szeki 06.01.06, 19:59 prosze powiedzcie czy warto sterylizowac suczkę? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kayah73 Re: czy sterylizować sukę? 06.01.06, 20:32 Tak. Unika sie problemow dookolacieczkowych, niechcianych szczeniakow, ropomacicza. Jak ktos nieprzekonany, to najlepiej sie wybrac z wizyta do schroniska zobaczyc efekty niesterylizowania nierozplodowych suk... Odpowiedz Link Zgłoś
waw74 Re: czy sterylizować sukę? 07.01.06, 14:04 Ja mam 10-letnią jamnicę i tate weta i moim zdaniem jeśli: a. nie chcesz żeby Twoja suka miałą kiedykolwiek szczeniaki b. ma "problematyczne" cieczki, tj. robi sobie gniazda, etc. to myślę, że mogę Ci poradzić, żeby suczkę wysterylizować. Ja bałam się głównie raka psich jajników, które są częstą chorobą u niewysterylizowanych, bezdzietnych suk. "Nasza" sterylizacja trwała parę godzin a wieczorem tego samego dnia pies był już OK. Pozdr, A Odpowiedz Link Zgłoś
alfa156 Re: czy sterylizować sukę? 15.02.06, 16:17 też mamy takie plany. Możesz powiedzieć gdzie robiłaś sterylizację, może w Warszawie? Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: czy sterylizować sukę? 15.02.06, 16:25 W Warszawie nie potrafią tego zrobić. Przyjdź do mojej lecznicy, ja takie zabiegi robię z apięć złotych (service included), w każdych okolicznościach i bez względu na cokolwiek. Po zabiegu całuję psa (tfu, sukę) w nos a ta natychmiast zeskakuje ze stołu i w pełni zdrowia, machając ogonkiem pędem wraca do domu, nie zdając sobie nawet sprawy z tego, co jej się przytrafiło. Zero komplikacji - gwarantowane lub zwrot pieniędzy! Odpowiedz Link Zgłoś
majenkir Re: czy sterylizować sukę? 07.01.06, 14:33 psiakosc.rokcafe.pl/materialy/sterylizacja-zwm.php#2 Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: No to się dowiedziałaś... 07.01.06, 16:51 Na tym forum takich pytań nie warto zadawać bo odpowiedzi zawsze są takie same...:P Odpowiedz Link Zgłoś
wrexham Re: No to się dowiedziałaś... 07.01.06, 20:56 albercik, ale do kogo ty masz pretensje bo nie rozumiem? forum jak forum - jego opinie sa mniej czy badziej odbiciem opinii powszechnie krazacych; teraz jest tendencja (oby uzasadniona i oby nie okazalo sie po latach, ze to pic na wode) zeby suki sterylizowac i juz; na jakim forum twoim zdaniem warto zadac to pytanie? na forum inteligencji katolickiej? (o ile takie istnieje), na forum moherowych beretow? na forum romanum moze? pozdro m. Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 09:23 To nie jest tendencja tylko presja różnych zainteresowanych tematem lobby - taka sama jak pęd na żywienie wyłącznie gotowymi karmami; nadużywanie szczepień, leków, kosmetyków; rozmnażanie wyłącznie osobników rodowodowych, "czystych ras" (ciekawe dlaczego policja, straż graniczna itp. skupująs psy do służby bierze pod uwagę wyłącznie osobniki "w typie" takiej, czy też innej rasy - "rodowodowce" ich nie interesują i podejrzewam że niekoniecznie ze względu na finanse), różne "zooterapie"... "Sterylizacja zwierząt Choć kontrola populacji zwierząt poprzez sterylizację jest koniecznością, ten zabieg w żadnym stopniu nie oddziałuje na ilość porzuceń oraz zwierząt włóczących się. Przeciwnie... Problemy te są tylko „avatarem“ konsumeryzmu oraz bardzo agresywnej promocji pozbawionego skrupułów przemysłu a szczególnie weterynarzy i zooterapeutów – wszystko to wydaje się a priori dziwaczne – towarzystwa dobroczynne i niektórzy działacze/miłośnicy zwierząt przekazują mylne pojęcia dotyczące inteligencji zwierząt oraz natury relacji pomiędzy ludźmi i zwierzętami (zob. pseudonauka i obskurantyzm). Na przykład: «Zwierzęta a szczególnie pies (ten kandydat [sic] do uczłowieczenia!) mają wspaniałą, indywidualną i zbiorową wartość terapeutyczną», pisze François Lubrina w jego kronice z 09 marca 2002 r., zatytułowanej «Czy kochać zwierzę jest ósmym grzechem głównym?»; «Żyć bez zwierzęcia? chyba nie myślicie! Zwierzę jest niezbędne! W jego towarzystwie, codziennie osamotnieni ludzie odnajdują nieco życia, radości i uczucia. Zwierzęta są dla nas dobre», świadczy w swym promocyjnym folderze pt. «Zoothérapie Québec» grupa wyspecjalizowanych weterynarzy i psychologów. «Ta zależność jest zdrowa» deklaruje Christiane Gagnon, przewodnicząca Izby Lekarsko – Weterynaryjnej Quebec (OMVQ). Wynik: odtąd zwierzęta są postrzegane jak «rozwiązanie licznych problemów społecznych, rozwiązanie, które należałoby wynależć gdyby go nie było», twierdzi Michel Pépin z Akademii Medycyny Weterynaryjnej Quebec’u. W Quebec żyje dziś ponad 2 miliony psów i kotów oraz podobna ilość zwierząt egzotycznych (Nowe Zwierzęta Towarzyszące, czyli NAC). Na Zachodzie 1 osoba na 2 posiada co najmniej 1 zwierzę. Otóż, zwierzęta na pewno są „magiczne” i w kontaktach z nimi często odbieramy dobre uczucia, lecz tu należy pomyśleć czy mogą one rozwiązać nasze problemy społeczne, czy ta zależność jest zdrowa i dobroczynna dla jednostek ludzkich, zwierzęcych oraz ogólnie dla społeczności, tu jest krok do przebycia. Oczywistym jest że chodzi tu jedynie o środek uśmierzający. Pytanie, jakie powinno postawić sobie nasze społeczeństwo nie brzmi «Dlaczego zwierzęta robią nam dobrze?», tylko właściwie «Dlaczego tak bardzo ich potrzebujemy?» Właśnie, skoro zwierzęta posiadają «wspaniałą, indywidualną i zbiorową wartość terapeutyczną », nie ma żadnego, godnego swej nazwy naukowego studium, które by to wykazało. Rzeczywiście, żadne spośród 1000 «badań» przestudiowanych przez amerykańskiego epidemiologa, dr Davida T. Allena nie porównuje natężenia efektów przytoczonych przypadków z grupą kontrolną ani z ogółem społeczeństwa. Według dr Allena, wnioski dotyczące dobrodziejstw zwierząt opierają się wyłącznie na «badaniach» opisowych oraz na anegdotycznych opiniach; w efekcie powinny być one umieszczone w samym dole drabiny kryteriów o wartości naukowej. „Pseudonauka” jest tu właściwym słowem. Sterylizacja jest leczeniem gorączki, nie choroby. Paradoksalnie, sterylizacja jest częścią społecznego mechanizmu, którego ukrywaną funkcją jest sankcjonować konsumpcję, przynosząc ulgę i łagodząc poczucia winy, które mogłyby temu towarzyszyć. Wypełniając swój obowiązek, sterylizując posiadane zwierzę oraz adoptując ze «schroniska» zwierzę «zużyte», «reutylizując» je konsument odnosi mylne wrażenie że zrobił swoje. Może następnie ze spokojnym sumieniem dać upust swej przyjemności. Jest to problematyka taka sama jak w przypadku odpadów komunalnych. W czasie trzydziestu lat podnieśliśmy poziom ich reutylizacji z 7% do 28%. Na przykład w Stanach Zjednoczonych między rokiem 1970 a 1994 poziom reutylizacji papieru wzrósł od 15% (6 milionów ton) do 35% (28 milionów ton). «A priori» wydaje się to nadzwyczajne, nieprawdaż? Pytacie – gdzie jest problem? Otóż w tym, czego się nie mówi. W tym samym okresie wyrzucano o 14,7 miliona ton papieru więcej niż w roku 1970… Inaczej mówiąc, obrona zwierząt, ich sterylizacja oraz reutylizacja jest jak coniedzielne chodzenie do kościoła by móc lepiej grzeszyć przez resztę tygodnia; jest to forma sentymentalizmu, czyli rodzaj dalszego kochania zwierząt nie płacąc tego ceny: zaprzestać ich konsumowania oraz ich wykorzystywania wyłącznie dla własnej przyjemności oraz własnego komfortu. W rzeczywistości, z niewinną miną sterylizacja – jak inne postaci uczuć, które pełną garścią rzucamy zwierzętom – podstępnie dokłada się do wzmożenia problemu, któremu przecież ma zapobiegać. W tym samym czasie choroba konsumeryzmu tylko się nasila. Należy zaznaczyć że sterylizacja dobrze załatwia potrzeby Pana, który nie akceptuje zbyt wyraźnych objawów seksualności. To okaleczenie ułatwia kontrolę zwierząt eliminując naturalne zachowania, które przeszkadzają. Zapach moczu, agresywność niekastrowanych zwierząt, wrodzona potrzeba eksploracji terytorium – nie pasuje to do życia w społeczeństwie. Masturbacja zwierząt, które się nudzą oraz tych, które chcą współżyć ze swym Państwem, krwawienia suki w rui, ciągłe wokalizy kotki w rui przeszkadzają Właścicielowi, który z błogosławieństwem oraz pomocą weterynarza wybiera przekształcenie swego dziecka w bardziej cywilizowaną «formę». Co jest dziwne, fakty te są ignorowane przez weterynarzy, działaczy – miłośników zwierząt oraz dobroczynne towarzystwa, które studiują problem porzuceń i eutanazji często z pomocą producentów szczepionek i karm dla zwierząt. Łatwo to zrozumieć, gdyż stosunkowo duże ekonomiczne i psychologiczne odpryski są bezpośrednio związane ze sterylizacją, reutylizacją, kontrolą populacji oraz obroną zwierząt." Odpowiedz Link Zgłoś
po.prostu.ona Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 11:06 Wszystko fajnie. I zgadzam się co do bezsensowności nacisku "i ty musisz mieć psa, a już najlepiej ze schroniska". Poza tym prawdą jest to co mówisz - psy "pracujące" to na ogół mieszańce, ba, oglądałam niedawno program o niemieckiej organizacji szkolącej psy dla niewidomych i mówiono tam, iż na potrzeby szkolenia krzyżują labradory z owczarkami niemieckimi. Ale nie możesz negować wyników badań weterynaryjnych mówiących o zmniejszonym ryzyku zachorowalności na raka gruczołów mlecznych czy ropomacicze przez sterylizowane suki. I jeśli staje się przed możliwościami: znosić cieczki, urojone ciąże, stada "wielbicieli", a na końcu musieć uśpić sukę w sile wieku z powodu potwornej choroby - czy wysterylizować ją i cieszyć się nie tylko "spokojem" ale i towarzystwem zwierzęcia w dobrym zdrowiu fizycznym i psychicznym przez kilkanaście lat - to wybór - przynajmniej dla mnie wydaje się oczywisty :-) Odpowiedz Link Zgłoś
wrexham Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 17:32 to co napisala po.prostu.ona to raz; dwa: wyeliminowanie potrzeby nie krzywdzi nikogo; nie odczuwa sie braku potrzeby, a wiec trudno tu mowic o okaleczaniu (psychicznym, bo ze fizycznie to wplywa tylko pozytywnie to juz chyba ustalone); czy to byly twoje przemyslenia? bo jesli nie, to nie godzi sie tak obszernie cytowac czyichs slow bez podania nazwiska autora pozdro m. Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 17:45 Przecież nie neguję wyników badań weterynaryjnych! Chodziło mi o sprawy bardziej ogólne: o uzmysłowienie że sterylizując (a właściwie kastrując) zwierzę najpierw załatwiamy potrzeby własne, potem - różnych lobby i grup nacisku natomiast potrzeby zwierzęcia są jak zwykle - na szarym końcu. Co innego bowiem wskazania zdrowotne, co innego komfort psychiczny właściciela zwierzęcia... A nazwisko Autora podam innym razem.:) Odpowiedz Link Zgłoś
wrexham Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 17:50 albercik, jesli chcesz na to patrzec z tej strony to ok; ale skoro to daje komfort wlascicielowi, jednoczesnie poprawiajac kondycje fizyczna psa to... przybij piatke - jestesmy, chcesz czy nie, po jednej stronie barykady :) a to, ze ludzie sie daja oglupiac to juz inna, smutna sprawa.. m. Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: No to się dowiedziałaś... 08.01.06, 21:10 Czy ja mówię że nie chcę? Wskazania zdrowotne w porównaniu z wynikami badań naukowych moim zdaniem powinny być interpretowane indywidualnie. Zresztą, nieważne! Wolność słowa i myśli w końcu mamy, kurza mać - może nie?;) Odpowiedz Link Zgłoś
szeki Re: czy sterylizować sukę? 07.01.06, 21:49 pytam dlatego,że wlasnie mam suczkę ze schroniska.Jest zdrowa ,radosna i oczywiście nie dopuszcze do rozmnożenia ale... Czytaliśmy dużo na ten temat i z jednej strony to rzeczywiście wygląda na to,że warto ale z drugiej obawiam sie zadania jej bólu,niepotrzebnego stresu.Obawiam sie też jakis powikłań.Przeczytałam gdzieś,że po steryzlizacji u 35% suk jest taki objaw nie trzymania moczu. Odpowiedz Link Zgłoś
venus22 Re: czy sterylizować sukę? 07.01.06, 22:27 TAK !!!! Na starosc wiele psow tak czy siak popuszcza, nawet bez sterylki. Warto! V. Odpowiedz Link Zgłoś
majenkir Re: czy sterylizować sukę? 04.02.06, 05:03 venus22 napisała: > Na starosc wiele psow tak czy siak popuszcza (...) Nie tylko psow ;))) Odpowiedz Link Zgłoś
babka71 gdzieś to wyczytałaś, ale te 35% nie musi 07.01.06, 22:42 dotyczyć twojej suczki...kochana, dasz i suczce i sobie swiety spokuj jak ją wysterylkujesz.........!!!!!! pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
po.prostu.ona na stronie vetserwisu podają, że dotyczy to 2 proc 07.01.06, 22:48 www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html link do całej strony Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: na stronie vetserwisu podają, że dotyczy to 2 06.02.06, 14:24 Może byście wreszcie przestały za darmo reklamować prywatne firmy na publicznym forum, co? Odpowiedz Link Zgłoś
fedorczyk4 Re: na stronie vetserwisu podają, że dotyczy to 2 06.02.06, 14:30 Jesli uwazasz ze to nie jest w porzadkuto kliknij w kosz albo zglos na forum abuse. Linki kieruja do istotnych informacji. Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: na stronie vetserwisu podają, że dotyczy to 2 06.02.06, 15:22 "Istotnych informacji" w necie jest bardzo dużo a ich właściwa istota zależy od chęci, możliwości i potrzeb nadawcy oraz od mentalności i ogólnych potrzeb odbiorcy. Odpowiedz Link Zgłoś
babka71 Re: czy sterylizować sukę? 07.01.06, 22:38 a chcesz mieć szczeniaki co roku?? Odpowiedz Link Zgłoś
juro14 Re: czy sterylizować sukę? 08.01.06, 12:32 Witam, jak widzę wszystkie wypowiedzi są na tak. I wszystkim wam jest wygodnie bo się nie trzeba martwić. Ogóla prawda jest jednak taka że po sterylizacji częsty jest przerost sutków, zmiana charkteru od niechęci do innych psów, agresję, przez ciąze urojone. A tak naprawdę najzdrowiej jest albo wybrać moment dobry dla Twojej pupilki i dla Ciebie na jednokrotną ciążę (zwłaszcza, że pierwsze mioty są najmniej liczne i łatwiej jest uprzednio znaleźć dla szczeniaczków domy)i dopiero wysterylizować ponieważ część ryzyka zupełnie znika, albo przejść na tabletki ziłowe lub nie, które podajesz podczas cieczki. Ja miałam suczkę 13 lat. Raz się oszczeniła i zrobiliśmy to dla niej. Potem to kwestia pilnowania i tyle. Nie doceniacie w ogóle kwestii równowagi hormonalnej. Nasza sunia dożyła w zdrowiu fizycznym i psychicznym do swojej późnej starości. Rozwaga i jeszcze raz rozwaga. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
pierozek_monika Re: czy sterylizować sukę? 08.01.06, 13:33 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=525&w=22730580&a=22755076 "Błędne sa też opinie lekarzy aby najpierw sukę oszczenic a potem kastrować. Zupełnie mija się to z jakimkolwiek celem kastracji i jest to zupełnie nie uzasadnione". Odpowiedz Link Zgłoś
wrexham juro...... 08.01.06, 17:46 to ja powiem prosto, bez upiekszen: kazdy normalny osobnik ma instynkt zachowania gatunku, czyli potrzebe rozmnazania sie; ludzie mowia: "o rany, ale ja cie kocham, chce byc blisko" sratatatata, psy kopuluja bez tych pie.. po jdenej ciazy waszej suce nie przeszla chec na kontakty z psami - to pewne; czy zatem humanitarne jest pozbawianie jej mozliwosci zaspokojenia tej potrzeby? czy tobie po pierwszym stosunku seksualnym odeszla chec na nastepne? nawet jesli zakonczyl sie zaplodnieniem i jestes teraz szczesliwa matka? te bidne psy gwalcace swoje poslanka, te suki wystawiajace zadki do wlascicieli.. faktycznie mila atmosferka nie ma co; ale rownowaga hormonalna zachowana, nie? tylko co z tego - hormony sluza do konkretnych celow, nie lataja, jak zyd po pustym sklepie po organizmie; maja wywolac okreslone zachowanie; suka pewnie ze dwa razy do roku powinna miec szczeniaki - wtedy to jest normalne; a wy opedziliscie sie jedna ciaza, a potem postawiliscie jej szlaban; no i nie martwiliscie sie wiecej, prawda? bo tak wam wlozono do glow, ze raz wystarczy, a jesli nie to prochy i hormony; teraz teorie sa inne; sorry za kolokwializmy, ale juz mi puscily nerwy pozdro m. Odpowiedz Link Zgłoś
rezurekcja sterylizować sukę 09.01.06, 10:36 juro14 napisała: > Ogóla prawda jest jednak taka że po sterylizacji częsty > jest przerost sutków, zmiana charkteru od niechęci do innych psów, agresję, > przez ciąze urojone. zaraz. Ciaza urojona u sterylizowanej suki? Jakim cudem? > suczkę 13 lat. Raz się oszczeniła i zrobiliśmy to dla niej. a co ze szcznietami? Znasz ich losy? > Rozwaga i jeszcze raz rozwaga. tak jest. wszystkim jej zyczymy. Odpowiedz Link Zgłoś
seniorita_24 Re: czy sterylizować sukę? 06.02.06, 12:03 Ogóla prawda jest jednak taka że po sterylizacji częsty > jest przerost sutków, zmiana charkteru od niechęci do innych psów, agresję, > przez ciąze urojone. A tak naprawdę najzdrowiej jest albo wybrać moment dobry > dla Twojej pupilki i dla Ciebie na jednokrotną ciążę (zwłaszcza, że pierwsze > mioty są najmniej liczne i łatwiej jest uprzednio znaleźć dla szczeniaczków > domy)i dopiero wysterylizować A skąd te informacje są zaczerpnięte?? Byłaś kiedykolwiek w schronisku, widziałaś psy porzucone, małe szceniaki duszące sie foliowych workach?? Komu jest wygodniej, tym co stwierdzą, że rozmnoża swoją suczkę bo tak zdrowiej (ciocia, babcia im mówiła, słyszeli tak gdzieś od kogoś) czy tym którzy potem szukają domów dla porzuconych zwierząt. Zajmują sie w schronisku niechcianymi zwierzętami. Pomyśl troche i zainteresuj sie tematem zanim będziesz przytaczać "ogólne prawdy". Odpowiedz Link Zgłoś
tymulek Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 23:57 czy piszesz ze nalezy doprowadzic do "oszczenienia" a potem ciac?? oszczenic, znaczy "zrobic kilka szczeniaczkow" dla ktorych bedzie problem znalezc dom po to by jak twierdzisz w lepszym momencie zrobic zabieg sterylizacji?? czy ja czegos nie rozumiem Odpowiedz Link Zgłoś
kalinta Re: czy sterylizować sukę? 24.11.14, 21:39 Na ten temat jest zawsze dużo różnych opinii. Ja chyba wybiorę się na taki kurs, pogawędkę z weterynarze. Taka wiedza się przyda w mojej przyszłej hodowli. Odpowiedz Link Zgłoś
nikola_b Re: czy sterylizować sukę? 26.11.14, 17:31 Dobrze zrobisz. Wiedza teoretyczna nigdy nie zaszkodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
kalinta Re: czy sterylizować sukę? 30.11.14, 19:27 w ten weekend byłam na kursie o sterylizacje w Vadecorso we Wrocławiu! Polecam! Odpowiedz Link Zgłoś
nikola_b Re: czy sterylizować sukę? 02.12.14, 20:33 Wiele o tych kursach słyszałam, podobno warto się wybrać. Taka praktyczna wiedza nigdy nie zginie. Odpowiedz Link Zgłoś
landrynka8 Re: czy sterylizować sukę? 08.01.06, 13:26 Warto. Nie bój zaby o nic. Suczka będzie dostawała srodki p/bólowe po zabiegu. Odpowiedz Link Zgłoś
b-beagle Re: czy sterylizować sukę? 08.01.06, 16:55 Sukę nie przeznaczoną do hodowli jak najbardziej sterylizować Odpowiedz Link Zgłoś
dominikag Re: czy sterylizować sukę? 09.01.06, 11:37 Warto, moja była sterylizowana rok temu. Na drugi dzień już się dobrze czuła. Po zabiegu suczka dostanie tabletki przeciwbólowe i antybiotyki. Zresztą. Porozmawiaj z wetem na ten temat. On na pewno odpowie na wszystkie twoje pytania. Odpowiedz Link Zgłoś
czekoladka8989 Re: czy sterylizować sukę? 17.11.15, 19:12 Mam pytanie mam suczkę 2 letnią nie chce aby miała dzieci ale boję się ,żę po sterylizacji zmieni jej sie charakter.Powiesz jak to było z twoją?Prosze Odpowiedz Link Zgłoś
czekoladka8989 Re: czy sterylizować sukę? 17.11.15, 19:15 Mam pytanie moja suczka ma 2 latka i nie chcę aby miała dzieci.Jednak boję sie ,że po sterylizacji zmieni jej sie charakter.Obecnie jest jak pluszak kochana i grzeczna .Badzo boję się ,że to sie zmieni.Opowiesz jak to było z twoją?Zmieniła charakter?Proszę o szybką odpowiedż Odpowiedz Link Zgłoś
addart Re: popatrz na daty... 18.11.15, 12:28 To było dziewięć lat temu. Uważasz, że kto śledzi swoje wpisy sprzed tylu lat? A Ty chcesz jeszcze szybko... Charakter się nie zmieni, a jeśli już, to na lepszy. Zwierzak wysterylizowany mniej interesuje się swoim gatunkiem, a bardziej lgnie do swoich opiekunów. Odpowiedz Link Zgłoś
dominikag Re: czy sterylizować sukę? 09.01.06, 11:43 Ja sama zadawałam takie pytanie na forum i tutaj masz linka do dyskusji na ten temat. Trochę długie, ale myslę że warto przez to przebrnąć: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=128&w=19367961&wv.x=1&s=0 Odpowiedz Link Zgłoś
jakema Re: czy sterylizować sukę? 03.02.06, 23:59 Czy cieczka i brudzenie jest najwiekszym Za sterylizacja? A co powiecie na to, ze zachorowalnosc na nowotwory ukladu rodnego jest bardzo duze?A sam zabieg wielokrotnie zmniejsza ryzyko... Warto zapytac lekarza, a nie myslec tylko o brudnym klopocie. Przepraszam, ze tak ostro, ale wokol mnie jest duzo ludzi, ktorym to "brudzenie" najbardziej przeszkadza i dlatego chca sterylizowac swoje suczki. Odpowiedz Link Zgłoś
lola211 Re: czy sterylizować sukę? 04.02.06, 09:29 ale wokol mnie jest duzo ludzi, > ktorym to "brudzenie" najbardziej przeszkadza i dlatego chca sterylizowac swoje > suczki. Bo to najbardziej "namacalny" argument.A po co kastruje sie kocury? Dla unikniecia chorob czy problemow z obsikiwaniem mieszkania i smrodem? Odpowiedz Link Zgłoś
albert.flasz1 Re: czy sterylizować sukę? 04.02.06, 13:07 Dla uniknięcia smrodu oraz dla zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania na kamicę nerkową.:D Odpowiedz Link Zgłoś
xwegax Re: czy sterylizować sukę? 16.02.06, 19:11 no właśnie kastracja ZAPOBIEGA chorobom... odpowiedź na pytanie tytułowe: sterylizować, jak najbardziej sterylizować :) Odpowiedz Link Zgłoś
lola211 Re: czy sterylizować sukę? 16.02.06, 19:48 Cale szczescie, bo jest dodatkowy argument "za".Ale o sterylce mysli sie przede wszystkim z innych powodów - aby ulatwic wlascicielowi zycie. Odpowiedz Link Zgłoś
fedorczyk4 Re: czy sterylizować sukę? 16.02.06, 21:16 Lola, daj spokój, póbowałaś kiedyś odpędzić watahę oszlałych z miłości psów od wielkiej i chętnej suki? Słowo Ci daję że czystość jej leża i mojej podłogi to był ostatni problem. Nie mogłam dopuścić do pokrycia, sunia ma skazę genetyczną w postaci ciężkiej dysplazji i jest kundlem, wiec zero argumentów za rozmnażaniem. Tylko jak temu zapobiec? Miałam chodzić ze świecami dymnymi? Czy usypiać kolejne mioty:-( Odpowiedz Link Zgłoś
aix.sponsa Re: czy sterylizować sukę? 17.02.06, 11:03 Nie, nie i jeszcze raz NIE! Odpowiedz Link Zgłoś
pepsikola Re: czy sterylizować sukę? 09.04.06, 18:37 nie sterylozuj. mam suczke i psa wysterilizowanego. Koszmar!! tycie i inne problemy... Kupilam kolejna suczke yorka. Pewnie nie bedzie mogla miec szczeniakow bo jest za mala ale wole sie meczyc co pol roku niz ja cale zycie Odpowiedz Link Zgłoś
po.prostu.ona Re: czy sterylizować sukę? 09.04.06, 22:45 Mam wysterylizowanego psa i kota. ŻADNYCH problemów z tyciem ani z czymkolwiek innym. Koszmarem jest śmierć suki z powodu raka czy ropomacicza. Koszmarem są ciąże urojone, niańczenie zabawek i pantofli, wyciekające mleko. Ten koszmar przeżywa oczywiście suka i tylko ona. Tego koszmaru i cierpienia można jej w prosty sposób oszczędzić - właśnie poprzez sterylizację. Odpowiedz Link Zgłoś
lola211 Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 09:15 Ale ja wcale nie mam za złe, nawet jesli u podłoza decyzji lezy głownie wygodnictwo wlasciciela, a nie obawa o zdrowie suki. Cieczke bedziemy dopiero przerabiac za jakis czas, wiec zobacze jak bedzie.Ponoc z malym psem mniej klopotu, zobaczymy.Rozmawialam z wetem i stwierdzil, ze mala suczka= maly problem, yorki na ropomacicze choruja baardzo rzadko, ryzyko niewielkie.Ale i tak sie zdecyduje, to odpadnie mi caly cyrk z tymi cieczkami. Odpowiedz Link Zgłoś
default Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 09:44 Koty sterylizuję wszystkie jak leci, bo ja mam koty wychodzące i niestety nie wchodzi w grę ich upilnowanie, jak to można zrobić w przypadku psów. Mam dwie niesterylizowane suki. Jakoś najpierw liczyliśmy że będą miały dzieci, potem jednak zrezygnowaliśmy, bo nie bardzo mieliśmy czas i warunki na odchowanie szczeniąt. No a teraz mają już osiem lat więc i tak za późno. Szczerze powiedziawszy wysterylizowałabym je gdyby ich cieczki były bardziej kłopotliwe, ale ponieważ miewają je raz na 12-15 miesięcy, to nie stanowi problemu upilnować je przez te dwa tyugodnie co jakiś czas. No i nigdy nie miewają komplikacji typu - urojone ciąże, laktacje, itp. Najmłodszą, trzecią sukę wysterylizowaliśmy natychmiast po pierwszej cieczce, po której wywiązała się właśnie laktacja, zapalenie sutek i w ogóle same problemy. Odpowiedz Link Zgłoś
bullowy Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 12:07 Witam, Ja jestem przeciwny sterylizacji.Wysterylizowałem sunie i powiem,ze sunia stała sie bardzo apatyczna,nic jej sie nie chce.Zaczeła popuszczać.No tragedia,posłuchałem się tych wszystkich mądrych weterynarzy,forumowiczów i żałuje.Mialem świetną ,radosną i pełną wigoru sunie teraz mam smutne i dąsające sie bez radosci psisko.Nigdy już tego bym nie zrobił.Odradzam stanowczo! Odpowiedz Link Zgłoś
rosenkreuz Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 12:44 To dziwne - moja suka, wysterylizowana kilka lat temu po pierwszej cieczce, zachowuje się jak podrośnięty szczeniak. Świetnie się bawi, jest pełna życia i energii. Nie obżera się, nie przytyła ani grama. Wiele osób nie wierzy w jej wiek - patrząc jak bawi się piłką, skacze, wykonuje sztuczki. Jej rówieśnica, niewysterylizowana, przy każdej cieczce musi dostawać środki uspokajające, jest agresywna i nieobliczalna. Niedawno wycinali jej guza w okolicy sutków, teraz ma drugiego i obawiam się, że długo już nie pożyje. Ale to sprawa właściciela, ja się nie wtrącam, każdy ma swój rozum i swoje sumienie. Odpowiedz Link Zgłoś
default Re: czy sterylizować sukę? 10.04.06, 13:26 rosenkreuz napisała: > To dziwne - moja suka, wysterylizowana kilka lat temu po pierwszej cieczce, > zachowuje się jak podrośnięty szczeniak. Świetnie się bawi, jest pełna > życia i energii. Nie obżera się, nie przytyła ani grama. Wiele osób nie wierzy w jej wiek - patrząc jak bawi się piłką, skacze, wykonuje sztuczki. O tak, dokładnie tak samo zachowuje się nasza Krysia. A kotka Zosia, wysterylizowana jeszcze przed pierwszą rują też zachowała temperament i chęć do zabawy jak u młodego kotka, natomiast mam trochę problemów z jej tuszą, muszę jej ograniczać jedzenie. Za to zupełnie nie mam tego problemu z Małym, któremu kastracja nie wpłynęła ani na temperament, ani na tycie, ani na skłonność do samotnych kocich wycieczek. Tak że widać nie ma na to reguły. Odpowiedz Link Zgłoś