saz11
05.01.09, 10:05
Wygląda na to,że spółka KZK za karę jeździ na trasie Białystok-Supraśl,zresztą
nawet sam dyspozytor odpowiedzialny za tą trasę nie raz żalił mi się
telefonicznie,że im jest tak ciężko,że trasa nierentowna itd,itd.Autobusy o
16:10 z Białegostoku były przeładowane to po skargach podróżnych dla
zamydlenia oczu puszczano rano o 7 i po południu po dwa autobusy ale jakoś
zniknęły ale to nic w porównaniu z konsultacjami na temat nowego rozkładu
jakie miały miejsce na wiosnę tego roku.Na stronie internetowej przedstawiono
nowy rozkład z chyba 7 dodatkowymi autobusami,proszono o opinie podróżnych i
co ?Konsultacje się zakończyły i gdy zadzwoniłem do odpowiedzialnej za to
osoby ta powiedziała,że niż nie da się zrobić i rozkład zostaje po
staremu!!!!Teraz te zlikwidowane przystanki to kolejne utrudnienie dla
podróżnych,którzy i tak jadą stłoczeni jak śledzie i tylko chuchając jedni na
drugich mogą się ogrzać bo autobusy są zimne!!!
Konkurencja?przykład Voyager od kiedy jeździ do Krynek cena biletów spadła i w
PKS-ie do 3,50 zł.Gdyby tych autobusów w obu wcześniej wymienionych firmach
jeździło więcej ludzie na pewno zrezygnowaliby z KZK gdzie bilet kosztuje 5,90
zł i to jeszcze robią wielką łaskę,że jeżdżą!!!
Niestety ludzie jeżdżą i narzekają bo nie mają wyjścia!!!Może w końcu władze
Supraśla się tym problemem zainteresują na poważnie a nie siedzą i pierdzą w
stołki.