Dodaj do ulubionych

szykanowanie mniejszości we wspólnocie

23.05.04, 21:40
Mam pytanie dotyczące egzekwowania praw mniejszości we wspólnocie
mieszkaniowej. Zarząd wspólnoty poddał pod głosowanie uchwałę, która zabiera
mieszkańcom jednej z klatek możliwość korzystania z pomieszczenia
gospodarczego. W tym pomieszczeniu ma być siedziba administratora i Zarządu.
Alternatywą jest wynajęcie pomięszczenia za pieniądze. Wiekszość mieszkańców
zapewne nie będzie jednak chciała płacić za wynajęcie lokalu, więc poprze
wniosek wykorzystania pomieszczenia gospodarczego. Mniejszość, która z tego
pomieszczenia korzysta (12 lokali na około 200) nie ma szans na obronę.

Czy w takiej sytuacji można podważyć decyzję wspólnoty argumentując, że
narusza ona prawa mniejszości? Przecież na tej zasadzie można przegłosować,
że mieszkańcy, którejś z klatek np. płacą 3 razy większy czynsz, większość
będzie za i jest wszystko ok.

Czy jest jakaś granica podejmowania decyzji przez większość? Czy jest jakieś
prawo, które pozwala zaskarżyć taką decyzję?
Obserwuj wątek
    • dozorca1 Re: szykanowanie mniejszości we wspólnocie 23.05.04, 23:16
      Decyduje większość. Niestety nie jest to doskonała zasada lecz jest najmniej
      niesprawiedliwa. Trudno wymyśleć coś lepszego. Ma Pani jakiś pomysł ? Mnie też
      często żal tych przegłosowanych (na dzień dobry) mniejszości, ale jak to
      rozwiązać ? Ma być 100% za ? Bez sensu. Ma decydować mniejszość ? Raczej nie.
      Więc jak ?
    • asam11 Re: szykanowanie mniejszości we wspólnocie 24.05.04, 11:58
      kwit napisała:

      Czy jest jakieś
      > prawo, które pozwala zaskarżyć taką decyzję?

      oczywiście, na podstawie ustawy o własności lokali każdą uchwałę wspólnoty może
      zaskarżyć do sądu własciciel, który uważa, że uchwała narusza jego interes lub
      jest niezgodna z prawem albo zasadami racjonalnego gospodsarowania.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka