BLOK NIE ODDANY DO UŻYTKOWANIA A ŚCIĄGANIE OPŁAT?

[nikka_29]

Witam,
Mój budynek nie jest oddany do użytkowania ale z różnych przyczyn wszyscy
mają klucze i normalnie mieszkają. Jest parę właścicieli którzy nie płacą
zaliczek na administrowanie oraz FR. Wspólnota ma Zarząd wybrany spośród
mieszkańców. Czy Zarząd może ścigać osoby, które nie płacą? Czy mogą one
tłumaczyc się tym, że blok nie ma pozwolenia na użytkowanie?
Z góry uprzedzam,żeby nie zadawać pytań a dlaczego macie klucze itp. bo nie o
to pytam:-)
pozdrawiam, Monika

[123qwe5]

To inne pytanie. A akty notarialne macie? Bo może wcale nie ma właścicieli i
wspólnoty...

[bbbbb2]

Tak, nie ma, notariusz zrobił akt z zebrania właścicieli bez sprawdzenia czy
mamy akty....
p.s. czekam na poważne odpowiedzi.

[komikomi]

Skoro macie akty notarialne to blok musiał być oddany do użytkowania - w
przeciwnym razie notariusz który sporządzał akty notarialne przeniesienia
własności popełnił błąd. Zgodnie z prawem budowlanym do momentu oddania bloku
do użytkowania na terenie tym trwa BUDOWA - tym samym nie można przenieś
własności nieruchomości bo jej w sensie prawnym jeszcze nie ma.

pzdr
Rafał

[nikka_29]

witam,
do komikomi: ja wiem, że Ty na pewno wiesz lepiej ode mnie czy mój blok jest
oddany ale może jednak zaufaj mi że nie jest.
p.s. proszę nie wprowadzać w błąd innych. te przepisy o których Ty mówisz,
weszły w życie w zesżłym roku. Wtedy kiedy my kupowaliśmy mieszkanie nie było
obowiązku oddania bloku do użytkowania w momencie podpisywania aktów
notarialnych. teraz rzeczywiście taki przepis jest.
pozdrawiam

[komikomi]

Nikka_29: przepisy o których piszę obowiązywały także wcześniej --> podstawowa
zasada: dopóty trwa budowa dopóki budynek nie zostanie oddany do użytkowania.
Dopóty nie można podpisać aktów notarialnych dopóki m.in budynek nie zostanie
oddany do użytkowania.
Skoro piszesz, że w Twoim przypadku jest inaczej tzn: budynek nie został oddany
do użytkowania, a jednocześnie podpisano akty notarialne to ewidentne
zaniedbanie notariusza. Przecież to właśnie m.in na podstawie aktu notarialnego
następuje zameldowanie w danym lokalu i skoro budynek nie został oddany do
użytkowania to zgodnie z prawem nie można być w nim zameldowanym. Jeżeli
twierdzisz inaczej to podaj proszę podstawy prawne takiego twierdzenia.

pzdr.
Rafał

[bbbbb2]

witam ponownie,
tak jak napisałam na początku, czekam na wypowiedzi "na temat".
lech: dziękuję za odpowiedź.
komikomi: wybacz, nie będę Ci niczego udowadniać - nie po to napisałam
rozpoczęłam ten wątek.
pozdrawiam.

[mko]

skoro wspólonota istnieje (jak twierdzisz), to może ściągać zadłużenie.
Brak oddania do użytku budynku nie jest tu żadnym argumentem.

Choć swoją drogą wygląda mi to na schizofrenię, że budynek nie istnieje (w
sensie prawnym) a istnieją wyodrębnione w nim lokale.

pozdr
mko

[komikomi]

Nikka_29: Co do zasady, po całkowitym zakończeniu robót budowlanych nie jest
wymagane uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie obiektu budowlanego, na
którego wzniesienie wymagane było pozwolenie na budowę. W takim przypadku
należy jedynie zawiadomić właściwy organ o zakończeniu robót budowlanych, a do
użytkowania można przystąpić, jeżeli organ ten, w terminie 21 dni od dnia
doręczenia zawiadomienia, nie wniesie sprzeciwu, w drodze decyzji.Zawiadomienia
dokonuje się na co najmniej 21 dni przed zamierzonym terminem przystąpienia do
użytkowania.
Natomiast uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu budowlanego jest
wymagane, jeżeli właściwy organ: nałożył taki obowiązek w wydanym pozwoleniu na
budowę lub stwierdził, że zgłoszony przez inwestora obiekt budowlany został
wykonany z naruszeniem warunków określonych w pozwoleniu na budowę, lub wydał
decyzję, o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na wznowienie robót
lub o zatwierdzeniu projektu budowlanego, jeżeli budowa została zakończona lub
wydał decyzję nakładającą obowiązek wykonania określonych czynności w celu
doprowadzenia wykonywanych robót budowlanych do stanu zgodnego z prawem,
określając termin ich wykonania, lub w przypadku, gdy przystąpienie do
użytkowania obiektu budowlanego lub jego części ma nastąpić przed wykonaniem
wszystkich robót budowlanych.

Powyższe kwestie uregulowane są w art. 54 i art. 55 ustawy z 7 lipca 1994 r.
prawo budowlane (tekst jednolity Dz. U. z 2003 r. Nr 207 poz. 1216 z późn. zm.).

Powyższe wskazuje, iż o ile nie była wymagana zgoda na użytkowanie (wyżej
wskazuję kiedy taka zgoda jest wymagana) to o ile zostało wysłane zawiadomienie
o zakończeniu prac budowlanych i w ciągu 21 dni nie było sprzeciwu na to - to
wtedy właściciele mieszkań nie mogą zasłaniać się brakiem zgody na użytkowanie
budynku w sytuacji gdy zalegają z zaliczkami.

pzdr.
Rafał

tylko kompromis

[lech66]

Ja mam podobną sytuację. Budynek nie oddany do użytkowania, ale ok. połowa
mieszkańców dostała klucze i już mieszka. Są wszystkie media.
Budynek ma opóźnienie w oddaniu do użytkowania (przyczyny zostawmy na boku, to
inna bajka), więc deweloper tak się umówił z mieszkańcami, że kto będzie chciał
mieć klucz do mieszkania to go dostanie i będzie opłacał mieszkanie od momentu
dostania go w użytkowanie od dewelopera. Natomiast ci, którzy czekają na
sformalizowanie oddania do użytkowania i nie mieszkają w tym budynku – nie
płacą za nic. Nikt nikogo nie zmuszał do przyjęcia jednej czy drugiej opcji.
Uważam, że to bardzo uczciwe rozwiązanie. A przepisy ogólne nie regulują takiej
sytuacji (chyba, że ktoś przewidział i uregulował to w swojej indywidualnej
wstępnej umowie kupna mieszkania).
Polecam to rozwiązanie, nic mądrzejszego raczej tu nie można wymyślić.

[serafin666]

może, nie mogą

[kaja99]

Obowiązek utrzymania nieruchomości spoczywa na właścicielu/ach. Nie ma tu nic do
rzeczy, czy budynek został oddany do użytkowania. I od każdego właściciela
(posiadacza aktu notarialnego) można dochodzić zwrotu kosztów.