Gość: Norbert IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.12.03, 14:15 Nie cofniemy się ani o krok i jestem z tego dumny. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: Zez Re: I z czego byc dumnym ? IP: *.proxy.aol.com 13.12.03, 14:18 Dojdzie do tego , ze z wiza wyjezdzac bedziemy na zachod , tak jak do USA . Nie ma powodu do radosci ! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Krzych Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.adsl.highway.telekom.at 13.12.03, 14:32 Gowno ktore robi w kraju chce zrownowazyc za granica.Patrzac na osiagniecia naszych rzadzacych przyznawanie im mozliwosci blokowania/ czyli wspolrzadzenia w UE / jest mocno dyskusyjne. Przyjaciol to sobie naprawde nie robimy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: amel8 Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.acn.waw.pl 13.12.03, 14:55 Czegoś tu chyba nie rozumiesz, zresztą nie ty jeden. Nie chodzi o to, zeby pójść na kompromis bo to dla nas nie jest żaden kompromis tylko poddanie się woli Francji, Niemiec itd. Jeśli teraz ustąpimy to na długi czas zostanie nam przyklejona etykietka państwa, z którego zdaniem nie trzeba się liczyć bo ono swojego zdania nie ma. Poza tym jak szłam głosować w czerwcowym referendum to głosowałam na tak również ze względu na ustalenia zawarte w traktacie nicejskim, i przypuszczam, ze nie ja jedna. Nie zmienia się reguł w trakcie gry. Francja może mieć pretensje tylko do samej siebie, bo przecież system podwójnej większości był juz zaproponowany w Nicei ale wówczas to Francja się na ten system nie zgodziła. I dobrze dla nas. Nie widzę powodu, dla któergo Francja czy Niemcy miałyby nas pouczać jak mamy postępować i jaką politykę prowadzić. Uważam, że sami wiemy najlepiej co jest dla nas najlepsze. Jeśli nie zauważasz tej subtelnej różnicy pomiędzy rolą jaką Polska będzie odgrywać, gdy zachowany zostanie system z Nicei a tym co obecnie nam proponuje "Wielka Czwórka" to przetrzyj wreszcie oczy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kuba Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 14:58 Zgadzam sie z toba. Ludzie powinni nareszcie zobaczyc w ktorym kierunku duet farancusko-niemiecki ciagnie woz. Nie zmienia sie zasad gry podczas meczu. Nawet w pilke nozna, a to juz chyba koledzy powinni zrozumiec. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: olek Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.240.81.adsl.skynet.be 13.12.03, 15:33 No widzicie, z tym zmienianiem zasad to nie jest tak dokonca jak wszyscy mowia. Polityki nie mozna porownywac do pilki noznej. Zasady mozna zmieniac bo jezeli by tego nie robiono to Polska by byla nadal podzielona przez Austrie, Rosje i Niemcy wedlug traktatu podpisanego podczas Kongresu Wiedenskiego w 1815 r. Traktaty, takie jak w Nicei, zawsze sie renegocjuje. Zwlaszcza w przypadku gdy traktat ten byl wynegocjowany pospiesznie tylko po to zeby go podpisac i umozliwic krajom kandydujacym czlonkostwo. (Zostal podpisany o 5 rano po bardzo burzliwych obradach). Od poczatku bylo wiadomo ze ten traktat nie jest doskonaly i bedzie musial byc renegocjowany. I to wlasnie teraz sie dzieje. A ze kraje czlonkowskie nie moga dojsc do porozumienia jest normalne. Tak samo jak Polska kazde panstwo probuje bronic swych interesow. A co do postawy Polski to uwazam ze jest to jedyna dobra rzecza ktora rzad obecnych komunistow robi. Musimy bronic swoich praw w przyszlej wspolnej Europie. Mozecie mowic co chcecie bo nawet jezeli polityczna unia nie zlaczy Europy, to na pewno zrobi to unia ekonomiczna. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: klakson Re: I nie oddamy ani guzika... IP: 5.3.1R* / *.cache.pol.co.uk 13.12.03, 19:43 ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Pawel Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.242.203.62.dial.bluewin.ch 14.12.03, 01:24 Ustalenia kongresu wiedenskiego nie obowiazuja bo kilka panstw przegralo wojne i zmienil sie caly uklad Europy. Nie widze zadnych drastycznych zmiaz od czesu zatwierdzenia porozumien z Nicei. Poraza natomiast doraznosc polityki Francji czy Niemiec: pomoc panstwowa dla Alstoma, sprawa euro, Nicea ktora sama Francja wywmyslila a potem stwierdziala ze to zle. Nie mam zamiaru wladzy nad soba oddawac jakims zidiocialym lewakom, ktorzy postepuja wedlug tego co im sie danego dani ubrda, i to oni zawsze maja racje. Typowa moralnosc Kalego w wykonaniu Niemiec i Francji. Cieszy mnie ze teraz bedzie Nicea zaimowac sie Irandia. Musiala dwa razy urzadzac referendum by te nieszczesne porozumienia zatwierdzic. Kto jak kto ale oni nie moga powiedziec swoim obywatelom, ze to bylo wazne do odwolania. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mirmat Czy Schroeder dozyje Konstytucji UE IP: 38.112.103.* 14.12.03, 05:32 na pozycji Kanclerza Reichu? Dla Szkopow najwiekszym wydarzeniem nie byla klapa z konstytucyjnym przekretem ale milionowa demonstracja przeciw polityce Schroedera. Ci co licza na to, ze mozna sprzedac nasza suwerennosc czy glosy za marki (ups euro!)moga sie spodziewac, ze III RP bedzie bez glosow i euro bo kasa Reichu jest pusta. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Aliosza Re: Czy Schroeder dozyje Konstytucji UE IP: *.aster.pl / *.aster.pl 14.12.03, 15:12 Poruszyles dobry wątek. Pieniadze. Kto je ma w Unii i kto je może nam dać? A no wlasnie.Kto?Czy nie Francuzi i Niemcy! My kraj slabiutki gospodarczo niczym Ukraina(przecież bliżej nam na wschod niż na zachód - uwirzcie mi)stoimy na straconej pozycji walcząc jedynie u boku Hiszpani przeciwko wiekszości Państw Unii i to po to żeby mieć...no właśnie co? A no o możliwość blokowania! Blokowania Francuzów i Niemców. Zamiast sie z nimi przepychać starajmy sie z nimi współpracować.Oni maja kasę a kto ma kasę ten rozdaje karty.Trzeba sie z tym liczyć. Unia to organizacja już niedlugo zrzeszająca 25 państw i nasz interes nie musi być interesem dobrym dla całaej Unii.A skoro nie jest dobry dla unii a my w niej w koncu jestesmy to i nie moze byc dobry dla nas.Egoizm narodowy to niedobra cecha w unii, ktora powstala,zeby stac ponad podzialami narodowymi i aby juz nigdy nie dochodzilo do tak starsznych wydarzen z czasow kiedy to faszysci i nie tylko oni doprowadzali do wielu niszczęść i tragedii na spoleceństwach europejskich.Oni też walczyli o swoj interes narodowy. Czy Leszek Miler musi stawiać interes swojego rządu i jego wizerunku w polskich (?)mediach ponad interes Polaków i wyborców, którzy wybierajac jego partie do parlamentu ufali mu w pragmatyczne podejcie do obrony polskich interesów a nie populistyczne. Nam sie to po prostu zupelnie nie oplaca! Niestety nasza polska mentalność zawsze byla na bakier z rozsadkiem. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 777 Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl 14.12.03, 10:47 Szczerze mówiąc co ma oznaczać " został podpisanyo 5 rano"?! Przecież to nie była imprezka studencka gdzie o 5 rano nikt nie wie co się działo przez całą noc?! Tam było mnóstwo wykształconych ludzi i na pewno wiedzieli co podpisują, a że Francuzi i Niemcy mają problem z matematyką to niech zatrudnią sobie POLAKA na tym stanowisku! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: IPS Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.12.03, 08:39 Koleś (czyj???;wiadomo) Kompromis wg Ciebie (i nie tylko) to zgoda na dyktat Francuzko - Niemiecki. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: czytelnik Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.dip.t-dialin.net 15.12.03, 08:56 wogöle dziwne ze chcecie do UE I tak bedziecie w niej tylko problemen dla innych krajöw Odpowiedz Link Zgłoś
ping-pong Czy Berlusconi tez jest zerem? 13.12.03, 18:41 Gazeta: "Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy piątkowa rozmowa Millera z premierem Berlusconim była bardzo niemiła. Polak nerwowo zareagował na przedstawioną przez Włocha propozycję zmian głosów przyznanych poszczególnym krajom w Nicei w grudniu 2000 roku." Zachowanie Pana Millera mnie nie dziwi, szczgolnie po tym jak publicznie nazwal openenta "zerem". Panu Millerowi daleko jeszcze do europejskiego savoir-vivre. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ProPO Dokladnie!! IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 15:42 Nie zmienia sie zasad kontraktu po podpisaniu go... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gosc2 Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.bielsko.dialog.net.pl 13.12.03, 16:40 Juz i atk mamy etykietke panstwa , ktore nie dosc ,ze nie umie sie samo rzadzic, to jeszcze uwielbia robic zadyme. Zachowujemy sie tak jakbysmy mieli cos wartosciowego do powiedzenia. To smieszne. Powinnismy sie uczyc od tych, ktorym sie udalo , a nie upierac sie, ze jestesmy wielcy i najlepsi. Kiedys cierpielismy za miliony, teraz wypada nam sie jedynie za te miliony wstydzic. Bardzo mi przykro, ze bedziemy skansenem Europy i bedziemy z zazdroscia patrzec jak wspaniale beda rozkwitac nasi sasiedzi Czesi, Slowacy i inni. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.solnet.ch 13.12.03, 17:08 chodzi o bezpieczenstwo Polski. Zasadniczy problem polega na tym, ze Francja (od dawna) i Niemcy (od niedawna ) marza o stworzeniu z Europy jako calosci bedacej mocarstwem swiatowym naprawde mogacym rzadzic na swiecie. Pierwszym panstwem, ktore naprawde im w tym przeszkadza sa USA a pierwszym sojusznikiem, ktory im pomaga w osiagnieciu tego "mentalnie chorego celu" jest Rosja. Do tego nalezy rowniez mozliwosc w sposob decydujacy wplywania na przeszly rozwoj Uni. Bialorus praktycznie straciala juz nie podleglosc. Ukraina jest niestety na krawedzi utracenia niepodleglosci. Niemcy robia wszystko aby Rosji w tym nie przeszkadzac. A wiec Polska bedzie miala niebawem dlugie granice z Rosja. Powstaje sytuacja konfliktowa z Rosja: czy ktos sadzi, ze Francja zainterweniuje i wysle natychmiast wszystkich zolnierzy, ktorych jest w stanie wyslac, tzn. sie 10'000 tys legii cudziemskiej i zagrozi Rosji wojna atomowa? Nie sadze. A Niemcy moze i wysla, ale tylko do granicy Slaska i z cala pewnoscia nie wyjda. Jedynym panstwem gwarantujacym Polsce niepodleglosc sa USA. Kropka. Niemcy i Francja w ramach nowej Uni zawieraja sojusz antyamerykanski razem z Rosja jak to widzielismy w czasie wojny z Irakiem. Kropka. Rowniez decyduja o polityce zagranicznej calej Uni. W tej sytuacji Polska zostaje odizolowana od USA. W razie konfliktu czesc Polakow zaczyna sie uczyc po rosyjsku a czesc po niemiecku nie dobrowolnie. Kropka. Niedopuszczenie do takiego scenaria lezy w elementarnym interesie Polski, ktorego nie da sie zastapic zadnymi "innymi cukierkami". Kraje, takie Anglia, Hiszpania i Polska musza miec mozliwosc zablokowania decyzji prowadzacych do tego rodzaju sytuacji. Dlatego odrzucenie propozycji konwentu bylo sluszne. Nie wierze, ze byla propozycja ze strony Berlusconiego na 70% za i 30% przeciw przyjeciu decyzji. Propozycja ta bylaby dobra dla Polski i zla dla Niemiec i Francji. Dlatego z cala pewnoscia teraz ja odrzucily. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:39 Gość portalu: fritz napisał(a): > chodzi o bezpieczenstwo Polski. Zasadniczy problem polega na tym, ze Francja > (od dawna) i Niemcy (od niedawna ) marza o stworzeniu z Europy jako calosci > Nie sadze. A Niemcy moze i wysla, ale tylko do granicy Slaska i z cala > pewnoscia nie wyjda. > > Jedynym panstwem gwarantujacym Polsce niepodleglosc sa USA. Kropka. Niemcy i Rowniez decyduja o polityce > zagranicznej calej Uni. W tej sytuacji Polska zostaje odizolowana od USA. W > razie konfliktu czesc Polakow zaczyna sie uczyc po rosyjsku a czesc po > niemiecku nie dobrowolnie. Kropka. > > Niedopuszczenie do takiego scenaria lezy w elementarnym interesie Polski Po wejsciu do uni bedziemy sie mogli zapytac Slazakow czy wola dostawac "socjal" i ubezpieczenie medyczne z Berlina, czy nie dostawac nic z Warszawy i jeszcze palcic za drobne lekarskie porady, od doktorow ktorzy tylko czekaja komu przepisac drogie recepty za ktore oni wyjada na wakacje. Co do jezyka to mozemy sie zapytac jak drogo chca placic za nauke niemieckigo, czy naprzyklad nie wola ja miec za darmo dla kazdego. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re:Wlosi nie zaproponowali zadnego kompromisu IP: *.solnet.ch 13.12.03, 17:58 W FAZ napisano, ze Wlosi nie zaproponowali zadnego, nawet minimalnego kompromisu. W wiec nie bylo zadnej alternatywy!!! Gość portalu: /slepy napisał(a): Po wejsciu do uni bedziemy sie mogli zapytac Slazakow czy wola > dostawac "socjal" i ubezpieczenie medyczne z Berlina, czy nie > dostawac nic z Warszawy i jeszcze palcic za drobne lekarskie > porady, od doktorow ktorzy tylko czekaja komu przepisac drogie > recepty za ktore oni wyjada na wakacje. Zdaje sie, ze nie jestes poinformowny na temat tego, co sie obecnie dzieje w Niemczech. Dzisiejsze Niemcy trudno porownac z Niemcami przed 10 laty. Pogorszylo sie a nie poprawilo. > Co do jezyka to mozemy sie zapytac jak drogo chca placic za > nauke niemieckigo, czy naprzyklad nie wola ja miec za darmo dla > kazdego. Beda mogli sobie wybrac. Tylko to, ze Slazak jest Slazakiem i moze sobie wybrac a nie zgermanizowanym typem jest mozliwe dzieki temu, ze Slask nie jest w Niemczech. Sytuacja demograficzna w Niemczech jest tak zla, ze za 15 lat kazda biala skora, nie mowiac juz o Slazakach, bedzie przyjmowana natychmiast do Niemiec. Slazacy z cala pewnoscia dostana natychmiast obywatelstwo, o ile o nie wystapia. Tak ze pod tym wzgledem problemu nie bedzie zadnego, z wyborem nauki jezyka gratis. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: obcy Do fritz IP: 5.2.1R1D* / *.ym.rnc.net.cable.rogers.com 13.12.03, 18:34 Dziendobry. Jak sie masz. Ostatnio liczba artykulow i czeste znikanie ich na tematy UE powoduja, ze ciekaw jestem czy czytales moja prognoze zanim wiemy to co wiemy. Jesli nie - nieszkodzi. Wedlug mnie zle sie stalo, ze ze strony Polski nie padla kompromisowa propozycja, choc oczywiscie wina jest wlochow, bo oni przewodnicza. Choc uwazam, ze Polskie argumenty sa nie do zbicia, a juz napewno nie tym zebysmy sie uczyli jak w ostatniej chwili robic to do czego sie nie mialo mandatu i nazywanie tegoz malo ze europejska to jeszcze kultura i ze to niby polakom jej brak nawet bardziej niz hiszpanom - no jaja. Ale wlasnie dlatego, ze gra sie na tak niskim poziomie (nikt elementarnych regul i logiki nie przestrzega) Polaska powinna opracowac sama zarys projektu konstytucyjnego chocby tylko po to by przeszedl do archiwum i bylo sie na co powolac w przyszlosci. Szkoda ze tak sie nie stalo. Wyobrazam sobie, ze powinnismy zadac konferencji, na ktorej scisle byly by rozdzielone kompetencje parlamentu europy i rady europy(wole zmiane nazwy na kongres). Mionowicie: 1. Parlament wybierany czteroprzymiotnikowo niech sie zajmuje tylko sprawami obywateli europy i tym co ich laczy bezposrednio 2. Rada niech sie zajmie sprawami panstw i niech obowiazuja zasady wazenia glosow i to jeszcze bardziej rownowazone niz w Nicei.Powiedzmy tak by najmniejsze pastwo mialo 3rep a 4 najwieksze po 9rep. 3. Komisarzy niech nie bedzie tylko ministrowie od spraw europejskich, a poniewaz to specjalisci od okreslonych dziedzin zatem wszystko jedno z jakiego kraju byle nie wiecej niz 2 z tego samego. Na tej bazie mozna by zbudowac logiczna i bardzo prosta konstytucje. Jest to o wiele prostsze od wszystkiego co do tej pory proponowano i naprawde zaluje, ze nie powstal ten pomysl w naszym kraju, bo byla ku temu swietna okazja. > W FAZ napisano, ze Wlosi nie zaproponowali zadnego, nawet minimalnego > kompromisu. W wiec nie bylo zadnej alternatywy!!! -------------------------------------------------------------------------------- To napisalem wczesniej: Panie premierze prosze uzgodnic z Hiszpania lepsza propozycje konstytucji UE i smialo zaproponowac, nie chce mi sie powtarzac ale to takie proste, a artykuly, gdzie taka propozycje skromnie przedstawilem - znikly natychmiast. No ale Pan jest premierem, Pana nie usuna. Bedzie Pan mial swietna pozycje przetargowa, bo nie pomyslal Pan o planie "B", czyli o dymisji i wycofaniu sie z UE. Co prawda propozycji nie przyjma ale w dokumentach zostanie na przyszlosc dla potomnych i zobaczy Pan jak sie spietraja, poniewaz prostota i logika niesamowicie przeraza kombinatorow, a rowniez to pozwoli wygrywac wybory jeszcze dlugo. To prosze Pana powazniej wyglada, gdy sie ma swoje propozycje, nawet jesli nie maja szans na przejscie, robia wrazenie gdy sa logiczne. Napewno Hiszpanie nie beda mieli nic przeciwko temu, by Pan te wladze ludu i wladze panstw przynajmniej zaproponowal podzielic. M. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: Do fritz IP: *.solnet.ch 13.12.03, 20:24 Gość portalu: obcy napisał(a): czesc Obcy > Dziendobry. > Jak sie masz. Ostatnio liczba artykulow i czeste znikanie ich na tematy > UE powoduja, ze ciekaw jestem czy czytales moja prognoze zanim wiemy to co > wiemy. Jesli nie - nieszkodzi. > Wedlug mnie zle sie stalo, ze ze strony Polski nie padla kompromisowa > propozycja, choc oczywiscie wina jest wlochow, bo oni przewodnicza. Nie mogla pasc. Zasady gry sa takie, ze to przewodniczacy ocenia sytuacje i cos proponuje albo i nie. Tym razem nie chcial. Czlonkowie nie moga. Przewodniczacy jest tym, ktore zna pozycje wszystkich, a nawet ich limity ale nie mowie ich innym tylko probuje wytargowac najlepsze rozwiazanie dla Uni. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: obcy Re: Do fritz IP: 5.2.1R1D* / *.ym.rnc.net.cable.rogers.com 13.12.03, 21:20 > Nie mogla pasc. Zasady gry sa takie, ze to przewodniczacy ocenia sytuacje i cos > proponuje albo i nie. Tym razem nie chcial. Czlonkowie nie moga. Przewodniczacy > > jest tym, ktore zna pozycje wszystkich, a nawet ich limity ale nie mowie ich > innym tylko probuje wytargowac najlepsze rozwiazanie dla Uni. ---dziekuje za odpowiedz. To to ja wiem, jak rowniez wiem, ze "nie zmienia sie przepisow gry, gdy pilka...itd". Chodzilo mi o cos podobnego. Skoro oni tak graja, to rzad mogl wystapic ze swoja wizja zjednoczonej europy wobec naprzyklad NAS niezaleznie od konferencji i jej regul i nie przedstawiac jej wlochom. Po to sa spotkania by sobie rowniez porozmawiac i jesli Berlusconi moze opowiadac kawaly to i Miller moze opowiadac jak wyobraza sobie europe. Propozycja konferencji powinna pasc w proznie, zeby zobaczyc a nuz ktos sie odezwie, a przeciez taka prostota by odpowiadala wszystkim z wyjatkiem FN tyle ze ktos musi zaczac. Upublicznic sprawe najpierw. Oni (FN) zaczeli macic wode no to mozemy razem poplywac jakis czas w tej metnej a kozystac puki sie da. Oczywiscie nikt nie bedzie tego rozwazal teraz, bo tu chodzi o zmiane podstaw ue, ale w przyszlosci - MUSI TO ZOSTAC ROZWIAZANE, bo wybory sa tylko trzy, albo bedzie europa albo bedzie "grunwald" i 3 europy, albo nie bedzie nas juz w nastepnym pokoleniu. Uszanowanie. M. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Do fritz i obcy: Panowie, byc moze tak potoczy sie IP: *.server.ntli.net 15.12.03, 12:41 gra, jak obcy proponuje. Brytyjczycy maja wizje konstytucji EU choc daleka od wizji superstate (i dobrze); stanely tez przed zadaniem referendum konstytucyjnego we wlasnym kraju (i tez dobrze); Blair tez ponoc proponowal w Brukseli (co teraz wszyscy na temat milcza? Czyzby dlatego, ze podczas sniadania?) zmiane z 60 na 66%, czego Francja i Niemcy wogole rozwazac nie chcialy (jasne, bo to utrata ich dominacji) - to chtba wlasciwy kierunek i ew. kompromisu, i systemu glosowania w nowej konstytucji. Mysle, ze projekt tej Konstytucji we wspolpracy z Hiszpania i z pomoca Brytow moglby z latwoscia powstac do marca. I - zeby bylo smieszniej - zyskac ladna prezentacje na forum przez Irlandczykow (wolalbym, by zamiast IRA-mana Aherna byl ktos z Republikanow, ale niech tam - Ahern choc wie, ze nie wolno mu udawac ze mysli i slucha sie doradcow). Jasne, bylby odrzucony. Ale z jakim pieknym hukiem!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: obcy odpowiedz IP: 5.2.1R1D* / *.ym.rnc.net.cable.rogers.com 15.12.03, 19:16 Czesc Zostalismy oszukani po raz kolejny. Juz co najmniej od dwoch tygodni wszyscy gracze wiedzieli, ze to spotkanie to tylko formalnosc i ... mozna byloe sie nie fatygowac. Nam tylko wmawiano, ze bedzie proponowany kompromis - lgarstwo. Nie mam nic przeciwko twojemu scenariuszowi, aczkolwiek gra jest prowadzona znow poza naszymi plecami. Czesciowo jest to gra na czas i obliczona na to, ze z naszej strony nic sie nie zmieni. Bardzo zle. Nalezy zrobic co sie da by przejac inicjatywe i ... jeszcze w tym roku jechac do Irlandii. Jest nam o wiele latwiej niz FN, bo mamy merytoryczna racje, a jesli tego nie zrobimy to tylko mozemy czekac jaka pulapke wymysla na nas juz niedlugo, tak, zeby znowu latwo bylo zwalic wine na nas i podzielic nas z Hiszpania. Napewno nad tym FN pracuja juz teraz, zatem nie ma na co czekac, nawet jesli by trzeba bylo wszystko pisac od poczatku to i tak dla nas a nadewszystko samej europy lepiej nizli chodowac sobie zrodlo przyszlych komplikacji i konfliktow. To w naszym interesie jest uproszczenie systemu i oczyszczenie tej metnej wody. Wtedy bedzie o wiele prosciej kazdemu prostemu obywatelowi, ktory na co dzien pracuje w innej niz polityka dziedzinie zauwazyc co jest grane. Uszanowanie. M Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Artex DZIEKI FRITZ !!!!!!!! IP: *.in-addr.btopenworld.com 13.12.03, 18:18 DZieki za dobra opinie. Dokladnie tak samo uwazam. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: magaw Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.ipt.aol.com 13.12.03, 21:16 Takiej idiotycznej opinii juz dawno nie czytalem. Ty chyba od 1944 jeszcze z piwnicy nie wyszles, i myslisz, ze Wehrmacht dalej w Warszawie na ulicach patroluje. 1. Rosja ma dosyc klopotow z Czeczenia i nie potrzebuje 2 wojny z Polska albo NATO. 2. Francja by pomogla juz w ramie NATO. Bo musi. Jesli nie wojskiem, to sprzetem. 3. Niemcy ten zasrany Slask juz wcale nie chca, bo na co? Maja dosyc klopotow w Zaglebiu Rury i ex-NRD. Tylko takie zacofane balwany, jak ty sie o ten Slask boja i mysla, ze Niemcy go i Wschodnie Prusy chca zpowrotem. Slask ich od 1990 roku nie obchodzi. Jest od 1990 roku oficjalnie terrytorium polskie. 4. USA by Polske pierwsze Rosji sprzedali, jesli by jakis zysk z tego mieli. Niestety nie ma na razie ani jednego panstwa, ktore jest tak silne jak USA. Z tego powodu tez zachowuje sie USA jak slon w sklepie porcelany. Bedzie dobrze, gdy sie Europa troche usamodzielni dla rownowagi sil na swiecie. 5. Polska nie jest pepkiem swiata. Ani Rosji, Francji, Niemiec, USA albo Wielkiej Brytanii Polska nie obchodzi. Polska nie bedzie nigdy takiego duzego znaczenia na swiecie miala. A USA beda juz nie dlugo znowu z RFN i Francja negocjowac, a nie z Polska. Bo Polska nie ma tej gospodarczej wagi i tego znaczenia. USA tylko z Polska rozmawiaja, bo potrzebuja wojska w Iraku. A jest zawsze lepiej dla Georga W. Busha jr., gdy w Iraku Polacy umieraja a nie Amerykanie. 6. Polacy tylko wtedy sie zgadzaja z UE, gdy dostaja za to dostatecznie pieniedzy z Brukseli. Jesli chcecie miec tyle glosow co Niemcy, Francja, Wielka Brytania albo Wlochy, to wplacajcie tez tyle do kasy albo zamknijcie sie i nie niszczcie tej wspanialej idei UE. 7. Polska zostala dopiero zaproszona, wziac udzial w UE. Francja i Niemcy sa juz od 52 lat czlonkami. Chyba powinny miec wiecej praw niz Polska? To by bylo logiczne. Polakom by sie tez nie podobalo, gdy za 50 lat n.p. Ukraina weszla do UE i by miala te same prawa, co Polska. 8. UE Polski nie potrzebuje, ale Polska potrzebuje UE!!! 9. A jak sie to wam Polakom nie podoba, to sprzedajcie sie USA. Dostaniecie 1 gwiazdke i tania benzyne. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Menea. Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.dip0.t-ipconnect.de 13.12.03, 23:53 Glupszych argumentow zapyzialy volksdeutschu nie potrafiles wymyslec. Rece opadaja. Heil Schröder! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.solnet.ch 14.12.03, 00:16 Gość portalu: magaw napisał(a): > Takiej idiotycznej opinii juz dawno nie czytalem. --- No widzisz jak sie ludzie zdaniami moga roznic. Ty chyba od 1944 jeszcze z > piwnicy nie wyszles, i myslisz, ze Wehrmacht dalej w Warszawie na ulicach patroluje. > 1. Rosja ma dosyc klopotow z Czeczenia i nie potrzebuje 2 wojny z Polska albo NATO. -- Wojna z NATO jest tylko tak dlugo mozliwa jak dlugo NATO w obecnej formie istnieje. Bez NATO nie ma wojny z NATO. Polityka Schrödera oznacza podwazenie dzialalnosci i sensu istnienia NATO. O tym problemie pisaly bardzo duzo najpowazniejsze gazety niemieckie jak np. FAZ i die Welt. A co do Czeczeni: Putin wymordowal juz prawie jedna trzecia narodu, nastepna 1/3 wymrze w ciagu najblizszych lat na choroby a reszta, nawet nie mozna powiedziec zla reszta, a wiec ta umeczona reszta bedzie kolaborowac. A propos, to pokazuje w bardzo ladny sposob, ze batuszka Putin ma naprawde pazurki i apetyt. > 2. Francja by pomogla juz w ramie NATO. Bo musi. Jesli nie wojskiem, to sprzetem. ---- Nic nie musi. Francja nie jest czlonkiem NATO. Smieszne, wypowiadasz sie, ale zdaje sie ze nie ma najmniejszego pojecia. A poza tym Francja jako sila bojowa jest kiepskim dowcipem. Jest ok, jezeli trzeba to bylej koloni w Afryce wyslac 1200 zolnierzy legionow z 20 czolgami i 30 helikopterami. Ale w to juz jest koniec przedstawienia. Zdaje sie, ze ty bierzesz Francje jako sile wojskowa powaznie. Moje kondolencje. > 3. Niemcy ten zasrany Slask juz wcale nie chca, bo na co? Maja dosyc klopotow w Zaglebiu Rury i ex-NRD. Tylko takie zacofane balwany, jak ty sie o ten Slask > boja i mysla, ze Niemcy go i Wschodnie Prusy chca zpowrotem. Slask ich od 1990 > roku nie obchodzi. Jest od 1990 roku oficjalnie terrytorium polskie. ---- To jest dobrze, ze ty wiesz czego chca, czy tez nie chca Niemcy. Ale nie wiem, czy Niemcy wiedza, ze ty wiesz co oni chca czy tez nie chca i czy zgadzaja sie z Twoja opinia. O tym , ze Niemcy czegos chca, co wcale nie musi byc wojna tylko politycznym i gospodarczym zjednoczenie przy pomocy srodow przyjacielskiego perswazji, swiadcza a) polityka Kohla w 1989 i b) polityka Schrödera, ktory wlasnie wyrzucil defacto sojusz z USA, twierdzac oczywiscie cos zupelnie innego i zaczal montowac os Berlin-Moskwa. Jezeli tego nie zauwazyles, to jest to bardzo niepokojace. Ale chyba naprawde nie zauwazyles, jak z twojego postu wynika. > 4. USA by Polske pierwsze Rosji sprzedali, jesli by jakis zysk z tego mieli. > Niestety nie ma na razie ani jednego panstwa, ktore jest tak silne jak USA. Z > tego powodu tez zachowuje sie USA jak slon w sklepie porcelany. Bedzie dobrze, > gdy sie Europa troche usamodzielni dla rownowagi sil na swiecie. No nareszcie wiem o czym mowimy. Historii Polski tez nie znamy. I historii ostatnich 14 lat rowniez nie. To jest gorzej niz zle. Czyzbys byl po prostu wtornym analfabeta? > 5. Polska nie jest pepkiem swiata. Ani Rosji, Francji, Niemiec, USA albo > Wielkiej Brytanii Polska nie obchodzi. Polska nie bedzie nigdy takiego duzego > znaczenia na swiecie miala. ---- Masz racje. Polska nie jest pepkiem swiata. Ale ma troche niekorzystne polozenia, o ile nie jest sie w stanie tego wlasnie polozenia energicznie bronic. Jest pewien, ze nawet ty to zauwazyles. Gospodarczo polozenie jest doskonale. A znaczenie na swiecie? Wyobraz sobie Polscy naukowcy odkrywaja jutro podstawy zimnej fuzji jadrowej. I pojutrze potrafia je komerzialnie sprzedawac. Zapewniam ciebie, tydzien pozniej Polska bylaby niezwykle waznym i bardzo bogatym krajem. A wiec, "Nie mow nigdy nigdy!" A USA beda juz nie dlugo znowu z RFN i Francja negocjowac, a nie z Polska. Bo Polska nie ma tej gospodarczej wagi i tego znaczenia. USA tylko z Polska rozmawiaja, bo potrzebuja wojska w Iraku. A jest zawsze lepiej dla Georga W. Busha jr., gdy w Iraku Polacy umieraja a nie Amerykanie. ---- Jak narazie idzie zupelnie niezle. Oczywiscie Polska nie ma tego znaczenia. Ale ma w tej chwili wynegocjowane bardzo dobre stosunki z USA. USA rowniez negocjowaly z Niemcami i Japonia przed II Wojna Swiatowa. I przy zakonczeniu wojny rowniez. Chyba o tym slyszales. Ciagle negocjowanie jest niekoniecznie czyms pozytywnym. Np. nie ma negocjacji miedzy Anglia a USA. Panowie spotykaja sie na partie golfa i przy okazji omawiaja pare drobiazgow. > 6. Polacy tylko wtedy sie zgadzaja z UE, gdy dostaja za to dostatecznie > pieniedzy z Brukseli. --- Mam nadzieje, ze przeczytales moj 1 post. To naprawde nie o to chodzi. To jest bezposrednio zwiazane z bezpieczenstwem Polski i pro Rosyjska polityka Niemiec, ktore nie zawachaly sie w ciagu ostatniego roku zniszczyc w gruncie zeczy doskonale stosunki z USA. W Niemczech panuje teraz antyamerykanska histeria. Polacy niezwykle lubia USA. Rowniez mentalnie dynamizm amerykanski i polski, podejscie do problemow pasuja do siebie duzo bardziej, niz niemieckie stanie na bacznosc i brak, czy tez strach przed wlasna inicjatywa. Jesli chcecie miec tyle glosow co Niemcy, Francja, Wielka Brytania albo Wlochy, to wplacajcie tez tyle do kasy albo zamknijcie sie i nie niszczcie tej wspanialej idei UE. --- To jest dobre. Rozsadne zdanie. Tylko pytanie polega na tym, jaka ma byc ta Europa. Przeciez jeszcze do teraz panowalo liberum veto. tzn. sie decyzje musialy zostac podjete jednoglosnie. To, co Niemcy i Francja teraz sprobowaly, zmieniajac bez upowaznienia na wlasna reke system polityczny w Europie, bez konsultacji odchodzac od ukladu z Nicei, jest zamachem stanu. Gdyby ten zamach sie udal, to Europa bylaby prowadzona na smyczy Niemiec i Francji. Przeciez Hiszpani rowniez nie udalo sie teraz kupic. A wiec Hiszpanom rowniez nie chodzi o pieniadze. I Anglia rowniez poparla Polske. Tylko N + F chcialy wiecej, duzo wiecej. Duzo malych krajow rowniez bylo po stronie hiszpanskiej i polskiej ale balo sie z tym wystapic. > 7. Polska zostala dopiero zaproszona, wziac udzial w UE. Francja i Niemcy sa juz od 52 lat czlonkami. Chyba powinny miec wiecej praw niz Polska? To by bylo > logiczne. Polakom by sie tez nie podobalo, gdy za 50 lat n.p. Ukraina weszla do UE i by miala te same prawa, co Polska. --- Nie, bylo referendum. W tym referendum kwestia warunkow politycznych graly zasadnicza role. Francja i Niemcy tak sie klocily (swietny przyklad wielkiej milosci panujacej w Uni ), ze Hiszpania i Polska na tym skorzystaly. To nie jest wina Polski ani Hiszpani. Umowy te zostaly ratyfikowane przez wszystkie kraje. A teraz F + N nagle sie pogodzily i stwierdzaja, tak sie nie bawimy w tej piaskownicy, ja chce wieksza babke. I ciach, na konwencie, nie majac pozwolenia na zmiane systemu glosowanie zmieniaja system glosowania wbrew pisemnemu protestowi 18 krajow. To jest po prostu rozboj na prostej drodze albo wlasnie proba zamachu stanu. Albo drwienie sobie ze wszystkich ukladow, tak jak w przypadku ukladu stabilizacyjnego zlamanego w zeszlym tygodniu. Nie, nie wolno dopuscic do tego aby w Europie rzadzilo bezprawie. > 8. UE Polski nie potrzebuje, ale Polska potrzebuje UE!!! --- Nie, Polska nie potrzebuje Uni, Polska potrzebuje normalna dobra intergracje ze swiatowymi rynkami i rynkiem europejskim. Przystapienie do Uni z punktu widzenia czysto ekonomicznego jest czystym idiotyzmem. > 9. A jak sie to wam Polakom nie podoba, to sprzedajcie sie USA. Dostaniecie 1 > gwiazdke i tania benzyne. --- Z tania benzyna masz calkowicie racje. Nie jest wykluczone ze wiezy z USA zostana wzmocnione, np. poprzez przeniesienie baz armii USA z Niemiec, o ktorych zatrzymanie Niemcy tak rozpaczliwie walcza. Kasa w Niemczech tez musi sie zgadzac. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz1 Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.dip.t-dialin.net 14.12.03, 00:41 naprawde doskonala analiza istniejacej sytuacji politycznej. Jedyny sojusznik ameryka brawo, i oni maja nam gwarantowac bezpieczenstwo (jakie???)Oczywiscie mozna i tak na to spojrzec a bedac czescia starej europy wypiac sie na nia, bo za wielka woda mamy jedynego slusznego sojusznika, nic tylko krecic glowa z rozpaczy. A tak poza tym jest dobrze ze powiedziano nie ale to musi byc i tak rozwiazane tutaj w europie, i bedzie. Chyba ze polska ma byc kolejnym czlonkiem niedorozwinietej gospodarczo-politycznej ameryki poludniowej typowego partnera politycznego uwielbianej ameryki, to jest tez alternatywa dla tego nadwislanskiego kraju. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.solnet.ch 14.12.03, 00:57 Gość portalu: fritz1 napisał(a): > naprawde doskonala analiza istniejacej sytuacji politycznej. Jedyny sojusznik > ameryka brawo, i oni maja nam gwarantowac bezpieczenstwo (jakie???) --- Wojskowe. Oczywiscie mozna i tak na to spojrzec a bedac czescia starej europy wypiac sie na nia, bo za wielka woda mamy jedynego slusznego sojusznika, nic tylko krecic glowa z rozpaczy. --- Nie, tu nie chodzi o wypinannie sie na stara europe. Wrecz przeciwnie. Chodzi tylko i wylacznie o mozliwosc zablkowania decyzji prowadzace do izolacji wojskowje z USA, a wiec do zniszczenia NATO. Takie same obawy ma Anglia, w wyniku czego mzonki na tamet niezalznej kwatery glownej uni skonczyly jak rowniez zapisano, ze "sily" europejskie nie moga konkurowac NATO. Podobnego zdania jest Hiszpania. Anglia ma tak malo zaufania do Niemiec i Francji, ze nie zgadza sie na wspolna polityke zagraniczna. Wlasnie z powodu powyzszych obaw. Nicea daje mozliwosc A + H + P praktycznego zablokowania takich decyzji. > A tak poza tym jest dobrze ze powiedziano nie ale to musi byc i tak > rozwiazane tutaj w europie, i bedzie. --- Zakladam sie o piwo, ze Niemcy i Francja nie przejda z ich projektem glosowania. Alternatywa bedzie znacznie bardziej wywazona. Dokladnie o to chodzi. >Chyba ze polska ma byc kolejnym czlonkiem niedorozwinietej gospodarczo- >politycznej ameryki poludniowej typowego partnera politycznego uwielbianej >ameryki, to jest tez alternatywa dla tego nadwislanskiego kraju. Chile jest gospodarczo duzo lepiej rozwniete niz Polska. Argentyna byla tez w dobrej pozycji dopoki ichniejsze populisci nie objeli wladzy. Urgwaj byl nazywany szwajcaria am. pdn. Potencjal Brazyli jest 4 razy wiekszy od Polskiego, Meksyku tylko dwa razy. Ale kraje maja duzo problemow. Pisanie o tym teraz i o przyczynach politycznych i ekonomicznych w kontekscie exportowania rewolucji via Kuba do Kolumbii nie da sie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: cynik Re: I nie oto chodzi tylko IP: 5.3.1R* / *.telenet-ops.be 14.12.03, 01:11 fritz, naprawde widzisz rzeczy tak czarno? jezeli tak, to postaw kropke nad i postuluj wycofanie sie z unii - spokojne, rzeczowe i bez emocji. jezeli Niemcy i Francja maja tak machiavellistyczne zamiary wobec Polski jak ty to widzisz (byc moze, kto wie?) to udzial w unii jedynie nasze perspektywy pogorszy. Nawet bowiem z Nicea jest zludzeniem ze mozemy w unii trwale przeciwstawiac sie blokowi francusko-niemieckiemu. Wydaje sie wobec tego logiczne ze albo w znacznym przynajmniej stopniu zgadzamy sie isc z europejskim pradem (tj, m.in. odchodzac stopniowo od nato/usa, przyjmujac 1000 euro-regulacji itd), albo prowadzimy niezalezna polityke, ale za to nie mamy czego szukac w eu ktora nie bedzie finansowala czlonka ktory jej stragicznie przeszkadza. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.solnet.ch 14.12.03, 01:31 Gość portalu: cynik napisał(a): > fritz, naprawde widzisz rzeczy tak czarno? jezeli tak, to postaw kropke nad i postuluj > wycofanie sie z unii - spokojne, rzeczowe i bez emocji. --- Uwazam przystapienie za gospodarczo bez sensu. Politycznie ma sens. >jezeli Niemcy i Francj a maja tak machiavellistyczne zamiary wobec Polski jak >ty to widzisz (byc moze, kto wie?) to udzial w unii jedynie nasze perspektywy >pogorszy. --- Bycie w Uni umozliwia branie udzialu w kontroli politycznej. To jest plus punkt. Francja nie ma takich zamiarow. Ale Francja destabilizuje bezpieczenstwo Europy niszczac / blokujac wspolprace z NATO. Dla Francji nie gra to wiekszej roli (skutki destabilizacji na wschod; dla Polski owszem. Od Francuzow otrzymamy w razie czego glebokie wyrazy wspolczucia.). A destabilizacja otwiera droge do roznych scenario realizowanych przez inne kraje, tylko dlatego ze pokazala sie okazja. Niemcy np. nie chcialy uznac granicy Polski dopoki nie nastapila interwencja Busha seniora. Niemcy blokowaly przystapienie Polski do NATO do 1997 roku aby nie urazic Moskwy. Niemcy zablokowaly w Rzymie danie jakiejs odleglej obietnicy Ukrainie na temat przystapienia do Uni aby nie urazic Moskwy. Dopiero mozliwosc zaciesnienia wspolpracy Ukrainy ze Rosja obudzilo Unie, ktora zaczela mowic o przystapieniu Ukrainy, co bylo znowu porazka Niemiec. Dotychczas tylko Polska walczyla i bronila interesow Ukrainy w Uni. A wiec Niemcy bardzo dbaja o interesy Rosyjskie. Moze to tylko tak, przez przypadek, a moze i nie. >Nawet bowiem z Nicea jest zludzeniem ze mozemy w unii trwale przeciwstawiac >sie blokowi francusko-niemieckiemu. --- Mam nadzieje, ze nie. Chodzi tylko o jeden aspekt polityki tego bloku. Reszta jest po prostu "dziennym bizenesem ciagle zmieniajacych sie koalicji". Wydaje sie wobec tego logiczne ze albo w > znacznym przynajmniej stopniu zgadzamy sie isc z europejskim pradem (tj, >m.in. odchodzac stopniowo od nato/usa, przyjmujac 1000 euro-regulacji itd), --- juz to nastapilo albo prowadzimy niezalezna polityke, ale za to nie mamy czego szukac w eu ktora nie bedzie finansowala czlonka ktory jej stragicznie przeszkadza. --- Nikt nie jest w stanie prowadzic niezaleznej polityki, nie mowiac o tym, ze Polska jest i tak pare numerow za mala na wiele rzeczy. Jak narazie Unia zarabia wiecej na Polsce niz Polska na Uni. Jestem ciekawy, czy Polska bedzie platnikiem netto. dobranoc Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Z USA Re: JESZCZE RAZ I TYLKO CUD!!! IP: *.ca.astound.net 14.12.03, 09:03 To jest tylko fritzowa hipoteza polityczna zrestą bardzo fragmentaryczna jednak z dobrymi realiami ostrzegania. Nie mam czasu tu na anlizy, ale Polska pod żadnymi pozorami nie powinna się pchać do UNII, bo w każdym, w każdym wypadku jest to dla niej stopniowa śmierć. Sytuacja jest daleko więcej niż tragiczna. Tylko koalicja z USA może coś Polsce pomóc, poza tym że musi sama mądrze rozgrywać tę partię ale powinna być świadoma europejskiego zagrożenia już dawno,a nie dopiero teraz w ostatniej desperackiej chwili i też nie zdając sobie sprawy co dalej. Zydo-postkomuna a nawet naiwny katolicyzm nie wykształcił w Polsce myślącyc bożych ludzi w Polsce, którzy rozumieją i czują perpektywicznie dziejące się procesy na świecie. Jest bardzo źle i nadzieja jest tylko w Bożym cudzie ...Jedno wielkie serce które samo dokona cudu (proroctwo o Polsce) Teraz mamy kolejne stadia szybkiego rozkładania się tego państwa Polskiego i jego narodu. To co zaszło w Brukseli to małe opamiętanie się aby nie podążać w tym kierunku w który pchają nas te Euro wilki ku coraz większemu naszemu zniewoleniu. Poniżej zamieszczam ostatnią nieco spóźnioną radość z sejmu: 12 grudnia, 2003 Ot, do czego przyszło! Jan Łopuszański w Sejmie Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze, w imieniu posłów Porozumienia Polskiego składam wniosek o odrzucenie obydwu informacji przedstawionych nam przez rząd - zarówno na temat kompleksowego Raportu monitorującego Komisji Europejskiej i zadań pozostających do wykonania (szczególnie to sformułowanie wskazujące, kto tu wyznacza zadania do wykonania Rzeczypospolitej Polskiej), jak też informacji Rady Ministrów w sprawie proponowanych przez Komisję Europejską zmian Wspólnej Polityki Rolnej oraz ich konsekwencji dla Polski. Można by dużo mówić o tych dokumentach w kontekście dyskusji, która toczyła się w tej sali i w całym kraju, w szczególności do czasu referendum. Przecież rząd, pisząc te sprawozdania, dał dowód, że wszystkie przestrogi mówiące o tym, że rzekome beneficja z Unii Europejskiej są tylko gruszkami na wierzbie, znajdują swoje uzasadnienie. Przecież o tym wszystkim, co panowie mówią, że może nie dostaniemy, bo może się spóźnimy, bo coś nie będzie wykonane itd., wielu z nas z tej trybuny sejmowej mówiło. Panowie dzisiaj udajecie, niektórzy członkowie opozycji nawet udają, że nie rozumieją sensu art. 23, o którym mówiliśmy od razu po tym, jak w Kopenhadze został zaprojektowany. Zastanawiam się, zastanawialiśmy się w kręgu posłów Porozumienia Polskiego, czy to przypadkiem nie było tak, że było jasne dla tych, którzy reprezentowali rząd w Kopenhadze i w Atenach, że jest niemożliwe obronienie racji polskiego rolnictwa, i panowie na to machnęliście ręką, tylko potrzebne wam było alibi polityczne. I z przedstawicielami Unii Europejskiej wynegocjowaliście alibi, utrzymanie pewnych pozornych warunków plus art. 23 za waszą zgodą, żeby za waszymi plecami (wy macie czyste rączęta) można było te warunki pozmieniać. Będziemy kiedyś otwierali - jak nie w tym pokoleniu, to w następnym - archiwa, nie tylko polskie, miara łajdactwa zostanie uwidoczniona. Ale ja chciałbym zwrócić uwagę także na to, co mówił z tej trybuny mój przedmówca. Przecież dywagując o niespełnieniu przez Unię podstawowych uzgodnień, o zmianie systemu politycznego, w przypadku którego wzywano naród, żeby się opowiedział, o wielkości głosów, którymi będą dysponowały poszczególne państwa członkowskie w organach Unii, toczymy debatę o sprawach oczywiście ważnych, ale o sprawach drugorzędnych, a pierwszorzędne są za parawanem, są skrywane. Mam w ręku Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi: ˝Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej˝. Mam w ręku projekt traktatu ustanawiającego konstytucję dla Europy. Konstytucja ta w art. 10 mówi: ˝Konstytucja i prawo przyjmowane przez instytucje Unii w ramach wykonywania kompetencji im powierzonych mają pierwszeństwo przed prawem państw członkowskich˝. Bez jakiegokolwiek zróżnicowania na ustawy zwykłe i konstytucyjne. Nie trzeba wykładni celowościowej, funkcjonalnej, systemowej, wystarczy zwyczajna, literalna wykładnia, żeby stwierdzić, że te dwa przepisy pozostają ze sobą w oczywistej sprzeczności. Mówiliśmy o tym z tej trybuny, dyskutowaliśmy z panem ministrem spraw zagranicznych. Zdobył się w odpowiedziach na sformułowanie, że gdyby były wątpliwości, to rząd złoży jednostronne zastrzeżenie. My oczywiście rozumiemy, że tu zastrzeżenia jednostronne przy aktach tej rangi nie mają żadnego znaczenia, ale nie słyszałem, żeby pan minister Cimoszewicz czy którykolwiek z innych członków polskiej delegacji na szczyt europejski ten problem kiedykolwiek i gdziekolwiek podniósł. Panowie się szykujecie do połamania Konstytucji Rzeczypospolitej wprost. Panowie się szykujecie - powtarzam to po raz kolejny z tej trybuny - przed Trybunał Stanu. Piszecie sami swoimi rękami na siebie wyrok. Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym art. 10 mówi się o prawie gumowym, bo z jednej strony o akcie konkretnym, jakim jest projekt konstytucji dla Europy (po 13 grudnia być może to konstytucja), ale też o prawie przyjmowanym przez organy Unii w ramach powierzonych jej kompetencji. Czyli to może być nie tylko ten zapis, ale cały szereg innych zapisów. Jest w tym projekcie art. 17, ustanawiający tzw. zasadę elastyczności, który mówi, że jeżeli w ramach polityki okażą się te rozwiązania niewystarczające, to wprawdzie przy bardzo szczególnych trybach, ale istnieje możliwość wprowadzenia środków, które tu w ogóle nie zostały pomyślane. A Polska będzie je przyjmowała poprzez głosowanie reprezentantów Polski w organach Unii, a nie przez konstytucyjne zatwierdzenie w trybie art. 90. Proszę sobie uświadomić. To jest zamiar łamania konstytucji na wielu obszarach. To szereg kompetencji stanowiących podstawowe prerogatywy suwerennego państwa: polityka pieniężna, polityka handlowa, unia celna, zasoby biologiczne itd. W kompetencji dzielonej - sprawy rynku wewnętrznego, przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, a przecież to będzie dominująca pozycja Unii Europejskiej. W polityce zagranicznej i bezpieczeństwa podstawowa prerogatywa suwerennego państwa, wszystkie dziedziny polityki zagranicznej, wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem Unii, w tym stopniowe kształtowanie wspólnej polityki obronnej. To jest kompetencja Unii. Państwa członkowskie mają ˝aktywnie wspierać˝, ˝bez zastrzeżeń˝, ˝w duchu lojalności˝ politykę Unii Europejskiej. To jest coś, pod czym chcecie się państwo podpisać za 2, 3 dni. Ponura data w historii Polski - 13 grudnia. Raz wprowadzono nam stan wojenny, potem te same osoby, które wtedy wprowadzały stan wojenny, albo ich polityczni spadkobiercy, 13 grudnia w Kopenhadze piszą jeden akt zdrady Polski. Oszukano społeczeństwo. To panowie dowodzicie sami w swoich dokumentach tu wyłożonych, a teraz za parę dni szykujecie się, by 13 grudnia podpisać następną tego typu rzecz. Pojawiły się wśród was wątpliwości. My je znamy z rozmów kuluarowych. My wiemy, że ludzie, którzy tworzą dzisiejszą koalicję rządową i zaplecze, mają wątpliwości, choćby po ludzku wyrażane. Okazuje się, że stają się one przedmiotem sporów nie tylko wewnątrzśrodowiskowych w grupie rządzącej. Stają się one przedmiotem - już kończę, panie marszałku - różnic pomiędzy organami państwa pochodzącymi z tego środowiska, z jednej strony prezydenta, a z drugiej premiera. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, wobec którego jesteśmy opozycyjni, który, jak państwo widzą, krytykujemy za wydawanie w ręce obce polskich praw i interesów, usiłuje formułować, w ograniczonym, maleńkim zakresie, tylko kwestii głosowania, stanowisko z Nicei. A oto wczorajsze, dzisiejsze wypowiedzi pana prezydenta Rzeczypospolitej, który robi wszystko, żeby zmiękczyć to stanowisko, Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: George Re: I nie oto chodzi tylko IP: 217.110.82.* 14.12.03, 12:40 Nie przypuszczałem, że jeszcze tyle ludzi w Polsce ma takie chore myślenie! USA zarzuca ciągle UE, że jest słaba i nie może nic zrobić bez USA, Gdy Europiejczycy chcą być niezależni i silni, to znowu jest źle! Demokracja polega między innymi na tym, że decyzje podejmuje się większością głosów. Jeżelu UE ma być czymś jednym, to musi być być rządzona większością głosów, a nie przez liberum veto, jak ONZ. Jak słabym tworem jest ONZ, to widzimy przy decyzjach dotyczących Bliskiego Wschodu i Iraku. Nie twierdzę, że większość ma zawsze rację, ale porządek na świecie może istnieć tylko wtedy, gdy deyzje podejmowane są większością głosów. Ciekawe, że o swoje narodowe interesy nie boją się inne mniejsze państwa europejskie. Polacy chcą być ważni i chcą decydować, chociaż sami nic nie potrafią, oprócz polskiego cwaniactwa. Bez UE nie mielibyśmy ani 1 km autostrady, ajuż nie mówiąc o innej pomocy dla różnych gmin. Trzeba się upierać i umieć przekonywać, ale też wiedzieć gdzie są granice. USA walczy tylko o własne interesy i nie myślmy, że jeżeli Polsc "pomagają ", to czynią to bezinteresownie. Całkowicie zniszczono Irak, by móc własnemu przemyłowi dać rynek pracy i by dominować nad światem. Ja chcę być wolny i nie być zależny ani od ruskich, ani od amerykanów, a bliższa mi jest Europa, niż Ameryka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.solnet.ch 14.12.03, 15:54 Gość portalu: George napisał(a): > Nie przypuszczałem, że jeszcze tyle ludzi w Polsce ma takie chore myślenie! > USA zarzuca ciągle UE, że jest słaba i nie może nic zrobić bez USA, Gdy > Europiejczycy chcą być niezależni i silni, to znowu jest źle! ** Nieprawda, USA jak najbardziej zalezy na silnej Uni ale w sojuszu z USA. To co Francja i Niemcy proboja stworzyc jest alternatywa do USA i do NATO zawierajaca sojusze z Rosja skierowane przeciwko USA (przyklad: wojna w Iraku). Stad niezgoda Wielkiej Brytani na pierwszy koncept Unijnych Sil Zbrojnych. WB lezy w Europie. Dokladnie z tego samego powodu Hiszpania rowniez opiera swoj system obronny na NATO i USA. Hiszpania lezy rowniez w Europie. Wszystkie kraje przystepujace, moze poza Czechami, rowniez uwazaja, ze ich polityka bezpieczenstwa oprzec o NATO i USA a nie o konkurencyjne do NATO sily europejskie. Kraje te leza w Europie. A wiec, bylby naprawde niezle, gdybys zastanowil sie troche nad sytuacja w Europie i o co naprawde chodzi. >Demokracja polega między innymi na tym, że decyzje podejmuje się większością >głosów. ** Niezupelnie, do demokracji nalezy rowniez, ze przestrzega sie prawo, i ze panujace prawo zmienia sie metodami demokratycznymi zgodnie z panujacymi regulami gry. Do demokracji nalezy rowniez, ze mniejsi nie sa posylani przez wiekszych do komor gazowych. Do demokracji nalezy, ze kazdy ma tyle wolnosci, jak dlugo nie ogranicza wolnosc innych. Z tym jest rowniez zwiazane prawo mniejszosci narodowych. Ciekawe, ale w USA sa nawet specjalne prawa chroniace mniejszosci narodowe. Wedlug twojego rozumowania sa one nie demokratyczne, no bo mniejszosc nie moglaby ich przeglosowac, bo jest wlasnie w mniejszosci. >Jeżelu UE ma być czymś jednym, to musi być być rządzona większością głosów, a > nie przez liberum veto, jak ONZ. ** Co to znaczy, ze Europa ma byc "czyms jednym"? Europa jest miejscem, w ktorym zyje wiele narowdow, bardzo roznych narodow. Narody te chca zyc bez wojny, w pokoju. Ostatnie 50 lat byly olbrzymim powodzeniem w historii Europy pomimo komunistycznego zagrozenia, zimnej wojny i pomimo tego, ze wolna Europa militarnie byla nieporownywalnie slabsza do Ukladu Warszawskiego. To wszyskto zawdziecza militarnej potedze USA i gotowosic podatnikow amerykanskich placacych 5-6 razy na glowe na wojsko ile placili bezposrednio zagrozeni mieszkancy wolnej Europy. USA sa w Europie, poniewaz byla II Wojna Swiatowa. II WS byla poniewaz poniewaz Niemcy chcieli jednej Europy. Ale inne narody Europy nie chcialy byc "zjednoczone w Niemczech". Myslenie o Europie jako o jednosci, super panstwie, pod przewodnictwem powiedzmy dwoch innych panstw mogacych sobie pozwolic na dowolne lamanie panujacego prawa (przyklady: zlamanie ukladu stabilizacyjnego; proba zmiany systemu glosowania pomimo, ze konwent nie mial do tego prawo i proba wmuszenia tych zmian pomimo pisemnemu protestowi 18 krajow przy zakonczeniu konwentu co byla po prostu proba zamachu stanu ) jest najkrotsza droga do zniszczenia jednosci Europy i najkrotsza droga do nastepnej wojny. Niestety, Niemcy i Francja zapominaja o niedawnej przeszlosci. Miejmy nadzieje, ze sie na czas opanuja i znajda swoje miejsce w szeregu tzn. Uni Europejskiej jako wazni uczestnicy ale nie jako stojacy ponad prawem dowodcy Europy. >Jak słabym tworem jest ONZ, to widzimy przy decyzjach dotyczących Bliskiego >Wschodu i Iraku. Nie twierdzę, że większość ma zawsze rację, ale porządek na >świecie może istnieć tylko wtedy, gdy deyzje podejmowane są większością >głosów. **Wlasnie ze nie. Powiedzmy, UNO jest mocne i moze przebic wyniki sila. W ONZ 2/3 do sa ponure dyktatury mordujace swoich obywateli jak zwierzeta (przepraszam zwierzeta). W radzie bezbieczenstwa siedza dwa panstwa popelniajace w tej chwili przestepstwa ludobojstwa na mniejszosciach narodowych: Rosja i Chiny. Teraz wyobraz sobie, jakie decyzje ci bandyci by podejmowali gdyby mogli. I ty zadasz podporzadkowania sie temu. Nigdy. >Ciekawe, że o swoje narodowe interesy nie boją się inne mniejsze państwa >europejskie. ** A wiec, Schröder powiedzial chyba 4 lata temu: a teraz Niemcy walcza o swoje narodowe interesy. System glosowania w Nicei nie przeszkadza nikomu w calej wielkiej Europie z wieloma narodami i panstwami, rowniez Anglii i Wlochom nie, a tylko Niemcom i Francji, ktore chcialy go zniesc wlasnie w imie realizacji wlasnych narodowych interesow!!! A wiec to niektore wieksze panstwa walcza o swoje, tak jak one pojmuja interesy narodowe. Polska jest z wielu wzgledow panstwem exponowanym i naczelnym interesem narodowym Polski jest zapenienie pokoju Polakom. Dokladnie o to toczy sie walka. Czesc interesow narodowych Niemiec jest bardzo pro rosyjska i niestety dlatego automatycznie skierowana przeciwko interesom Polski. Tak samo jak czesc interesow rosyjskich jest bardzo niemiecka i dlatego automatycznie skierowana przeciwko Polsce. Linie polityczne wytoczone przez Bismarka nie stracily pod tym wzgledem na swojej aktualnosci i nigdy nie straca. Dlatego walka Polski o bezpieczenstwo jest wlasnie naczelnym i nigdy nie ustajacym zadaniem. >Polacy chcą być ważni i chcą decydować, chociaż sami nic nie potrafią, oprócz >polskiego cwaniactwa. Wlasnie, Polacy musza sie uczyc i ucza sie. Fantastycznie pozytywnym przykladem pod pewnym wzgledem jest premier Miller. W czasie pierwszej kadencji komunistow, komunisci byli niezwykle pro rosyjscy i pro niemieccy i w gruncie rzeczy przeciwko NATO. Jak pieski na smyczy czekaly na kazdy gwizdek i siusialy poslusznie na pierwsze stojace drzewko. W czasie tej kadencji Miller zauwazyl zrozumial, ze ta polityka prowadzi do katastrofy narodowej w Polsce. Po ponownym objeciu wladzy przez komunistow, Miller rzucil sie tak szybko NATO i USA na szyje, ze chyba ich tym w pierwszym momencie przestraszyl. W wyniku tego potrafil rowniez zablokowac zamach stanu przez Niemcy i Francja na wolnosc w Europie w sobote co jest rzecza bez precedensu jezeli sie uwzgledni, ze Polski jeszcze nie ma w Uni. Mozna powiedziec, ze to jest chyba najszybsze wygrane powstanie w historii Polski :). Piatka z plusem dla Millera i Cimoszewicza !! Bez UE > nie mielibyśmy ani 1 km autostrady, ajuż nie mówiąc o innej pomocy dla różnych > gmin. Trzeba się upierać i umieć przekonywać, ale też wiedzieć gdzie są > granice. USA walczy tylko o własne interesy i nie myślmy, że jeżeli > Polsc "pomagają ", to czynią to bezinteresownie. Całkowicie zniszczono Irak, > by móc własnemu przemyłowi dać rynek pracy i by dominować nad światem. Ja chcę > być wolny i nie być zależny ani od ruskich, ani od amerykanów, a bliższa mi > jest Europa, niż Ameryka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: I nie oto chodzi tylko; uzupelnienie IP: *.solnet.ch 14.12.03, 16:14 Napisales jeszcze: >Bez UE nie mielibyśmy ani 1 km autostrady, ajuż nie mówiąc o innej pomocy dla >różnych gmin. *** Ty chyba zartujesz. Przeciez to jest nonsens. > Trzeba się upierać i umieć przekonywać, ale też wiedzieć gdzie są granice. >USA walczy tylko o własne interesy i nie myślmy, że jeżeli > Polsc "pomagają ", to czynią to bezinteresownie. ** alez oczywiscie ze nie. USA chca miec dobrego sojusznika w Europie, na kontynencie. Polska jest do tego swietnie sie nadaje. Dlatego USA zalezy na mozliwie niepodleglej i silnej Polsce, ale rowniez integrowanej w Unie, bo dzieki temu Polska walczac o wlasna skore, jest naturalnym sprzymierzencem USA. >Całkowicie zniszczono Irak, by móc własnemu przemyłowi dać rynek pracy i by >dominować nad światem. Brawo. Jak narazie pomoc dla Iraku placi podatnik amerykanski. Te same pieniadze mogliby wydac na budowe nowej infrastruktury w USA. Z punktu widzenia przemyslowego byloby to dokladnie to samo. Za pieniadze wydane na wojne i skutki wojny mogliby zrobic doskonaly interes kupujac Saddama i caly Irak. >Ja chcę być wolny i nie być zależny ani od ruskich, ani od amerykanów, a >bliższa mi jest Europa, niż Ameryka. ** Ty mozesz byl wolny tylko w wolnej Europie, wolnej od narodowych dominacji i respektujacych panujace prawa. Niestety sa kraje, ktore maja wrazenie ze moga wiecej niz inne. Wojny w Europie i zachowanie wolnosci nie jest mozliwe jak tego rodzaju narodowe myslenie jest na porzadku dziennym. USA juz dwa razy "porzadkowaly" Europe. Racja stanu Polski wymaga, aby zapobiec powtorzeniu sie historii. Sama Europa, bez USA, nie jest w stanie temu zapobiec. a wolna Europa bez narodowsciowych dominacji moze istniec tylko wtedy, kied Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: SAn Ra Re: I nie oto chodzi tylko IP: *.dip.t-dialin.net 16.12.03, 12:04 Juz po twioch pierwszych slowach wiedzialem cos za jeden: "Chodzi o bezpieczenstwo!" Jak bym slyszal kogos z Pentagonu. Albo dales sie kompletnie omamic/zinfiltrowac albo pracujesz dla CIA. Innej mozliwosci nie widze. Cala ta paranoja z "bezpieczenstwem" to wymysl USA. Nie jest warte jakiego kolwiek komentarza. Z powazaniem San Ra Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: noranda Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.krakow.dialup.inetia.pl 13.12.03, 23:30 Pierwszy popierany przez wszystkie partie /nie licze leperiady/krok Millera. Mógł i musiał to zrobić bo w polityce zagranicznej nie jest tak ubezwłasnowolniony przez osobiste zaszłości post PZPR a także przez mafię swojego otoczenia partyjnego. To było słuszne i konieczne zarówno na przyszłośc, jak i uwarunkowane doświadczeniami historycznymi ze strony Niemiec a także i Francji ktora nie chciala umierac za Gdańsk a teraz obawia sie dynamizmu Polaków i konkurencyjności naszego rolnictwa.Spójrz -prosze- na taki punkt widzenia: Uwarunkowania demograficzne w Niemczech i Francji idą w dół a dynamika gospodarcza słabnie. Nasze rynki i koszty pracy u nas to dla nich ratunek, ale jeśli nas zwasalizują. Francji i jej przywódcpm od pól wieku odbiło z przywódczą rolą w Europie a obecne i przyszłe problemy mają dokładnie takie same jak Niemcy. To już ani nie Degol ani realia w jakich on działał, a Czyrakom marzy sie jego wielkośc w Europie. Musieliśmy przyjąc zdecydowaną postawę. Polacy mentalnie nie sa tacy jak Czesi i Słowacy którzy sikają w spodnie jeśli ktoś na nich tupnie i to nie od dzisiaj. Polacy w referendum akceptowali- i to z zastrzeżeniami -to co było podstawą akcesji przed referendum. Ewidentne oszustwo po roku stwarza realne zagrożenie, że naród mógłby zarządać wycofania sie z akcesji do UE a przecież jest to jedyna szansa na krok cywilizacyjny, choć kosztowny i uciążliwy. Nie kucaj jak "bracia" Czesi za cukierka lub 100Euro. Patrz na 20-30 lat do przodu. Pozdrawiam-Noranda Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:24 Przecieram oczy i widze ze amel, widzi siebie w Brukseli siedzaca w Hotelu Ritz, otoczana przez niemcow i francuzow na kolanach pchajacych jej kase pod stolikiem do kieszeni za to zeby powiedziala "tak". Tylko Polacy wiedza najlepiej jak to sie robi. Tylko jeden drobiazg, trzeba ludzi zeby zostac wybrana do europejskigo parlamentu. No ale pani Beger pokazala jak to mozna latwo poprawic. Zycze sukcesow. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Europejczyk Tak czy inaczej wypieprza was z Unii IP: *.w81-50.abo.wanadoo.fr 13.12.03, 17:53 Bo nikt nie potrzebuje zeby goly i wesoly placzacy tylko o zapomogi blokowal jeszcze wszelkie plany na przyszlosc stosujac stare sarmackie metody ktore zreszta nigdy w historii temu krajowi na dobre nie wyszly. Miller powinien w szybkim tempie zanim Bush nie opusci Bialego Domu postulowac zeby polska zostala 51-tym stanem USA. A tego tez nie macie w kieszeni ! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Ty, francuzik na czarno! Bladego pojecia o Unii nie IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:02 masz! Najprawdopodobniej w czasie kadencji Irlandczykow zostanie przyjety projekt Blaira - odejscie od Nicei, ale ze zmiana na korzysc Polski i Hiszpanii (do to sie zrobic, zmieniajac wylacznie konwentowe procenty, Bryty chyba mowia o 66%), co by zreszta bylo - jak to u nas mowia - fair. A CZEMU nazwalem cie francuzikiem na czarno? Bo zdradzasz takie same poglady, jak polska - pardon - holota w UK, ktora tu sie na lewo do roboty zalapala, dzieki czemu paniska mogla odgrywac w swoich wiochach pod Lomza czy Suwalkami, a teraz sie panicznie boi, ze po 1 maja angielscy bossowie wymienia ich bez zalu na mlodych, zdolnych, legalnych i z jakims jezykiem pracownikow z Polski... I zgrywanie pana, i "zlota wor wysypie ludziskom przed slipie", sie dla nich raz na zawsze skonczy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Europejczyk Ty biedny zakompleksiony czlowieku ! IP: *.w81-50.abo.wanadoo.fr 13.12.03, 18:19 Nie bedzie zadnych nowych "specjalistow" z Polski po 1 maja; beda Czesi, Slowacy, Wegrzy ktorzy juz dawno podpisali odpowiednie kontrakty ! Bo takim jak ty sie wydaje ze sam fakt pochodzenia z Polski to powinien byc dodatek do pensji gwarantowany i pierwszenstwo w zatrudnieniu ! Narod wybrany to bylo w XIX wieku ale nie w 2003. Caly ton tego co tu wydusiles to jest typowa wypowiedz polskiego gastarbeitera ktoremu sie wydaje ze jak z Polski to juz na pewno lepiej nawet jak 2 lewe rece a jak juz ma pozwolenie na prace to mu sie wydaje ze jest wielkim bossem. Biedny czlowiek jestes i tyle ! Na pewno nie bylo cie nigdy stac na to zeby odkryc wszystkie uroki Francji jak robia to prawdziwi zamozni Anglicy ktorych 3/4 planuje przynajmniej na starosc osiedlic sie we Francji i skorzystac ze wszystkiego czego nie ma i nigdy nie bedzie w Wielkiej Brytanii ! Jest ich na poludniu Francji i nawet w Bretanii dziesiatki tysiecy i z kazdym rokiem ich przybywa. Ale nie dla psa kielbasa ! Ty sobie mozesz najwyzej na starosc kemping postawic w Krynicy i to tak bedziesz musial ostro odkladac bo ceny rosna ! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Mam w UK tutejsza (i to spora) agencje pracy. I zaden IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:22 francuzik na czarno nie bedzie mnie pouczal na temat tutejszego rynku pracy. Dotarlo, do NOZYC, CO SIE OZWALY przy pierwszym uderzeniu w stol? A moze przy pomocy klonicy powtorzyc? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . PS: od siedmiu lat, za glupie 100.000 funtow, mam IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:24 chalupe w Carcassone... Mysle o drugiej w Hiszpanii - odpowiednik cenowy segmentu w zabudowie szeregowej, i to w osiedlu roborniczym, w UK. No, dzisiaj to juz by trzeba zaplacic za ten dom z basenem ze 160-170K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: realista Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 19:41 wszystko to bzdury, czy nie widzicie ze ta cala walka panöw polityköw oczywiscie w imieniu narodu to bzdura. wlasnie w ostatnich wiadomosciach podano ze polska oprocz mani wielkosci oraz poparcia dla polskiego kosciola ktory notabene widzi sie we wladzach uni nic konkretnego nie zaproponowala. oprocz tego okolo 80% polskiego spoleczenstwa nie ma zielonego pojecia co to faktycznie znaczy byc czlonkiem uni. polscy politycy jak wielokrotnie juz historia pokazala zamiast zajac sie uswiadamianiem spoleczenstwa sami opowiadaja bzdury, osmieszaja sie na poziomie dyplomatycznym. przykro ze z tego wszystkiego zapomniano powiedziec wlasnemu narodowi ze unia to biznes i faktycznie to powiekszenie uni ma na celu uzyskanie wspolnej granicy z rosja. polscy politycy zapomnieli ze za wschodnia granica znajduje sie ogromny rynek zbytu a stwierdzenis ze oni nie maja pieniedzy to bzdura. w okresie octu na polkach sklepowych my mielismy ich za duzo. wielu polakow cieszy sie z bliskiego wprowadzenia EURO, mozliwosci zakupow w kazdym innym panstwie europy, nie zdajac sobie sprawy ze to co zostanie po wymianie starczy akurat na obiad dla 4 osob w np. niemieckiej restauracji. przykro ze ci ktorzy zostali wybrani bronic i reprezentowac interesy polskiego narodu znowu manipulowali uczuciami spoleczenstwa ktore zasluzylo sobie na powazne i uczciwe traktowanie. tylko tak to w zyciu juz jest ze na zachodzie ocenia sie spoleczenstwo takze na podstawie jego reprezentantow. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: cynik Re: I nie oddamy ani guzika... IP: 5.3.1R* / *.telenet-ops.be 14.12.03, 00:45 Gość portalu: amel8 napisał(a): Poza tym jak szłam głosować w > czerwcowym referendum to głosowałam na tak również ze względu > na ustalenia zawarte w traktacie nicejskim, i przypuszczam, ze > nie ja jedna. Nie czaruj, amel8! Polacy w znakomitej wiekszosci glosowali <unia albo lepper(lpr)>, bie ma i nie bylo zadnej rozsadnej alternatywy politycznej do unii ( a szkoda). a o Nicei wiekszosc nie miala zielonego pojecia. Nawet gdyby referendum powtorzono dzis, wlacznie ze sporna konstutucja a bez "Nicei", wynik bylby taki sam... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gosc metti Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *. / *.HB1.srv.t-online.de 15.12.03, 07:17 Sluchaj, odkad Polska stala sie bialym murzynem Stanow Zjednoczonych, i tak nikt nie patrze na nia jak na powaznego partnera. teraz dopiero pokazala prawdziwa twarz: na zlecenie Stanow blokuje zjednoczenia europy! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: twardy Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.nwn.pl 13.12.03, 15:35 DOSADNIE POWIEDZIANE ,ale prawdziwe.Po rozwaleniu prawie wszystkiego w Polsce przyjezdzaja sie wyklocac o parytet glosow Uni.Przeciez Oni widza co za bagno jest u nas.Szkodziciew wlasnemu krajowi a chcecie miec wspoldecydujacy glos w tak bogatym gremium.Najpierw nie niszcie sami siebie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Czlowieku. Od kilkunastu lat jestem obywatelem UK IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:10 (tj. prawnie "poddanym Jej Krolewskiej Jejmosci")I naprawde wiem, CO Polsce w Europie szkodzi. A szkodza nie ci, co na gorze (poza trybunami ludowymi pokroju Lepera, Wrzodaka czy Giertycha), ale ci "szarzy Polacy", co to wszystko wszystkim maja za zle i zawsze "czuja sie oszukani", bo "inaczej sobie wyobrazali". I ktorzy niczego nie dadza sie nauczyc, bo "lepiej wiedza"... To nie Cimoszewicz i Miller wyrabiaja Polakom opinie, ze "social welfare mentality" i "Polish arrogance", ale panowie Kowalski, Malinowski etc.etc. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:15 Gość portalu: Krzych napisał(a): > Gowno ktore robi w kraju chce zrownowazyc za granica.Patrzac > na osiagniecia naszych rzadzacych przyznawanie im mozliwosci > blokowania/ czyli wspolrzadzenia w UE / jest mocno dyskusyjne. > Przyjaciol to sobie naprawde nie robimy. Rozumiem ze Polska nie ma mozliwosci do wspolrzadzenia, ze chodzi tylko o blokowanie decyzji. A co sie z tym wiaze to pieniadze dla partii politcznych za odblokowanie polskich wet i to wszystkie partie beda do kupienia. Niemcy i Francuzi musza szykowac wieksza kase dla przepychania swoich propozycji. Pieniadze dla Polski z Uni Europejskiej beda rozkradane przez kolegow Nowych Krolikow tak czy inaczej. Chodzi o zrodlo gotowki dla partii politycznych, ktore zastapi przychody z obecnej "ksiezycowej ekonomii". Z chwila wejscia do Uni polscy gospodarze spodzewaja sie wiekszej kontroli pieniedzy PKB i stad pruba skoku na kase bogatych Niemiec i Francji. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . A KTO kazal Polakom glosowac na niedemokratyczna IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:14 Konstytucje i nawet nie myslec o JOW, tj. tzw.systemie westminsterskim, ktory jest w UK i w..Stanach? Kolegow krolika i przy tym systemie nie mozna wykluczyc, niemniej ich ilosc sie znacznie ogranicza i zlodziejska dzialalnosc powaznie utrudnia... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Mniej to Polsce szkodzi nizli dzialalnosc polskich IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 17:52 dziwek w calej Europie i polskich "budowlancow" w Londynie... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: Mniej to Polsce szkodzi nizli dzialalnosc pol IP: *.solnet.ch 13.12.03, 18:35 Najdluzszy burdel w Europie jest w Czechach. To jest szosa od granicy z niemcami do Pragi. Byly zupelnie makabryczne sprawozdania, niemieckie, o tym, co sie tam rozgrywa. Zadnego porownania z polskimi paniami :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Bo w IIIRP przy drogach stoja Rumunki i Ukrainki. IP: *.server.ntli.net 15.12.03, 12:47 A nasze panie w Hiszpanii to dosc kosztowne, luksusowe, kurortowe call girls. Coz, i dziwka trzeba byc z klasa!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fritz Re: Bo w IIIRP przy drogach stoja Rumunki i Ukrai IP: *.solnet.ch 15.12.03, 18:25 Nie, takiego zjawiska jak w Czechach nie ma. W Polsce stoja oczywiscie rowniez Polki. To jest naprawde bardzo nieprzyjemne co sie w Czechach dzieje. Rowniez jezeli chodzi o pedofilie. Paskudne. P.S. Najstarszy zawod swiata jest najstarszym zawodem swiata. Do kazdego zawodu potrzeba sprzedajacego i kupujacego. Nie widze zlego w uprawianiu tego zawodu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zbenek Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.remote.ualberta.ca 13.12.03, 18:07 Pewnie, ze nie oddamy i nie oddalismy we wrzesniu 1939 roku. Walczylismy dzielnie. Mysmy nie oddali ani guzika wtedy, to Niemcy go wtedy ukradly, tak poprostu ukradly jak zlodziej w bialy dzien. Ucz sie chlopcze historii i przestan szezyc antypolska propagande. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Janek Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 18:38 Gość portalu: Krzych napisał(a): > Gowno ktore robi w kraju chce zrownowazyc za granica.Patrzac > na osiagniecia naszych rzadzacych przyznawanie im mozliwosci > blokowania/ czyli wspolrzadzenia w UE / jest mocno dyskusyjne. > Przyjaciol to sobie naprawde nie robimy. Jezeli chodzi o przyjaciol to lepiej miec paru prawdziwych anizeli cala zgraje niepewnych farbowanych lisow. Co do robienia gowna w kraju to odpowiedzial bym tobie ze taki jest rzad jakie jest spoleczenstwo i najwyzszy czas stanac przed lustrem i popatrzec na samego siebie. Najwyzszy czas przestac zwalac zawsze wine na innych za swoje wlasne bledy. Za wszystkie nieszczescia jake spadaly na Polske zawsze winny byl ktos inny. Za rozbiory i komunizm: prusacy, rosjanie, austriacy, zydzi itd., oni tylko skorzystali z naszech slabosci i zacofania w pewnych kategoriach myslenia. Wszyscy Polacy powinni poprzec ten rzad w sprawach Konstytuji EU a ten kto tego nie rozumie ma cos z glowa i charakterm. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MEX Re: I nie oddamy ani guzika... IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 21:14 z podniesionym czolem ale bez gaci ... nie oddam ani guzika, bo zadnego nie mam ... odpowiedz na: nie oddamy ani guzika ''''''''''''''''''''''''''''''''''' boso ale w ostrogach ... z lancami na czolgi (1939) polska mesjaszem narodow ... polska wniesie odnowe moralna do unii ... wartosci chrzescijanskie najwazniejsze ... Mozna by bylo cytowac tutaj wiele, ale czasu szkoda. W prasie zachodnie mowi sie jedynie, ze hiszpania byla gotowa do kompromisu, jedynie polska stala niczym osiol i demonstrowala swoja zelazna wole pudla ameryki.Skutek wiadomy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Oj, folksdojcz, folksdojcz IP: 68.215.242.* 13.12.03, 21:22 Jednynie ta Aneryka (której to Polska ma być pudlem) przeszkadza w odzyskaniu waszego Lebensraum... Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Z USA Re: RADOSC; JOY!!!... IP: *.ca.astound.net 14.12.03, 08:31 Jak z wilków będziesz chciał zrobić swoich przyjaciół to po drodzę cię zjedzą i nie będziesz wiedział kiedy to się stało. Zresztą proces ten już się rozpoczął od genialnych reform Sorosa i Balcerowitza w Polsce. Teraz mamy kolejne stadia powolnego rozkładania się tego państwa i narodu. To co zaszło w Brukseli to małe opamiętanie się aby nie podążać w tym kierunku w który pchają nas te Euro wilki ku coraz większemu naszemu zniewoleniu. Poniżej zamieszczam ostatnią nieco spóźnioną radość z sejmu: 12 grudnia, 2003 Ot, do czego przyszło! Jan Łopuszański w Sejmie Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze, w imieniu posłów Porozumienia Polskiego składam wniosek o odrzucenie obydwu informacji przedstawionych nam przez rząd - zarówno na temat kompleksowego Raportu monitorującego Komisji Europejskiej i zadań pozostających do wykonania (szczególnie to sformułowanie wskazujące, kto tu wyznacza zadania do wykonania Rzeczypospolitej Polskiej), jak też informacji Rady Ministrów w sprawie proponowanych przez Komisję Europejską zmian Wspólnej Polityki Rolnej oraz ich konsekwencji dla Polski. Można by dużo mówić o tych dokumentach w kontekście dyskusji, która toczyła się w tej sali i w całym kraju, w szczególności do czasu referendum. Przecież rząd, pisząc te sprawozdania, dał dowód, że wszystkie przestrogi mówiące o tym, że rzekome beneficja z Unii Europejskiej są tylko gruszkami na wierzbie, znajdują swoje uzasadnienie. Przecież o tym wszystkim, co panowie mówią, że może nie dostaniemy, bo może się spóźnimy, bo coś nie będzie wykonane itd., wielu z nas z tej trybuny sejmowej mówiło. Panowie dzisiaj udajecie, niektórzy członkowie opozycji nawet udają, że nie rozumieją sensu art. 23, o którym mówiliśmy od razu po tym, jak w Kopenhadze został zaprojektowany. Zastanawiam się, zastanawialiśmy się w kręgu posłów Porozumienia Polskiego, czy to przypadkiem nie było tak, że było jasne dla tych, którzy reprezentowali rząd w Kopenhadze i w Atenach, że jest niemożliwe obronienie racji polskiego rolnictwa, i panowie na to machnęliście ręką, tylko potrzebne wam było alibi polityczne. I z przedstawicielami Unii Europejskiej wynegocjowaliście alibi, utrzymanie pewnych pozornych warunków plus art. 23 za waszą zgodą, żeby za waszymi plecami (wy macie czyste rączęta) można było te warunki pozmieniać. Będziemy kiedyś otwierali - jak nie w tym pokoleniu, to w następnym - archiwa, nie tylko polskie, miara łajdactwa zostanie uwidoczniona. Ale ja chciałbym zwrócić uwagę także na to, co mówił z tej trybuny mój przedmówca. Przecież dywagując o niespełnieniu przez Unię podstawowych uzgodnień, o zmianie systemu politycznego, w przypadku którego wzywano naród, żeby się opowiedział, o wielkości głosów, którymi będą dysponowały poszczególne państwa członkowskie w organach Unii, toczymy debatę o sprawach oczywiście ważnych, ale o sprawach drugorzędnych, a pierwszorzędne są za parawanem, są skrywane. Mam w ręku Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi: ˝Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej˝. Mam w ręku projekt traktatu ustanawiającego konstytucję dla Europy. Konstytucja ta w art. 10 mówi: ˝Konstytucja i prawo przyjmowane przez instytucje Unii w ramach wykonywania kompetencji im powierzonych mają pierwszeństwo przed prawem państw członkowskich˝. Bez jakiegokolwiek zróżnicowania na ustawy zwykłe i konstytucyjne. Nie trzeba wykładni celowościowej, funkcjonalnej, systemowej, wystarczy zwyczajna, literalna wykładnia, żeby stwierdzić, że te dwa przepisy pozostają ze sobą w oczywistej sprzeczności. Mówiliśmy o tym z tej trybuny, dyskutowaliśmy z panem ministrem spraw zagranicznych. Zdobył się w odpowiedziach na sformułowanie, że gdyby były wątpliwości, to rząd złoży jednostronne zastrzeżenie. My oczywiście rozumiemy, że tu zastrzeżenia jednostronne przy aktach tej rangi nie mają żadnego znaczenia, ale nie słyszałem, żeby pan minister Cimoszewicz czy którykolwiek z innych członków polskiej delegacji na szczyt europejski ten problem kiedykolwiek i gdziekolwiek podniósł. Panowie się szykujecie do połamania Konstytucji Rzeczypospolitej wprost. Panowie się szykujecie - powtarzam to po raz kolejny z tej trybuny - przed Trybunał Stanu. Piszecie sami swoimi rękami na siebie wyrok. Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym art. 10 mówi się o prawie gumowym, bo z jednej strony o akcie konkretnym, jakim jest projekt konstytucji dla Europy (po 13 grudnia być może to konstytucja), ale też o prawie przyjmowanym przez organy Unii w ramach powierzonych jej kompetencji. Czyli to może być nie tylko ten zapis, ale cały szereg innych zapisów. Jest w tym projekcie art. 17, ustanawiający tzw. zasadę elastyczności, który mówi, że jeżeli w ramach polityki okażą się te rozwiązania niewystarczające, to wprawdzie przy bardzo szczególnych trybach, ale istnieje możliwość wprowadzenia środków, które tu w ogóle nie zostały pomyślane. A Polska będzie je przyjmowała poprzez głosowanie reprezentantów Polski w organach Unii, a nie przez konstytucyjne zatwierdzenie w trybie art. 90. Proszę sobie uświadomić. To jest zamiar łamania konstytucji na wielu obszarach. To szereg kompetencji stanowiących podstawowe prerogatywy suwerennego państwa: polityka pieniężna, polityka handlowa, unia celna, zasoby biologiczne itd. W kompetencji dzielonej - sprawy rynku wewnętrznego, przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, a przecież to będzie dominująca pozycja Unii Europejskiej. W polityce zagranicznej i bezpieczeństwa podstawowa prerogatywa suwerennego państwa, wszystkie dziedziny polityki zagranicznej, wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem Unii, w tym stopniowe kształtowanie wspólnej polityki obronnej. To jest kompetencja Unii. Państwa członkowskie mają ˝aktywnie wspierać˝, ˝bez zastrzeżeń˝, ˝w duchu lojalności˝ politykę Unii Europejskiej. To jest coś, pod czym chcecie się państwo podpisać za 2, 3 dni. Ponura data w historii Polski - 13 grudnia. Raz wprowadzono nam stan wojenny, potem te same osoby, które wtedy wprowadzały stan wojenny, albo ich polityczni spadkobiercy, 13 grudnia w Kopenhadze piszą jeden akt zdrady Polski. Oszukano społeczeństwo. To panowie dowodzicie sami w swoich dokumentach tu wyłożonych, a teraz za parę dni szykujecie się, by 13 grudnia podpisać następną tego typu rzecz. Pojawiły się wśród was wątpliwości. My je znamy z rozmów kuluarowych. My wiemy, że ludzie, którzy tworzą dzisiejszą koalicję rządową i zaplecze, mają wątpliwości, choćby po ludzku wyrażane. Okazuje się, że stają się one przedmiotem sporów nie tylko wewnątrzśrodowiskowych w grupie rządzącej. Stają się one przedmiotem - już kończę, panie marszałku - różnic pomiędzy organami państwa pochodzącymi z tego środowiska, z jednej strony prezydenta, a z drugiej premiera. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, wobec którego jesteśmy opozycyjni, który, jak państwo widzą, krytykujemy za wydawanie w ręce obce polskich praw i interesów, usiłuje formułować, w ograniczonym, maleńkim zakresie, tylko kwestii głosowania, stanowisko z Nicei. A oto wczorajsze, dzisiejsze wypowiedzi pana prezydenta Rzeczypospolitej, który robi wszystko, żeby zmiękczyć to stanowisko, na progu wyjazdu polskiej delegacji do Brukseli. W sytuacji, kiedy art. 126 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej brzmi: ˝Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności.˝ Oto jest rozmiar klęski, jaką ponosi państwo. Oto jest kolejny kandydat do Trybunału Stanu. Wreszcie zupełnie na zakończenie. Wysoka Izbo, o przyszłości. Nie wiem, co ostatecznie zdecyduje się za parę dni w Brukseli. Modlę się o to, żeby Polska ocalała i żeby narody Europy ocalały. Bo i jedność jest potrzebna, i współpraca potrzebna, ale dzieło Unii Europejskiej jest złe, szkodliwe, zaprzeczające całej tradycji cywi Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Patman Miller w UE IP: *.weia.po.opole.pl 14.12.03, 14:43 Proponuję, żeby premier Mueller został szefem komisji europejskiej - pozbądziemy się głupiego rządzącego, który rozbija się mercedesami i helikopterami :). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kuba Re: I z czego byc dumnym ? IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 14:55 Co ty opowiadasz. Z wiza na zachod?? I tak nas maja traktowac?? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: targowica Re: I z czego byc dumnym ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 15:55 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: swoj Re: I z czego byc dumnym ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 15:56 No i co szable w dłoń i hajda na moskali w Brukseli Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Brukselczyk Na Bruksela IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 15:58 Do szabel gore hajda na koń i na moskali w bruseli Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: takisobie Re: Na Bruksela IP: *.w81-53.abo.wanadoo.fr 13.12.03, 22:50 a kalachnikow ? non Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: cerew Re: I z czego byc dumnym ? IP: *.lublin.sdi.tpnet.pl 13.12.03, 23:04 ale za to na ukrainę i bialoruś można bedzie podróżować swobodnie, byle nie zbaczac z wyznaczonych dróg - tak jak dawniej Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Z USA Re: DZIEKI BOZE ZA TE RADOSC IP: *.ca.astound.net 14.12.03, 08:08 O krótko-wzroczny, naiwny i myślący tylko o swej małej egoistycznej przyjemności!! To jest główna postawa większości Polaków i przyczyna problemów tego kraju, że pozwoliła tej bandzie żydo-postkomuno-chamskiej sobą rządzić w imię coraz to nowych obiecanek gruszk na wierzbie i podstępnego wysprzedawania kraju ku coraz większemu zubożeniu i zniewoleniu kraju. Chyba, że jesteś volksdeutchem lub żydem z jednego z tych syjonistycznych centrów opanowowania świata które nazywa się Gazeta Wyborcza. Tych łotrów można zrozumieć w ich perwersji, ale ciebie biedaku... Mało kochasz tę Polskę ( chyba tylko swoim brzuchem) i mało rozumiesz(bo łatwo cię zakompleksić nowymi atrakcyjnymi obrazkami z Wspaniałej Zachodniej Europy) Dzięki Boże Ojcze, że odpowiadasz na modlitwy twoich dzieci w Jezusie Chrystusie. Jednak ten kraj trochę się budzi!!! Poniżej zamieszczam spóźnione ale miłe wydarzenie w polskim sejmie. 12 grudnia, 2003 Ot, do czego przyszło! Jan Łopuszański w Sejmie Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze, w imieniu posłów Porozumienia Polskiego składam wniosek o odrzucenie obydwu informacji przedstawionych nam przez rząd - zarówno na temat kompleksowego Raportu monitorującego Komisji Europejskiej i zadań pozostających do wykonania (szczególnie to sformułowanie wskazujące, kto tu wyznacza zadania do wykonania Rzeczypospolitej Polskiej), jak też informacji Rady Ministrów w sprawie proponowanych przez Komisję Europejską zmian Wspólnej Polityki Rolnej oraz ich konsekwencji dla Polski. Można by dużo mówić o tych dokumentach w kontekście dyskusji, która toczyła się w tej sali i w całym kraju, w szczególności do czasu referendum. Przecież rząd, pisząc te sprawozdania, dał dowód, że wszystkie przestrogi mówiące o tym, że rzekome beneficja z Unii Europejskiej są tylko gruszkami na wierzbie, znajdują swoje uzasadnienie. Przecież o tym wszystkim, co panowie mówią, że może nie dostaniemy, bo może się spóźnimy, bo coś nie będzie wykonane itd., wielu z nas z tej trybuny sejmowej mówiło. Panowie dzisiaj udajecie, niektórzy członkowie opozycji nawet udają, że nie rozumieją sensu art. 23, o którym mówiliśmy od razu po tym, jak w Kopenhadze został zaprojektowany. Zastanawiam się, zastanawialiśmy się w kręgu posłów Porozumienia Polskiego, czy to przypadkiem nie było tak, że było jasne dla tych, którzy reprezentowali rząd w Kopenhadze i w Atenach, że jest niemożliwe obronienie racji polskiego rolnictwa, i panowie na to machnęliście ręką, tylko potrzebne wam było alibi polityczne. I z przedstawicielami Unii Europejskiej wynegocjowaliście alibi, utrzymanie pewnych pozornych warunków plus art. 23 za waszą zgodą, żeby za waszymi plecami (wy macie czyste rączęta) można było te warunki pozmieniać. Będziemy kiedyś otwierali - jak nie w tym pokoleniu, to w następnym - archiwa, nie tylko polskie, miara łajdactwa zostanie uwidoczniona. Ale ja chciałbym zwrócić uwagę także na to, co mówił z tej trybuny mój przedmówca. Przecież dywagując o niespełnieniu przez Unię podstawowych uzgodnień, o zmianie systemu politycznego, w przypadku którego wzywano naród, żeby się opowiedział, o wielkości głosów, którymi będą dysponowały poszczególne państwa członkowskie w organach Unii, toczymy debatę o sprawach oczywiście ważnych, ale o sprawach drugorzędnych, a pierwszorzędne są za parawanem, są skrywane. Mam w ręku Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi: ˝Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej˝. Mam w ręku projekt traktatu ustanawiającego konstytucję dla Europy. Konstytucja ta w art. 10 mówi: ˝Konstytucja i prawo przyjmowane przez instytucje Unii w ramach wykonywania kompetencji im powierzonych mają pierwszeństwo przed prawem państw członkowskich˝. Bez jakiegokolwiek zróżnicowania na ustawy zwykłe i konstytucyjne. Nie trzeba wykładni celowościowej, funkcjonalnej, systemowej, wystarczy zwyczajna, literalna wykładnia, żeby stwierdzić, że te dwa przepisy pozostają ze sobą w oczywistej sprzeczności. Mówiliśmy o tym z tej trybuny, dyskutowaliśmy z panem ministrem spraw zagranicznych. Zdobył się w odpowiedziach na sformułowanie, że gdyby były wątpliwości, to rząd złoży jednostronne zastrzeżenie. My oczywiście rozumiemy, że tu zastrzeżenia jednostronne przy aktach tej rangi nie mają żadnego znaczenia, ale nie słyszałem, żeby pan minister Cimoszewicz czy którykolwiek z innych członków polskiej delegacji na szczyt europejski ten problem kiedykolwiek i gdziekolwiek podniósł. Panowie się szykujecie do połamania Konstytucji Rzeczypospolitej wprost. Panowie się szykujecie - powtarzam to po raz kolejny z tej trybuny - przed Trybunał Stanu. Piszecie sami swoimi rękami na siebie wyrok. Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym art. 10 mówi się o prawie gumowym, bo z jednej strony o akcie konkretnym, jakim jest projekt konstytucji dla Europy (po 13 grudnia być może to konstytucja), ale też o prawie przyjmowanym przez organy Unii w ramach powierzonych jej kompetencji. Czyli to może być nie tylko ten zapis, ale cały szereg innych zapisów. Jest w tym projekcie art. 17, ustanawiający tzw. zasadę elastyczności, który mówi, że jeżeli w ramach polityki okażą się te rozwiązania niewystarczające, to wprawdzie przy bardzo szczególnych trybach, ale istnieje możliwość wprowadzenia środków, które tu w ogóle nie zostały pomyślane. A Polska będzie je przyjmowała poprzez głosowanie reprezentantów Polski w organach Unii, a nie przez konstytucyjne zatwierdzenie w trybie art. 90. Proszę sobie uświadomić. To jest zamiar łamania konstytucji na wielu obszarach. To szereg kompetencji stanowiących podstawowe prerogatywy suwerennego państwa: polityka pieniężna, polityka handlowa, unia celna, zasoby biologiczne itd. W kompetencji dzielonej - sprawy rynku wewnętrznego, przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, a przecież to będzie dominująca pozycja Unii Europejskiej. W polityce zagranicznej i bezpieczeństwa podstawowa prerogatywa suwerennego państwa, wszystkie dziedziny polityki zagranicznej, wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem Unii, w tym stopniowe kształtowanie wspólnej polityki obronnej. To jest kompetencja Unii. Państwa członkowskie mają ˝aktywnie wspierać˝, ˝bez zastrzeżeń˝, ˝w duchu lojalności˝ politykę Unii Europejskiej. To jest coś, pod czym chcecie się państwo podpisać za 2, 3 dni. Ponura data w historii Polski - 13 grudnia. Raz wprowadzono nam stan wojenny, potem te same osoby, które wtedy wprowadzały stan wojenny, albo ich polityczni spadkobiercy, 13 grudnia w Kopenhadze piszą jeden akt zdrady Polski. Oszukano społeczeństwo. To panowie dowodzicie sami w swoich dokumentach tu wyłożonych, a teraz za parę dni szykujecie się, by 13 grudnia podpisać następną tego typu rzecz. Pojawiły się wśród was wątpliwości. My je znamy z rozmów kuluarowych. My wiemy, że ludzie, którzy tworzą dzisiejszą koalicję rządową i zaplecze, mają wątpliwości, choćby po ludzku wyrażane. Okazuje się, że stają się one przedmiotem sporów nie tylko wewnątrzśrodowiskowych w grupie rządzącej. Stają się one przedmiotem - już kończę, panie marszałku - różnic pomiędzy organami państwa pochodzącymi z tego środowiska, z jednej strony prezydenta, a z drugiej premiera. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, wobec którego jesteśmy opozycyjni, który, jak państwo widzą, krytykujemy za wydawanie w ręce obce polskich praw i interesów, usiłuje formułować, w ograniczonym, maleńkim zakresie, tylko kwestii głosowania, stanowisko z Nicei. A oto wczorajsze, dzisiejsze wypowiedzi pana prezydenta Rzeczypospolitej, który robi wszystko, żeby zmiękczyć to stanowisko, na progu wyjazdu polskiej delegacji do Brukseli. W sytuacji, kiedy art. 126 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej brzmi: ˝Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności.˝ Oto jest Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: biciepiany Transmisja jak z meczu pilkarskiego... IP: *.252-203-24.mc.videotron.ca 13.12.03, 14:19 ..kto strzeli gola a kto do wlasnej bramki dokopie? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 0:0 Re: Transmisja jak z meczu pilkarskiego... IP: 195.117.7.* 14.12.03, 02:26 Bedzie dogrywka. szkoda ze wynik chyba juz przesadzony. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mee... Re: DZIECINADA... IP: *.proxy.aol.com 13.12.03, 14:25 ...europa wlasnie tak wyglada...zero zrozumienia pomiedzy krajami -chca budowac zjednoczona europe ale kazdy mysli li tylko swej korzysci, dobrze ze czasy sie zmienily za sprawa usa...tak w przeszlosci powstaly dwie wojny swiatowe w europie po... niedogadaniu sie dyplomatycznym...wyobrascie sobie terez ,ze nie ma usa... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: maciej Re: UE - to urzedniczy neokolonializm IP: *.z064220066.okc-ok.dsl.cnc.net 13.12.03, 14:26 Brak rownosci wszystkich panstw. Przepisy restrykcyjne dla nowo wstepujacych. Jest jeszcze czas , zeby sie zastanowic jakie beda konsekwencje takiego nieodpowiedzialnego kroku. Urzednicza wieza Babel. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: feek Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 14:28 i faktycznie z czego tu byc dumnym, chyba z glupoty ktory zatrzymuje rozwoj Europy na stepne 10 lat przez przekupnych cwaniakow ktorzy graja o wlasne prywatne interesy a narod maja gleboko gdzies.Ten narod oglupiony przez medialna propagande zatracil zdolnosc oceny.Jak typowe Polaczki wala kolejna historyczna glupote ktora zemsci sie niedlugo. Narod odczuje to juz niebawem ale bedzie zapozno Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kuba Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 15:06 Baranie jeden o kim mowisz "Polaczki"??? O sobie ??? Pamietaj, ze rozwoj Europy pod egida Niemiec propagowano juz dwukrotnie. Ostatnio niejaki Adolf H mial byc liderem. Trzeba bylo desantu sprzymierzonych w Normandii, zeby jakis lad zapanowal. Teraz idioci jak ty nazywaja stanowisko Polski "zatrzymywaniem rozwoju Europy". Idioto, juz zmieniono konstytucje, juz sprzedaja zaklady pracy, ktore sa zamykane i ludzi sie zwalnia. Na jakich warunkach chcesz otworzyc Polske dla UE?? Na warunkach taniej sily roboczej i otwarcia granic dla ich produktow?? Polska to rynek zbytu, czy nie tak ? Jesli wchodzimy, to na rownych prawach. Na prawach, ktore zostaly przedstawione nam w referendum, a nie na tych, ktore podczas rozgrywek zostaja zmienione. Na co kretynie glosowales w referendum, na Nicee czy na nowe przepisy??? Pomysl, czy w czsie meczu pilkarskiego mozna zmieniac zasady gry. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zenon Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 15:46 Na rownych prawach mowisz?! W takim razie co na to powiesz? Liczba glosow w Radzie UE: Niemcy - 29 glosow (80 mln ludnosci), Polska - 27 glosow (38 mln ludnosci). O roznicach w potencjale gospodarczym i wkladzie w budzet UE nie wspominajac. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: majrix Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.tkb.net.pl 13.12.03, 15:53 jak wejdzie Turcja powiedzmu z 80 mln ludzi to ma dostać Twoim zdaniem 30 glosow? brawo rząd! dobrze ze nie ustąpil, i mam nadzieje ze nie ustąpi, a jeśli sie komuś nie podoba jak ten ex-Polaczek z chyba Szwecji, droga wolna i papa. toz chyba oczywiste ze jak nie mozemy wplywac na Europe gospodarczo, to niech choc wplywajmy politycznie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kuba Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 15:56 A jak wejdzie Rosja ?? To ile glosow bedzie miala?? I tez nie na zasadach wasala chyba. Strasznie nie lubie, jak ktos o Polakach mowi "POLACZEK". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: majrix masz rację Chłopie IP: *.tkb.net.pl 13.12.03, 16:07 masz rację, ja też nie cierpię tego słowa "Polaczek", szczeglnie używana przez naszych. takie kpy myslą sobie że jak bysmy poszli na ustępstwa to bysmy mieli w Europie szacunek i pieniadze i wszystko, a g... prawda, nadal by nas uwazali za niewartych uwagi, a tak jest szansa przynajmniej ze bedziemy mieli jakąś moc decyzyjną. huk tam ze na poczatku mina nas jakies ochłapy, ale mało który z tych malonów nie umie patrzec długoterminowo. szkoda gadac. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: amel8 Re: masz rację Chłopie IP: *.acn.waw.pl 13.12.03, 16:10 Zgadzam się z Toba całkowicie. Nie tylko kasa, i to na krótką metę, sie liczy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: obserwator2 Re: masz rację Chłopie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 17:51 Gość portalu: majrix napisał(a): > masz rację, ja też nie cierpię tego słowa "Polaczek", PRAWDA W OCZY KOLE Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: majrix jaka prawda mośku? IP: *.tkb.net.pl 13.12.03, 22:12 ja nie mam komplesków z tego ze jestem Polakiem, a jeśli Ty masz? to Twoja sprawa, chyba ze nie jestes? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:55 to znaczy jak nie mozemy zarobic na zycie swoja praca, to niech nam placa ci umieja zarabiac na siebie. Tylko my polacy wiemy, ze ciezko pracuja frajery, a nam sie po prostu nalezy. Czy sie stoi czy sie lezy Polsce zawsze sie nalezy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mikis na tym właśnie polega unia IP: *.acn.pl 13.12.03, 16:58 czy masz 80 czy 8 mln ludności masz takie same prawa - inaczej cała ta unia traci sens Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: na tym właśnie polega unia IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 18:07 Gość portalu: mikis napisał(a): > czy masz 80 czy 8 mln ludności masz takie same prawa - inaczej > cała ta unia traci sens " Masz racje, rzeba walczyc. Wyobraz sobie taka sytuacje z przyszlosci. W wyborach przegrywaja najwybitniejsi politycy polscy. Jednak w Krakowie dawa tuzy, maly i duzy Rokita z Ziobrem skrzykuja silna grupe bojawa "Krak" i tworza samodzielne panstwo Galicja Pol Nocy. Wstepuja do Uni i dostaja 27 glosow (oczywiscie Rokita dostaje od razu 7 glosow albo smierc a Ziobro 5, tak zeby miec wiekszosc bez wzgledu na wszystko). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: na tym właśnie polega unia IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 20:43 Niemcy i Francuzi niepotrzebnie sie tak niepokoja, nicejskim sposobem liczenia glosow w przyszlym unijnym parlamencie. Niemcy moga reaktywowac Niemiecka Republike Demokratyczna i dostac kolejne 27 glosow, moga pomoc regionowi Slazk w odzyskaniu niepodleglosci i zobaczymy wtedy jak rozlorzy sie kolejne 27 glosow na kogo dla kogo beda glosowali delegaci Slazka. Francja moze sie tez podzielic na kilkanascie panstewek i miec setki glosow. Prosto i delikatnie wysadzajac Polske i USA z siodla w Europie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:49 Kuba ty to chyba jestes sedzia pilkarski. Zasad meczu pilkarskiego to ty bys nie zmienial, ale kieszenie w spodenkach to bys sobie wszyl takie do kostek, co. A te zaklady pracy to sie sprzedaly same. Moze jakis sedzia im pomagal. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: x2 Re: znowu straszysz szkopie? IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 15:11 Co zobaczymy? Znowu nas najedziecie? Jak za twojego hitlerka - jak nie po "dobroci" to sila, co? Skoro juz mowisz o hostorycznej glupocie, to proponuje bys sam ja sobie przypomnial i palnij sobie najlepiej od razu w ten glupi, niemiaszkowaty leb! I nie pierdol tutaj talko zes ty wielki Polak, ok? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Re: znowu straszysz szkopie? IP: 68.215.242.* 13.12.03, 16:07 Drogi Panie/Droga PaniX2: Proszę zwrócić uwagę, że folksdojczów najbardziej wyprowadziło z równowagi poparcie Polski dla Wielkiej Brytanii i USA w związku z wojną z Irakiem. Tak sie marzyło niemieckiemu rządowi czerwono-zielonemu, że polityka nacjonalsocjalistyczna, antyamerykańska i antypolska przyniesie im rolę Wielkiego Brata w Europie, zwłaszcza wobec bojących się niemieckiej potęgi gospodarczej krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Co bardziej lewicowi politycy i dziennikarze w Niemczech głosili, że Niemcy mają na tym terenie do spełnienia "historyczną misje" (pętaki, zapomnieli o Lebensraum!) a tu taki niefart... Jan K. Gość portalu: x2 napisał(a): > Co zobaczymy? Znowu nas najedziecie? Jak za twojego hitlerka - > jak nie po "dobroci" to sila, co? Skoro juz mowisz o hostorycznej > glupocie, to proponuje bys sam ja sobie przypomnial i palnij > sobie najlepiej od razu w ten glupi, niemiaszkowaty leb! I nie > pierdol tutaj talko zes ty wielki Polak, ok? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: /slepy Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.trentn01.nj.comcast.net 13.12.03, 17:41 Gość portalu: feek napisał(a): > i faktycznie z czego tu byc dumnym, chyba z glupoty ktory zatrzymuje > rozwoj Europy na stepne 10 lat przez przekupnych cwaniakow ktorzy graja o > wlasne prywatne interesy a narod maja gleboko gdzies.Ten narod oglupiony > przez medialna propagande zatracil zdolnosc oceny.Jak typowe Polaczki wala > kolejna historyczna glupote ktora zemsci sie niedlugo. Narod odczuje to juz > niebawem ale bedzie zapozno Bardzo trafna opinia Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . Widzisz, Niemcze. Niemcy MAJA POWOD, by sie IP: *.nott.cable.ntl.com 13.12.03, 18:19 wstydzic imienia Niemca i Niemiec (i dlatego wola udawac i zwac sie "Europejczykami"); podobnie 30% kolorowej calosci niegdysiejszych Francuzow. Niemniej takich powodow do wstydu nie maja Polacy, a i Anglikom nie jest tak zle z ich mitem Empire... To miala byc OJCZYZNA OJCZYZN, nie zas SUPERSTATE, grajacy na rachunek Niemiec - Anglicy nie beda placic na waszych emerytow, bo nie oni winni, ze wasze komunistyczne ubezpieczenia diabli wzieli, a Amerykanie nowym Planem Marshalla was nie wsparli... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Samaon Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 14:29 Nie oddamy ani guzika od spodni!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zenon Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.12.03, 15:48 Bo juz ich nie mamy. A spodnie dawno opadly. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: danziger Re: Włosi ogłaszają fiasko. Polacy dementują IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.12.03, 14:33 negocjacje polegaja na szukaniu kompromisu i dazeniu do tego, aby kazda ze stron nie czula sie przegrana. uparte trwanie przy swoim i nieustepowanie ani o krok w tyl, oznacza brak elastycznosci. czasami trzeba sie ugiac, aby zwyciezyc. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mikis o czym ty mówisz? co jeszcze chcesz negocjować? IP: *.acn.pl 13.12.03, 17:01 negocjacje to były w Nicei i tam poszliśmy na kompromis. dlaczego mamy iść jeszcze raz tylko dlatego że szkopy chcą zmieniać reguły w trakcie gry Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Baca Mam to w dupie. Podajcie mi choć jeden powód, IP: 195.117.136.* 13.12.03, 14:34 dla którego powinienem się przejąć tym małpim gajem. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Z USA Re: Miller- WARCHOŁ !!! IP: *.ca.astound.net 14.12.03, 08:34 Jak z wilków będziesz chciał zrobić swoich przyjaciół to po drodzę cię zjedzą i nie będziesz wiedział kiedy to się stało. Zresztą proces ten już się rozpoczął od genialnych reform Sorosa i Balcerowitza w Polsce. Teraz mamy kolejne stadia powolnego rozkładania się tego państwa i narodu. To co zaszło w Brukseli to małe opamiętanie się aby nie podążać w tym kierunku w który pchają nas te Euro wilki ku coraz większemu naszemu zniewoleniu. Poniżej zamieszczam ostatnią nieco spóźnioną radość z sejmu: 12 grudnia, 2003 Ot, do czego przyszło! Jan Łopuszański w Sejmie Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze, w imieniu posłów Porozumienia Polskiego składam wniosek o odrzucenie obydwu informacji przedstawionych nam przez rząd - zarówno na temat kompleksowego Raportu monitorującego Komisji Europejskiej i zadań pozostających do wykonania (szczególnie to sformułowanie wskazujące, kto tu wyznacza zadania do wykonania Rzeczypospolitej Polskiej), jak też informacji Rady Ministrów w sprawie proponowanych przez Komisję Europejską zmian Wspólnej Polityki Rolnej oraz ich konsekwencji dla Polski. Można by dużo mówić o tych dokumentach w kontekście dyskusji, która toczyła się w tej sali i w całym kraju, w szczególności do czasu referendum. Przecież rząd, pisząc te sprawozdania, dał dowód, że wszystkie przestrogi mówiące o tym, że rzekome beneficja z Unii Europejskiej są tylko gruszkami na wierzbie, znajdują swoje uzasadnienie. Przecież o tym wszystkim, co panowie mówią, że może nie dostaniemy, bo może się spóźnimy, bo coś nie będzie wykonane itd., wielu z nas z tej trybuny sejmowej mówiło. Panowie dzisiaj udajecie, niektórzy członkowie opozycji nawet udają, że nie rozumieją sensu art. 23, o którym mówiliśmy od razu po tym, jak w Kopenhadze został zaprojektowany. Zastanawiam się, zastanawialiśmy się w kręgu posłów Porozumienia Polskiego, czy to przypadkiem nie było tak, że było jasne dla tych, którzy reprezentowali rząd w Kopenhadze i w Atenach, że jest niemożliwe obronienie racji polskiego rolnictwa, i panowie na to machnęliście ręką, tylko potrzebne wam było alibi polityczne. I z przedstawicielami Unii Europejskiej wynegocjowaliście alibi, utrzymanie pewnych pozornych warunków plus art. 23 za waszą zgodą, żeby za waszymi plecami (wy macie czyste rączęta) można było te warunki pozmieniać. Będziemy kiedyś otwierali - jak nie w tym pokoleniu, to w następnym - archiwa, nie tylko polskie, miara łajdactwa zostanie uwidoczniona. Ale ja chciałbym zwrócić uwagę także na to, co mówił z tej trybuny mój przedmówca. Przecież dywagując o niespełnieniu przez Unię podstawowych uzgodnień, o zmianie systemu politycznego, w przypadku którego wzywano naród, żeby się opowiedział, o wielkości głosów, którymi będą dysponowały poszczególne państwa członkowskie w organach Unii, toczymy debatę o sprawach oczywiście ważnych, ale o sprawach drugorzędnych, a pierwszorzędne są za parawanem, są skrywane. Mam w ręku Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi: ˝Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej˝. Mam w ręku projekt traktatu ustanawiającego konstytucję dla Europy. Konstytucja ta w art. 10 mówi: ˝Konstytucja i prawo przyjmowane przez instytucje Unii w ramach wykonywania kompetencji im powierzonych mają pierwszeństwo przed prawem państw członkowskich˝. Bez jakiegokolwiek zróżnicowania na ustawy zwykłe i konstytucyjne. Nie trzeba wykładni celowościowej, funkcjonalnej, systemowej, wystarczy zwyczajna, literalna wykładnia, żeby stwierdzić, że te dwa przepisy pozostają ze sobą w oczywistej sprzeczności. Mówiliśmy o tym z tej trybuny, dyskutowaliśmy z panem ministrem spraw zagranicznych. Zdobył się w odpowiedziach na sformułowanie, że gdyby były wątpliwości, to rząd złoży jednostronne zastrzeżenie. My oczywiście rozumiemy, że tu zastrzeżenia jednostronne przy aktach tej rangi nie mają żadnego znaczenia, ale nie słyszałem, żeby pan minister Cimoszewicz czy którykolwiek z innych członków polskiej delegacji na szczyt europejski ten problem kiedykolwiek i gdziekolwiek podniósł. Panowie się szykujecie do połamania Konstytucji Rzeczypospolitej wprost. Panowie się szykujecie - powtarzam to po raz kolejny z tej trybuny - przed Trybunał Stanu. Piszecie sami swoimi rękami na siebie wyrok. Chciałbym zwrócić uwagę, że w tym art. 10 mówi się o prawie gumowym, bo z jednej strony o akcie konkretnym, jakim jest projekt konstytucji dla Europy (po 13 grudnia być może to konstytucja), ale też o prawie przyjmowanym przez organy Unii w ramach powierzonych jej kompetencji. Czyli to może być nie tylko ten zapis, ale cały szereg innych zapisów. Jest w tym projekcie art. 17, ustanawiający tzw. zasadę elastyczności, który mówi, że jeżeli w ramach polityki okażą się te rozwiązania niewystarczające, to wprawdzie przy bardzo szczególnych trybach, ale istnieje możliwość wprowadzenia środków, które tu w ogóle nie zostały pomyślane. A Polska będzie je przyjmowała poprzez głosowanie reprezentantów Polski w organach Unii, a nie przez konstytucyjne zatwierdzenie w trybie art. 90. Proszę sobie uświadomić. To jest zamiar łamania konstytucji na wielu obszarach. To szereg kompetencji stanowiących podstawowe prerogatywy suwerennego państwa: polityka pieniężna, polityka handlowa, unia celna, zasoby biologiczne itd. W kompetencji dzielonej - sprawy rynku wewnętrznego, przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, a przecież to będzie dominująca pozycja Unii Europejskiej. W polityce zagranicznej i bezpieczeństwa podstawowa prerogatywa suwerennego państwa, wszystkie dziedziny polityki zagranicznej, wszelkie kwestie związane z bezpieczeństwem Unii, w tym stopniowe kształtowanie wspólnej polityki obronnej. To jest kompetencja Unii. Państwa członkowskie mają ˝aktywnie wspierać˝, ˝bez zastrzeżeń˝, ˝w duchu lojalności˝ politykę Unii Europejskiej. To jest coś, pod czym chcecie się państwo podpisać za 2, 3 dni. Ponura data w historii Polski - 13 grudnia. Raz wprowadzono nam stan wojenny, potem te same osoby, które wtedy wprowadzały stan wojenny, albo ich polityczni spadkobiercy, 13 grudnia w Kopenhadze piszą jeden akt zdrady Polski. Oszukano społeczeństwo. To panowie dowodzicie sami w swoich dokumentach tu wyłożonych, a teraz za parę dni szykujecie się, by 13 grudnia podpisać następną tego typu rzecz. Pojawiły się wśród was wątpliwości. My je znamy z rozmów kuluarowych. My wiemy, że ludzie, którzy tworzą dzisiejszą koalicję rządową i zaplecze, mają wątpliwości, choćby po ludzku wyrażane. Okazuje się, że stają się one przedmiotem sporów nie tylko wewnątrzśrodowiskowych w grupie rządzącej. Stają się one przedmiotem - już kończę, panie marszałku - różnic pomiędzy organami państwa pochodzącymi z tego środowiska, z jednej strony prezydenta, a z drugiej premiera. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, wobec którego jesteśmy opozycyjni, który, jak państwo widzą, krytykujemy za wydawanie w ręce obce polskich praw i interesów, usiłuje formułować, w ograniczonym, maleńkim zakresie, tylko kwestii głosowania, stanowisko z Nicei. A oto wczorajsze, dzisiejsze wypowiedzi pana prezydenta Rzeczypospolitej, który robi wszystko, żeby zmiękczyć to stanowisko, na progu wyjazdu polskiej delegacji do Brukseli. W sytuacji, kiedy art. 126 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej brzmi: ˝Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności.˝ Oto jest rozmiar klęski, jaką ponosi państwo. Oto jest kolejny kandydat do Trybunału Stanu. Wreszcie zupełnie na zakończenie. Wysoka Izbo, o przyszłości. Nie wiem, co ostatecznie zdecyduje się za parę dni w Brukseli. Modlę się o to, żeby Polska ocalała i żeby narody Europy ocalały. Bo i jedność jest potrzebna, i współpraca potrzebna, ale dzieło Unii Europejskiej jest złe, szkodliwe, zaprzeczające całej tradycji cywi Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Szczyl Szczytujmy dalej ... IP: *.fntax.com 13.12.03, 14:35 ... tylko nie konczmy przedwczesnie, bo niezdrowo ! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Komisarz Zawiazujemy Komitet Szczytowy ! IP: *.fntax.com 13.12.03, 14:45 Kto zglasza akces i co chce wynegocjowac ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: komisarz Rozwiazujemy Komitet Szczytowy ! IP: *.fntax.com 13.12.03, 15:09 Na cholere on teraz. Pakowac manatki, jedziemy do domu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Sokol Hej, warcholy, wolne ptaki IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 14:48 rozumiem, ze macie nadzieje (albo i wrecz obietnice), ze USA doceni wasze wysilki w oslabianiu EU. Moze wreszcie wpadnie jakis kontrakt w Iraku? Albo jakis stolek w strukturach NATO? Gdzie diabel nie moze warchola posle. Niech zyje K. Wallenrod. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mee... Re: Hej, warchole.... IP: *.proxy.aol.com 13.12.03, 14:51 Gość portalu: Sokol napisał(a): > rozumiem, ze macie nadzieje (albo i wrecz obietnice), ze USA > doceni wasze wysilki w oslabianiu EU. Moze wreszcie wpadnie > jakis kontrakt w Iraku? Albo jakis stolek w strukturach NATO? > Gdzie diabel nie moze warchola posle. Niech zyje K. Wallenrod. ...lepszy wrobel w garsci niz gloabkow sto na dachu... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Sokol Re: Hej, klamco... IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 15:11 Pokaz tego wrobla. Czy sa nim koszty za przestarzaly F-16, czy koszty na utrzymanie polskich wojsk w Iraku, czy tez wizy dla Polakow do USA sa tym oslawionym wroblem? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mee... Re: Hej, klamco... IP: *.proxy.aol.com 13.12.03, 15:22 Gość portalu: Sokol napisał(a): > Pokaz tego wrobla. Czy sa nim koszty za przestarzaly F-16, czy koszty na > utrzymanie polskich wojsk w Iraku, czy tez wizy dla Polakow do USA sa tym > oslawionym wroblem? ...najlepiej to europie wyszla pomoc dla gdanska...i porownaj to z pomoca usa...wywalczonej wolnosci dla polski, umorzeniem dlugow, wyciaganiem polski za uszy robiac z polakow glownego sojusznika usa...wizy zostana zniesione predzej czy pozniej ale to zalezy od polskiej polityki zagranicznej, ktora to polityka wyglada jak rozkraczone nogi...a moze to taktyka ,ktora pozwoli sie gdzies konkretnie przylaczyc... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: arazona1 Re: Hej, klamco... IP: *.honeywell.com 13.12.03, 15:41 wizy do usa zostana zniesione dopiero kiedy Polacy beda jezdzic za ocean jako prawdziwi turysci a nie do pracy na czarno .A kto przyjerzdza z usa do naszego wspanialego kraju .Tylko stara i nowa Polonia i oni nie staraja sie dorobic w Polsce pracujac na czarno tylko jako prawdziwi turysci wydaja cieszko zarobione dolary Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mee... Re: Hej, klamco... IP: *.proxy.aol.com 13.12.03, 15:50 Gość portalu: arazona1 napisał(a): > wizy do usa zostana zniesione dopiero kiedy Polacy beda jezdzic > za ocean jako prawdziwi turysci a nie do pracy na czarno .A kto > przyjerzdza z usa do naszego wspanialego kraju .Tylko stara i > nowa Polonia i oni nie staraja sie dorobic w Polsce pracujac na > czarno tylko jako prawdziwi turysci wydaja cieszko zarobione > dolary ...nie tylko polacy pracuja na ...czarno...w usa uzbieralo-by sie z tego ze sto nacji...ale jedno jest pewne takiej szansy jaka polska ma obecnie w usa...dziwne by bylo gdyby polacy przy takiej biedzie w polsce jezdzili do usa jako turysci...usa ma to do siebie ,ze taki kraj jak polska moze postawic na nogi w ciagu jednego dziesieciolecia ...przy prespektywie ue ...gdzie polska dogoni najbiedniejszy kraj jakim jest grecja za ...piedziesiat tal ...tak 50 lat... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: nb Re: Hej, klamco... IP: *.pool.mediaWays.net 15.12.03, 12:43 Postawic na nogi mozesz sie tylko sam.Przyjaciele moga ci pomoc,ale ty jestes za reszte odpowiedzialny. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Expert Re: Hej, klamco... IP: *.mcbone.net / *.mcbone.net 13.12.03, 18:39 Gość portalu: arazona1 napisał(a): > wizy do usa zostana zniesione dopiero kiedy Polacy beda jezdzic > za ocean jako prawdziwi turysci a nie do pracy na czarno To dopiero madry argument!! Czy ty wiesz, ze w Niemczech od wielu lat az sie roi od polskich pracownikow na czarno. Zlodziei tez na czarno tez tu nie malo, np. ostatnio - rozbicie polskiego gangu samochodowego, albo walka wz polskim gangiem napadajacym na jubilerow. Mimo tego, Niemcy juz dawno temu zniosly wizy dla Polakow, jesli pobyt nie przekracza 3 m-cy (co latwo oczywiscie oszukac). Czyli jakos w przeciwienstwie do najpotezniejszej i niezwyciezonej gospodarki amerykanskiej Niemcy jakos sie polskiej konkurencji nie boja. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: klikker Re: Hej, klamco... IP: *.127-70-69.mc.videotron.ca 15.12.03, 05:34 > ...najlepiej to europie wyszla pomoc dla gdanska...i porownaj to > z pomoca usa...wywalczonej wolnosci dla polski, umorzeniem > dlugow, wyciaganiem polski za uszy robiac z polakow glownego > sojusznika usa... Polska glownym sojusznikiem USA? Boze, jak mozna takie bzdury pisac. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kuba Re: Hej, klamco... IP: *.sympatico.ca 13.12.03, 15:33 Jaki przestarzaly F-16? Zastanow sie co piszesz. Nazwa samolotu F-16 jest faktycznie stara, ale przez wiele lat byl on modyfikowany, tak wiec F-16 z pierwszych lat istnienia i obecny F-16 to dwa rozne samoloty, chociaz wygladaja podobnie. I jeszcze jedno: F-16 jest uzywany w 24 panstwach swiata, jest samolotem jednosilnikowym co ma wplyw na ekonomie uzytkowania i jak na warunki polskie spelnia warunki obronnosci kraju. No chyba, ze sie ma byc agresorem i rozpoczac jakas kolejna wojne. Natomiast Mirege czy Gripen sa samolotami, ktore nie sa tak popularne. Z jakiej przyczyny ??? Szwedzi oferowali pomoc w marketingu i sprzedazy, tylko komu, jak oni sami maja problemy ze zbytem swojego samolotu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zartie Re: Hej, klamco... IP: *.55.udn.pl 14.12.03, 18:37 Ja się nie znasz to może byś nie zabierał głosu? I co z tego, że ma nową elektronikę, jak przestarzały i wadliwy jest płatowiec? W F-16 po 5 tys. godzin lotu zaczynają się sypać węzły konstrukcyjne (wiem to od osoby, która była w zespole zajmującym się oceną konstrukcji). Najstarsze egzemplarze Grippena mają wylatane po 20 tys. godzin i się nie rozpadają. Odpowiedz Link Zgłoś
jerzy.f Re: Hej, klamco... 15.12.03, 00:27 Jak się nie znasz to może byś nie zabierał głosu? W Grippenie po 1 tys. godzin lotu zaczynają odpadać skrzydła(wiem to od szefa zespołu zajmującego się oceną konstrukcji):) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Andy,Chicago Re: Hej, klamco... IP: *.client.comcast.net 15.12.03, 02:14 Odpowiedz Zartie-Exspert z ciebie bardzo kiepski z zakresu F-16 samoloty te sa bardzo udoskonalone,ponadto nie wszyscy moga je kupic od ameryki,znam przypadki gdzie kraje bliskiego wschodu zerwaly kontrakty na zakup Gripenow placac kary ,gdyz te zabawki nie spelnialy warunkow klimatycznych co powodowalo katastrofy.Ponadto zastanow sie nad jednym zagadnieniem Ameryka wydaje wiecej pieniedzy na prototypy i nowe technologie niz unnia eurpoejska.Uczciwie by bylo azebys sie zajal tematem ,dlaczego dochodzi do takiej kompromitacji ze strony Millera wjezdza na sale obrad na wozku a za chwile wstaje ,chodzi miedzy stolami przywitac , z delegacjami rzadow.Proponuje ci przeczytaj artykuly prasowe Francji,Niemiec,obejzyj dzienniki i news to dopiero zrozumiesz.PS Nie ciesz sie Unnia Europejska pod przykrywka ustepstw,zrobi co bedzie chciala,komuchy musza sie zabespieczyc w porzadne stanowiska na pare ladnych lat.Zegnam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: faco W gersci to ty chyba masz penisa IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 15:15 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ... Re: Hej, warcholy, wolne ptaki IP: 66.188.74.* 13.12.03, 15:18 Gość portalu: Sokol napisał(a): > rozumiem, ze macie nadzieje (albo i wrecz obietnice), ze USA > doceni wasze wysilki w oslabianiu EU. Moze wreszcie wpadnie > jakis kontrakt w Iraku? Albo jakis stolek w strukturach NATO? > Gdzie diabel nie moze warchola posle. Niech zyje K. Wallenrod. Tak sie tylko zastanawiam, czy Ty jestes Polakiem - czy juz tylko Amerykaninem, bardziej amerykanskim, jak sami Amerykanie?...Rece opadaja na takie komentarze... ("zapomnial wol...") Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: . I tak Sokol wylozyl karty: to ZYDLAK, ktoremu sie IP: *.server.ntli.net 15.12.03, 12:53 marzy, by nawet imie Polski zniknelo z mapy swiata zastapione nazwa "United States of Europe". A mowilem, ze jego teatralny "antysemityzm" jest podejrzany? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Bartek Pacta sunt servanda IP: *.dip.t-dialin.net 13.12.03, 14:55 Miller - trzymaj sie czlowieku. cos ustalili, teraz sie z tego wycofuja - i kto tu jest niepowazny? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: amel8 Re: Pacta sunt servanda IP: *.acn.waw.pl 13.12.03, 14:57 I o to właśnie chodzi. BRAWO. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Niemieccy Zieloni to ulęgałki a nie arbuzy IP: 68.215.242.* 13.12.03, 16:21 Taksówkarz Joschka Fischer (wykształcenie niepełne średnie) strasznie antypolsko się zapluł jak usłyszał zdanie Millera. Kiedyś mówiono, że niemieccy Zieloni są jak arbuzy - z zewnątrz zieloni a w środku czerwoni. Chyba jednak są jak ulegałki - z wierzchu zieloni a w środku brunatni... Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Expert Re: Niemieccy Zieloni to ulęgałki a nie arbuzy IP: *.mcbone.net / *.mcbone.net 13.12.03, 18:45 A wy dziadku niezaleznie od tematu w kolko jedno: Joschka, Joschka, Joschka. Nawet jak Polacy daja d.. dla USA (z czego sie dziadku w duchu cieszycie) to winnien jest Joschka, Joschka, Joschka. Jak ktos ma we lbie brunatno, to widzi tak samo dookola.Cos wy lubicie ten kolorek, ani na chwile nie mozecie o czym innym. Dziadek-prowokator????? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Re: Niemieccy Zieloni to ulęgałki a nie arbuzy IP: 68.215.242.* 13.12.03, 19:58 Przykro, jak widać, zrobiło się Expertowi, że Słoneczko Narodów, Kandydat Na Szefa Polityki Europy (a może Całej Postępowej Ludzkości), terrorysta, taksówkarz o wykształceniu niepełnym średnim Joschka Fisher tak się skompromitował w grze politycznej z Polską, Wielką Brytanią, Czechami i USA. What will you invent next, dear Elephant? Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Indian Re: Niemieccy Zieloni to ulęgałki a nie arbuzy IP: *.adsl.hansenet.de 13.12.03, 21:27 Znasz języki ? To poczytaj sobie co inni mówią o kompromotacji . Zachłanność Polaków niema granic . Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Joschka F. z Berli Re: Zyd polskim patriota??? IP: *.dip.t-dialin.net 14.12.03, 03:18 Cuda, cuda cuda Jak mowia starzy nazisci, przebrani za zielonych demokratow na uzytek polskich patriotow z USA z paszportami malo amerykanskimi, ale dobrze na tym forum ukrytymi Shalom Janie Joschka Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. A Berek Joselewicz? IP: 68.215.242.* 14.12.03, 03:43 A szanowne lewactwo słyszało o moim przodku, Berku Joselewiczu? Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Z USA Re: A Berek Joselewicz? BEREK!!! IP: *.ca.astound.net 14.12.03, 09:52 Miło witać!!! tak niewielu było przyjaznych i kochających Zydów Polskę. Berek Joselewicz był jednym z nich, Jankiel z Pana Tadeusza, A.Słonimski, Władysław Szpilman, który powiedział, że nie czuje się Zydem ale Polakiem, tak to świetnie Zydzi mu w tym pomogli w czasie okupacji. Jest też bardzo prawy Norman Finkelstein. Prawy Zyd !! I trochę innych na palcach obu dłoni ale bardzo przepraszam....większość to są opresorzy włącznie z tą łotrowską centralą syjonitycznego opanowania świata co się nazywa Gazeta Wyborcza. Niemniej, wielkie dzięki za Pana!!! W Jezusie Chrystusie już nie ma ani Zyda ani Greka , ani, ani Polaka itd ale jest nowo-narodzony duchowo człowiek. Oto Boży plan dla humankind. Niemniej mamy obowiązek kochać naszą rodzinę, która nazywa się Polską. Kto nie troszczy się o własną rodzinę ten jest gorszy niż poganin, jak mówi słowo Boże. Bóg w Jezusie Chrystusie zburzył dzielącą nas barierę(między Zydami a Poganami) na zawsze. On słał się jedyną Bramą, jedyną drogą do Ojca. Kto nie ma Syna nie ma i Ojca. Kto ma Syna ma i Ojca. Tak samo nie ważne są różne denominacje, katolicyzm, protestantyzm itd ale nowe narodzenie w Jezusie Chrystusie. Jeśli w to powyżej Pan wierzy, bliski jest Pan poznania Boga i Jezusa Chrystusa. Pozdrowienia z Kalifornii H.A. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wojtexkowron z Fischerem nie tak prosto IP: *.dip.t-dialin.net 14.12.03, 01:57 Wydaje mi sie ze troche niedoceniasz Arschlocha Fischera. Tak jak on wiele razy wyruchal swoich przeciwnikow i konkurentow w partii zielonych z matura i po studiach tak moze i wyruchac swoich przeciwnikow w unii europejskiej. Wprawdzie nie przeforsowal swojej pozycji ale udalo mu sie to, ze jego oponenci (Miller i Aznar) wygladaja na samolubnych warcholow, wprzeciwienstwie do niego, meza stanu o zmarszczonym od troski o wspolne europejskie dobro czole. Podobne sztuczki udawaly sie mu juz w latach osiemdziesiatych, gdy na zielonych parteitagach niby przegrywal a w koncu udalo mu sie wygonic z partii wszystkich konkurentow. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Re: z Fischerem nie tak prosto IP: 68.215.242.* 14.12.03, 03:15 Drogi Panie Wojtku: Wydaje mi się, że miejsce przy żłobie (i wiek) spowodowało, że Fischerowi już nic nie wychodzi. Może tylko kontrolować Schroedera, bo bez Zielonych, SPD idzie od razu w odstawkę. Wszystkie jego pociągnięcia w polityce zagranicznej ostatnio wprost cuchną, a podlizywanie się "odwetowcom", aby odebrać głosy CSU jest śmieszne. Kolejne żony i młodziutkie kochanki (coś jak Schroeder), wille, podróże pierwszą klasą, zachwyt lewactwa Europy - to wsazystko zdemolowało Fischera. Nawet Michnik dał mu w 2002 nagrodę, ale teraz już go nie lubi. W USA, kiedyś Joschka był szanowany przez New York Timesa i zjednoczone lewactwo, ale po kadrylu z odwetowcami i po uwagach do Czechów o Sudetach i wypędzonych nie ma dobrej prasy. Nawet Colin Powell pozwolił sobie na publiczny żart zwracając butelki po piwie, które dostał kiedyś od Fischera mówiąc, że pewno Fischer chciałby je zwrócić, aby odebrać kaucję. Kontekst dotyczył Iraku i Fischer o mało nie dostał apopleksji. To tak jak w rozmowie telefonicznej Busha ze Schroedrem kilka dni temu, kiedy to Schroeder wyskoczył, że wykluczenie Niemiec w kontraktach, które Pentagon (z pieniędzy p[odatników amerykańskich) będzie przyznawał jest pogwałceniem prawa międzynarodowego i otrzymał dowcipną odpowiedź od Busha: "Wie Pan, musze zadzwonić do swojego prawnika. Nic mi o tym nie powiedział." Kretyn Schroeder podobno ma wykształcenie prawnicze... Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wojtexkowron Re: z Fischerem nie tak prosto IP: *.dip.t-dialin.net 14.12.03, 12:36 Bardzo bym sobie zyczyl, zeby pan mial racje ale w Niemczech jest on ciagle najpopularniejszym politykiem i, jak sie wydaje, Francuzi tez go lubia. A swoja droga,to skad pan ma te "zakulisowe" informacje? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan K. Zakulisowe informacje o Joschce: piwo IP: 68.215.242.* 14.12.03, 20:53 How to Cool Down U.S.-German Relations: Have a Draft Washington Post: Friday, July 18, 2003; Page A14 (juz w archiwum). Wiecej bylo w Der Spiegel (oburzenie straszne). Znalazłem link do kawałka tego tekstu: greenyes.grrn.org/2003/07/msg00100.html Odpowiedz