Focuc czy Corolla

[strzala2]

Witam! chcialbym kupic "kompakta" i prosze o opinie o Focusie i Corolli, bo w
tej chwili to moi faworyci. interesuje mnie rocznik 2001-2002 z przebiegiem
nie wiekszym niz 60000 i silnikiem diesla. Pozdrawiam

[marek1410]

Dla mnie Focus ładniejszy, ale awaryjny, słabe hamulce, głośny, rdzewieje...
Po 70 tyś. eksploatacji mam go już serdecznie dość. Kupując używany masz duże
szanse trafić na taki egzemplarz. Aha, zawieszenie przereklamowane!
Czy Toyota. Jeśli nie przeszkadza Ci wygląd?

[strzala2]

dzieki za opinie. masz go od nowosci czy kupiles z drugiej reki?

[strzala2]

a ewentualnie co bys kupil majac do dyspozycji 40000-50000?

[marek1410]

Tak mam od nowosći.
Co do używanych aut, to conajmniej równie ważne jak model, jest stan auta,
pochodzenie. Chętnie kupiłbym auto od znajomego, pewne. Wtedy mniejsze
znaczenie ma co to za auto. Dobrze utrzymany Passat nawet 7 letni (ostatni
model) bedzie Ci dlugo slużyl i to jak! Nie celuj w konkretną markę czy model.
Ale szukałbym pomiedzy VW i japończykami.

[strzala2]

masz racje! tylko w praktyce musze zawezic grupe samochodow ktore mnie
interesuja bo tak: Almera odpada bo ma slabe diesle, poza 2.2 ktory jest z
kolei drogi i jest ich malo na rynku wtornym, "francuzow" nie cenie( zadne
pismo motoryzacyjne nie ocenilo ich generalnie dobrze, a 307 i Laguna sa na
ostatnich miejscach w rankingu najbardziej awaryjnych samochodow w Auto
Swiecie), Civic nie ma diesela, Fiat kompletnie odpada,Astra jest technicznie
juz troche przestarzala wiec jak widzisz...Zostaje jeszcze Golf i Leon i tu
jestem otwarty, maja dobre diesele! Aaa, bo nie wspomnialem mysle o kupnie
kompakta

[marcin.klonowski]

Fopcus znacznie fajniej się prowadzi i może atrakcyjniej wygląda, ale miewa w
dieslu problemy z awaryjnością. Corolla to mniej problemów

[strzala2]

Dziekuje za cenna opinie! mam w yakim razie jeszcze jedno pytanie ktore zreszta
juz wczesniej zadalem: jaki samochod kompaktowy za 40000-50000 polecilby Pan?
Co Pan sadzi o Audi A3 1.9TDI?
Pozdrawiam

[bejrutek]

Ja mam Corollkę D4-D 116KM. Konkretna konstrukcja motora. Miska olejowa 6L- i
tak nic nie bierze:), ogólnie bardzo masywny, pracuje spokojnie zapewniając
bardzo dobre osiągi jak na tą klase mocy i kulturę . TDI juz nie takie masywne,
miska 4L nawet przy tych 150KM,- PD 130/150 KM wyrażnie wyżyłowane, tendencja
do brania oleju. Jedyny sensowny TDI to 110/115( ten był w passatach )KM,
jednak cichsze niż z PD, mam taki w rodzinie (110KM) 470kk km i dalej nie
bierze oleju i ma dobre osiągi:). PD to najwyżej 105KM lub V6.

[strzala2]

Napisz jak Ci sie jezdzi Corolla, jak dluga ja masz i ile kilometrow nia
zrobiles. ciekawy jestem ile wynosi spalanie w miescie. Czy jest warta
polecenia?
Pozdrawiam

[bejrutek]

Hmm... kupiłem corollkę dokładnie rok temu. Za wersje terra z dodatkami( klima,
hak, alarm, opony zimowe) zapłaciłem 75tys. zl( chciałem Sol, ale musiałbym
czekac 3 miesiące, a bardzo potrzebowałem auta). To było przed wejściem Polski
do UE. Nie wiem jak teraz się przedstawiają ceny, ale chyba jest drożej z
nówkami, sprawdż to!. Przez rok przejechałem 43tys. km. Mieszkam 40km od
Wrocławia, codziennie dojeżdżam do tego miasta. Nie powiem Ci jakie jest
spalanie w mieście, bo tego aż tak dokładnie nie badałem, ale posłuchaj. Moje
średnie spalanie to 5.7l/100km w sumie jak w katalogu, przy czym. Jestem młody
i jak juz wyjadę z tego pieprzonego Wrocławia to naprawdę lubie sobie depnąć.
Konkluzja moja i obserwacje jako takie są takie że nie ma dużych różnic miedzy
spalniem w mieście i poza nim, więc uważam że jest dobrze właśnie w mieście,
poważnie. Jak sie jeżdzi? Jest to połączenie sztywniejszego, zwykłego jak na tą
klaśę zawiszenia z dobrym układem kierowniczym. Zwykłe zawiszenie, bo proste i
masywne( z tyłu belka skrętna duża, nie skomplikowana ). W połączeniu z tą
jednostką oceniam to za dobre rozwiązanie, mimo niektórych drobnych
niedociągnięć.
Teraz dla kotów syjamskich mających specjalne wymagania. To samochód anglo-
japoński. Za minus podaczas jazdy uważam troche złe zestopniowane jedynki i
dwójki ( dwójka jakby za wysoko ),czasami trochę się trzeba
nasprzęgłować.Szczerze ja uważam, że to nie jest żadna wada, w innych
samochodach tez trzeba sie czasami nasprzęgłować. Największy minus to
trzeszcząca pokrywa kokpitu, żle spasowana i zrobiona z elastycznego i miękkigo
materiału( w moim przypadku, może przesadzam ). Fakt,że ta niedogodność odzywa
się na kostkach, dla mnie to i tak minus. Ogólnie autko jest jak wino, ogólnie
coraz badziej doceniam jej najważniejsze punkty czyli silnik i zawieszenie.
Pozdrawiam

[strzala2]

Dzieki za bardzo wyczerpujace informacje!!
Pozdrawiam