Dodaj do ulubionych

Świątecznie dla nas od zwierzaków.

24.12.09, 16:29
Wierszyk Świąteczny od zwierzaków ze schroniska:

Kiedy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie
mój żołądek z głodu się ściśnie,
ale mam takie jedno marzenie
by być z Tobą na Boże Narodzenie

Życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia, radości,
a Ty podaruj mi od siebie trochę miłości
i kiedy będziesz się cieszyć ze Świątecznego Wesela
przygarnij do siebie mnie - swojego przyjaciela

Zwierzak ze schroniska.


Obserwuj wątek
    • izauura To jest to 04.01.10, 13:13
      To jest to.
      Jeśli ktoś chce opiekować się zwierzakiem, powinien wziąć go np. ze schroniska, a nie kupować u nastawionych na pieniądze hodowców.
      • semi-dolce Re: To jest to 04.01.10, 13:23
        Bo ci hodowcy to świnie i zło największe, tylko kasa sie dla nich liczy, nie? I
        jeszcze mówią, że rasowy to z rodowodem być musi. I kokosy na pewno robią na
        szczeniakach.

        A jak ktoś chce psa rasowego? A jak nie chce psa po przejściach tylko zdrowe,
        małe szczeniątko? A jak sam chce zacząć hodować? A jak marzy mu sie konkretna
        rasa, ma wobec psa konkretne oczekiwania, chce psa do konkretnego celu?

        Przeciwstawianie kupowania rasowego szczeniecia adopcji psa ze schroniska to
        czysta głupota. Stwierdzenie, że "nie powinno się kupowac psów u nastawionych na
        pieniądze hodowców" to zwyczajna obelga dla nas, hodowców. Namawianie ogółu w
        okresie okołoświątecznym do adopcji pieska może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
        • rudy_kot1 Re: To jest to 04.01.10, 13:48
          Bo ci hodowcy to świnie i zło największe, tylko kasa sie dla nich
          liczy, nie? I
          > jeszcze mówią, że rasowy to z rodowodem być musi. I kokosy na pewno
          robią na
          > szczeniakach.
          A nie ?
          Ty robisz to z pasji , tak wiem , tylko dlaczego pod co drugim swoim
          postem zamieszczasz link do swojej hodowli ? gdyby to była tylko
          pasja bez trudu znalazłbyś nabywców na szczenięta bez reklamy na
          forum
          Przyznaj że zarabiasz na psach to naprawdę nie zbrodnia . Powietrzem
          chyba nie karmisz siebie i syna prawda ? A na inne zajęcie (poza
          opieką nad psami, hodowlą , wystawami itp) chyba nie masz czasu bo z
          tego co opisujesz na forum hodowla zajmuje ci sporo czasu .
          hipokryzja w czystej postaci
          • semi-dolce Re: To jest to 04.01.10, 15:55
            > Ty robisz to z pasji , tak wiem , tylko dlaczego pod co drugim swoim
            > postem zamieszczasz link do swojej hodowli ?

            Bo mam ustawione dwie sygnaturki i sie losuja która akurat.


            gdyby to była tylko
            > pasja bez trudu znalazłbyś nabywców na szczenięta bez reklamy na
            > forum

            Bez trudu znajduję, chyba nikt do tej pory nie kupił u mnie szczeniecia przez forum. Poza tym akurat nie mam szczeniat, bo szczenieta u mnie bywaja a nie sa - jak juz sie zdarzy, że raz na rok sa to uważam że to często.


            > Przyznaj że zarabiasz na psach to naprawdę nie zbrodnia

            Nie zarabiam.


            Powietrzem
            > chyba nie karmisz siebie i syna prawda ?

            Nie karmię powietrzem. Ale wyobraź sobie, że mam pieniądze z zupełnie innego niż psy źródła. Ba, moje psy przejadają większość tych pieniędzy :)


            A na inne zajęcie (poza
            > opieką nad psami, hodowlą , wystawami itp) chyba nie masz czasu

            A jednak mam, i to bez wychodzenia z domu. Poza tym na szczęście nie musze samodzielnie zarabiać na siebie, moje dziecko i moje psy. Tak mam fajnie.
            • rudy_kot1 Re: To jest to 05.01.10, 13:22
              aaa to teraz rozumiem dlaczego wskazujesz drzwi ludziom którzy
              próbują targować się u ciebie o cenę pieska .... nie zarabiasz na
              siebie sama (tak masz fajnie .....hmmmm) i nie masz pojęcia co czują
              ludzie mający niewielką pensję a chcący mimo to nabyć rodowodowe
              szczenię ....
              a ci ludzie od ciebie pójdą - o zgrrrozo do "rozmnażacza" i tam kupią
              psa machając w końcu ręką na papiery . i dobrze .
              i jeszcze jedno : gdybyś - jak z uporem maniaka powtarzasz nie
              zarabiała na psach to obnizyłabyś cenę widząc że komuś tak bardzo
              zależy na psie od ciebie co by ci szkodziło , przeciez i tak
              dopłacasz .... ale nie , ty wskazujesz gościowi drzwi bo nie miałabys
              tej swojej prowizji ...
              • semi-dolce Re: To jest to 05.01.10, 19:37
                > zarabiała na psach to obnizyłabyś cenę widząc że komuś tak bardzo
                > zależy na psie od ciebie co by ci szkodziło ,

                A widzisz, nie raz to zrobiłam. Sprzedawałam szczenieta na raty, brałam na
                siebie koszta wstąpienia przez nowego własciciela do ZKwP, płaciłam za pierwsze
                wystawy. Niemniej targowania się nie znoszę, to nie bazar arabski by sie
                targować. Cenę szczeniecia ustalam ja jako hodowca i nabywca albo ja akceptuje,
                albo nie. Jesli komus naprawdę zależy na tym konkretnym psie, a mnie ten ktos
                się podoba, to i tak go u mnie kupi. Jesli komus zalezy by kupić byle gdzie byle
                taniej, to nie do mnie. Sama kupowałam psy na których mi zależało - własnie na
                raty, obecnie akurat spłacam moja mała buldozke. Nie jest to zaden problem,
                bardzo częsta praktyka. Poza tym istnieje jeszcze cos takiego jak warunek hodowlany.

                I masz rację - jak nie zejde z ceny, to sobie ktoś pójdzie gdzie indziej. Jego
                sprawa, ja sprzedawać nie muszę. Ich sprawa gdzie kupia sobie tego innego psa,
                dla mnie istotne jest by moje szczeniatko trafiło w dobre rece.

                A co do zarabiania i reklamowania strony itd. Obejrzyj tę strone. W 2009 roku
                odchowałam dwa szczenieta. Naprawde uwazasz, że za te 4 tysiące jakie
                "zarobiłam" na nich (od których to 4 tysięcy należy odliczyć koszta krycia -
                tysiąc, dojazdu 1200 kilometrów do repa, opieki nad ciężarną, karmiaca, karmy
                dla szczeniat, szczepień, odrobaczeń, rejestracji miotu, metryk, przeglądu,
                tatuaży itd) utrzymuje siebie, dziecko i psy przez cały rok? Nie bądź śmieszna,
                moje psy miesięcznie zjadają 8 worków suchej karmy, po 180-200 złotych za worek.
                • ontarian Re: To jest to 05.01.10, 19:56
                  semi-dolce napisała:

                  > moje psy miesięcznie zjadają 8 worków suchej karmy, po 180-200
                  > złotych za worek
                  ile masz tych psow i co to za karma?
                  bo ciekawe jest to, ze buldozke na raty kupilas
                  a na sama karme ok. 1500 miesiecznie wydajesz
                  • semi-dolce Re: To jest to 05.01.10, 20:10
                    4 dogi niemieckie. Profilum, Royal Canin albo Hills. Własnie dlatego buldozke
                    kupiłam na raty.
        • aborcyjnokoncepcyjnalustracja Re: To jest to 04.01.10, 16:16
          semi-dolce napisała:

          > "nie powinno się kupowac psów u nastawionych na pieniądze hodowców" to zwyczajna obelga dla nas, hodowców.

          Popieram: "nie powinno się kupowac psów u nastawionych na pieniądze hodowców".

          Jeśli to uznajesz za obelgę, twoja sprawa - dołączam się do owej "obelgi" :)
          • semi-dolce Re: To jest to 04.01.10, 16:54
            W sumie, ja tez popieram :) Tyle że nie w takim kontekście to stwierdzenie
            padło, ale jako przeciwstawienie: albo schronisko albo bezduszny nastawiony na
            zysk hodowca.
            • ontarian Re: To jest to 04.01.10, 17:09
              semi-dolce napisała:

              > albo schronisko albo bezduszny nastawiony na
              > zysk hodowca.
              bardziej bezduszny jest ten co jeszcze doklada do hodowli
        • ontarian Re: To jest to 04.01.10, 16:16
          semi-dolce napisała:

          > Stwierdzenie, że "nie powinno się kupowac psów u nastawionych na
          > pieniądze hodowców" to zwyczajna obelga dla nas, hodowców.
          z kolei wciskanie kitow, ze tylko z rodowodem jest rasowy
          jest zwyczajna obelga dla nas, nie hodowcow

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka