Dodaj do ulubionych

Czy mogą mnie lekceważyć?

08.06.05, 13:41
Witam i prosze o dobre rady.
Jestem lokatorem mieszkania własnościowego na poddaszu. Okna zostały źle
zrobione przez developera (już zbankrutował - nie ma kogo ścigać) i pojawia
się na nich grzyb. Wspólnota drastycznie podniosła opłaty na fundusz
remontowy i chce go przeznaczyć na naprawę źle wykonanych tarasów i garaży
(ja nie mam ani tarasu, ani garażu) - czy mam prawo walczyć i jak o
uwzględnienie w naprawach moich (i innych lokatorów) okien połaciowych? Na
jaką ustawę sie powołać, żeby ich trochę postraszyć, lub wskazać na
niesprawiedliwość pomijania jednych kosztem drugich? Proszę o pomoc.
Obserwuj wątek
    • serafin666 Re: Czy mogą mnie lekceważyć? 08.06.05, 14:15
      nie opisujesz , niestety , technicznych uwarunkowań ; jeżeli Twoje okno
      połaciowe jest elementem dachu - żądaj pokrycia z kosztów wspólnych ; potrzebny
      prawnik - cywilista
      • rolki3 Re: Czy mogą mnie lekceważyć? 08.06.05, 14:27
        może jestem laikiem, ale okno jest w dachu, więc chyba jest jego elementem?


        serafin666 napisał:

        > nie opisujesz , niestety , technicznych uwarunkowań ; jeżeli Twoje okno
        > połaciowe jest elementem dachu - żądaj pokrycia z kosztów wspólnych ;
        potrzebny
        >
        > prawnik - cywilista
    • rolki3 Re: Czy mogą mnie lekceważyć? 09.06.05, 08:59
      Czy ktoś jeszcze wie cos na ten temat? Może ekspert się wypowie?
      • dobud Re: Czy mogą mnie lekceważyć? 09.06.05, 22:18
        Z oknami to analogicznie jak z balkonami: na ogół przyjmuje się, że to element
        lokalu, jako że służy do wyłącznego uzytku jego właściciela - i nie ma tu
        znaczenia czy to okna połaciowe, czy w ścianie: okno to okno i funkcja obu
        jednaka. Ale znam urząd administracji architektoniczno-budowlanej, który rząda
        przy wymianie okien zgody wspólnoty, a więc przyjmuje, ze okno jako element
        elewacji (analogicznie do balkonów) jest częscią wspólną budynku. Tak wiec jak
        w przypadku balkonów najlepiej byłoby, aby wspólnota uchwałą ustaliła zakres
        części wspólnych i nie byłoby problemu. Ale skoro podjęto już uchwały o
        remoncie innych elementów budynku pomijając interesy właścicieli z tymi
        nieszczęsnymi oknami połaciowymi - bez wcześniejszego sprecyzowania, czy są one
        częściawspólną - to pozostaje chyba jedynie zaskarżenie uchwały do sądu z
        argumentacją, że naruszono Twoje i sąsiadów spod dachu interesy, a takze
        interes wspołnoty, bo przeciekający przez okna dach po pewnym czasie moze
        skutkować uszkodzeniem konstrukcji dachu, stropów, muóew itp - jeśli oczywiście
        nie upłynął okres 6 tygodni od daty powzięcia przez Ciebie informacji o
        podjętej uchwale.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka