 27.07.09, 21:59

                      Nie lubie jej sluchac , wyglad nie ma tu nic wspolnego.
                      • juzniewqrwionylektor spójrz na jej wykształcenie! 28.07.09, 01:11
                        Pieprzy jak każdy belfer.
                • g-48 Re: To Januszku chetnie ci wytlumacze! 28.07.09, 00:28
                  bredzisz od rzeczy dziecino.
                  No ja juz tak bredze od 1965 roku a ty jak dlugo Januszku?
                  • thunder-mug bredzisz od rzeczy dziecino. 28.07.09, 08:47
                    g-48 napisał:

                    Cytat
                    No ja juz tak bredze od 1965 roku a ty jak dlugo Januszku?


                    Od 1955 roku

                    A między Niemiaszkami żyje już 29 lat.

                    I uszczęśliwia Niemiaszków walką przeciw niemiaszkowemu faszyzmowi...

                    I zapędza Niemiaszków na filmy kulturalno-oświatowe...

                    Z Polski spierdolił, gdy zaczęto walczyć o polską demokratyczną....

                    Przed Stocznią Gdańską strzelano...

                    Trza pakować manatki...
                    • ja.nusz Re: bredzisz od rzeczy dziecino. 28.07.09, 09:40
                      Jak to dobrze, że na dyżurnego debila zawsze można liczyć - dzięki Asieku.
                      • thunder-mug Nu, ja jestem na chudej rencie. 28.07.09, 09:55
                        ja.nusz napisał:

                        > Jak to dobrze, że na dyżurnego debila zawsze można liczyć - dzięki Asieku.

                        Nu, ja jestem na chudej rencie.

                        A dlaczego Ty siedzisz w 54 wiośnie życie przed komjuterem? Hę?

                        Mamy obecnie 9:54 godzinę....

                        Każdy bogobojny człowiek jest o tej godzinie w pracy...
            • maria421 Re: no i? 28.07.09, 14:14
              ja.nusz napisał:

              > To może teraz wspólnymi siłami, wyjaśnicie mi związek tej roli, z wojażami pani
              > minister służbową bryką po Hiszpanii.

              Wasser predigen und Wein saufen.
              Taki jest zwiazek.
              • ja.nusz Re: no i? 28.07.09, 14:40
                maria421 napisała:

                > Wasser predigen und Wein saufen.
                > Taki jest zwiazek.

                Aby nie było nieporozumień - uważam postępowanie pani Schmidt za wysoce naganne.
                Mario, czy ty uważasz, że zacytowane przez ciebie przysłowie ma zstosowanie
                tylko do polityków lewicowych?
                Czy mam ci może przytoczyć jakieś przykłady z szesnastoletniej ery Helmuta
                Kapusty - kanclerza bez formatu (no może poza tuszą).
                • maria421 Re: no i? 28.07.09, 15:12
                  Nikt tu chyba nie twierdzi ze takie naduzywanie przywilejow zdarza sie tylko
                  politykom lewicowym. Ja osobiscie za zadnego polityka z zadnej partii nie
                  wlozylabym reki do ognia.

                  Ale takie zachowanie u politykow lewicowych jest dowodem ich hipokryzji. Popatrz
                  na Zielonych- tak im zalezy na srodowisku ze zaden z nich nie zrezygnowal ze
                  sluzbowego merca jak byli w rzadzie. SPD tez sie uwaza za wielkiego obronce
                  srodowiska i klimatu, ale pani minister uzywa do tej samem podrozy tak samolotu
                  jak i samochodu.
                  Jej partyjny kolega uznaje ze ma prawo definiowac kto jest Heuschrecken a kto
                  nie, bo przeciez sama przynaleznosc do lewicy daje mu te absolutna wyzszosc
                  moralna nad innymi...

                  Hipokryci i tyle.
                  • ja.nusz Re: no i? 28.07.09, 15:17
                    maria421 napisała:

                    > Ale takie zachowanie u politykow lewicowych jest dowodem ich hipokryzji.

                    A podobne zachowanie u polityków partii nielewicowych nie jest hipokryzja czy jak?
                    • maria421 Re: no i? 28.07.09, 15:29
                      ja.nusz napisał:

                      > A podobne zachowanie u polityków partii nielewicowych nie jest hipokryzja czy j
                      > ak?

                      Politycy prawicowi nie uznaja ubostwa za cnotesmile

                      P.S. Naczelny komuch Oskar Lafontaine mieszka w willi jakiej zadne Heuschrecken
                      by sie nie powstydzili.
                      • ja.nusz Re: no i? 28.07.09, 15:34
                        Mario, nie musisz mi tłumaczyć, że poltycy lewicowi i prawicowi różnią się
                        poglądami - tego uczyli już w podstawówce.

                        Ja chciałem jedynie podkreślić, że politycy wszyskich maści korzystają prywatnie
                        bez żadnych zahamowań z przywlejów znajdowania się w pobliżu koryta.
                        • maria421 Re: no i? 28.07.09, 15:50
                          ja.nusz napisał:

                          > Mario, nie musisz mi tłumaczyć, że poltycy lewicowi i prawicowi różnią się
                          > poglądami - tego uczyli już w podstawówce.

                          Ja nie pisalam o roznicy w pogladach miedzy lewica i prawica, tylko o roznicy
                          miedzy gloszonymi pogladami a wlasnym zachowaniem.
                          • ja.nusz Re: no i? 28.07.09, 15:59
                            maria421 napisała:

                            > Ja nie pisalam o roznicy w pogladach miedzy lewica i prawica, tylko o roznicy
                            > miedzy gloszonymi pogladami a wlasnym zachowaniem.

                            Rozumiem, że prawica o swoich przewałach publicznie informuje odpowiednio
                            wcześniej, bo są zgodne z ich poglądami.
                            • maria421 Re: no i? 28.07.09, 16:07
                              ja.nusz napisał:


                              > Rozumiem, że prawica o swoich przewałach publicznie informuje odpowiednio
                              > wcześniej, bo są zgodne z ich poglądami.

                              Przewal to cos nielegalnego? Pani minister zdrowia nic nielegalnego nie
                              popelnila, wiec nie mowmy o przewalach bo nie chodzi o przewaly tylko o
                              zachowanie zgodne z gloszonymi pogladami.
                              • jureek Re: no i? 28.07.09, 16:38
                                Chcesz hipokrytę na prawicy? Proszę bardzo. Manfred Kanther. Jak jego poglądy
                                "law and order" pasowały do wywożenia kasy na konta w Liechtensteinie i Szwajcarii?
                                Jura
                                • maria421 Re: no i? 28.07.09, 19:03
                                  jureek napisał:

                                  > Chcesz hipokrytę na prawicy? Proszę bardzo. Manfred Kanther. Jak jego poglądy
                                  > "law and order" pasowały do wywożenia kasy na konta w Liechtensteinie i Szwajca
                                  > rii?
                                  > Jura

                                  Manfred Kanther wywozil dla partii, sam sie na tym nie bogacil.
                                  Poza tym nie zauwazyles ze napisalam ze ja za zadnego polityka, z zadnej partii
                                  nie wloze reki w ogien.

                                  • jureek Re: no i? 28.07.09, 20:53
                                    maria421 napisała:

                                    > Manfred Kanther wywozil dla partii, sam sie na tym nie bogacil.

                                    Oj, bo zaraz się wzruszę big_grin
                                    Czy dla partii, czy dla siebie, w każdym bądź razie było to przestępstwo i
                                    przede wszystkim stało w jawnej sprzeczności z głoszonymi przez niego zasadami
                                    "prawa i porządku", "zerowej tolerancji" itp. Czyli hipokryzja - co innego
                                    słowa, co innego czyny.

                                    > Poza tym nie zauwazyles ze napisalam ze ja za zadnego polityka, z zadnej partii
                                    > nie wloze reki w ogien.

                                    Owszem, zauważyłem. Zauważyłem jednak także, że hipokryzję zarzucasz tylko
                                    politykom lewicowym, tak jakby prawicowi z definicji nie mogli być hipokrytami.
                                    A o prawicowych politykach głoszących wartości rodzinne i odwiedzających burdele
                                    zapomniałaś?
                                    Czy może zawężasz definicje hipokryzji do czerpania korzyści materialnych?
                                    Hipokryzja szeroko rozumiana jest i na lewicy, i na prawicy.
                                    Jura
                                    • maria421 Re: no i? 28.07.09, 21:04
                                      No to zaczyna sie dzielenie wlosa na czworo....

                                      1. Powiedzialam wczesniej ze za zadnego polityka z zadnej partii nie wloze reki
                                      w ogien. Co znaczy ze generalnie nie mam do nich zaufania.

                                      2. Powiedzialam wczesniej ze politycy lewicowi Wasser predigen und Wein saufen.
                                      Co znaczy ze prowadza tryb zycia (chetne naduzywanie przywilejow, chetne
                                      otaczanie sie luksusem) niezgodny z tym co glosza (czyli obrone interesow
                                      przecietnego zjadacza chleba przed Heuschrecken). Chodzilo o tryb zycia nie o
                                      "przekrety", bo do takich zdolni sa WSZYSCY politycy i dlatego, jak juz
                                      napisalam, generalnie im nie ufam.

                                      Czy masz jeszcze jakies zarzuty?
                                      • jureek Re: no i? 28.07.09, 23:15
                                        maria421 napisała:

                                        > Czy masz jeszcze jakies zarzuty?

                                        Zarzutów nie mam i dziwię się, że tak osobiście odbierasz moje uzupełniające
                                        przykłady polityków-hipokrytów. Mam tylko jedno pytanie. Czy o polityku, który
                                        głosi "law and order", a potem sam staje przed sądem, lub o polityku głoszącym
                                        wartości rodzinne i odwiedzającym burdele też można powiedzieć "Wasser predigt
                                        und Wein säuft"?
                                        Jura
                                        • maria421 Re: no i? 29.07.09, 09:52
                                          Czwarty raz powtarzam ze za zadnego polityka z zadnej partii nie wlozylabym reki
                                          w ogien bo im generalnie nie ufam.

                                          I po raz kolejny powtarzam ze zarzucajac lewicy hipokryzje odnosze to do roznicy
                                          miedzy gloszona przez nich ideologia a ich luksusowym trybem zycia. Po raz
                                          kolejny powtarzam ze nie chodzi mi o przekrety bo te wystepuja w kazdej
                                          partii,(SPD w Kolonii tez miala swoja Spendenaffäre) dlatego jak juz mowilam
                                          cztery razy, za zadnego polityka z zadnej partii nie wlozylabym reki w ogien.

                                          Nie kojarze tez zadnego niemieckiego polityka ktory by glosil wartosci rodzinne
                                          i byl przylapany na wizycie w burdelu.
                                          • thunder-mug W burdelu nie, ale kochankę miał... 29.07.09, 10:06
                                            maria421 napisała:

                                            CytatNie kojarze tez zadnego niemieckiego polityka ktory by glosil wartosci rodzinne
                                            i byl przylapany na wizycie w burdelu.


                                            W burdelu nie, ale kochankę miał...

                                            I kochanka zaszła w ciężę

                                            I urodziła dziecko...

                                            A on praktykujący katolik...
                                            • maria421 Re: W burdelu nie, ale kochankę miał... 29.07.09, 10:26
                                              thunder-mug napisała:

                                              > W burdelu nie, ale kochankę miał...
                                              >
                                              > I kochanka zaszła w ciężę
                                              >
                                              > I urodziła dziecko...
                                              >
                                              > A on praktykujący katolik...
                                              >
                                              >
                                              A wartosci rodzinne glosil? wink
                                          • jureek Re: no i? 29.07.09, 10:38
                                            Tyle zdań napisałaś, a na pytanie nie odpowiedziałaś. Nie pytałem o to, czy za
                                            kogoś będziesz wkładać ręke w ogień, nie pytałem, dlaczego zarzucasz lewicy
                                            hipokręzję, nie pytałem o przekręty, a tylko i wyłącznie o zgodność słów z
                                            czynami. Przecież pytanie zaczynało się od słówka "czy", czyli w odpowiedzi
                                            wystarczyłoby właściwie jedno słowo: "tak" lub "nie".
                                            Jura
                                            • maria421 Re: no i? 29.07.09, 11:14
                                              jureek napisał:

                                              > Tyle zdań napisałaś, a na pytanie nie odpowiedziałaś. Nie pytałem o to, czy za
                                              > kogoś będziesz wkładać ręke w ogień, nie pytałem, dlaczego zarzucasz lewicy
                                              > hipokręzję, nie pytałem o przekręty, a tylko i wyłącznie o zgodność słów z
                                              > czynami. Przecież pytanie zaczynało się od słówka "czy", czyli w odpowiedzi
                                              > wystarczyłoby właściwie jedno słowo: "tak" lub "nie".
                                              > Jura
                                              >
                                              A ja myslalam ze madrej glowie dosc dwie slowie i ze po tym co napisalam nawet
                                              Jureek nie musi dodatkowych pytan zadawac i zadac odpowiedzi "tak" lub "nie"smile
                                              • jureek Re: no i? 29.07.09, 11:19
                                                maria421 napisała:

                                                > A ja myslalam ze madrej glowie dosc dwie slowie i ze po tym co napisalam nawet
                                                > Jureek nie musi dodatkowych pytan zadawac i zadac odpowiedzi "tak" lub "nie"smile

                                                Nawet, jeżeli domyślam się, jakie jest Twoje stanowisko, to wolę doprecyzować,
                                                żeby nie było błędnych interpretacji i nieporozumień. To źle?
                                                Jura
                                                • maria421 Re: no i? 29.07.09, 11:28
                                                  jureek napisał:


                                                  > Nawet, jeżeli domyślam się, jakie jest Twoje stanowisko, to wolę doprecyzować,
                                                  > żeby nie było błędnych interpretacji i nieporozumień. To źle?
                                                  > Jura
                                                  >
                                                  Chcesz doprecyzowac odpowiedz na nieprecyzyjne pytanie w sprawie polityka ktory
                                                  glosi wartosci rodzinne a sam zostal przypalany na wizycie w burdelu? Sprecyzuj
                                                  czy masz na mysli jakiegos konkretnego polityka czy tez tylko tak pytasz zeby pytac.
                                                  • jureek Re: no i? 29.07.09, 12:09
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Chcesz doprecyzowac odpowiedz na nieprecyzyjne pytanie w sprawie polityka ktory
                                                    > glosi wartosci rodzinne a sam zostal przypalany na wizycie w burdelu? Sprecyzuj
                                                    > czy masz na mysli jakiegos konkretnego polityka czy tez tylko tak pytasz zeby p
                                                    > ytac.

                                                    Czyżby od nazwiska tego polityka zależała Twoja odpowiedź?
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 29.07.09, 13:25
                                                    Chce po prostu aby ktos kto ceni sobie precyzyjne odpowiedzi zadawal precyzyjne
                                                    pytaniasmile
                                                  • jureek Re: no i? 29.07.09, 13:52
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Chce po prostu aby ktos kto ceni sobie precyzyjne odpowiedzi zadawal precyzyjne
                                                    > pytaniasmile

                                                    W moim pytaniu istotne były poglądy i czyny. Czy niewystarczająco precyzyjnie
                                                    opisałem czyny i słowa? Co ma do rzeczy nazwisko? Adres tego burdelu też jest Ci
                                                    potrzebny, żeby przestać się wymigiwać od odpowiedzi?
                                                    A co powiesz na byłego ministra komunikacji Krause? Jego partia głośno i
                                                    medialnie walczyła z Schwarzarbeit, a sam minister zatrudniał sprzątaczkę na
                                                    czarno. Czy w jego przypadku także pasuje określenie "Wasser predigen und Wein
                                                    saufen"?
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 29.07.09, 14:02
                                                    Ach, wiec mialam dac precyzyjna odpowiedz na czysto hipotetyczne pytanie jak bym
                                                    ocenila polityka ktory glosi wartosci rodzinne a zostaje przylapany na wizycie w
                                                    burdelu.

                                                    Gdyby tak bylo to bym go zle ocenila i powiedziala ze jest hipokryta.

                                                    Wyjasnij mi jednak jedno- dlaczego zakladasz ze polityk ktory glosi wartosci
                                                    rodzinne a chodzi do burdelu musi byc politykiem prawicowym?
                                                    Czy dlatego ze lewica zadnych wartosci rodzinnych nie glosi? smile
                                                  • jureek Re: no i? 29.07.09, 14:21
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Ach, wiec mialam dac precyzyjna odpowiedz na czysto hipotetyczne pytanie jak by
                                                    > m
                                                    > ocenila polityka ktory glosi wartosci rodzinne a zostaje przylapany na wizycie
                                                    > w
                                                    > burdelu.
                                                    >
                                                    > Gdyby tak bylo to bym go zle ocenila i powiedziala ze jest hipokryta.

                                                    WOW! Wreszcie po długiej dyskusji wydusiłaś to z siebie. Pytanie nie było
                                                    całkiem hipotetyczne, bo takie wpadki zdarzały się politykom prawicowym (i
                                                    lewicowym też). Przykładów z Niemiec nie znam, ale z USA owszem. Nazwiska
                                                    wyleciały mi jednak z pamięci.

                                                    > Wyjasnij mi jednak jedno- dlaczego zakladasz ze polityk ktory glosi wartosci
                                                    > rodzinne a chodzi do burdelu musi byc politykiem prawicowym?

                                                    Nie zakładam, że musi, lecz że może być politykiem prawicowym i nawet jest
                                                    bardziej prawdopodobne, bo prawica zawsze kładła większy nacisk na wartości
                                                    rodzinne.

                                                    > Czy dlatego ze lewica zadnych wartosci rodzinnych nie glosi? smile

                                                    Czasami coś tam głoszą, czasami nawet rozsądnie (gdy np. protestują przeciw
                                                    otwieraniu sklepów w niedziele), ale rozlożenie akcentów jest inne.
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 29.07.09, 18:57
                                                    Jureek, wiec jednak zadales precyzyjnej odpowiedzi na hipotetyczne pytanie ktore
                                                    potrafisz podeprzec tylko przykladem zza oceanusmile

                                                    Tylko ze ja sie nie wypowiadalam o politykach zza oceanu....
                                                  • jureek Re: no i? 29.07.09, 19:04
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Tylko ze ja sie nie wypowiadalam o politykach zza oceanu....

                                                    Za oceanem definicja hipokryzji jest inna? Aha, tam nie może obowiązywac
                                                    powiedzenie "Wasser predigen und Wein saufen", bo nie znają niemieckiego wink
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 29.07.09, 19:10
                                                    Jurek, zadaj mi jeszcze jakies pytanie dotyczace np. Japonii albo Wysp Salomona,
                                                    a potem dus mnie az dam Ci zadowalajaca Ciebie odpowiedzsmile
                                                  • g-48 Re: no i? Bravvvvvvvvvvo! 29.07.09, 21:04
                                                    Samochodzik sie znalazl !Renta uratowana!Ulla sie niczego nie
                                                    nauczyla!
                                                  • lepian4 Re: no i? Bravvvvvvvvvvo! 30.07.09, 06:42
                                                    Gdy kierowca wystawi Reisekosten im Rechnung, renta tez przepadnie
                                                  • g-48 Re: no i? Bravvvvvvvvvvo! 30.07.09, 10:35
                                                    A tak chcialem nasza mila forumowiczke pocieszyc.
                                                  • jureek Re: no i? 29.07.09, 22:56
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Jurek, zadaj mi jeszcze jakies pytanie dotyczace np. Japonii albo Wysp Salomona

                                                    Aha, to w Japonii lub na Wyspach Salomona też inna definicja hipokryzji
                                                    obowiązuje. Nie wiedziałem.
                                                    A Kanther z Krausem to do Japonii czy na Wyspy Salomona się wyprowadzili?
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 30.07.09, 10:15
                                                    No to inaczej, Jurku. Przytocz wszystkie przyklady hipokryzji jakie sie zdarzyly
                                                    lub moga sie zdarzyc i potem dus mnie az poprawnie odpowiemsmile
                                                    Sensu w tym wielkiego nie widze, ale jezeli koniecznie chcesz i musisz...
                                                  • jureek Re: no i? 30.07.09, 11:18
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Sensu w tym wielkiego nie widze, ale jezeli koniecznie chcesz i musisz...

                                                    Proszę bardzo - mówisz i masz:
                                                    www.spiegel.de/panorama/justiz/0,1518,593796,00.htmlJura

                                                    P.S. Ile takich przykładów trzeba, żebyś przestała bronić tezy o monopolu lewicy
                                                    na hipokryzję?
                                                  • maria421 Re: no i? 30.07.09, 11:33
                                                    Jurek, a gdzie ja postawilam teze ze monopol na hipokryzje ma lewica???

                                                    Czy Ty czytasz to co inni pisza, czy tylko czepiasz sie dla samej przyjemnosci
                                                    czepiania sie?
                                                  • jureek Re: no i? 30.07.09, 12:04
                                                    maria421 napisała:

                                                    > Jurek, a gdzie ja postawilam teze ze monopol na hipokryzje ma lewica???

                                                    Tutaj:
                                                    forum.gazeta.pl/forum/w,51283,98310738,98366603,Re_no_i_.html?wv.x=2
                                                    Potem jeszcze powtarzałaś, że polityków prawicy hipokryzja imać sie nie moze, bo
                                                    oni nie głoszą pochwały ubóstwa.
                                                    Jeśli jednak, żle Cię zrozumiałem i dopuszczasz taką możliwość, że także polityk
                                                    prawicy może być hipokrytą, to przyjmę to do wiadomości i nie będę się upierał,
                                                    że tak naprawdę myślisz inaczej.

                                                    > Czy Ty czytasz to co inni pisza, czy tylko czepiasz sie dla samej przyjemnosci
                                                    > czepiania sie?

                                                    Z zasady nie wypowiadam się w wątku, którego wcześniej nie przeczytałem.
                                                    Jura
                                                  • maria421 Re: no i? 30.07.09, 18:07
                                                    Jeszcze raz- gdzie napisalam w tym tekscie ze monopol na hipokryzje ma lewica????

                                                    Pisalam o "takim zachowaniu" opisujac o jakie zachowanie mi chodzi, nie pisalam
                                                    o wszystkich mozliwych przypadkach hipokryzji.

                                                    Czepiasz sie bo najwyrazniej sprawia Ci to przyjemnosc. Nie rozmawiasz na temat,
                                                    kierujesz rozmowe na to co ja powiedzialam czy nie powiedzialam, czy na to co
                                                    Tobie sie wydaje ze powiedzialam czy nie powiedzialam.
                                                  • g-48 Re: Maryjko 30.07.09, 18:59
                                                    Zostaw Jury w spokoju on jest fajny gosc tylko pieronym upierdliwy.
                                                  • maria421 Re: Maryjko 30.07.09, 19:41

                                                    g-48 napisał:

                                                    > Zostaw Jury w spokoju on jest fajny gosc tylko pieronym upierdliwy.

                                                    Wiemsmile
                                                    Innego juz dawno poslalabym do diablasmile
                                                  • jureek Re: no i? 30.07.09, 19:33
                                                    Jeśli uważasz, że także na prawicy nie brak hipokrytów, to niepotrzebnie
                                                    przedstawiałem te wszystkie przykłady.
                                                    Cieszę się, że wyjasnilismy to sobie, bo naprawdę tak Cię zrozumiałem, że
                                                    uważasz, że hipokryzja to lewicowa specjalność.
                                                    Ale skoro tak nie uważasz, to dalsza dyskusja na ten temat jest bezprzedmiotowa.
                                                    Jura
                                                  • g-48 Re: no i? 30.07.09, 21:47
                                                    Cieszę się, że wyjasnilismy to sobie, bo naprawdę tak Cię
                                                    zrozumiałem, że
                                                    > uważasz, że hipokryzja to lewicowa specjalność.
                                                    No tu masz racje Jura!W PRL poznalem te czerwone malpy ze nawet bali
                                                    sie prawa przez siebie napisanego a tu na Zachodzie wala wszyscy
                                                    lewicowcy po grzbietach robotnikow do wladzy-i to nie tylko do tej
                                                    parlamentarnej ale do zwiazkow zawodowych itd.Zobacz tylko tych
                                                    lewusow Gisi-ego
                                                    de.wikipedia.org/wiki/Gregor_Gysi
                                                    Honorowy zyciorys NIE!!!
                                                    de.wikipedia.org/wiki/Lothar_Bisky
                                                    Poczy<taj jak wyladowal w DDR!Moze znasz przynajmniej na tyle uklady
                                                    w Europie ze sie usmiejesz.
                                                    Lothar de Maizière [də mɛˈzjɛʀ] (* 2. März 1940 in Nordhausen) ist
                                                    ein deutscher Politiker (CDU).

                                                    Er war vom 12. April bis 2. Oktober 1990 der erste demokratisch
                                                    gewählte und zugleich letzte Ministerpräsident der DDR und vom 3.
                                                    Oktober bis zum 19. Dezember 1990 Bundesminister für besondere
                                                    Aufgaben. Bekannt wurde er vor allem durch seine Mitarbeit an den
                                                    Verhandlungen über die deutsche Wiedervereinigung. Kurz nach der
                                                    Bundestagswahl trat er aufgrund von Vorwürfen, er habe als
                                                    inoffizieller Mitarbeiter unter dem Decknamen „Czerni“ mit dem
                                                    Ministerium für Staatssicherheit zusammengearbeitet, zurück.[1]
                                                    Ale dosc czesto w TV i to bez ludzkiego wstydu.
                                                    A mozna sie i tak ustawic?!
                                                    Thomas de Maizière ist der Sohn des ehemaligen Generalinspekteurs
                                                    der Bundeswehr Ulrich de Maizière und der Cousin des letzten
                                                    Ministerpräsidenten der DDR, Lothar de Maizière.
                                                  • lepian4 Re: no i? 31.07.09, 07:47
                                                    Im Westen ist auch nicht besser. Es ist wohl wahr, der Oskar
                                                    Lafontaine hat sich eine Traumvilla gebaut. Das Geld hat er wohl mit
                                                    seinen veröffentlichten Büchern verdient, in denen er nur plädiert
                                                    hatte, man müsse von den Reichen das anständig verdiente Geld nur an
                                                    die (häufig faulen) Armen verteilen. Und dann sollen alle glücklich
                                                    sein, vor allem er in seiner Villa
                  • g-48 Re: no i? 28.07.09, 15:21
                    Nikt tu chyba nie twierdzi ze takie naduzywanie przywilejow zdarza
                    sie tylko
                    > politykom lewicowym. Ja osobiscie za zadnego polityka z zadnej
                    partii nie
                    > wlozylabym reki do ognia.
                    No i masz racje!I mysle ze tu o to nie chodzi.Ulla ganz einfach z
                    arogancja pasujaca do niej twierdzi ze tam byla na sluzbie!
                    A drugie pytanie czy jak by jej auta nie ukradli to by tez za
                    prywatne jazdy zaplacila?Ja bym tak najchetniej PANCERNYM AUTOBUSEM
                    wyslal tych wszystkich politykow na 10letnie wczasy na Syberii z
                    lopata i siekiera w lapach.
                    • maria421 Re: no i? 28.07.09, 15:32
                      g-48 napisał:

                      > arogancja pasujaca do niej twierdzi ze tam byla na sluzbie!
                      > A drugie pytanie czy jak by jej auta nie ukradli to by tez za
                      > prywatne jazdy zaplacila?

                      To pytanie samo sie nasuwa, ale wypowiedziec je na glos znaczy insynuuowac,
                      pomawiac itd. smile Wiec nikt go na glos nie wypowie, bo wtedy nastapiloby tsunami
                      swietego lewackiego oburzenia.
          • praktyczna Re: wydaje mi się, że podkreślił rolę komunistów 28.07.09, 10:11
            Tak se mysle, ze jezeli Ulla zaplaci (jak wielokrotnie podkreslano w
            wiadomosciach) za ten "przerzut" autka do Hiszpanii to mi jest
            osobiscie pikus czy to auto tam jest czy nie.
            Nikt by tego nie podal w wiadomosciach gdyby nie kradziez tego
            merolka. Samochod sluzbowy moze kazdy minister uzywac
            prywatnie jezeli placi sam za eksploatacje.
            I nie ma tutaj mowy o ubezpieczaniu samochodu tylko o koszty paliwa.
            Tak ma kazdy posiadacz sluzbowego samochodu - wiec nie rozumiem
            Waszego podniecenia, wyciagania wyksztalcenia czy pogladow
            politycznych kogokolwiek.

            Tak na marginesie to najgorsze w tym wszystkim jest uszczuplenie
            Konradkowej renty tongue_out
            • thunder-mug tongue_out 28.07.09, 10:34
              praktyczna napisała:

              Tak na marginesie to najgorsze w tym wszystkim jest uszczuplenie
              Konradkowej renty tongue_out
              --------------------------------------------------
            • fan.club W żadnych wiadmościach.... 28.07.09, 10:34
              nie podkreślano, że Ulla zapłaci za przerzut. Jakaś tam prelekcja i
              względy bezpieczeństwa są tylko pretekstem. BTW: co to
              za "bezpieczeństwo" które nie potrafi przed złodziejami się
              upilnować?
              • praktyczna Re: W żadnych wiadmościach.... 28.07.09, 13:51
                napisalam (..)Tak se mysle, ze jezeli Ulla zaplaci (jak
                wielokrotnie podkreslano w wiadomosciach) za ten "przerzut"
                (...)
                przyznaje, ze nie dokonczylam mysli .. podkreslano bylo o mozliwosci
                uzywania sluzbowego samochodu za "odplata" smile

                jeszcze raz zatem - podkreslano (przynajmniej w tych wiadomosciach,
                ktore ja slyszalam), ze uzywanie samochodu na wlasny rachunek nie
                jest niczym zdroznym.

                I dlatego uwazam, ze cala ta zadyma w mediach jest zbyt
                przedwczesna. Nalezaloby odczekac czy Ulla uisci naleznosc i wtedy
                ja skopac.
                Teraz moze przelac kase i wszystkim zamknac tzw. buzke.

                Z pretekstem sie zgadzam - ale musisz sam przyznac, ze gdyby nie
                kradziez samochodu nikt by tego nie rozdrapywal. Odbylaby sobie ta
                prelekcje, wrocila samolotem a kierowca z autkiem by sobie spokojnie
                przyjechal do Berlina.
                • fan.club Głosna wrzawa wynika... 28.07.09, 18:11
                  głównie z powodu przypadkowego ujawnienia sprawy. Teraz to Ulla na
                  pewno zapłaci za prywatne jazdy - o ile Fahrtenbuch nie zniknął
                  razem z autem, co nie?
                  • praktyczna Re: Głosna wrzawa wynika... 29.07.09, 13:54
                    Sadze, ze zniknal smile
                    No ale bez Fahrtenbuch mozna Ulle rozliczyc za trase do Hiszpanii.
                    Bezsprzecznie auto tam bylo smile smile smile
    • thunder-mug Re: I znowu mi kawałek renty skonfiskują... 27.07.09, 14:25
      https://www.spd.de/start/_system/images/structure/logo_spd.gif

      I pomyśleć! W latach 70-tych ja na nich głosowałem...

      Jak to się można zawieść....

      Za dwa miesiące wybory... Wylądują poniżej Die Linke...
      • jessi_a Re: I znowu mi kawałek renty skonfiskują... 27.07.09, 15:39
        ze swoim Agenda 2010 zeszli na psy.
        • thunder-mug Re: I znowu mi kawałek renty skonfiskują... 27.07.09, 16:01
          jessi_a napisała:

          > ze swoim Agenda 2010 zeszli na psy.
          ------------------------------------------
    • thunder-mug No i proszę! (alle SPD)... 28.07.09, 11:38

      https://www.derwesten.de/static/nachrichten/8538/12487701298490/54137155_24610431_widescreen.jpg


      No i proszę! (alle SPD)

      Cytat(...)
      Wie eine Umfrage der Zeitung in den Bundesministerien ergab, nahmen auch Arbeitsminister Olaf Scholz, Justizministerin Brigitte Zypries, Verkehrsminister Wolfgang Tiefensee und Entwicklungshilfeministerin Heidemarie Wieczorek-Zeul (alle SPD)
      (...)


      ihre Dienstlimousinen für Urlaube in Anspruch, ohne dass sie dazu aus Sicherheitsgründen verpflichtet sind.
      • maria421 Re: No i proszę! (alle SPD)... 28.07.09, 11:52
        Pami minister poleciala samolotem, a sluzbowy kierowca sluzbowym mercedesem
        jechal za nia 2500 km zeby potem pani minister standesgemäß mogla podjechac pod
        lokalna remize smile

        Na szczescie niedlugo wybory.

        • thunder-mug Na szczescie niedlugo wybory. 28.07.09, 12:00
          maria421 napisała:

          CytatNa szczescie niedlugo wybory.

          Moje słowa!

          PS

          Ale ta pani dostanie pełną rentę i będzie mogła na stałe zamieszkać w Hiszpanii...

          Ja chciałem wyemigrować na Kubę, ale tam by mi tylko jeszcze połowę przysyłali...
    • thunder-mug Pani minister lubi Polaków. 30.07.09, 10:01

      Pani minister lubi Polaków.


      Ideę “Gesundheitsfonds” zerżnęła z Polski, a bo w Polsce tak perfekcyjnie działa...


      Cytat(...)
      Beide hatten zum Beispiel die Einrichtung des Gesundheitsfonds in der Krankenversicherung frühzeitig und insgeheim verabredet. Sie behielten die Absprachen lange Zeit für sich, bis sie das Modell schließlich durchgesetzt hatten. Noch zuletzt, als sich das Bundeskabinett mit der Beschaffung von Impfstoffen gegen die Schweinegrippe befasste, hat Frau Schmidt auch den Unions-Teil der Bundesregierung beeindruckt.
      (...)
    • fan.club Polityczna poprawność... 30.07.09, 19:54
      jest wtedy, gdy lewicy nie można nazwać hipokrytami, bo jej drugą
      specjalnością jest upierdliwość.
      • jureek Re: Polityczna poprawność... 30.07.09, 20:01
        fan.club napisał:

        > jest wtedy, gdy lewicy nie można nazwać hipokrytami, bo jej drugą
        > specjalnością jest upierdliwość.

        No dobra, zgodnie z oczekiwaniami bedę upierdliwy i spytam, czy ktoś w tym wątku
        twierdził, że lewicy nie mozna nazwać hipokrytami?
        Czy ktoś zaprzeczał, że pani ministerka nie jest hipokrytką?
        Jura
        • fan.club Czyzbyś robił za nożyce? 30.07.09, 20:07
          A gdzie ja twierdzę, że ktoś w tym wątku twierdził, że lewicy nie
          mozna nazwać hipokrytami?
          • jureek Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 30.07.09, 20:27
            fan.club napisał:

            > A gdzie ja twierdzę, że ktoś w tym wątku twierdził, że lewicy nie
            > mozna nazwać hipokrytami?

            Napisałeś przecież, że jeśli lewicę nazwać hipokrytami, to zostanie to uznane za
            polityczną niepoprawność. Skąd taki wniosek? Czy ktoś tu napisał (oprócz
            Ciebie), że nie powinno się lewicy nazywać hipokrytami, bo było by to
            politycznie niepoprawne?
            Nie widziałem protestów, gdy panią ministerkę nazywano hipokrytką, ale widziałem
            takie protesty, gdy hipokrytą nazwałem pewnego pana od "prawa i porządku".
            Jura
            • fan.club Jurek, Ty preferujesz upierdliwość... 30.07.09, 20:59
              a ja ironię.
            • maria421 Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 09:55
              jureek napisał:

              > Nie widziałem protestów, gdy panią ministerkę nazywano hipokrytką, ale widziałe
              > m
              > takie protesty, gdy hipokrytą nazwałem pewnego pana od "prawa i porządku".
              > Jura
              >
              Jurek, mozesz zacytowac te protesty?

              Jezeli juz koniecznie musisz byc upierdliwy, to chociaz z sensem.
              • jureek Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 10:23
                maria421 napisała:

                > Jurek, mozesz zacytowac te protesty?

                "Manfred Kanther wywozil dla partii, sam sie na tym nie bogacil."
                https://forum.gazeta.pl/forum/w,51283,98310738,98375651,Re_no_i_.html?wv.x=2
                Jura
                • maria421 Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 10:29
                  jureek napisał:

                  > maria421 napisała:
                  >
                  > > Jurek, mozesz zacytowac te protesty?
                  >
                  > "Manfred Kanther wywozil dla partii, sam sie na tym nie bogacil."
                  > forum.gazeta.pl/forum/w,51283,98310738,98375651,Re_no_i_.html?wv.x=2
                  > Jura
                  >

                  I to jest PROTEST? Protest przeciw stwierdzeniu ze wsrod politykow prawicy nie
                  ma hipokrytow?

                  Jurek, wybacz, ale stawiasz zarzuty bez sensu.
                  • jureek Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 10:58
                    maria421 napisała:

                    > I to jest PROTEST?

                    Ja to tak zrozumiałem, że protestujesz przeciw nazwaniu Kanthera hipokrytą, bo
                    on przecież, nie dla siebie, tylko dla partii przekręty robił.
                    Źle Cię zrozumiałem? Uważasz, że Kanther też jest hipokrytą? Jeżeli tak uważasz,
                    to wycofuję stwierdzenie, że protestowałaś.

                    > Jurek, wybacz, ale stawiasz zarzuty bez sensu.

                    I kto tu pisał o dzieleniu włosa na czworo?
                    Jura
                    • maria421 Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 12:34
                      Jureek, jezeli Ci chodzilo o to zeby mnie wykonczyc bezsensownym czepianiem sie,
                      to mozesz sobie pogratulowac. Udalo Ci sie.
                      Ja na dalsze podobne rozmowy nie mam ochoty.
                      • jureek Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 12:41
                        maria421 napisała:

                        > Jureek, jezeli Ci chodzilo o to zeby mnie wykonczyc bezsensownym czepianiem sie
                        > ,
                        > to mozesz sobie pogratulowac. Udalo Ci sie.
                        > Ja na dalsze podobne rozmowy nie mam ochoty.

                        Nie mam sobie czego gratulować, bo chciałem się dowiedzieć, a teraz raczej się
                        nie dowiem, czy zgadzasz się na nazwanie Kanthera hipokrytą, czy protestujesz
                        przeciw temu.
                        Jura
                        • maria421 Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 31.07.09, 12:47
                          Alez nazywaj go jak chcesz, tylko juz nie nudz...
                    • g-48 Re: nie, ale wiem, że jestem upierdliwy 02.08.09, 13:23
                      No i co ze kradl dla partii?Czy nie mial z tego zyskow?!Wprost
                      powiedziec ze ze byl tak obrotny to korzystal z awansow zwiazanych z
                      swoja dzialalnoscia.Tak samo Kohl z 20000000Marek tez nikt go nie
                      rozliczyl a jest to suma 10% ktora gotowkowo wplynela na konta
                      Mniejszosci Niemieckiej w Oplskim a te 10% to byly
                      Bearbeitungsgebühren kasowane przez CDU ktore te pieniadze
                      dostarczalo./o tym juz "Polityka" pisala/ no i dawni bosowie PZPR
                      dobrze na tym sie oblowili.
    • thunder-mug Ciąg dalszy 02.08.09, 08:39

      Ciąg dalszy

      https://www.ftd.de/asset/Image/2009/07/29/ulla2.500.JPG
    • fan.club Thunder, sprawdzałeś dziś Twój Renten-Zähler? 02.08.09, 12:12
      Operation Abendsonne czyli Entwicklungshilfe mal anders.

      www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,639775,00.html
      I tu dodam - nie bez przyjemności: cholerna lewica!
      • ja.nusz Re: Thunder, sprawdzałeś dziś Twój Renten-Zähler? 02.08.09, 12:31
        fan.club napisał:

        > Operation Abendsonne czyli Entwicklungshilfe mal anders.
        >
        > www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,639775,00.html
        > I tu dodam - nie bez przyjemności: cholerna lewica!

        Jest to znana taktyka na krótko przed obcięciem ryja przy samym korycie.
        • fan.club Aha!!! Nie rozumiem... 02.08.09, 12:59
          Gdyby wyborca pozostawił przy władzy tą samą partię, to nieźle by
          przy tym zaoszczędził. Dobrze zrozumiałem?
          • ja.nusz Re: Aha!!! Nie rozumiem... 02.08.09, 13:08
            fan.club napisał:

            > Gdyby wyborca pozostawił przy władzy tą samą partię, to nieźle by
            > przy tym zaoszczędził. Dobrze zrozumiałem?

            Zrozumiałeś źle.

            Chodziło mi jedynie o zwykłą pazerność polityków.
      • thunder-mug Re: Thunder, sprawdzałeś dziś Twój Renten-Zähler? 02.08.09, 14:30

        https://www.spiegel.de/images/image-2337-panocpfree-xxvk.jpg

        Histeryczna baba! Byłem kiedyś w Bonn. Na plakacie wyborczym był jej nr telefonu. Po powrocie do domu zadzwoniłem do niej, ześwa sobie pogadali...
        O tym i owym...Strasznie skrzekliwy głos ma...
        I skutecznie odstrasza wyborców od wybierania SPD...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka