Dodaj do ulubionych

psy/bracia sie gryza. poradzcie cos

04.12.05, 22:17
mam 2 psiaki polroczne z jednego miotu, ostatnio jeden z nich, ten silniszy,
wiekszy reaguje agresywnie na kazdy przejaw zainteresowania jego bratem,
zaczyna go atakowac, gryzc, w ttrakcie takiej bojki psy sa nie do
rozdzielenia, a ten mniejszy ma potem poranione lapy, slady zadrapan. Po
takiej awanturze przez jakis czas sa na siebie "obrazone", potem po paru
godz. znow bawia sie itp
W trakcie jedzenia, mimo, ze jedza z osobnych misek - ten silniejszy nie daje
zjesc malemu, krazy nerwowo od miski swojej do miski brata, warczy na malego,
a ten poddaje mu sie..
jak sobie z tym poradzic, te ich awantury sa naprawde niepokojace, az
zaczelam bac sie zostawiac je same w pomieszczeniu
Obserwuj wątek
    • wrexham Re: psy/bracia sie gryza. poradzcie cos 05.12.05, 14:06
      to jest problem ustalenia hierarchii w stadzie - musisz pozytac troche ksiazek
      np jan fenell zapomniany jezyk psow - jestem pewna, ze znajdziesz tam odpowiedz
      na wiekszosc pytan
      pozdrawiam i zycze sukcesow w pracy z psami, za ktora ciezko sie zabrac, ale
      potem jest o wiele latwiej i przyjemniej
      m.
    • avasawaszkiewicz Re: psy/bracia sie gryza. poradzcie cos 05.12.05, 14:23
      Oczywiscie przede wszystkim dokłądnie o tych problemach poczytaj. Aby wiedzieć
      kiedy jak się zachować. Pozatym choć rozumiem, że ciężko jest to zrozumieć i
      zaakceptować ale powinno się takie psiaki zostawić same sobie. Aby same między
      sobą bez ingerencji nikogo z boku ustaliły między sobą hierarchię. Jeśli teraz
      ingerujesz w bójki i ich rozdzielasz co będzie kiedy Ciebie nie będzie???
      Zagryzą się czekając do chwili keidy silniejsyzy ich rozdzieli??? POzatym to
      wsyztko nie ejst takie proste co robic????? Każdy psiak jest inny, ma inny
      temperament, charakter inny od razu by się poddał ten zaciekle stara się
      walczyć. Wszytsko zależne jest również od rasy, nirktóre niegdy nie będą
      siechciały podporządkować, bywa różnie. Nie wiem czy nie będziesz musiała sie
      do tych walk poporstu przywyczaić. Ponadto teraz są one dla nich bardzo ważne
      powoli zyskują siły, uczą się jak życ z innymi. Z czasem keidy będą coraz
      większe i poważniejsze powinno się to uspokoić.
      miłej lektury
      pozdrawiam - ava
    • begietka Re: psy/bracia sie gryza. poradzcie cos 05.12.05, 15:05
      Tak na marginesie....Zgadzam się z Panią doktor- lepiej się nie wtracać,jeśli
      krew się nie leje- ale pamiętaj,żeby nigdy nie uzalać się nad słabszym w
      obecności silniejszego.Nie może być tak,że na silnego krzyczysz a słabszego
      przytulasz...Wręcz odwrotnie...Powinnaś lepiej traktować silniejszego ( chociaż
      to ten drugi jest taki biedniutki) np. dając mu jedzenie jako
      pierwszemu ...itd itp..Wtedy prędzej unormuje się sprawa hierarchii w stadzie
      i prędzej zapanuje spokój. Słabszy pies,bez twojego wparcia zaakceptuje niższą
      pozycję...i tyle:)))
      • aventura1 Re: psy/bracia sie gryza. poradzcie cos 05.12.05, 19:09
        wielkie dzieki za madre slowa wsparcia
        musze przyznac, ze od zawsze, a mam 30 lat w moim domu byly psy (kundle
        zawsze), ale chyba zawsze popelnialam podobne bledy polegajace na braku
        konsekwencji. Trudne jest, gdy nie mozna "porozczulac sie" nad slabszym,
        pogryzionym psiakiem, ale rozumiem koniecznosc powstrzymania sie od tego. Stado
        rzadzi sie swoimi prawami i musze to zrozumiec, tym bardziej ze te psiaki sa
        duzo same na podworku, lataja, bawia sie, problem pojawia sie, gdy w gre
        wchodzi zazdrosc. A ja od kiedy sa na swiecie chyba nieswiadomie faworyzowalam
        malego, chocby zdrobniajac jego imie, czego nie czynilam w przypadku wiekszego
        psiaczka.widze swoje bledy, a psy sa dobrymi obserwatorami... trudne zadanie
        przede mna
    • katarzyna_gruszczynska Re: psy/bracia sie gryza. poradzcie cos 19.05.23, 10:59
      Mam dwa wilki z jednego miotu, samce. W wieku 6 miesiecy pierwszy raz "zczepiły" się ale wtedy je rozdzieliłam choć było to utrudnione bo juz wtedy były duże. Pózniej pokłóciły się o jeża, który wszedł a posesję. Zaczęły się gryżć tak mocno, że krew leciała z łap i uszu. Użyłam wszystkich technik i sposobów by je rozdzielić (to był przykry widok tymbardziej, że psiaki od małego były zawsze razem. Nawet sikały w tym samym momencie. Mieszkały w budach przy domu, biagały luzem. Od tamtej pory mają dwa ogromne kojce, w środku budy, w zimie słomę itd. Zamykam je osobno. Osobno są wypuszczane na tury, raz jeden biega raz drugi. Weterynarz doradził by je wypuścić, bo muszą ustalić między sobą hierarchię. Tak zrobiłam i... znów zaczęły się gryźć. Żaden nie chce odpuścić i się podporządkować. Jednego wykastrowałam( Drugi się nie dał-jakby wiedział) i ten wykastrowany raz na jakis czas naszczeka na tego, który nie jest. Gdybym je razem wypuściła pewnie by znów się poraniły. Tego widoku nikt nie chce oglądać. Później pies kuleje liże zakrwawione łapy, po co... Teoria na piątkę ale przeważnie praktyka na dwóję. Każdy musi poznać swojego psa dobrze, zrozumieć go i przyzwyczaić do komend. Ale jest jeszcze jedno. Instynkt psa, chęć zdobywania, węszenia kopania itd. To są naturalne potrzeby psa. Można dużo wypracować, ale na to potrzeba conajmniej 15 minut dziennie. Treningi, zwykłe zabawy, nagradzanie i głaskanie. Pozdrawiam
      • dar61 Psy w niewoli 21.05.23, 22:37
        '...Mam dwa wilki...'

        Spytałbym o to, czy są one w ciągu dnia choć raz na spacerze, jeśli to wilczury - na wolności, jeśli Canisy lupusy...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka