Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[kroliklesny]

Ciekawy problem. Ja mam np. wypchanego krokodyla i tez nie mam sie
jak zarazy pozbyc. Szczerzy zeby i zbiera kurz!

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: gosc]

Durne prawo a jeszcze durniejszy kraj ktory go przestrzega!!!!!

[Gość: mnmnm]

to nie prawo jest durne, ktoś takie bzdurne prawa ustanawia. pytanie
PO CO? Czy czasem nie po to, aby każdy z nas był przestępcą? Komu na
tym zależy????

Talk FM:"prokuratorzy są przeciążeni pracą".Pewnie

[Gość: Pojebany prokurato]

idiotyzmów zawsze starczy. Lepiej zająć się przez miesiąc biurokratyczną
pierdołą niż jakimś Rumunem który głoduje bo go niesłusznie oskarżono. Korwa
polska mać!

[lokator]

Gość portalu: mnmnm napisał(a):

> to nie prawo jest durne, ktoś takie bzdurne prawa ustanawia.
pytanie
> PO CO? Czy czasem nie po to, aby każdy z nas był przestępcą? Komu
na
> tym zależy????

"Koniec z bieganiem z papierkami między urzędami, jedno urzędowe e-
okienko, podpis elektroniczny w dowodzie. Jeszcze przed końcem
kadencji tego rządu czeka nas cyfrowa rewolucja w administracji -
zapowiada rząd. Wcześniej trzeba jednak zmienić prawo, procedury i
mentalność urzędników."

gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6658651,Cyfrowa_Polska_2011_.html

Głosujcie na PO!!! Mistrzowskie rozminięcie teorii z praktyką.
Przeciwnicy Unii Europejskiej!!! PO rozłoży UE od środka - to wasza
jedyna szansa!

[okulele99]

jak zwykle atak na PO. zesraj sie a nie daj sie.

[Gość: widzyk32]

działalność państwa żywcem z PRLu, najważniejsze na każdego mieć haka, no czasem
można odstąpić od ..., niech obywatel wie, że państwo jest dobre i jeszcze
jedno, w takiej sytuacji rośnie wykrywalność - jakie proste nie trzeba się
namęczyć a krzywa idzie w górę

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: soe]

Polskie prawo jest żałosne ale nic dziwnego jeżeli powstaje w politycznej
piaskownicy (Sejmie RP).

[Gość: ktoś]

jakbyś czytał ze zrozumieniem, to wiedziałbyś, że to nie POLSKIE prawo, tylko
UNII EUROPEJSKIEJ.

Nie prawo UE a polska implementacja

[kosmiczny_swir]

Nie prawo UE a polska implementacja jest beznadziejna. Poza tym w normalnym
kraju nikt nie podchodzi do prawa tak jak w Polsce. Skoro pianino jest
przedwojenne, to chyba jasne, ze zadnych papierow nie ma i kazdy to rozumie i
nikt nie robi problemow. Problem jest w tym, ze w Polsce urzednicy czepiaja sie
byle czego jesli tylko moga. A uzednicy to Polacy, wiec problem tkwi w polskiej
mentalnosci.

[Gość: boso & kaczo]

"Nie prawo UE a polska implementacja jest beznadziejna. Poza tym w
normalnym kraju nikt nie podchodzi do prawa tak jak w Polsce. Skoro
pianino jest przedwojenne, to chyba jasne, ze zadnych papierow nie
ma i kazdy to rozumie i nikt nie robi problemow. Problem jest w tym,
ze w Polsce urzednicy czepiaja sie byle czego jesli tylko moga. A
uzednicy to Polacy, wiec problem tkwi w polskiej mentalnosci."

Dokladnie tak... zasadniczy problem tkwi w mentalnosci i
glupowatosci polskich urzednikow!!!

[Gość: wsiok]

Jaka trzeba być mendą żeby takie coś wyśledzić na allegro.Chorych
wśród nas nie brakuje.

[Gość: tp]

Jest to miedzynarodowa konwencja CITES, ktora nie ma nic wspolnego
z EU! Autor powinien sie douczyc zamiast pisac bzdury....

