Dodaj do ulubionych

czyja to wina,że nie ma wina?

04.05.03, 17:52
Obserwuj wątek
    • miltonia Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 17:34
      Tego co przyszedl i nie przyniosl.
      • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 17:49
        aha macie moze jakąś wodę. znam jedną stara sztuczkę (noco?)
        • miltonia Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 18:11
          He, he, wirtualnie nie takie sztuczki sa mozliwe.
          • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 18:13
            a nene nie to co myslisz. chcialam sie tylko przejsc po tej wodzie (nie widze
            znakow zakazu wchodzenia na wody stojące)
            • miltonia Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 18:17
              Aha, to chcialas tutaj wyprobowac te niemerytoryczna sztuczke?
              • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 21:55
                daleko od tematu bym przeciez nie odeszla... obuwie mam nieodpowiednie..
                • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 22:09
                  zzuj, gume zuj, ten tego ,panie dziejku.
                  • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:16
                    czy ja wygladam jakbym w gumiakach w gosci szla?
                    • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 22:26
                      miedzy zabkami , o smaku cynnnnnamonnnowym ? :)
                      • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:29
                        jesli cynamon to tylko w jablkach. w gumie natomiast miete czuje.
                        • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 22:31
                          to za malo .. za malo... ale cieplo
                          • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 22:34
                            oj, dodam ,ze cieplo bo cynnamint to bardzo dobra guma. nie sama mieta czlowiek
                            zyje. ale czuc miete to co innego.
                            • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:36
                              aha to ja moze stane w miejscu. na wypadek gdybym miala krok falszywie
                              postawic. przy cieple sie ogrzeje.
                              • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 22:40
                                co schlodzi mieta to ogrzeje cynamon. mozna posypac cukrem, moze przyjdzie
                                Zarlaczka ?
                                • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:42
                                  Zarlaczka schodzi sie na chrupot twixow pomaranczowych. wiem skadinad. a to
                                  wiarygodne zrodlo.
                                  • buggi Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 22:48
                                    moze jej rozsypac troche tych twixów na podloge?
                                    • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:50
                                      e, z podlogi przeciez jesc nie bedzie.
                                      • buggi Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 22:53
                                        sciereczka podloge przetre, albo serwetke jaka rozloze. No tak, z golej
                                        podlogi, to jakos tak ...ble
                                        • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 22:57
                                          obrusik rozlozmy, porcelane i srebra. to uczyni podloge godną twixa.
                                          • buggi Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 23:03
                                            wiec znizmy sie. do podlogi
                                          • Gość: kanuk Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 05.05.03, 23:04
                                            twixow tych sie nie wpyla w paluchach trzymajac ? PS : nie wiedzialem , ze sa
                                            tez pomaranczowe. informujcie ludzi co zyja na prowincji, OK ?
                                            • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 23:05
                                              mysle ze idzie o kolor opakowania (informacja dla prowincji;)
                                              Zarlaczka powiadomiona o liscie gonczym za nia rozeslanym zostala (informacja
                                              dla zainteresowanych)
                                              • buggi Re: czyja to wina,że nie ma wina? 05.05.03, 23:19
                                                Zarlaczka poszukiwana? A jaka nagroda czeka na znalazce, to rzuce garsc
                                                informacji.
                                                • Gość: aniela Re: czyja to wina,że nie ma wina? IP: *.acn.waw.pl 05.05.03, 23:43
                                                  garsc jest pojemniejsza niz pięść?
                                                  • zarlaczka Re: czyja to wina,że nie ma wina? 06.05.03, 09:29
                                                    Informacyja Twoja, Droga Anielo, dotarła z niejakim opóźnieniem, co przyczyną
                                                    było nieobecności mej w tak doborowym gronie, co mnie niezmiernym smutkiem
                                                    napawa. A smutek tym większy jest, że temat poruszany tak bliski memu
                                                    żołądkowi, i nie tylko, jest.
                                                    Dla sprostowania dodam, że, ukochany mój Twix pomarańczowy, opakowanie ma
                                                    jednakie niepomarańczowemu, jeno wizerunkiem pomarańczki jest ozdobione.
