bialacisza 08.10.08, 21:05 A bylem przekonany, ze taki tytuł to w Fakcie jedynie zobaczę, zmiana tzw. targetu? czy słownika synonimów redaktor nie ma? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
zewsi Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 08.10.08, 21:07 Ciaaa. Też się zdziwiłem że "takie coś" wymyślili. Odpowiedz Link Zgłoś
morfeusz_1 Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 08.10.08, 22:28 miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,5784168,W_Grajewie_pacjent_zarznal_pacjentke.html no autentycznie zarżnął Odpowiedz Link Zgłoś
ultramontanist1 Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 08.10.08, 23:22 To wszystko jest tak niezwykle, ze az nie nadaje sie w zaden sposob do zartow. Nieudolnosc, niefrasobliwosc i typowa, swojska, nieodlaczna przyjaciolka ciezkiego grajewskiego myslenia - glupota w calej krasie. Co najwyzej to zdarzenie "jak leci", mogloby byc jedynie kolejna sekwencja slynnego surrealistycznego filmu skandalizujacego autorstwa Bunuela. Pierwszy i pewnie najbardziej szokujacy film surrealistyczny "Un Chien andalou" (Pies andaluzyjski), mial "momenty" typu, wychodzace mrowki z ropiejacej rany i tym podobne "numery". Kolejna, podlaska sekwencja, tego filmu mogloby by byc np., wejscie do grajewskiego szpitala z tablica przy wejsciu, upominajaca wizytujacych: Uprasza sie po wejsciu o nie zarzynanie pacjentow... Odpowiedz Link Zgłoś
toffiik Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 09.10.08, 19:23 a moze ze.....? Odpowiedz Link Zgłoś
malicia Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 08.10.08, 22:56 Powinno być: zerżnął !!! Odpowiedz Link Zgłoś
koleshka Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 08.10.08, 23:45 Tytuł rzeczywiście niezły. Ale ten jeszcze fajniejszy: miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,5787222,Przedstawienie_Ru...acych_Sie_Przez_Mechanizm_Landszaftow.html Odpowiedz Link Zgłoś
ursyda Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 10.10.08, 00:52 kurcze przeczytałam "zerżnął";/ Odpowiedz Link Zgłoś
koczisss Re: W Grajewie pacjent zarżnął pacjentkę 10.10.08, 21:20 Tak w ogóle w tym Grajewie to jacyś ludzie dzicy. Nie nawiązuję tu do artykułu, bo go nie czytałem, ale tylko przedstawiam swoje spostrzeżenia po ostatnich wizytach w tej dziurze:) Ostatnio często tam bywam, zresztą jak w Augustowie, Ełku, czy Suwałkach. Mogę ułożyć subiektywną listę "normalności", a może bardziej kulturalności i mądrości mieszkańców. -Grajewo (dno), mieszkańcy sprawiają w dużej części wrażenie, jakby byli oderwani granatem od pługa, -Ełk w miarę normalny, choć coś tam w powietrzu nieteges -Augustów spoko, choć jeden gnój mało co mi pod koła nie wlazł, siedział na poboczu i miał gdzieś jeżdżące samochody, ale większość ludzi z którymi mam styczność jest uśmiechnięta, pomocna, kulturalna, -Suwałki bez klasyfikacji, za kilka dni będę mógł coś powiedzieć. Odpowiedz Link Zgłoś