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: gosc]

Adam B.? Z Pewli Ślemieńskiej?:)

[Gość: doc_holiday]

A gdyby tak sprzedać pianino bez klawiszy, a same klawisze dać
kupującemu w prezencie? Czy obdarowanie kogoś przedmiotem z kości
słoniowej też "podpada" pod obrót?

[Gość: TG]

Chybabyśmy nie istnieli jako naród bez kombinowania jak kiwnąć okupanta. :-P

[Gość: tj]

Niestety ,tak podlegasz pod to prawa. Jest to obrót kością słoniowa w postaci
prezentu.
Innym przypadkiem jest ,ze naruszasz prawo jeśli masz przedmioty z kości
słoniowej z lat 50-60 bez certyfikatu. A takie są W Polsce . Związek Radziecki
i kraje komunistyczne podpisały się dopiero pod koniec lat 60-tych. Dlatego
powinno się karać osoby dopiero po tym podpisie a nie od 1947 r. Jest to prawo
działając wstecz ,czego nie ma w państwie prawa

A co z osłami z Wiejskiej? Też są pod ochroną?

[Gość: sceptyk]

A skundlonymi sędziami, prokuratorami i innymi urzędnikami?
Proponuję to całe towarzystwo w ZOO zamknąć ;-)

[Gość: słonik]

Moja stara zona wyglada jak słonica, czy też mam sie spodziewać nalotu policji??
czy jest nadzieja że ja ode mnie zabiora??

[koloratura1]

Gość portalu: słonik napisał(a):

> Moja stara zona wyglada jak słonica, czy też mam sie spodziewać nalotu policji?
> ?
> czy jest nadzieja że ja ode mnie zabiora??

A co? Znęcasz się nad nią? Albo próbujesz sprzedać?

[zdzisiek_2]

Gość portalu: słonik napisał(a):

> Moja stara zona wyglada jak słonica, czy też mam sie spodziewać nalotu policji?

Chyba dopiero jakbyś wyrwał jej zęby i próbował je sprzedać na Allegro.

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: benek]

Współczuję.Jak pies nie ma co robić to se j..a liże.

Polska kraina absurdu

[Gość: P.]

W Wielkiej Brytanii kupujesz pianino za 150-200 funtow, stare, z
kalszami z kosci sloniowej (no bo niby z czego mieli wtedy zrobic?)
i nikt sie ne czepia.

Dlaczego u nas musi byc porzadniej niz w cywilizowanym swiecie?
Dlaczego nie moze byc po prstu tak samo?

Była taka piosenka Paula McCartneya

[zigzaur]

Ebony and Ivory

Heban i kość słoniowa
na klawiaturze mojego fortepianu
leżą obok siebie w doskonałej harmonii.
Dlaczego my nie mielibyśmy tak leżeć?

Piosenka ładna i o budującej tematyce: o zbliżaniu ras.

Ponoć raz w USA pewien stolarz miał kłopoty prawne, bo użył zwrotu "rżnąć
heban". Dwa słowa, dwa przestępstwa: seksizm i rasizm.

[michals-3]

zigzaur napisał:
> Ponoć raz w USA pewien stolarz miał kłopoty prawne, bo użył zwrotu "rżnąć
> heban". Dwa słowa, dwa przestępstwa: seksizm i rasizm.

Hmmm, a jak brzmiało to "rżnąć" w oryginale?

[Gość: Taaa]

pewnie chodziło o jakąś hebanową śrubę (ebony screw)?

[Gość: ktoś]

chyba coś Ci się pokręciło, bo Wielka Brytania równeiż należy do Unii
Europejskiej, a jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że to właśnie
Unia wyznaczyłą to prawo. więc jeśli ktoś tego nie przestrzega w Wielkiej
Brytanii, prędzej czy później i jego się przyczepią.

[twojabogini]

Gość portalu: ktoś napisał(a):

> chyba coś Ci się pokręciło, bo Wielka Brytania równeiż należy do
>Unii Europejskiej, a jakbyś czytał ze zrozumieniem, to byś
>wiedział, że to właśnie Unia wyznaczyłą to prawo. więc jeśli ktoś
>tego nie przestrzega w Wielkiej Brytanii, prędzej czy później i
>jego się przyczepią.

Jakbyś zadał sobie trud dowiedzenia się jak funkcjonują mechanizmy w
Unii to byś głupot po forach nie pisał. Łopatologicznie działa to
tak: unia wyznacza standard, poszczególne państwa go realizują -
jedne zaczynają się domagać papierków, inne pozwoleń, inne zakazują
obrotu, ale w granicach rozsądku. U nas tego rozsądku zabrakło, w
Wielkiej Brytanii widać nie.
Ludzie gadacie "unia to, unia tamto", politycy dopie.rzają wam
kolejnych głupot bo "unia kazała". Nie macie pojęcia jak ta unia
działa. Kolejne pokolenie też rosnie w niewiedzy, bo szkolny program
nie obejmuje unijnych mechanizmów decyzyjnych, unifikacji prawa,
wpólnych polityk, struktur itp. Jest tylko o jedności europy, trochę
wybiórczej historii i wspólnych wartościach. Jakich wspólnych?
Polaków i Holendrów?

[Gość: tp]

to nei Unia wyznaczyla to prawo tylko miedzynarodowa konwencja CITES

[Gość: jan]

nie Polska ale unia europejska

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: cartman71]

Qrwa! Ten zidiociały do reszty kraj utonie w oparach absurdu i debilizmem
urzędasów.

[gazamate]

To urzędnicy UE wymyśłili taki gniot jak z reszta wiele innych a
nasi obywatele muszą tego dziadostwa przestrzegać. Nadzieja w tym że
UE jak wieża Babel wreszscie sie zawali cały stek durnej biurokracji
pójdzie na smietnik, wtedy gosć legalnie bedzie mógł sprzedać ten
instrument.
Nie neguję potrzeby ochrony zagrożonych gatunków ale nie należy
popadać w jakąś dziwną paranoję

[koloratura1]

gazamate napisał:

> Nadzieja w tym że
> UE jak wieża Babel wreszscie sie zawali cały stek durnej biurokracji
> pójdzie na smietnik, wtedy gosć legalnie bedzie mógł sprzedać ten
> instrument.

Obawiam się, że ten instrument rozsypie się wcześniej niż UE zawali...

Nie klam nieuku.

[kosmiczny_swir]

Ni klam! Nie wiesz nawet jak dziala UE. Jak napisal ktos pare postow wyzej, UE
wyznacza pewien standard a poszczegolne kraje implementuja go w swoim systemie
prawnym na SWOJ sposob. W Anglii to samo prawo jest zaimplementowane inaczej niz
w Polsce. Po prostu Polacy jak to zwykle przedobrzyli. Pisze Polacy, bo nais
ustawodawcy sa demokratycznie wybierani i stanowia przekroj polskiego
spoleczenstwa wiec mozna zalozyc, ze statystyczny urzednik dziala i mysli jak
statystyczny Polak.

[gazamate]

Przy niektórych elementach prawodawstwa nie ma możliwości manewru -
po prostu ma być taj jak eurobiurwy zarządzą. Przykład dyrektywa
REACH dotycząca obrotem chemikaliami. Przy poziomie zamożości
polskich firm będzie stanowiła gwóźdź do trumny do roku 2018, kieedy
przypada rejestracja właściwa dla najniższych tonaży.
Ta dyrektywa to grube setki tysięcy euro za same opłaty
rejestracyjne których urzędnicy Europejskiej Agencji Chemikaliów ani
myśłą zmniejszać bo w końcu ustalili budżet i podwyzki pensji na ten
rok a kryzys ich nie dotyczy i nie jest powodem do obniżek opłat.
Druga sprawa to lobbing dużych koncernów chemicznych które dysponują
badaniami toksykologicznymi substancji a które w majestacie prawa
będą mogły odpłatnie udostępniać i na nich zarabiać bo agencja
zakazuje badań toksykologicznych na kręgowacach w sytuacji gdy ktos
już takimi dysponuje.
Ta dyrektywa to majstersztyk naciągactwa

[koloratura1]

kosmiczny_swir napisał:

> Ni klam!

Ty to do mnie?
A gdzie ja kłamię?

I czemu jesteś chamem (w stosunku do kogoś, kogo nie znasz)?
To taka przypadłość wrodzona? Mogę ci tylko współczuć (jak każdemu upośledzonemu).

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[patriotaa]

A czy ktoś mi poda chociaż jeden paragraf kompletny i dobry? Całe polskie
prawo jest do dupy. Jeden paragraf zaprzecza drugiemu. No ale cóż możemy
poradzić, jeśli debile go tworzą i uchwalają. Wystarczy popatrzeć na ustawy
wymyślone w ostatnich czasach za rządów PO jedna ustawa głupsze od drugiej i
jak tu prawo przestrzegać? Jeden paragraf mówi, że wolno a drugi mówi, że nie
wolno. I jak tu żyć w takim popapranym ustawami kraju. Nie dziwie się, że
młodzi po studiach uciekają za granicę i nie wracają.

[olias]

to nie posłowie są debilami. przecież mają więcej niż my, ba dajemy się doić jak
potulne barany ;-)
to my, wyborcy jesteśmy debilami.

A co na to komisja "Przyjazne państwo"?

[sandremag]

Jak w temacie..

[Gość: OldEnt]

"Przyjazne"?

wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6658841,Klienci_kupujacy_alkohol_beda_nagrywani_.html

Instaluje kamery...

[czwarty.wymiar]

...w monopolowych.

Następne będą czujniki rozporkowe ...

[absurdello]

monitorujące 24h/dobę sposób użycia narzędzi gwałtu ... albowiem
gwałtom trzeba zapobiegać. Każdy facet będzie nosił rejestrator
dyskowy pieczętowany Superhiper Pieczęcią.

Planowane jest także instalowanie dziewczynkom systemu Virgin Alarm
(TM) dla zmniejszenia demoralizacji młodzieży ...

[Gość: jadzka]

a ja sie pytam gdzie byli jego rodzice?

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: gagat]

Cyt "że sprzedając pianino z elementami wykonanymi z kości słoniowej naruszył
prawo Unii Europejskiej z zakresu ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt i
roślin i obrotu nimi". Znowu ta Unia... Nie czepiajcie się tak bardzo w tym
wypadku tylko polskich przepisów.

[zigzaur]

Ktoś jest niedoukiem i nie słyszał o dwóch oczywistych rzeczach:

- zasada niedziałania prawa wstecz

- przedawnienie

[gazamate]

Ok, ale kto ma kwity za zakup czegokolwiek ponad pół wieku temu

Sąd "na oko" lub biegły

[koloratura1]

gazamate napisał:

> Ok, ale kto ma kwity za zakup czegokolwiek ponad pół wieku temu

Pewnie nie ma.
Ale może opinia biegłego wystarczy, o ile nie - sądowe oko?

[Gość: BcD]

Kto ma? Mój ojciec, który nigdy nie wyrzuca żadnego "ważnego" (w
jego rozumieniu) papieru. Ostatnio wykryłam u niego kwity na zakup
węgla z lat 50-tych:)

[zdzisiek_2]

Gość portalu: BcD napisał(a):

> Kto ma? Mój ojciec, który nigdy nie wyrzuca żadnego "ważnego" (w
> jego rozumieniu) papieru. Ostatnio wykryłam u niego kwity na zakup
> węgla z lat 50-tych:)
>

I tu masz naukę aby słuchać się starszych. To co uważasz za durnotę to często
życiowe doświadczenia. Jak widać całkiem przydatne także w nowych czasach.
Ja na ten przykład rozliczam się z ZUS i US elektronicznie ale za radą mamy
emerytki wszystko sobie drukuję i trzymam w segregatorze. Już kilka razy się
przydawał.

[Gość: m]

Jakie zastosowanie ma tutaj instytucja przedawnienia oraz zasada lex retro non
agit. Wyjaśnij ignorancie bo na razie niedoukiem jesteś ty.

[koloratura1]

Gość portalu: gagat napisał(a):

> Cyt "że sprzedając pianino z elementami wykonanymi z kości słoniowej naruszył
> prawo Unii Europejskiej z zakresu ochrony gatunków dziko żyjących zwierząt i
> roślin i obrotu nimi".

A może wystarczyło dodać: "... z elementami wykonanymi z kości słoniowej" PRZED
ROKIEM 1947 ?

[Gość: komisasz]

A co z tego ,że przed rokiem 1947? Widze, że ktoś tu nic nie kuma.
Kiedy pianino został zrobione nie ma tu nic do rzeczy. Prawo
(idiotyczne, niewolnicze, faszystowskie) ale prawo Wspólnot
Eropejskich (ble:P) mówi o OBROCIE! kością słoniową...

Do UE wstąpilismy w 2004 roku, gośść sprzedaje to pianinow roku 2009
więc NIE ma mowy o tym, żeby prawo działało wsecz...

POzdrawiam

A oni to rozróżniają w tym prawie wyrób nowego pia

[absurdello]

nina z klawiszami z kości od sprzedaży gotowego pianina, które
kiedyś wyposażono w takie klawisze ?

[koloratura1]

Gość portalu: komisasz napisał(a):

> A co z tego ,że przed rokiem 1947? Widze, że ktoś tu nic nie kuma.

Niestety, ale tym kimś jesteś Ty. Przeczytaj, ale DOKŁADNIE i ZE ZROZUMIENIEM artykuł, który - niby to - komentujesz.

Świr prokuratorski !

[Gość: menuet1]

Oni uważają się za omnibusy! .Są społecznie 'uciążliwi' [nie mylić z
potrzebni], bo przecież jakiż tu obrót kością kiedy to są klawisze???

A moze by tak ścignęli producenta? [pewnie zostal zbombardowany]

'To wszystko z nudów Wysoki Sądzie'.

to dopiero jest głupota

[Gość: jacek]

w jednym ze swoich programów, wielce szanowany przeze mnie, Wojciech Cejrowski
zwracał uwagę na podobny problem z anakondami,
w ameryce południowej anakondy są bardzo popularnymi i niebezpiecznymi
szkodnikami, porywają zwierzęta, atakują ludzi głównie małe dzieci, a że
występują tam licznie i są smaczne, są także zjadane przez tubylców, co jest
nawet naturalne....

natomiast w europie, gdzie anakondy nie występują, są one pod ścisłą ochroną,
oznacza to że nie można przywieść do europy nawet skórki anakondy którą
zwierzątko zrzuciło z siebie w naturalnym procesie zmiany skóry... czyż to nie
jest głupotą?

[wari]

Dale słuchaj idiotyzmów które wygaduje Cejrowski, a będziesz mindry
jak on. Anakondy w Ameryce Południowej nie są szkodnikami (wręcz
odwrotnie sporo szczurów połykają), nie pożerają też małych dzieci
(szczury i kapibary im wystarczają) i niestety nie występują już tak
licznie jak wcześniej.
Gdyby nie ograniczenia w imporcie skór anakond do krajów bogatych,
zwierząt tych już by nie było w naturalnych środowisku i tubylcy nie
mieliby się czym zajadać. Niestety ze skórki z wylinki, zrzucownej w
czasie linienia nie da się zrobić torebki czy butów.

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: Lehoo]

Niech zatem nadgorliwy kretyn prokurator udowodni, że Breslau przed 1945
rokiem nazywał się Wrocław.

[Gość: vercyn]

czyli Twoim zdaniem geniuszu, wystarczy w nazwie firmy użyć słowa
Breslau i już można sobie robić figurki z kości słoniowej bo to niby
świadczy o tym, że będą pochodziły z przed 1945 roku?

[Gość: greg]

No toś się popisał. Gratuluję pokręconego życia, bo taki masz tok
myślenia. Obrażasz przedmówcę bezpodstawnie czym zapewne podnosisz
swoje ego, jesteś zapewne z siebie dumny?
Gdybyś dokładnie przeczytał (ze zrozumieniem, a nie na wyrywki)
artykuł dowiedziałbyś się, że fortepian wyprodukowała firma, która
znajdowała się w przedwojennym Wrocławiu czyli BRESLAU. Obecnie taka
firma nie istnieje przynajmniej od 1945r. Nie ma tu nic do rzeczy
użycie niemieckiej nazwy Wrocławia.

[koloratura1]

Gość portalu: Lehoo napisał(a):

> Niech zatem nadgorliwy kretyn prokurator udowodni, że Breslau przed 1945
> rokiem nazywał się Wrocław.