                                                    Natomiast różni się smakiem zdecydowanie... mniam, mniam, mniam...
                                                    Co do cynamonu i cukru, Kanuczku, to i owszem reflektuję, ale tylko w
                                                    towarzystwie jabłek, ryżu i śmietanki lub w bułeczkach drożdżowych. A żeby nie
                                                    odbiegać od tematyki forum dodam, że można to wszystko popić mleczkiem.
                                                    Buggolku rzucaj Twixy, rzucaj... Je to nawet bez zastawy bym skonsumowała (w
                                                    końcu w odzieniu są) z podłogi.
                                                  • aniela_ Re: czyja to wina,że nie ma wina? 06.05.03, 12:38
                                                    w maju to chyba lodowe twixy sie konsumuje? inne rozpuszcza sie, rozmają.
                                                  • Gość: kanuk Twixy Dixie IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 14:38
                                                    upaly juz sie daja niektorym twixom we znaki.
                                                  • aniela_ Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:22
                                                    lody zabajone twixy zamajone
                                                  • Gość: kanuk Re: Twixy Dixie IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 15:31
                                                    i bazie do buzi poprzyklejooooone zabajooone
                                                  • aniela_ Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:32
                                                    pobaziac bazia po buzi mozna. omajeliście chyba ;)
                                                  • miltonia Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:33
                                                    W maju to juz po baziach.
                                                  • aniela_ Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:36
                                                    aha w maju to chyba kwitna kasztany ewentualnie białe bzy chyba>?
                                                  • miltonia Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:47
                                                    I bzowe tez. Konwalie, i generalnie w maju kwitnie prawie wszystko. Potem z
                                                    niektorych kwiatow robia sie owoce, a z tych owocow mozna produkowac nalewki i
                                                    wina. W tez sposob zawrocilam watek na droge cnoty.
                                                  • aniela_ Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:51
                                                    aha jak kwitnie winorosl? bo nie widzialam jej w okresie kwitnienia jedynie po
                                                    owocach ja poznalam. a czy wiedzialas ze platon oglosil wino jedną ze cnót?
                                                    obok piekna i dobra
                                                  • Gość: kanuk Re: Twixy Dixie IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 15:55
                                                    Platon : to be is to do Sokrates : to do is to be Sinatra : doo be doo be
                                                    doo
                                                  • aniela_ Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:57
                                                    z tym ze Sokrates przed Platonem. przez wzgląd na jego brodę siwą ;)
                                                  • miltonia Re: Twixy Dixie 06.05.03, 15:56
                                                    A czy milowac platonicznie te cnoty nam zalecal?
                                                  • Gość: kanuk The Lady is a Tramp IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 16:54
                                                    Miltonio ,nalej drinka pusc Sinatre a nie Sex Pistols....,to zobaczysz !
                                                    Dziekuje Anieli za krytyczne spojrzenie na kurss historii filozofii w pigulcee.
                                                    broda juz niejednego zdradzila. psiamac.
                                                  • Gość: aniela Re: The Lady is a Tramp IP: *.acn.waw.pl 06.05.03, 18:49
                                                    aha to ja moze krytycznie sinatrze sie pzryjrzawszy puszcze tu zgromadzonym
                                                    sex pistols wlasnie. pod to wino co go nie ma
                                                  • Gość: kanuk Re: The Lady is a Tramp IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 19:04
                                                    kakofonia by sie zrobila. lepiej po kolei. najpierw sex.
                                                  • Gość: aniela Re: The Lady is a Tramp IP: *.acn.waw.pl 06.05.03, 19:10
                                                    nene no najpierw platon-icznie.
                                                  • miltonia Re: The Lady is a Tramp 06.05.03, 19:13
                                                    He, he znowu Kanukowi sie kolejnosc pomylila.
                                                  • Gość: kanuk Oliwa z Oliwek IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 06.05.03, 20:06
                                                    Platona nie bralem w szczot. widze, ze powinienem.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka