pawelek25 26.06.03, 16:30 Zamierzam w najblizszych miesiacach kupic samochod. Zastanawiam sie czy zdecydowac sie na matiza czy seicento.Chodzi mi o samochod 2 lub 3 letni, poradzcie ktory lepiej sie sprawuje i jest mniej kosztowny w eksploatacji. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
joasia1 Re: seicento czy matiz??? 28.06.03, 23:38 Ktory lepszy - zalezy kogo zapytasz autokacik.pl/postlist.php?Cat=&Board=matiz autokacik.pl/postlist.php?Cat=&Board=seicento Odpowiedz Link Zgłoś
rudolfart Re: seicento czy matiz??? 25.07.03, 12:19 Hej, jesli chcesz wiekszy samochod to napewno Matiz, 5cio dzwiowy, wyższy, ja w seicento mam uczucie jakbym siedzial w konserwie, co do osiagów to chyba podobne, moze Matiz ciut wiecej pali, polecam wersje Life lub droższa, nie kupuj najtańszej, brak w niej paru rzeczy ktore uprzyjemniaja samochodzik. Ja mam Matiza od 14 mies przejechane 26 tys, i narazie nic sie nie popsulo, ale oczywiscie regularne przeglady, dobry olej, i benzyna tylko na BP, Aral i Schel. Polecam. Jak bedziesz mial pytanka to podaje adres rudolfart@interia.pl Odpowiedz Link Zgłoś
jasiek111 Re: seicento czy matiz??? 25.07.03, 13:13 No tak, ale widzisz ten samochod ma by 2 czy 3 letni... wiec jest opcja ze bedzie sie psul.mysle ze trzeba zwrocic uwage na ceny napraw.Nowego to pewnie bralbym matiza, ale jezdze uzywanym seicento i : po 100 kkm wymienilem docisk sprzegla za 350 PLN.fakt ze u znajomego w warsztacie ale jednak.Ja to wlasnie wzialbym pod uwage kupujac uzywany samochod pozdr - jasiek Odpowiedz Link Zgłoś
kjs13 Re: seicento czy matiz??? 16.01.04, 13:24 To jeszcze ja sie dołacze. Rodzice chca kupic jakis samochod do 20 tyś, co jest lepsze polonez, matiz, uno, wszystkie po 2000 roku. Odpowiedz Link Zgłoś
rabidurbian Re: seicento czy matiz??? 13.02.04, 10:05 Witaj. Myślę że Uno byłoby najlepsze. Matiz i Seicento są małe, polonez jest ciężki i się psuje, a Uno jest wmiarę duże, ma wmiarę osiągi no i wmiarę jest bezawaryjne. Wiem to, bo mój ojciec miał Uno 60s czy jakoś tak przez 6 lat i fajnie jeździł. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
westmike Re: seicento czy matiz??? 13.02.04, 19:05 za 22,400 mozna kupic nowe seicento ... przynajmniej dzis widzialem takie auto przed salonem fiata z takim napisem... Odpowiedz Link Zgłoś
slawas007 Re: seicento czy matiz??? 30.09.04, 22:25 nie tylko nie polonez ja miałem, znajomi mieli poprzesiadaliśmy się do innych, różnych samochodów i wszyscy jesteśmy zgodni - nigdy więcej poloneza Odpowiedz Link Zgłoś
kz0 Re: seicento czy matiz??? 18.01.04, 12:40 witam. Jeżdżę 5 letnim matizem od 2 lat (85 tys.km). Jestem b.zadowolony, drobne naprawy, wymiany. Jak sobie pomyśle, że musiał bym co 100 km wlewać 10 litrów 95, to wole mniejszy komfort. pzdr. kz0 Odpowiedz Link Zgłoś
marekglowacz Re: seicento czy matiz??? 18.01.04, 13:24 czy sugerujesz że seicento pali 10 litrów/100km ? To powiem ci że bzdury opowiadasz. Moje seicento w cyklu mieszanym spala mi około 5,7 litra na setke a na trasie schodzi do 5 litrów. I wcale nie jest mułowaty ten samochodzik dysponując 54KM. Odpowiedz Link Zgłoś
kz0 Re: seicento czy matiz??? 18.01.04, 13:57 Absolutnie, ale zobacz wyżej o co pyta autor tego wątku? Ja myslalem o polonezie. Nie wkładaj w moje usta niewypowiedzianych przeze mnie słów. pzdr. kz0 Odpowiedz Link Zgłoś
hsv111 Re: seicento czy matiz??? 26.01.04, 17:43 Ja tez zamierzam kupic sobie samochodzik i tez ma byc uzywany! chce kupic seicento najlepiej 1.1!! chciałbym prosic jakies dane ekspoatacyjne apropo tego "maluszka" !! Odpowiedz Link Zgłoś
robox Re: seicento czy matiz??? 26.01.04, 20:13 Za seicento przemawia lepszy silnik, ma większa pojemność i cztery cylindry po za tym te silniki sa oszczędnie i trwałe, z drugiej strony matiz ma piecioro drzwi, silnik ma trzy cylindry, spalanie w obydwu autach podobne, w seicento silnik bardziej elastyczny.Matiza można kupić w bardzo bogatej wersji top:klima, poduszki abs. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kumas Re: seicento czy matiz??? 01.02.04, 20:43 Mam Matiza kupionego w salonie 30 grudnia 1999 i przejechałem do tej pory 75000 km. Wymieniłem tylko klocki hamulcowe,świece oraz olej z filtrami - zgodnie z przebiegiem. Jezdze tylko na Pb 98 i czuje wyrazną róznice od Pb 95, auto sprawuje się idealnie i mimo że nie mam garażu wszystko działa wysmienicie. Teraz wymienię opony na nowy już komplet i kupie tez nowy akumulator- łączny koszt jakieś 750 zł. Uważam ten samochód za bardzo udany i funkcjonalny (5 drzwi,składane fotele-ogromna przestrzeń na przewóz bagażu. Sylwetka Matiza jest też bardzo udana i szybko to auto nie straci na swoim desingu. Szczerze polecam ten samochód ,który jest relatywnie tani w zakupie i eksploatacji. Odpowiedz Link Zgłoś
janeka Re: seicento czy matiz??? 01.02.04, 21:41 wybrałbym seicento. sam korzystałem zawsze w fiatów: maluch, cinqcento, punto, brava i zawsze miałem dobre zdanie nt. tej marki mimo tego , że fiat niby bardzo awaryjny i drogi w ekspolatacji. Generalnie za fiatem przemawia fakt , że ma dobrze rozbudowaną sieć serwisową a ceny części zamiennych należą do bardzo niskich. Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
rapid130 Re: seicento czy matiz??? 13.02.04, 14:18 To ja Ci trochę namieszam ;-) Myślałeś o Suzukim Swift? Tu masz mój test tego samochodu, jest tak boleśnie obiektywny, że aż zebrałem cięgi od innych właścicieli Swifta ;-) www.autocentrum.pl/?FF=169&id=1277787831&fid=773dbac7569a1fca3e94ad7340c47e3c Odpowiedz Link Zgłoś
ag01 Re: seicento czy matiz??? 14.02.04, 10:08 Miałem okazję choć tylko na krótkich dystansach jeździć i jednym i drugim samochodem. I osobiście uważam że matiz to prawie auto z innej półki niż seicento czy nawet uno. Kiedyś stałem przed podobnym dylematem co ty ale w końcu wybrałem ... Astrę (oczywiście starszą bo brakło kasy). Ale gdyby nie to że trafiła się starsza astra w niezłym stanie to napewno wybrałbym matiza. Odpowiedz Link Zgłoś
dalila84 Re: seicento czy matiz??? 30.08.04, 17:55 ja odswiezam wątek bo tez mam problem podobny:tzn strasznie mi się Matiz podoba i mieliśmy go kupić tylko tacie wszyscy go odradzaja przede wszystkim za drogie części , zuzycie paliwa no i że Daewoo znika z naszego rynku ponoć...więc nie wiem czy ustąpić na rzecz Seicento???w ogóle to maoja 4-os.rodzina chce kupić 1szy samochód, używany i nie wiemy w co zainwestować...kazdy radzi co innego:/mnie się też podobają Corsy,Renaulty Clio (starsze wersje-cena:)...co wy na to????co dla takiej rodzinki i początkujacego kierowcy???? Odpowiedz Link Zgłoś
bululu Re: seicento czy matiz??? 14.02.04, 19:32 Mam matiza warsja JoJ od 3 lat. Przejechalem nim 35 tys. i oprócz kosztów związanych z eksploatacją (oleje,płyny,filtry)nie dołożyłem do niego ani grosza! Jak byś miał możliwość to przejedz się jednym i drugim.Przekonasz się że matiz jest bardziej komfortowy i jeszcze jedna rada kolor koniecznie metalizowany Odpowiedz Link Zgłoś
westmike Re: seicento czy matiz??? 30.08.04, 21:58 weź sobie przynajmniej punto lub cos z tego pułapu... wierz mi , przez 5 lat jeździlem seicento, (zostalo skasowane przez babcie w VW...) teraz jezdze passatem firmowym... i wiem jedno... musze miec min. komfortu a tego seicento nie daje Odpowiedz Link Zgłoś
bosman1 Re: seicento czy matiz??? 02.10.04, 21:15 Jeżdze Matizem Styl kupionym w salonie w 2000r.Wybrałem go z powodu dużej wygody (mam 1.87m wzrostu) ,jak na taki typ samochodu oczywiście.Wcześniej miałem Tico 3 lata bez żadnych problemów.Z Matizem też żadnych problemów,pierwsza naprawa tydzień temu łożysko w przednim kole 35zł,montaż ze znajomym mechanikiem gratis. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony.Tankuje tylko 95Pb.Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
kubususul Re: seicento czy matiz??? 03.10.04, 19:18 A ja powiem tak: mimo ze jestem studentem,nie mam rodziny- krotko nie potrzebuje duzego samochodzu,ale majac podobna (a nawet mniejsza) kwote do dyspozycji wybralem..Astre!! I to kombi (praktycznosc kombiakow jest nie do pobicia-szczegol;nie jak ktos ma rodzine-zapakujesz 4 osoby i w malym samochodzi tylko minimalny bagaz). Ale do rzeczy: Astra ma porzadne osiagi przy nie tak duzym zuzyciu benzyny (mam 1.6), jest komfortowa (matiz czy seicento, czy nawet saxo nie maja tu zadnych szans- wiem bo na wszystkimi jezdzilem), astra jest duza (wzgledem matiza i seicento)i rowniez ma niedrogie czesci,a jesli cos sie popsuje to gwarantuje ze przy odpowiednich checiach wiekszosc mozna samemu naprawic (jak wspominalem jestem studentem,bynajmniej nie mechaniki,tylko informatyki i nie cierpie na nadmiar pieniedzy) czy zamontowac (np centralny jelsi sam to zrobisz kosztuje okolo 150 zl z pilotem). Moj samochodzik ma 150 przebiegu i ostatnio musialem wymienic jeden przegub, poza tym tylko lac i jechac:) Odpowiedz Link Zgłoś