Nie udowodni, bo Breslau przed 1945 rokiem nazywał się Breslau, a nie - Wrocław.

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: Vercyn]

Prawo jest OK. Wprowadzono takie przepisy z wiadomego powodu
(ratowanie słoni) i chyba sensowności tego nikt nie kwestionuje.
Kuleją przepisy wykonawcze i procedury. A artykuł jest tendencyjne i
napisany w stylu Faktu lub Superekspresu. Tego typu sytuacje się
zdarzają ciągle (ktoś sprzedaje żółwia, inny robi spławiki z kolców
jezozwierza itd.) i wynikają z kiepskiej edukacji społeczeństwa w
pewnych dziedzinach. Uważam, że słusznie zainteresowała się
prokuratura tą sprawą - inaczej ograniczenia w obrocie m.in. kością
słoniową nie miały by sensu. Po prostu powinny istnieć procedury,
które w przypadku braku przęstępstwa (kość słoniowa z przed 1947
roku) pozwalały by sprawę szybko wyjaśnić i umorzyć.

[Gość: komisasz]

Ja kwestinuje sensownośc tego prawa:D (czyli już ktoś;)). Po
pierwsze bezsensowne jest samo "ratowanie gatunków", w ciągu
istnienia życia wyginęły miliony gatunków (chociazby dinozaury) i
iemia się od tego nie zawaliła, od momentu pojawienia sioę
człowieka również znikneły tysiące gatunków, pojawiło się również
wiele nowych... Jest to naturalny mechanizm ewolucjii, poprostu
słonie przegrały wyścig ewolucyjny z nami (tego chyba nie podważasz)
i prędzej czy póżniej wyginą. łożenie milionów euro i wsadzanie Bogu
ducha winnych ludzi do więzienia dla (wątpliwej
skuteczności) "ochrony" paru afrykańskich!(nie unijnych!) słoni jest
i nieludzkie i nieopłacalne. Ale to szczegół...

Naprawdę istotne jest to, że jesteśmy niesuwerenni, całkowicie
podporządkowani prawu biurokratycznej, socjalistycznej Wspólnoty
Europejskiej, która może nam narzucić więcej takich faszystowskich
nakazów...

Pozdrawiam, pomyśl o tym...

[Gość: marok]

Uwazasz ze jestes rowny zwierzetom czy stoisz od nich wyzej?
domyslam sie, ze to drugie. W takim razie nie na miejscu jest
argument o wyscigu gatunkow i ewolucji.
Uwazamy sie za istoty wyzsze, wiec tak postepujmy. Nie porownuj
dzisiejszego wymierania do znikniecia dinozaurow. To obecne jest
wynikiem niekontrolowanej dzialalnosci czlowieka. Naszym zadaniem
jest zahamowanie tego procesu na tyle ile to mozliwe.
Kto twierdzi, ze nie niech pomysli na czym opiera swoje przekonanie
o wyzszosci ludzi nad zwierzetami.

[Gość: komisarsz]

Nszym zadaniem?! Móz za siebie nie za wszystkich...któż dał Ci
prawo:D.

Uważam, że stiomy wyżej niż zwierzęta, dlatego też kwestionuję
moralną podbudowę rozumowania, które karze urzędnikom UE wsadzać
(artykuł mówi przecież o więzieniu!) LUDZI za obrót kłem jakiegoś
(na pewno arcysympatycznego) ale SŁONIA...

Pozdrawiam

[Gość: marok]

ale jednoczesnie nie kwestionujesz moralnosci tepienia innych
gatunkow dla miesa, skor, kosci itd.?

[Gość: komisasz]

Nie kwestionuje, ale czy z mojej wypowiedzi to wynika?!

[Gość: marok]

W pierwszej wypowiedzi z tego cyklu napisales, ze nie ma sensu
ochrona gatunkow. Ochrona gatunkow polega wlasnie na niedopuszczaniu
do zabijania tychze gatunkow z powodow, ktore wymienilem wczesniej.
Jesli nie kwestionujesz moralnosci tych dzialan (tzn. uznajesz ich
niemoralnosc, czy tak?)to dlaczego uwazasz, ze ochrona gatunkow jest
bez sensu?

