waldek1610
10.10.05, 10:11
Z jednej strony tyle milosci, zrozumienia i troski ktorej otrzymuje od mojej
zony starczylo by mi na 1000 lat, z drugiej strony moj bezgraniczny apetyt na
przezycia seksualne nigdy nie zaspokoji jedna partnerka....Wlasnie to jest
moj dylemat.
Kocham moja zone, jest urocza, madra, zawsze interesujaca, mamy szalony i
nieposkromiaony seks. Nie chce jednak rezygnowac z roznorodnosci jaka dala
nam natura w postaci calej gamy damskich tyleczkow, cipek, goracych ust i
biustow. Kazdy inaczej smakuje, pachnie...
Zycie jest jak przejazdzka po restauracjach i kafejkach Paryza, na poczatku
zasypuja nas lawina "aperativ'ow", "apettizer'ow" potem zabieraja nas
spowrotem do tej samej kuchni i serwuja ta sama potrawe przez dlugie lata.