Czy serwisować klimę ?

[kamillwawa]

Mam pytanie czy warto serwisować klimę ? Dlaczego pytam. Mam auto od 4 lat, nigdy nic przy klimie nie robiłem (poza wymianą filtra p. pyłkowego) bo działa bardzo dobrze, nic nie śmierdzi, nie ma też żadnych problemów alergicznych. Boję się, że jak oddam auto "fachowcy" faktycznie odświeżą mi układ ale przy okazji coś zepsują na zasadzie jedno naprawione drugie sp...lone. Pytanie jest zatem proste czy warto ruszać dobrze działające urządzenie ? Niechęć do grzebania w klimie nie wynika z potrzeby oszczędzania ale obawy przed fuszerką.

[qqbek]

kamillwawa napisał:

> Mam pytanie czy warto serwisować klimę ? Dlaczego pytam. Mam auto od 4 lat, nig
> dy nic przy klimie nie robiłem (poza wymianą filtra p. pyłkowego) bo działa bar
> dzo dobrze, nic nie śmierdzi, nie ma też żadnych problemów alergicznych. Boję s
> ię, że jak oddam auto "fachowcy" faktycznie odświeżą mi układ ale przy okazji c
> oś zepsują na zasadzie jedno naprawione drugie sp...lone. Pytanie jest zatem pr
> oste czy warto ruszać dobrze działające urządzenie ? Niechęć do grzebania w kli
> mie nie wynika z potrzeby oszczędzania ale obawy przed fuszerką.

A co można spierniczyć przez podłączenie węża wysokiego i węża niskiego ciśnienia, czy też przy odgrzybianiu?
Moim zdaniem warto i nie warto się zastanawiać, czy warto.
Jedna sprawa to serwis klimy, który jest już chyba u każdego "pana Mietka z warsztatem", inna sprawa dotykanie się instalacji w celach naprawczych (tylko wyspecjalizowane zakłady).
To, co potocznie nazywamy "serwisem klimy" to wymiana czynnika roboczego i środka smarnego. Sens odpuszczania sobie tej czynności jest podobny do zaniechania wymiany oleju silnikowego (i takie same konsekwencje może mieć dla sprężarki klimatyzacji, jakie brak wymiany oleju miałby dla silnika). Z czynnikiem jest ten problem, że nawet z bardzo szczelnego obwodu wcześniej czy później go trochę ubędzie. Jak ubędzie go zbyt dużo, to sprężarka przestanie się załączać i trzeba go będzie uzupełnić. Gorzej, jak wpierw zabraknie środka smarnego (oleju), lub też straci on swoje właściwości.

[kass_1]

qqbek napisał:

Z czynnikiem jest ten
> problem, że nawet z bardzo szczelnego obwodu wcześniej czy później go trochę u
> będzie. Jak ubędzie go zbyt dużo, to sprężarka przestanie się załączać i trzeba
> go będzie uzupełnić. Gorzej, jak wpierw zabraknie środka smarnego (oleju), lub
> też straci on swoje właściwości.


A czy są jakieś objawy, po których można poznać, że brakuje oleju lub stracił swoje właściwości?

[qqbek]

kass_1 napisała:

> A czy są jakieś objawy, po których można poznać, że brakuje oleju lub stracił s
> woje właściwości?

Nie.
Dopóki w obwodzie jest czynnik, dopóty sprężarka będzie się załączać :)
A jak będzie się załączać, a oleju "ani dudu" to się zatrze.
Bez obawy jednak... tak dzieje się w autach z klimą, do których ktoś nie zaglądał przez 3 i więcej lat, a które miały to nieszczęście, że instalacja była na tyle szczelna, że nie uciekło z niej dość czynnika, by sprężarka się załączać nie przestała.

[crannmer]

qqbek napisał:
> Dopóki w obwodzie jest czynnik, dopóty sprężarka będzie się załączać :)
> A jak będzie się załączać, a oleju "ani dudu" to się zatrze.

AFIK czynnik chlodzacy jest znacznie bardziej lotny i ulotny od czynnika smarujacego. Ergo utrata smarowania bez straty cisnienia wydaje mi sie malo prawdopodobna.

[qqbek]

crannmer napisał:

> AFIK czynnik chlodzacy jest znacznie bardziej lotny i ulotny od czynnika smaruj
> acego. Ergo utrata smarowania bez straty cisnienia wydaje mi sie malo prawdopod
> obna.

Zgadza się.
Ale sprężarkę da się zatrzeć, zapytaj w najbliższym serwisie.
A czynnik smarny z kontrastem nie ma dożywotniej gwarancji swoich właściwości, to nie gęsty olej przekładniowy, którego wymiany niektórzy producenci aut nie przewidują.

Pytanie było o to, czy warto serwisować klimatyzację.
Odpowiedziałem, że warto i podałem powody.
Fakt - zatarcie sprężarki to konsekwencja dość rzadko spotykana. Ale niewymienianie czynnika i powstrzymywanie się od odgrzybiania układu przez 4 lata (jak to ma miejsce w wypadku samochodu autora wątku), to proszenie się o problemy. Zdecydowanie szybciej zdrowotnej niż mechanicznej natury, ale i tych drugich wykluczyć się nie da.

[crannmer]

qqbek napisał:
> Ale sprężarkę da się zatrzeć, zapytaj w najbliższym serwisie.

Temu na razie nikt nie przeczyl (przynajmniej w przypadku producentow nie stosujacych czujnika obecnosci czynnika). Przeczylem tezie, jakoby olej moze sie ulotnic przy jednoczesnej dalszej obecnosci czynnika chlodzacego w ukladzie.

> A czynnik smarny z kontrastem nie ma dożywotniej gwarancji swoich właściwości,
> to nie gęsty olej przekładniowy, którego wymiany niektórzy producenci aut nie p
> rzewidują.

To osobny aspekt i temat na osobna dyskusje. Nie majacy nic do tezy, jakoby olej moze sie ulotnic przy jednoczesnej dalszej obecnosci czynnika chlodzacego w ukladzie.

> Pytanie było o to, czy warto serwisować klimatyzację.
> Odpowiedziałem, że warto i podałem powody.

Odpowiedziales to:
Dopóki w obwodzie jest czynnik, dopóty sprężarka będzie się załączać :)
A jak będzie się załączać, a oleju "ani dudu" to się zatrze.
Bez obawy jednak... tak dzieje się w autach z klimą, do których ktoś nie zaglądał przez 3 i więcej lat, a które miały to nieszczęście, że instalacja była na tyle szczelna, że nie uciekło z niej dość czynnika, by sprężarka się załączać nie przestała.

Czyli twierdzisz, ze czynnik smarujacy moze sie ulotnic, a czynnik chlodzacy zostac w ukladzie. A ja temu zaprzeczylem. Wiec nie meandruj i nie zmieniaj tematu, lecz odnies sie do meritum. Proste przyznanie z Twojej strony, ze to dosc malo prawdopodobna sytuacja, bedzie jak najbardziej akceptowalne.

> Fakt - zatarcie sprężarki to konsekwencja dość rzadko spotykana. Ale niewymieni
> anie czynnika i powstrzymywanie się od odgrzybiania układu przez 4 lata (jak to
> ma miejsce w wypadku samochodu autora wątku), to proszenie się o problemy.

Czyzby? Znam osobiscie przynajmniej dwa samochody, gdzie przez ponad siedem lat nikt klimatyzacji nawet palcem nie tknal (poza wymiana filtrow przeciwpylkowych). A one w dalszym ciagu pracowaly z wydajnoscia bliska znamionowej.

(ze oba samochody byly produkcji Toyoty, to z pewnoscia tylko przypadek)

> Zdecydowanie szybciej zdrowotnej niż mechanicznej natury, ale i tych drugich wyklu
> czyć się nie da.

Zadnych problemow zdrowotnych nie zanotowano.

[qqbek]

crannmer napisał:

> To osobny aspekt i temat na osobna dyskusje. Nie majacy nic do tezy, jakoby ole
> j moze sie ulotnic przy jednoczesnej dalszej obecnosci czynnika chlodzacego w u
> kladzie.

Ulotnić - nie ma siły :)
Stracić właściwości smarne - możliwe.
Użyłem nieprecyzyjnego sformułowania "oleju ani dudu" :)

> Czyli twierdzisz, ze czynnik smarujacy moze sie ulotnic, a czynnik chlodzacy zo
> stac w ukladzie.

Nie, jest to raczej fizycznie niemożliwe.

> A ja temu zaprzeczylem. Wiec nie meandruj i nie zmieniaj temat
> u, lecz odnies sie do meritum. Proste przyznanie z Twojej strony, ze to dosc ma
> lo prawdopodobna sytuacja, bedzie jak najbardziej akceptowalne.

Przyznaję - nie jest możliwe fizyczne "zniknięcie" stosunkowo ciężkiego i nielotnego oleju zanim nie wyparuje bardzo lotny r134a. Mój błąd.
Jest za to możliwa utrata właściwości smarnych tego oleju przy jednoczesnym pozostawaniu w układzie czynnika chłodzącego.

> Czyzby? Znam osobiscie przynajmniej dwa samochody, gdzie przez ponad siedem lat
> nikt klimatyzacji nawet palcem nie tknal (poza wymiana filtrow przeciwpylkowyc
> h). A one w dalszym ciagu pracowaly z wydajnoscia bliska znamionowej.
>
> (ze oba samochody byly produkcji Toyoty, to z pewnoscia tylko przypadek)

Być może - mam dwa niemieckie auta i wolę dmuchać na zimne :)

> Zadnych problemow zdrowotnych nie zanotowano.

Gratuluję :)
Ale przynajmniej filtr kabinowy wymieniałeś. A to już mieści się w definicji "serwisowanie" ;)

[pusz3k]

Albo zrobisz to we własnym zakresie albo zlecisz w serwisie. Nie można klimy nie czyścić, bo to może sprawić, że w kabinie powietrze będzie pełne bakterii i związków grzybopodobnych, które w radości będą się hodowały w układzie wentylacyjnym...

[celicaman]

> Mam pytanie czy warto serwisować klimę ?
Sprawdź w instrukcji obsługi auta. Jeśli producent zaleca robienie przeglądów to je rób wtedy kiedy podaje instrukcja. Podobnie jak z wymianą oleju w silniku, skrzyni biegów czy wymianą rozrządu. Jak podają żeby robić, to robisz, jak nie podają (np często przy skrzyni manualnej) to nie robisz. Nikt nie wie lepiej od producenta auta co i kiedy należy serwisować .

[proost]

Odpowiem na własnym przykładzie. Lanosa z klima nie ruszałem lat pięć. Nic się nie działo, chłodził jak trzeba. Na sprawdzanie klimy pojechałem przez przypadek (byłem z 2-ma innymi autami, wiec pomyślałem, że może i ten). Facet zmierzył temperaturę na wyjściu i stwierdził, że to najlepsza klima w historii jego warsztatu (- ileś stopni na wyjściu). Uzupełnił czynnik - dosłownie parę kropel (chyba 1 z 7 jednostek). Moja odpowiedź - jeśli coś działa, nie zawsze trzeba ruszać.

[pusz3k]

To że nie śmierdzi, nie znaczy że nie zalęgły się tam grzyby i bakterie. A bakterie rzadko kiedy wydzielają zapach, a mimo to mogą być niebezpieczne...

Jednym słowem - serwisować!

[medime]

Jedź do www.motoinf.pl/klimatyzacja-niezbedna-rzecz-w-samochodzie/ załatwią sprawę od ręki.

[adraza]

Raz w roku lu co 15000 km. Sprawdź w warsztatach Bosch www.boschcarservice.com/pl/pl/oferty/wiosenny-serwis-klimatyzacji/

[innym_razem]

no jasne, że tak, bez tego słabo troche. ale warto poszukac miejsca, które się na tym zna. ja już korzystam ze sprawdzonych:qservicecastrol. eu bo sie kiedyś przejechałem na niby dobrym i tylko problem miałem

[kamil023]

Zawsze watro serwisować klimę nawet jak nie śmierdzi. Nie ma co czekać az zacznie śmierdzieć. Najlepszy serwis klimatyzacji samochodowej jaki znam i mogę polecić to SiegStar w Tychach siegstar.com/klimatyzacja-samochodowa/ Robią wszystko od a do z.

[grupowicz]

Odgrzybianie tak, reszta, jeśli działa poprawnie ,nie ruszałbym.

[bart72]

Zawsze należy serwisować klimę! To dla własnego zdrowia. Jakby kotoś szukał w Tychach to polecam w SiegStar siegstar.com/klimatyzacja-samochodowa/ W aucie od razu przyjemnie po kompletnym serwisie.