[Gość: komisasz]

Źle mnie zrozumiałeś, ja kwestionuję moralność "działań" na rzecz
ochrony gatunków. Jako, że uważam ludzi za stworzenia nieskończenie
bardziej wartościowe od zwierząt, nie moge nazwać moralnym prawa,
które uderza w tych ludzi na rzecz ochrony jakichś (bardzo je lubię)
słoni. Analogicznie nie sprzeciwiam się zabijaniu zwierząt w celu
uzyskania mięsa skór itd. co usiłowałem mi przypisać...

[Gość: marok]

Napisales wczesniej: Po
pierwsze bezsensowne jest samo "ratowanie gatunków"
interpretacja zdala mi sie jasna...
Nie usilowalem Ci przypisac niczego. Postawie moze pytanie jasno,
zeby nie bylo nieporozumien: czy moralne jest wedlug Ciebie
zabijanie zwierzat np w celu wytwarzania z nich figurek?

A poza tym prawo karne zawsze "uderza" w jakichs ludzi. czy to
znaczy, ze zawsze jest niemoralne?

[Gość: komisasz]

1. Mogże wydam Ci się potworem, ale uważam, że nie ma nic złego w
zabijaniu zwierząt dla figurek, obecnie rujnujemy życie kurom dla
jajek (kury są przetrzymywane w fatalnych warunkach:P) bez których
teoretycznie możemy się obejść. Nikt nie protestuje, możę dlatego,
że nie są wymierającym gatunkiem, a urzędnicy UE bardzo lubią
jajecznicę..

2. Oczywiście, uderza bo powinno, tylko ja tu nie widzę
przestępstwa... Nie widze powodu...

[Gość: marok]

no dobrze, kazdy zostaje wiec przy swoim zdaniu.
Ja tylko dodam, ze uwazam zabijanie dla figurek za niemoralne i
humanisty niegodne.
Nie potepiam jedzenia kurczakow czy karpi na swiatecznym stole, ale
tylko, jesli byly one hodowane w godnych warunkach, a nie w
warunkach chowu przemyslowego. I jestem z tym, zeby ta kwestia tez
sie Unia zajela.

[koloratura1]

Gość portalu: komisasz napisał(a):

> Naprawdę istotne jest to, że jesteśmy niesuwerenni, całkowicie
> podporządkowani prawu biurokratycznej, socjalistycznej Wspólnoty
> Europejskiej, która może nam narzucić więcej takich faszystowskich
> nakazów...

Trzeba było o tym pomyśleć PRZED akcesją.
Teraz już "po ptokach"; no - chyba że wystąpimy z UE. Na pewno jest jakiś sposób, tylko czy większość narodu rzeczywiście zechce wystąpić?

[Gość: komisasz]

Wklep w Youtube

Nigel Farage

[wari]

Gość portalu: komisasz napisał(a):

> Ja kwestinuje sensownośc tego prawa:D (czyli już ktoś;)). Po
> pierwsze bezsensowne jest samo "ratowanie gatunków", w ciągu
> istnienia życia wyginęły miliony gatunków (chociazby dinozaury) i
> iemia się od tego nie zawaliła, od momentu pojawienia sioę
> człowieka również znikneły tysiące gatunków, pojawiło się również
> wiele nowych... Jest to naturalny mechanizm ewolucjii, poprostu
> słonie przegrały wyścig ewolucyjny z nami (tego chyba nie
podważasz)

Skrajnie socjobiologiczne podejście. Nawet sami socjobiolodzy jego
nie podzielają, bo ociera się o bzdury. Czy troszczenie się o inne
gatunki nie jest mechanizmem naturalnym, ewolucyjnie uzasadnionym ?
Skoro cześć populacji chce je chronić to może Homo sapiens ma w tym
jakiś interes ewolucyjny. Podobno jest jeszcze ewolucja kulturowa.
Czy w swoim zyciu opierasz się wyłącznie na zaspokajaniu popędów
biologicznych bez uwzględniania kulturowych ? Obawiam się, że żyjesz
w głebi amazońskiej puszczy, tylko skąd ten internet :).

[wari]

Procedury istnieją. Wystarczy złożyć wniosek do MŚ i uzyskać
zezwolenie na obrót. W tym przypadku pewnie nie byłoby żadnego
problemu.

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[Gość: mmm]

brawo,niech zyje i rozkwita nasza ukochana,piekna,wspaniala
BIUROKRACJA

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[olias]

pobicie zwykłe - 2 miechy w zawiasach
pobicie ze skutkiem śmiertelnym - 2 lata
przekręt powyżej 2 mln - niska szkodliwość czynu
Adam B - 5 lat
a chciał Ziobro zrobić porządek w chlewie - chcieliście co macie: wielkie
zwycięstwo w więzieniach w ostatnich wyborach.

[pl.trocker]

Zamknij się.

[Gość: Franek]

Przekręt na 120 milionów - jakieś stare, nieważne sprawy sprzed lat.

[Gość: marter]

fakt - Ziobro dałby Adamowi B. 10 lat...

[alik666]

+ na licznych konferencjach przekonywałby, że nikt już przez Adama N. życia
pozbawiony nie będzie... -.-

[rtg]

olias napisał:

> [...]
> a chciał Ziobro zrobić porządek w chlewie - [...]

A co zrobił? bardak, i do tego wstrzymał przeszczepy, uzależnił politycznie
prokuraturę, sterował ręcznie dochodzeniami a na koniec doprowadził do
samobójstwa B. Blidę. Każdy PiSSgamoń, nieudacznik od prezesa zaczynając jak się
weźmie do dowolnej roboty to ja spaprze... dokładnie jak tow. Gierek "dobrze
chciał tylko mu nie wyszło"... bo wszystko w PiSS oparte jest na "chciejstwie".

[Gość: tyle w temacie]

Co chciał Ziobro zrobić??? Porządek??? Przecież ten nieudacznik
nawet nie umiał się przeciwstawić adwokatom. On jest jedynie dobry w
szczekaniu tak samo jak ty.

[venus99]

głupota prokuratorów w tym kraju jest zadziwiająca.

[Gość: alik w płomieniach]

E tam, po prostu im się wydaje, że w Eurosojuzie też można partaczyć i nękać
burżujów...

czy można by poznać nazwisko prokuratora?

[Gość: miś kolabor]

i czy o jego decyzjach mogliby sie wypowiedzieć przełożeni?
chciałbym wiedzieć, czy to już tak ma być, czy tylko jakiś prokurator z
przepisami w reku rwie przed szereg pomijając zdrowy rozsądek

[lemista1]

Tym krokodylem to ja się chętnie zajmę! Napisz na maila
[e-mail] Proszę. Dogadamy się

[Gość: bazyl]

Wszystko to kwestia sztywnych procedur.
Prokurator powinien na dzień dobry umorzyć sprawę i nie marnotrawić
czasu swojego i sądu, a jeśli nie może (bo procedura) to trzeba
zmienić procedurę lub sprawić, żeby sąd umarzał takie sprawy
możliwie szybko ... i tyle.

Rozum zdominowany przez "prawo europejskie" :-(

[Gość: jgor5]

Zająć się trzeba ale sędzią i prokuratorem

[cyklista]

Za ośmieszanie prawa i niszczenie autorytetu państwa. Prawie każdy paragraf
można sprowadzić do absurdu, i utopić sądy w lawinie absurdalnych pozwów.

[Gość: ambion]

zgadzam sie z ta wypowiedzia. Kazdy paragraf mozna sprowadzic do
absurdu. Prokurator powinien byc przede wszystkim zobowiazany do
uzywania rozumu, bo nie po to konczyl wyzsze szkoly za darmo aby
teraz narazac skarb panstwa na takie glupoty. Sedzia powinien umozyc
sprawe i ukarac prokuratora. Nikt nie jest zwolniony od myslenia, a
ludzie bez rozumu na pewno nie powinni zajmowac takich stanowisk.

[Gość: kibuc]

Prokurator jest rozliczany ze statystyk, taka sprawa to dla niego jak gwiazda z
nieba.

Sprzedajesz pianino? Możesz być przestępcą

[funstein]

dlaczego prokuratura się ośmiesza za pieniądze podatników ?