sun.dew
16.01.08, 23:15
Witam, pisałam tu 2 miesiace temu o mojej kotce:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=525&w=72130556&a=72130556
od tego czasu jest jeszcze gorzej, kotka jest apatyczna, nie chce w
ogóle wychodzić na dwór, siedzi prawie cały czas w jednym miejscu w
kuchni, ożywia się tylko jak ma dostać jedzenie (je royal canin i
gotowane ryby) ma nadal biegunke i czasem wymiotuje. Przy naciskaniu
na brzuch czasem ja boli. Chodzi jakos tak powoli i ostroznie, a
zawsze byla pelna energii. Miała juz wszystkie mozliwe badania,
krwi, kału itp, łacznie z gastroskopia, miala antybiogram i 2
tygodniowa kuracje antybiotykami (juz ktoras z rzedu) ale nic nie
pomaga, wszystkie objawy wracają. Nie wiem juz sama, czy to moze
rak... Lekarze rozkładają ręce. Nie chce, zeby kot sie meczyl,
zrobie wszystko, zeby jej pomoc. Tylko co ja jeszcze mogę zrobic..?