bmc3i
24.03.22, 04:33
Wg sekretarza generalnego NATO, setki tysięcy żołnierzy krajów NATO w Europie znajduje się w stanie podwyższonej gotowości. W Europei znalazło się 100 tysięcy żołnierzy amerykańskich. 40 000 żołnierzy - głownie na wschodniej flance - weszło pod bezpośrednie dowództwo NATO. Podwyższona gotowość obejmuje wszystkie domeny, na lądzie, w powietrzu i na morzu. Na wodach europejskich znajduje się pięć lotniskowcowych grup uderzeniowych na północy oraz na Morzu Śródziemnym.
Na jutrzejszym szczycie NATO (24-marca) spodziewane jest dalsze podwyższenie gotowości sojuszu, w tym dalsze wzmocnienie go "on land, in the air and at sea". W pierwszej kolejności spodziewane jest wzmocnienie sił czterema nowymi natowskimi grupami bojowymi, w Bułgarii, na Węgrzech, w Rumunii i na Słowacji. Razem z czterema dotychczasowymi grupami bojowymi w Polsce i krajach Bałtyckich, oznaczać to będzie obecność na wschodniej flance w sumie ośmiu grup bojowych - od Bałtyku po Morze Czarne.
Ukraina broni swojej niepodległości w oparciu o wynikające z Karty Narodów Zjednoczonych prawo do samoobrony. NATO wspiera Ukrainę w jej samoobronie, dostarczając jej broń, środki finansowe, pomoc humanitarną i goszcząc na swoim terytorium miliony ukraińskich uchodźców.
Wg. Stoltenberga, po rosyjskiej napaści na Ukrainę, NATO znalazło się w nowej rzeczywistości bezpieczeństwa, musi w związku z tym błyskawicznie dostosować się do niej. Na jutrzejszym szczycie, spodziewane jest udzielenie w raz Unią Europejską wsparcia dla innych krajów znajdujących się pod rosyjską presją, jak Bośnia i Hercegowina oraz Gruzja, celem udzielenia im pomocy w utrzymaniu przez nie niepodległości i prawa do podejmowania samodzielnych decyzji.
Jak powiedział sekretarz generalny Sojuszu, od początku tego kryzysu, Europa i Ameryka są zjednoczone, i będą zjednoczone, odpieraniu rosyjskiej agresji i wsparciu dla Ukrainy oraz ochronie wszystkich sojuszników.