Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: Beata]

Byłam tam wraz z córką.Ten pokaz miał być dla nas miłą
niespodzienką.Pierwszy raz byłyśmy na pokazach lotniczych "Air Show"
siedziałyśmy w 6 rzędzie Vip-ów.Wypadek ten dział się na naszych
oczach.Nie wierzyłam,że to widzę!!!A jednak...Krzyknęłam:"O
Boże!",stojąc czekałam i modliłam się o Łaskę Bożą.Pogrążona w
smutku składam kondolencję rodzinom ofiar.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: RED HOT]

To będzie naprwde niezapomniane Airshow!

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: Toth]

Widziałem Żelaznych w Krakowie na pikniku lotniczym....aż trudno uwierzyc ze oni
mieli wypadek...

[Gość: dmd]

a ja mam zdjecia z zeszlego roku z AWAC. Pokazy akrobatyczne w Radomiu, ostatni
dzien byl otwarty, swietne zdjecia wyszly, swietny pokaz, ogromna tragedia sie
zdarzyla :/ smutek pozostal tylko i wspomnienie.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: ksz]

Ogromny szacunek dla tego co robili. Ryzykowali z miłości do
lotnictwa, z miłości do rodości dla widzów. Tysiące
pytań...dlaczego???dlaczego tak tragicznie???dlaczego oni???teraz
latają dla Tych w niebie. Widocznie tam pokażą kolejne nibiańskie
akrobacje.Byli zawsze blisko nieba, żeby dać nam radość, wzruszenie
i szacunek. Teraz są już w niebie i zapewne są szczęśliwi... Módlmy
się za bohaterów, którzy zgięli w sobotę.

[Gość: dahnia]

zgadzam sie mieszkam blisko lotnictwa w przylepie tam gdzie dziala
areoklub z wielkim bolem jest przyjasc to ze byli i nagle chwila i
ich nie na moj ojciec witał i zegnał ich codzien w pracy ale
dziekuje bogu za to ze długo nie cierpieli niech spoczywaja w
spokoju a zchmur niech nam układaja usmiech nie smutek oni dawali
nam radosc i zachwyt niech to nam zostanie w pamieci

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: Goość AIRSHOW]

z całym szacunkiem dla tych Odważnych i Wspanialych Pilotów ...
ale .... czy 62 lata .... to troszkę nie za wiele jak na takie
wyczyny ...?

[Gość: poznan]

co ty k... pier...! brak mi słów na twój post niech spoczywają w
spokoju.

[Gość: Toni]

Tacy fajni ludzie nie powinni "spoczywac w spokoju" za wczesnie. Powinni latac i
miec sie dobrze. Niestety, nadmiar pewnosci juz wielu zgubil. W ten weekend ok
30 na szosach zginelo, kazdy pewny siebie. Co innego wspolczucie a co innego
spokojna analiza wydarzen.

[Gość: Toni]

Nie, 62 lata to nie za wiele. Po prostu nadmiar pewnosci siebie i za male
marginesy bezpieczenstwa, nie uwzglednili, ze powietrze tez sie rusza i moze
zaburzyc trajektorie lotu, co prawdopodobnie nastapilo. Wystarczy powiew wiatru,
banka termiczna czy roznica gestosci powietrza na granicy las/pole.
Niewatpliwa tragedia, ale mozliwa do unikniecia. Przelatywanie jaknajblizej
siebie nie jest zadna ewolucja, jest , niestety, tylko nieostroznoscia.

[Gość: gosc]

toni, widze ze ty wiesz co mowisz i Tobie by sie to nie przytrafilo?
Oni byli swietnymi pilotami, Lechem latałam osobioscie! co Ty mozesz
o nim wiedziec! i o tym co tam sie stało!

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: Jacek]

Kiedy ciężarówka rozwali osobówkę i zabije 3 osoby to ledwo powiedzą o tym w
wiadomościach. kiedy zginą dwaj ludzie, którzy z założenia ryzykują, to ogłasza
się żałobę. Część ich pamięci, ale czy ten prezydent ma dobrze w głowie poukładane?

[Gość: grr]

dokladnie...

[Gość: Eva]

Prezydent ma dobrze poukładane w głowie. Pokazy należało odwołać.
Czy widzowie mogliby dobrze sie bawić? czy piloci mogliby dobrze
wykonywać akrobacje w czasie kiedy ekipy ratownicze szukają
szczątków ich kolegów? Takie tragedie uczą nas pokory wobec życia,
wobec tego, że o życiu decydują często tylko ułamki sekundy, czy
milimetra. Uczą też współczucia wobec ludzi których ta tragedia
dotknęła. A takiej sytuacji należy myśleć właśnie o innych , a nie o
sobie. Chyba z tego powodu nazywamy siebie ludźmi myślącymi.
Lotnictwo , to dziedzina bardzo piękna, romantyczna ale i ryzykowna,
nie tylko przy wykonywaniu akrobacji.
Wszyscy piloci mają podobną mentalność. Kochają swoją pasję nad
życie. Jestem matką pilota więc wiem coś o tym.
Szczere kondolencje dla rodzin Pilotów. Niech patrza na nas z góry i
czuwaja nad swoimi kolegami.

[Gość: KSz]

A co Ci przeszkadza ta żałoba!!! Oni sławili nasze miasto swoją
pracą, zginęli podczas tej właśnie pracy. Robili to co potrafili
najlepiej, robili to na oczach całej Polski i na jej oczach zgineli.
Wiedzą o tym wszysc, wic te trzy dni żałoby nie powinny Cię boleć!
nie ważne czy prezydent jest PIS`owy czy SLD`owy, cieszę się że tak
postanowił. Pokój ich Duszom

[Gość: Ala 67]

Drogi Jacku
Wyobrażasz sobie przebieg dalszych pokazów bo ja nie. Pan Prezydent
Kosztownika zrobił bardzo dobrze wprowadzając załobę. Jest to zdanie
nie tylko moje ale tez osób które były na pokozach nawet osoby które
mało kiedy sie modlą po tej tragedi modliły sie bardzo gorąco za ich
dusze. Zastanów sie nad swoja osoba chyba jestes egoistą.Co by czuła
twoja rodzina kiedy to ty jako pilot zginąłbyś w tym pokazie a
pokazy odbywały by sie w niedziele. Zastanowiłeś nad organizacją
dalszej imprezy. Jesteś wielkim EGOISTĄ współczuję tobie i twojej
rodzinie że ma takiego członka rodziny. Kondolencje

[slbm]

Prezydent (a raczej obaj - Radomia i Zielonej Góry) ma dobrze
poukładane. Każdy pilot przylatujący na AirShow jest osobą zasłużoną
dla Radomia (zresztą tak sam prezydent mówił, możesz posłuchać go na
tvn24.pl). Dlatego żałoba w Radomiu. W Zielonej Górze natomiast
żałoba jest, bo to ich rodzinne miasto, którego stanowili wizytówkę.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: eNDe]

...myślę że widzom na takich imprezach udziela się adrenalina w związku z
prawdopodobieństwem wystąpienia takich właśnie tragedii. Wszystkim bardzo żal,
ale z drugiej strony dostali maksymalną dawkę emocji. Taki prymitywny cyrk.

[Gość: mrc]

Nie wydaje mi się. Jeżeli faktycznie ktoś przyszedł w nadziei na zobaczenie katastrofy, to raczej są to odosobnione przypadki.
Liczne rodziny obecne na pokazie chyba nie są żądnymi krwi widzami rodem z czasów walk na koloseum.

Szkoda ludzi, ale faktycznie takie żałoby to zakrawa na jakieś przedstawienie. Napewno nie tego potrzebują teraz ich rodziny. Tak samo żal ich, jak i pani stojącej na przystanku, w którą wjechała nyska. Tak samo z wypadkiem autokaru pielgrzymów. Czym się różnili od kilkudziesięciu ofiar na drogach tamtego tygodnia? Że zginęli w jednej chwili, że pielgrzymi? A jak ktoś zginie tydzień po pielgrzymce to mniejsza szkoda? To jest tragedia poszczególnych rosób i ich rodzin, a robienie z tego widowiska (wina leży i po stronie władzy, jak i napędzających to mediów) jest własnie prymitywnym cyrkiem.
Codziennie giną ludzie i jakby reszta zmiast bawić się w żałobne show wyszeptali dwa słowa w ich intencji do swojego Boga, Jahwe czy Allaha, to może lepiej by wszystkim zrobiło.

[Gość: romantic]

Kondolensje blizkim i rodzinie.
Z drugiej strony trzeba wszystko przyjac chlodna glowa. Jeden z nich
mial malo doszwiadczenia. 24 lata w takim zawodzie i zespole (nalot
mial dieduzy) to przypomina na strzelbe powieszona na scianie - musi
kiedys wystrzelic...A 62 - w takim zawodzie, w takich latach trzeba
miec konskie zdrowie i chlodny rozum. Plus do tego kontrola,
kontrola i jeszcze raz kontrola. W amatorskim zespole zawsze byli i
beda uchybiena.
Niech spoczywaja w pokoju. Chwala ich pamieci

[Gość: v]

ten pan wleciał w młodego pilota specjalnie, widać jak celował swoją
maszyną w drugiego

[Gość: widz]

"Świat jak Kat swoją kosą daje znać wiec nauczmy się jak najwięcej z
życia brac . Nigdy nie wierz po której staniesz stronie , Świat jest
taki piękny a Ty w trumnie kładziesz dłonie "

[slbm]

Szlag mnie trafia jak coś takiego czytam. Komisja złożona z
ekspertów będzie pracować przez jakieś pół roku, po których BYĆ
MOŻE - tylko być może - uda jej się ustalić przyczynę. Ale Ty już
wiesz. Bo "widać wyraźnie". Co widać? Trajektorię lotu? Wybacz, ale
trochę to mało. To nie gra komputerowa, tam się mogło zdarzyć
kilkaset różnych rzeczy, od podmuchu wiatru, przez pęknięcie linki
sterowej, po zawał serca. Więc skąd tak absurdalne wnioski? Nie
sądzisz, że żeby obrazić kogoś - a tym bardziej osobę nieżyjącą -
potrzeba czegoś choćby na kształt dowodu?

[Gość: pyz]

Gość portalu: v napisał(a):

> ten pan wleciał w młodego pilota specjalnie, widać jak celował swoją
> maszyną w drugiego

Pomijając fakt, jak obrzydliwe są takie oskarżenia, to są one karalne!
Jak jest tam jakiś informatyk, to niech go wyśledzi, bo facetowi należy się sąd!

[slbm]

Byłeś tam? Ja tak. I zapewniam Cię, że nie oczekiwałem TAKICH
emocji. A jeśli uważasz, że zobaczenie na żywo ŚMIERCI DWÓCH LUDZI
(bo to właśnie było widać, nie że "dwa samolociki się zderzyły",
tylko śmierć dwóch ludzi) jest dla mnie rozrywką, to chyba mnie
obrażasz.

[Gość: Przemek]

Ja też tam byłem. Bylismy we dwóch (ja i mój syn).Oczywiście
oczekiwaliśmy emocji, ale nie takich... Emocje były. Odrzutowce
zrobiły na nas niesamowite wrażenie, a potem to... Ci Ludzie latali
pięknie. Nie myślałem, że można robić takie rzeczy w powietrzu.
Musieli to kochać, ale musieli też wiedzieć jak to jest
niebezpieczne. Wybrali taką drogę w życiu. Byliśmy wstrząśnięci tą
katastrofą. Czapki z głów przed pilotami.

