waldek1610
28.05.06, 11:43
Nie trzeba byc geniuszem zeby zauwazyc jak kobiety, wszystkie bez wyjatku
zastanawiaja sie, patrza w przeciwnym kierunku, robiac dziwne miny.. gdy
mezczyzna zada im jakies wazne pytanie dotyczace ich zwiazku, uczuc lub sfery
emocjonalnej?
Dlaczego kobiety unikaja jak moga konkretnych odwowiedzi; "tak, nie", albo po
prostu szczerej prawdy? Czy wy kobiety sadzicie ze zyskacie troche czasu lub
pole do manuwru gdy dacie facetowi pokretna odpowiedz? Np; "sama nie
wiem", "dlacego sie pytasz?", "moze", "to zalezy" albo zmieniaja temat itd.
Nie wydaje sie wam, ze takie zachowanie jest wyrachowane, bardziej pasujace
do swiata biznesu a nie do zwiazkow pomiedzy kobieta i mezczyzna, ktore
powinny byc oparte na zaufaniu i kompletnej szczerosci?