Czy tu jeszcze bedziemy pisac o trunkach...

[Gość: Niech]

...w kontekscie ich zawartosci, sposobu konsumpcji lub produkcji, a nie ich
zwiazkow z waszymi dygresyjnymi talentami??? Chyba nie. Amen.

[zarlaczka]

Precz z alkoholem!!!

[Gość: kanuk]

o napojach w ogolnosci. racja Niech. ale maslanka tez napoj. tak jak woda
slodowa. sola posypuja w mrozne dni : kufle , chodniki. a i tak wczoraj
zaliczylem male pas z miedzyladowaniem na lewym nadgarstku.

[tradycja1]

Jestes leworeczny?lewonadgarstkowy?

[miltonia]

I znów zbaczacie z tematu.

[Gość: Niech]

Ble, ble, ble....

[glory]

Tak jest! Szafa gra i krzeszla tancza!ZZzzzzzzzzzzzzz......zaraz o czym ja to
chczalem no..... yyyyyyy??
Wlasznie jestem w stanie lekkiej niewaszkoszci bo oproszniam winko De Bortoli
Premium Semillon Trebbiano Chardonnay. Nawet niezle i ekonomiczne .Cale 4
litry tego zlocistego trunku kosztowaly mnie (e pardon me -kosztowaly moja
zszone to ona zakupila to cudo) no wiec tylko 15 baksiakow. Winko nie jest
produkcyji franczuskiej bo po tych wsztretnych wypowiedziach mesje prezydenta
to odmawiam picia wszystkiego co franczuskie. No moze na dobry koniak
pszyyyymkne oko.

do Tradycji1

[Gość: kanuk]

skad ta leworecznosc? tanczylem w powietrzu taniec sw. Wita aby nie upasc na
zadek/miednice lub plecy i broniac sie przed nieuniknionym zladowalem najpierw
na lewej dloni, tlumiac energie kinetyczna, wzor wyprowadzi rozczarowana do
mnie Miltonia,jaka uzyskalem schodzac do parteru. czysty przypadek, ze reka
lewa a nie prawa. To Ciebie interesuje ,czy jestem mankutem, a nie np. moje
samopoczucie w wyniku w/w wypadku? Ontario nie wierzy juz lzom.

[Gość: Zibi]

Vodkato najlepszy trunek na swiecie!1 Nie moge bez niego zyc ;)

[aniela_]

w ksiedze skarg dopisuje, ze moj z zalozenia powazny wątek o bawarce
rozcienczony zostal od pierwszego juz postu. dryfowanie rozpoczał sam Ojciec
Zalozyciel.
ale to oczywiscie nie moje forum nie moja sprawa, talent do dygresji swoj
chcialam tylko uwyraznic niniejszym wpisem.

[zarlaczka]

Z Ojcem Założycielem jest tak, że jak on sam zbacza to jest wszystko w
porządku, ale jak inni to robią, to już niezupełnie.

[miltonia]

Tak naprawdę, to myślę, że alkohole lepiej spożywać niż o nich pisać. A że ich
picie rozwiązuje języki, talenta dygresyjne zwiększa, skłonności do kontaktów
międzyludzkich uwypukla to chyba ciężko Ci będzie Niechu przywołać towarzystwo
do porządku.

[Gość: aniela]

ja w kwestii formalnej jeszcze: alkohole sa zaledwie podzbiorem w wielkim
zbiorze "napoje", o czym nie zapominam.

[miltonia]

To dobrze, że i o tym Anielo pamiętasz. Natomiast mnie słowo napoje kojarzy się
jednoznacznie. Może dlatego, że napojów bezalkoholowych używam właściwie mało
urozmaiconą gamę, a alkoholowych zdecydowanie różnorodnych.

[aniela_]

policzylam napredce na palcach ze spozywam naprzemiennie ok 9 roznych herbat,
kaw gamę uboższą ale jednak, wiec roznorodnosc oferty w kategorii napoje
dotyczy nie tylko grupy alkohole. w mojej subiektywnej ocenie.

[Gość: Niech]

Niemozliwe wprost!!! Chociaz nie wiem dlaczego sie dziwie. To przeciez widac.
PS. A teraz aniol opowie nam o herbatach.

[aniela_]

widze ze wziales sobie do serca moja rade zeby sadzić po pozorach :). i nie
wiem co widac przez bielmo na oku, ale dementuje informacje jakobym miała
opowiadac Wam o herbatach.

[aniela_]

korzystajac z tego ze na podium stoje chcialabym rowniez zapewnić Szacownego
Przedpiszącego, ze nie jestem adminem, (bo jak zauwazyalm pewne grupy zawodowe
powoduja niekontrolowany wyciek adrenaliny na klawiature) w zwiazku z czym
nastawienie ziejace neichecia nieuzasadnione mi sie wydaje byc.

Drogi adminie-aniele...

[Gość: Niech]

Zwlaszcza interesuje mnie herbata zielona. Otoz dlaczego ona jest zielona?
PS. Jakie, aniele, znasz inne kolory herbat?

[miltonia]

Nie wiem jakie jeszcze kolory herbat zna Aniela, ale wiem ze źródeł bynajmniej
niepoufnych tylko empirycznych o istnieniu herbaty czerwonej. Podobno ma szereg
zbawiennych na nasze niedoskonałe organizmy właściwości, więc jak się domyślasz
smak jej nienadzwyczajny, taki jakby kto trochę błota do filiżanki dorzucił.
A zielona jest zielona, bo nie sfermentowana (podobno). Ale myślę, że to wiesz,
tylko tak Anielę podpuszczasz.

[aniela_]

jest jeszcze biala i zolta, rzadkie niezmiernie, o czym Ojciec Zalozyciel tez
wie zapewne ale ustapil mi kawalek podium zebym mogla sobie ponrylowac chwile.
o czym z żalem, a.

Drogi anielski adminie...

[Gość: Niech]

A wiec mamy juz biala, zolta, czerwona, zielona i - oczywiscie - czarna
herbate. Ale skad - drogi adminie-aniele - taka barwna rozpietosc? Czy kolory
te przekladaja sie na rozne smaki? A co z zapachami? Czy tez sa kolorowe?

[aniela_]

yhyh nie ponrylowac nei podrylowac nawet a pobrylować. że wyprzedzę czujne
ewentualnie sluzby :)

[Gość: Niech]

Po wypiciu jakiej herbaty pisze sie takie posty? A moze po wypaleniu?

[aniela_]

Szanowny Ojcze Zalozycielu, wiadomym powszechnie czynię ze barwa od procesu
fermentacji zalezy wprost. od barwy zas zalezy snak. a zapach herbaty, jak
kazdy inny zapach tez jest kolorowy.
ps. wbrew pozorom powyzsze atramentem sympatycznym pisalam, co uprasza sie miec
na uwadze.

[Gość: Niech]

Jaki kolor, zapach i stan sfermentowania ma atrament sympatyczny? Czy tez mozna
go spozyc i czy po tym wydarzeniu tez jest sympatycznie? Wreszcie?

[aniela_]

mile mizia po zmyslach. ale intensywnosc doznan zalezy od wrazliwosci
osobniczej.

[Gość: Niech]

Czy to proba zasugerowania niedowiarkom, ze jestes wrazliwym osobnikiem? Ale na
co jestes wrazliwym? Na jakie plyny? Wymien co najmniej dziesiec szczegolow
ktorymi roznia sie ponizsze obrazki.

[aniela_]

nie swoją wrazliwosc uwadze podawszy kwestionowalam. o czym donosze juz wprost
i bez ogrodek i zasiekow bez.
ps. nie robmy smietnika z wychuchanego przez Ciebie forum. odstąpmy w pokoju.

[Gość: Niech]

O wlasnie... Chuchanie - czyz nie jest to temat wart tego forum? Jakie macie
chuchy po wypiciu napojow? Czy miewacie chuchy latwopalne? Czy zdarza sie wam
zamykac swoj chuch jak dzina w butelce, by po pewnym czasie smakowac sie jego
zapachem?

[Gość: aniela]

znaczy ja nie wiem na pewno. gdyz pomimo wielu prob nie udalo mi sie
jednoczesnie chuchac i wąchac chucha. ograniczyl mnie moj wlasny uklad
oddechowy.

[Gość: Niech]

Dlatego nalezy posluzyc sie posrednikiem - butelka. Jest ona zreszta niezbedna
w celu nabycia chucha.

[Gość: aniela]

uprzednio ją oprózniwszy, zeby nie falszowac wynikow badan.

[Gość: Niech]

Zaczynasz powoli kumac baze, aniele. Ale nie wiem czy ci tego anielskiego zycia
starczy, zeby ja dostatecznie skumac, nieboze.
PS. Aniele-nieboze-adminie.

[aniela_]

bo ja malo zdolna jestem.

szansonistka.

[Gość: Niech]

Malo?! Znowu sie przechwalasz...

[aniela_]

a tak. lubie sobie przypochlebic miedzy 11:20 a 11:25.

[Gość: Niech]

A wiec 24 h i 5 m na dobe. Niezly wynik.

[Gość: marta]

nie jestem pewna