[Gość: mr]

do Dobromira: nie daj się prowokować... myśl swoje i wiedz swoje.
Pozdrawiam.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[bigleszek1]

Znałem tych pilotów byli wielcy
dlatego mam wielkie pretensje do mediów że niezna się nazwisk tych
ludzi, co przekaz to inne nazwisko
odnalazłem ośiem odmian nazwiska szefa żelaznego
wielki wstyd przed rodziną i ludzmi
media uzgodnijcie nazwisko i przeproście wszystkich
leszek

[slbm]

To przykre, ale niestety dla mediów nie sami piloci się liczą, ale
Katastrofa. Nazwiska są dla nich (nie dla wszystkich na pewno, ale
dla wielu) kwestię drugorzędną. Dlatego w telewizji bez umiaru
powtarzano ujęcie zderzenia. Bo dla osób w studiu to tylko
widowiskowa katastrofa. Oni się nie zastanowili, że z uporem maniaka
powtarzali scenę śmierci dwóch ludzi. Tak samo było
przy "bezpośredniej transmisji ze śmierci papieża". Nie wiem tylko
czy gorsze jest, że takie obrazki puszczają media, czy że ludzie
takie obrazki chętnie oglądają.

[bigleszek1]

Jeżeli można poprawnie podać nazwisko człowieka z końca świata to
można się postarać oto aby poprawnie podać nazwiska ofiar
wypadku który się opisuje
Jest to wielkim nietaktem dla rodziny i znajomych
dla mnie i dla tych co znali szefa jest niedopuszczalne aby Jego
nazwisko było odmieniane na osiem sposobów
Panowie z mediów WSTYD
Każdy myslący ma prawo decydować co ogląda i ile razy
Znając osobiście żelaznych oglądam i czytam wszystko co mogę znależć
chcąc dowiedzieć się jak to się mogło stać
Uważam też że zbyt szybko wydano wyrok na pilotów że to ich wina
takim osądem miżna zrobić wiele złego
Leszek

[slbm]

Zgadzam się, że możesz decydować co obejrzeć. Ale jak świadomie
chcesz obejrzeć, to znajdziesz. Natomiast zapychanie dziury w
progrmaie telewizyjnym (żeby nie były same gadające głowy) w kółko
tym samym ujęciem jest dla mnie przegięciem pewnym.

A co do nazwisk, to "niektakt" to chyba eufemizm. Ja raczej bym
stwierdził, że to obraźliwe.

Trochę filozofii...

[Gość: Grzech nr 7]

Człowiek został tak zbudowany iż jedyna bezpieczna dla niego prędkość to około 5
km/h. Wszystko inne (poczynając od roweru a kończąc na samolocie) jest dla niego
niebezpieczne. I można tu pisać wiele, "tragiczne, straszne" itp ale ci ludzie
kochali latać, mieli "chorobę": uzależnienie od powietrza, latania i tej
wolności którą czuć tylko w "górze". Wypadki, wszelkie, na ziemi i w powietrzu,
będą się zdarzać. Niestety, jest mi niezmiernie przykro że teraz media się tym
"onanizują". Sam straciłem kogoś bliskiego w wypadku i wiem że jak czyta się
"uczonych i kompetentnych" że to wina tego albo tamtego to słabo mi się robi...
Zostawcie ich, odeszli a przyczyna wypadku jest już tylko dla nas, dla tych co
zostali. Przeczytajcie to co napisano tu: www.zelazny.azl.pl

A dla mnie to głupota....

[sacerdote]

....podobnie jak wyścigi F1 i inne sporty niepotrzebnie narazające
ludzkie życie. Uprawiali sport bardzo wysokiego ryzyka więc i zmarli
tak jak prawdopodobieństwo wskazywało że umrą. Szkoda ludzi, załuję
ich ale czy warto się narażać ponad miarę . Dla kogo to było
robione? Bezsensowna i niepotrzebna śmierć ludzi.

[Gość: Grzech nr 7]

I nie zrozumiesz. Nigdy nie będziesz czuł co znaczy słowo ŻYĆ. Tobie się tylko
wydaje... Codzienne wsiadanie do auta to też głupota na tle informacji które
podaje Policja że "W ostatni weekend na polskich drogach doszło do 438 wypadków,
w których zginęło 53 osób a 596 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1391
nietrzeźwych kierujących." A ludzie z "Żelaznego" nie dość że robili coś
widowiskowego to jeszcze do tego "kochali tę robotę"! Jestem z Radomia, mieszkam
od kilku lat poza tym miastem ale na Air Show byłem KAŻDYM. Poczynając od
Poznania, Bydgoszczy, Dęblina i kończąc na Radomiu. Wystarczy choć raz polecieć
samolotem (nie pasażerskim) aby potem czuć ten ciąg do powietrza i nie umieć się
skupić na czymkolwiek jeśli się usłyszy że coś lata. Głowa w górę i reszta
świata nie istnieje... Ale tego ty stary nie zrozumiesz, za bardzo jesteś
nastawiony na "nadawanie".....

[sacerdote]

W porządku. A więc zginęli jak piloci. Lubili tę robotę i ta robota
ich zabiła. BTW jestem (byłem) spadochroniarzem. I w wojsku i w
cywilu. Jednak w mózgu zapaliła się lampka - po co mi to potrzebne?
Mam dwóch kolegów na wózku. Ja wolę na piechotę. Niech inni se
skaczą. Prawdę mówiąc dla mnie to już nic widowiskowego.

[Gość: Grzech nr 7]

Rozumiem. Tu tak naprawdę nie chodzi o widowiskowość, o wspaniałe akrobacje,
tylko o to by robić w życiu coś co się lubi, kocha... Podobno w życiu mamy tylko
dwie rzeczy które posiadamy na własność: to czego się nauczymy i to co
zobaczymy. Reszty można nas pozbawić. Każdy musi podejmować decyzje i ponosić za
nie konsekwencje.
PS. Trochę to trąci "chłopską filozofią" a'la Endrju Lepper ale tak myślę.

[slbm]

Prawdopodobieństwo wcale tak nie wskazywało, zwróć uwagę, że ofiar
śmiertelnych tego rodzaju wypadków jest kilka(naście) rocznie na
świecie, za to tysiące świeżych entuzjastów decyduje się na
rozpoczęcie przygody z lataniem.
Natomiast na pytanie dla kogo to było robione odpowiedź jest prosta:
dla siebie. Tacy ludzie robią to przede wszystkim dla siebie, dla
zaspokojenia własnej pasji. Jedni grają w szachy, inni w tenisa,
jeszcze inni latają na pokazach lotniczych, albo realizują się w
pracy strażaka.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: aero-fanka]

Byłam i widziałam. Straszne. To nie były moje pierwsze Air show.
Żelaźni zawsze dawali popisy pierwsza klasa. Miałam nadzieję, że tym
razem też tak będzie. Ale niestety. Mam tylko nadzieję, że pozostała
część "Żelaznych" nadal będzie latać. W hołdzie wszystkim nieżyjącym
już członkom tej grupy.

A komentator powiedział "Chryste Panie, nie mogę tego przeżyć"

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: Monika L.]

W lotnictwie "siedzę" już 11 lat, jako wierna fanka "Żelaznych" - od
wiosny 2001r.Miałam zaszczyt znać TYCH Panów, jak również zmarłych 2
czerwca 2003r. Sebaja Chrząszcza i Marka Dubkiewicza i kiedy czytam
niektóre z wypowiedzi na forum to ... powiem, że "ręce mi opadają".
Nigdy nie zrozumiecie tego, co ONI robili i kochali i proszę -
darujcie sobie durne wypowiedzi, a czcijcie ICH pamięć. Też, jak co
poniektórzy tutaj widziałam tę tragedię i łączę się w bólu z
rodzinami, członkami G.A. Żelazny oraz przyjaciółmi. Cześć ich
pamięci.

Katastrofa podczas pokazów Air Show

[Gość: M.W.]

byłam na pogrzebie ,to był bardzo smutny dzień ,płakali
ludzie ,płakało niebo ,płakały maszyny żegnajace Lecha i Piotra,ale
cóz takie zycie,teraz obaj daja pokazy tam w niebie... przyjdzie
czas i pora by sie spotkac ponownie z nimi ,i razem bedziemy krecili
pokazy..cześć Ś.P PIOTROWI I LECHOWI...chyle furażerke w pokorze..