vonda_69
12.01.08, 14:47
Witam,
chciałam tą drogą ostrzec wszystkich przed nieuczciwością i
niekompetencją właścicieli i obsługi Starej Karczmy w Jeleśni.
Byłam tam 02.01.2008r. wraz z 12-osobową grupą znajmowych. Kelnerka
podeszła do nas po 30 min. i to po naszej interwencji. W trakcie
przyjmowania zamówień odmówiła nam wystawienia oddzielnych paragonów
twierdząc, że znacznie wydłuży to czas obsługi, ale jak
była "uprzejma" zaznaczyć: "na pewno macie państwo wieeele czasu".
No nic. Idźmy dalej. Tylko 10 z 12 osób dostało na talerzu to, co
zamówiło.
Przykładowe pomyłki:
1. warzywa z wody zamieniono na ziemniaki z wody,
2. polędwicę nadziewaną oscypkiem na nadziewaną pieczarkami,
3. modrą kapustę na marchew i białą kapustę,
4. ziemniaki gniecione ze skwarkami na ziemniaki w całości bez
skwarek,
5. moje frytki dostała koleżanka, a ja jej pieczone ziemniaki,
6. zamiast dwóch dań podano jedną porcję - po 1/2 (na dwóch
talerzach), bo...kelnerka tak usłyszała,
7. po 30 min. od przyjęcia zamówienia oświadczono nam, że właśnie
skończyły się pierogi,
8. po kolejnych kilkunastu mninutach skończyła się golonka,
9. po sztućce musiałam iść sama do baru, ponieważ moja proźba o ich
przyniesienie pozostała bez echa.
PO tym wszystkim, 04 stycznia, kilku z nas napisało swoje opinie o
tym lokalu na www.starakarczma.pl. Wszystkie opinie klijentów, jakie
tam zamieszczono, były pozytywne, a my rozpoczęliśmy serię
negatywów. Kolejnego dnia nasze opinie zostały w całości
wymoderowane; zostały tylko pochwalne peany. Nie daliśmy za wygraną
i wpisaliśmy się ponownie. Najpierw zrugał nas, na forum, jakiś niby-
klijent, a wczoraj możliwość wpisywania opinii o Starej Karczmie
została na jej stronie zablokowana; zlikwidowano po prostu
opcję "księga gości".
Podejrzewam, że praktyka usuwania negatywnych opinii była ćwiczona
już wcześniej przez właścicieli tego przybytku nieporozujmień. Tym
razem się poddali, ale zanim to uczynili, nie omieszkali obrazić nas
jeszcze na forum Karczmy; tylko dlatego że nam się nie podobało.
Proszę Was więc o napisanie swoich opinii o tym lokalu. Niech w tym
miejscu będzie można pisać prawdę (i tę smutną i tę radosną), i to
bez obaw, że ktoś nas wymoderuje.
Na koniec dodam jeszcze, że nie usłyszeliśmy z ust obsługi
magicznego słowa - przepraszam. Ono wszystko by załatwiło, ale
widać - w Starej Karczmie to pojęcie jest nieznane...
Pozdrawiam