Termin wejścia w życie uchwały określony w uchwale

[go4]

Cytat z Uchwały w sprawie uchwalenia Planu Gospodarczego WM
par.1 Ustala się z dn 1 lipca 2011 roku zaliczki na koszty zarządu nw i zaliczki na wydatki na remonty oraz zaliczki na koszty świadczeń w wysokościach zgodnych z Planem Gospodarczym na 2011 rok, którego treść zawarto w zał. 1 i 2, stanowiących integralną część głosowanej uchwały. par 2 Właściciele ustalaj, że każdy Właściciel z kosztów zużytej ciepłej i zimnej wody (...) par. 3 Uchwalony obecnie Plan Gospodarczy będzie obowiązywał do momentu uchwalenia przez Właścicieli nowego Planu Gospodarczego. par 4 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia, z mocą obowiązującą od dnia 1 lipca 2011 roku.
Integralną częścią uchwały jest tabela ze stawkami składającymi się na zaliczkę miesięczną - załącznik 1, drugi załącznik to "Preleminarz wydatków", który jak pokazuje wieloletnie doświadczenie nie odzwierciedla nieprzewidzianych wydatków zarządu podejmowanych na podstawie uchwał zarządu (sic! +brak Regulaminu pracy zarządu) np. zakup monitora, słupków parkingowych, wymiany lamp zewnętrznych, itd, itp.
Proszę o komentarz par. 4. Jak mam rozumieć ten zapis w sytuacji, kiedy wiem, ze uchwała zostanie przegłosowana na jesieni lub jak pokazał przykład ostatniego roku w grudniu. Bo, że zostanie przegłosowana jest pewne;)
Czy mam płacić zaliczkę wg nowych stawek od dn. 1 lipca czy od momentu powiadomienia o przegłosowania uchwały ?

[stary-4]

Aby właściciele mogli ponosić koszty na utrzymanie części wspólnej , koszty zarządu, to najpierw musi być podjęta odpowiednia uchwała właścicieli. Na podstawie podjętej uchwały administrator nalicza każdemu właścicielowi wysokość kosztów przypadającą na dany lokal. Na jakiej podstawie administrator naliczy nowe koszty od 01 lipca jeśli nie ma uchwały? Proszę zapoznać się z odpowiedzią na podobne pytanie Rzeczpospolita , Prawo dla Ciebie dot. Wspólnot mieszkaniowych, koszty, opłaty, rozliczenia, z 19.10.2010r. odpowiada Łukasz Bernetowicz radca prawny. Plan finansowo gospodarczy uchwalany jest na jeden rok na rocznym zebraniu, które winno odbyć się w pierwszym kwartale a nie na czas nieokreślony.
Zarząd może w ciągu roku wydać tylko na przedsięwzięcia ujęte w planie. Na ponoszenie dodatkowych wydatków finansowych muszą wyrazić zgodę właściciele w formie uchwały.
Planowane wydatki na utrzymanie części wspólnej na następny rok winny być oparte o koszty utrzymania części wspólnej z roku poprzedniego i jeżeli zarząd przewiduje konieczność zwiększenia wydatków to powinien odpowiednio zaproponować wyższe składki, przedstawiając w planie planowane wydatki. Nie może być tak, że zarząd nagle wpadł na pomysł i np. urządził sobie biuro nie ujmując tego w planie na dany rok.
Proponuję udać się do zarządu, być może to jest sąsiad i wyjaśnić swoje wątpliwości co do formy i treści sporządzania planu finansowo- gospodarczego na rok.

[go4]

Przeczytałam na rp.pl, to inna sytuacja, dotyczy korekty zaliczek za poprzednie miesiące, w dodatku brak odniesienia do art. 29.1a. U mnie jakiś domorosły prawnik wprowadził "moc" na 1 lipca, żeby w drugiej połowie roku ściągać wyższe zaliczki w momencie, kiedy uchwała cały czas jest w głosowaniu.

[stary-4]

W podanym przeze mnie artykule jest istotne stwierdzenie a mianowicie, że prawo nie może działać wstecz. We wspólnocie aby zmienić wysokość zaliczek na utrzymanie części wspólnej najpierw musi być podjęta uchwała i nowe ustalenia mogą obowiązywać z dniem podjęcia lub póżniej a nigdy wcześniej. Datą podjęcia uchwały w części lub w całości w trybie indywidualnego zbierania głosów jest data podpisu na liście do głosowania przez własciciela
którego głos spowodował przekroczenie 50% udziałów.Ma to znaczenie w przypadku uchwał opatrzonych klauzulą "uchwała wchodzi w życie z dniem jej podjęcia" (ewentualnie inną, uzależniającą datę wejścia w życie uchwały od daty jej podjęcia). W obowiązującym porządku prawnym prawo może obowiązywać, jeżeli jest podane do wiadomości zainteresowanych.We wspólnocie mieszkaniowej zainteresowanymi są wszyscy właściciele. Wychodząc z powyższych zasad, należy uznać, że jeżeli uchwała podejmowana jest w części lub w całości w trybie indywidualnego zbierania głosów, to zostaje ona podjęta , gdy zagłosuje za nią ponad połowa właścicieli (Licząc udziałami , uzyska ponad 50%), natomiast wchodzi w życie
z dniem powiadomienia właścicieli o fakcie jej podjęcia (chyba, że zawiera ona klauzulę wskazującą inny, póżniejszy termin wejścia uchwały w życie). Jest to fragment odpowiedzi Genowefy Baziuk-Płaska ze Stowarzyszenia Wspólny Dom. Art 29.1a. podaje tylko" okresem rozliczeniowym wspólnoty mieszkaniowej jest rok kalendarzowy".

[miro.mix]

go4 napisała:

> Proszę o komentarz par. 4. Jak mam rozumieć ten zapis w sytuacji, kiedy wiem, ze
> uchwała zostanie przegłosowana na jesieni lub jak pokazał przykład ostatniego
> roku w grudniu. Bo, że zostanie przegłosowana jest pewne;)
>
> Czy mam płacić zaliczkę wg nowych stawek od dn. 1 lipca czy od momentu
> powiadomienia o przegłosowania uchwały ?

Masz płacic od powiadomienia na piśmie z datą obowiązującą od 1 lipca 2011.

Dostaniesz w grudniu 2011 nowy wymiar zaliczki , bo uchwała uzyskała większość ustawową, i masz wyrównać swoje wpłaty od 1 lipca 2011.
Wspólnocie zależy na zebraniu odpowiedniej kasy , a z tego co piszesz zbieranie głosów u Was idzie jak po grudzie , pewnie robią to metoda "kolędowania" ( od drzwi - do drzwi). :)

[go4]

Idzie jak po grudzie, ponieważ po zamknięciu roku zostaje np. 130 tys. nadpłaty z zaliczek i ludzie nie bardzo łapią jaki w takim razie sen mają coroczne podwyżki. Zarząd ma koncepcję bufora finansowego, który jest w trakcie kolejnego lub bieżącego roku wydawany na remonty lub modernizacje nie ujęte w planie gosp. czy odrębnych uchwałach. Taki dość specyficzny sposób sprawowania zarządu zwykłego i zarządzania finansami wspólnoty.
Co do firmy adm., to w lipcu, od kilku lat, rozdawane są zawiadomienia o zmianie wysokości zaliczki, oczywiście w trakcie kolędowania, które u nas ma formę raczej nasiadówki administratora, ponieważ część mieszkań jest wynajmowana a karty nie są rozsyłane pocztą.
Wyjaśnić sprawę na zebraniu, pogadać?
Nic z tych rzeczy. Wszelkie pytania nie są mile widziane. Zarząd wie, że zaliczki są naliczane niezgodnie z uwl. W trakcie zebrania nazywano mnie kilkukrotnie prokuratorem. To miało być zdaje się prześmiewcze i obraźliwe. Kiedy chciałam przeczytać fragment ustawy pewna pani z Komisji Rewizyjnej, właścicielka skromnego apartamentu, wyłączyła mi mikrofon, 4 panów z zarządu i 2 z komisji, również właściciele apartamentów bynajmniej nie skromnych kawalerek, zaczęło mnie równocześnie przekrzykiwać, potem padło kilkukrotnie określenie wariatka. Wysłuchałam ich cierpliwie. Popatrzyłam, pomyślałam sobie - niech im ziemia lekką będzie. A na koniec arogancik, który mnie obrażał w obecności kilkudziesięciu osób, wręczył mi swoją wizytówkę. Instytucji publicznej. Żenujące.