Dodaj do ulubionych

kiedy zacznę się cieszyć :(

10.06.09, 13:05
Dziewczyny zaszłam w drugą ciążę. Nie planowałam tak szybko drugiego dziecka chciałam żeby Natalia miała minimum 3 latka a tak to będzie miała 2 latka i 2 miesiące dopiero. Szczerze to mnie przeraza ta myśl... Mąż cały dzień w pracy a ja z dwójką takich maleństw... nie wyobrażam sobie spacerów przecież Natalia pewnie tez jeszcze będzie chciała jeździć wózku sad jak to będzie ?
Nie potrafię się cieszyć... z tego powodu mam straszne wyrzuty sumienia sad
Obserwuj wątek
    • kasiale73 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 10.06.09, 20:28
      identyczne dylematy miałam w styczniu... w marcu przyzwyczaiłam się do myśli o drugim dzieciątku, więc trochę to trwałosad
      z tym, że ja jestem z młodą sama, bo mój mąż pracuje za granicą i przyjeżdża na tydzień co 2 miesiące. rodzę we wrześniu, Lena będzie miała wtedy 22 m-ce. mam nadzieję, że mąż przyjedzie na poród i zostanie z nami chociaż 2 tygodnie...
      do pomocy mam tylko teściową, ale... 1-2* w tygodniu. nie jest lekko...
      musi upłynąc trochę czasu, oswoisz się z nowiną i będziesz cieszyc, zobaczyszsmile a na kiedy masz termin?
      • aniak37 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 11.06.09, 07:39
        nic się nie martwsmile Ja mam róznicę 1,8smile Zawsze możesz kupić sobie wózek dla dwojga, chustę dla maluszka albo przystawkę do wózkasmile Ja to samo przeżywałam, pamiętam że byłam załamanai o mało co nie straciłam Weronisisad Nie miałam wózka podwójnego bo mi się do windy by nie zmieścił a mieszkam na 10 piętrzesmile Martyna musiała chodzic ,czasmi ją w nogi małej sadzałamsmile Teraz mają starsza w sierpniu 4 lata kończy a mała ma 2 lata i miesiąc,bardzo sie kochają, bawią się razem i biją i jest super. Dasz radę , ja tez sama wszytsko robie ,nawet jak mój mąż jest i jakoś daje radęsmilepozdrawiam smile
    • aniak37 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 11.06.09, 07:40
      A i jeszcze jedno nic lepszego nie mozemy dac naszym dzieciom jak rodzeństwosmile pozdrawiam ps. ja go nie mam i bardzo z tego powodu jestem samotnasad koleżanki to nie to samosad
      • kasiale73 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 11.06.09, 12:21
        zgadzam się! też jestem jedynaczkąsad
        chociaż rodzeństwo dla Lenki planowaliśmy dopiero za rokwink
        ja planuję się zachustowac. jakoś to musi się udacsmile
        • 0.mamamartynki Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 11.06.09, 15:46
          Kochana dziewczyny dobrze piszą dasz sobie radę napewno, dałaś radę z jednym dzieckiem to z drugim to już "bułka z masłem"wink. Chociaż, przyznam, że gdybym teraz zaszła w ciążę pewnie też na początku byłabym przerażona(chociaż tak gdzieś głęboko chciałabym drugiego dzieciaczka,rodzeństwo dla Martynki najlepiej braciszkawink). Swoją drogą hormony szaleją i wydaje Ci się, że sobie nie poradzisz ale z czasem spojrzysz na to bardziej optymistycznym wzrokiem i będziesz szczęśliwa. Pomyśl jak będziesz miała wesoło w domubig_grin
          PS Ja mam rodzeństwo i nie wyobrażam sobie być jedynaczką.
          Ja życzę Tobie dużo zdrówka, sił i wytrwałości i żeby fasoleczka zdrowo rosłasmile
          Buźkakiss
          • oli.nek Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 12.06.09, 17:59
            polecam forum "rodzenstwo - 2 lata roznicy"
            forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26619
            wejdz i zobacz ile nas jest smile

            jak patrze na moje corki, to az mnie serce boli, ze nie mam rodzenstwa.
            • magdaszara Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 15.06.09, 15:09
              Dziewczyny wieelkie dzięki za słowa otuchy bardzo miło mi się zrobiło smile i ..
              jakoś lepiej smile dziękuję.
              • kasiale73 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 15.06.09, 15:49
                obyś tylko czuła się jak najlepiej i z dzidzią było wszystko dobrze, a reszta się poukładasmile
    • migi-79 Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 15.06.09, 17:46
      Ja sobie też nie wyobrażam jakbym miała mieć drugie dziecko,jakbym
      dała radę,ciągle sama i sama.Skoro się zdecydowaliście to myślę że
      instynkt macierzyński Was dobrze poprowadzi i dacie sobie super
      radę,macie przecież już wprawęwinkBądźcie dobrej myśli a dzieci ponoć
      lepiej się rozwijają przy rodzeństwie.Życzę spokojnej,zdrowej ciąży
      i szczęśliwego rozwiązaniasmile
    • bobimax Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 15.06.09, 21:48
      Kochana miałam to samo, jak się dowiedziałam, że jestem trzeci raz w
      ciaży. Byłam załamana. Teraz oswoiłam się z tą myślą ale nie pałam
      wielką radością z tego powodu. Nie wiem kiedy rodzisz, ale
      pezypuszczalnie zimą, więc latem mała już będzie miała 2,5 roczku
      więc miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle. Ja jak urodzę to moja
      będzie miała 2,5 roku. A w dodatku mam w przyszłym roku przyjęcie
      najstarszej i też sobie nie mogę tego wyobrazić jak to będzie z
      dwoma maluchami.
    • o-lcia Re: kiedy zacznę się cieszyć :( 20.06.09, 21:18
      My z mezem sie czasami zatanawiamy,kiedy bedzie dobry czas na drugie dziecko.Ja
      szczerze nie wyobrazam sobie siebie z dwojka tak malych dzieci.Oczywiscie gdyby
      sie trafilo to trudno,ale narazie swiadomie jakos nie bardzo bym sie zdecydowala.
      Tak wiec rozumiem Twoja obawe,ale mysle,ze napewno dasz rade.My kobity mamy to
      zapisane w genachsmile
      Pozdrawiam i zdrowka Wam zycze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka