To juz ofensywa czy lokalne sukcesy?

[ignorant11]

Macie jakies info? Leja kacapów? Czy tylko szczypia..?

[kstmrv]

Jestem cokolwiek sceptyczny wobec pomysłu kontrofensywy teraz. Spodziewam się niewielkich zdobyczy terenowych kosztem wysokich strat. Ale dopóki nie spróbują to nie będą wiedzieli, ta wojna już niejednokrotnie pozytywnie zaskakiwała.

[ignorant11]

kstmrv napisał:

> Jestem cokolwiek sceptyczny wobec pomysłu kontrofensywy teraz. Spodziewam się n
> iewielkich zdobyczy terenowych kosztem wysokich strat. Ale dopóki nie spróbują
> to nie będą wiedzieli, ta wojna już niejednokrotnie pozytywnie zaskakiwała.
>
>
>
Komentarze sa takie, że to owszem przygotowanie ofensywy bo izolowanie pola walki nekanie ale ostrozne meczenie kacapów ale zadna wielka ofensywa.

[kstmrv]

kstmrv napisał:

> ta wojna już niejednokrotnie pozytywnie zaskakiwała.

No i plotki (z Rosji, a nie Ukrainy) są zaskakująco pozytywne:
To, co Amerykanie nazywają RUMINT, czyli wywiad oparty na analizie plotek i pogłosek (rumors), wskazuje wyraźnie, że coś się dzieje, coś, co Rosjan wyjątkowo zaniepokoiło. Na kanałach Telegramu coraz wyraźniej słychać wieści o atakach przełamujących rosyjskie linie, o całkowitym odcięciu jednostek na prawym brzegu Dniepru, o piorunująco celnym ostrzale artyleryjskim i o nowej (jakoby wynikającej ze szkolenia w krajach NATO) taktyce ukraińskich pododdziałów.

[odyn06]

Wbrew temu, co piszą w internecie, działania Ukraińskie nie mają cech kontrofensywy.
To ciekawa taktyka oparta na rozpoznaniu, lokalnemu uderzeniu i uzyskaniu maksymalnych efektów.
Równie ważne będzie utrzymanie lokalnych sukcesów terenowych poprzez przeciwdziałanie kontrataków, bo takie będą.

[ignorant11]

kstmrv napisał:

> kstmrv napisał:
>
> > ta wojna już niejednokrotnie pozytywnie zaskakiwała.
>
> No i plotki (z Rosji, a nie Ukrainy) są zaskakująco pozytywne:
> To, co Amerykanie nazywają RUMINT, czyli wywiad oparty na analizie plotek i
> pogłosek (rumors), wskazuje wyraźnie, że coś się dzieje, coś, co Rosjan wyjątko
> wo zaniepokoiło. Na kanałach Telegramu coraz wyraźniej słychać wieści o atakach
> przełamujących rosyjskie linie, o całkowitym odcięciu jednostek na prawym brze
> gu Dniepru, o piorunująco celnym ostrzale artyleryjskim i o nowej (jakoby wynik
> ającej ze szkolenia w krajach NATO) taktyce ukraińskich pododdziałów.
>
>
>
>
>
>
:)) Im wiecej poztywynych wiesci tym lepiej...

[stasi1]

Do ich lania niestety jest daleko. Być może Ukraina odzyska ta stronę rzeki ale chyba nic więcej

[ignorant11]

stasi1 napisał:

> Do ich lania niestety jest daleko. Być może Ukraina odzyska ta stronę rzeki ale
> chyba nic więcej

Ale wyparcie dziczy za Dniepr to istotny etap wojny

[stasi1]

Ale pewnie na tym cała wojna się skończy. Raczej na więcej nie będzie stać Ukrainę.

[stasi1]

Widać sie pomyliłem bo jednak trochę Ukraińcy poszli do przodu. To przed dnieprem zostawili na później bo pewnie zawsze maja szanse to odebrać

dzielna ruZZka armia wali w swoich

[wykrywacz_klamcow]

na razie wystarczy, że ruscy naziści dzielnie ostrzeliwują swoich
tu wczorajsze ostrzelanie Iskanderem Biełgorodu ;)

• Russian Iskander missile failed to launch and it strikes its own city Belgorod.

[odyn06]

Nie wystarczy posiadać broni ofensywnej.
Trzeba uważać, aby jej użycie nie spadło nam na łeb.
To samo o obwiązuje w broni atomowej.
Miedwiedew może bredzić co chce, ale on ma świadomość, że rosyjska broń atomowa stanowi bardzo realne zagrożenia dla samej Rosji.

[odyn06]

To działania o charakterze lokalnym. Oto dowód:

Serwis pravda.com.ua podał, że Stany Zjednoczone przeprowadziły z Ukrainą symulowane "gry wojenne" przed kontrofensywą na południu. Takie ustalenia przekazała też stacja CNN, powołując się na źródła w Kijowie i NATO.

Ukraińskie media wskazują, że podczas wspólnych ćwiczeń operacyjnych Amerykanie mieli zwracać uwagę na konieczność "przeprowadzenia ograniczonej operacji pod względem celów i geografii, aby uniknąć nadmiernego rozciągnięcia sił i utknięcia na kilku frontach jednocześnie".

[bmc3i]

odyn06 napisał:

> Nie wystarczy posiadać broni ofensywnej.
> Trzeba uważać, aby jej użycie nie spadło nam na łeb.
> To samo o obwiązuje w broni atomowej.
> Miedwiedew może bredzić co chce, ale on ma świadomość, że rosyjska broń atomowa
> stanowi bardzo realne zagrożenia dla samej Rosji.

Pomijajac zwrotne zagrozenie z amerykanskiego kontruderzenia, ewentualne zawrocenie rosyjskiego ICBMa i uderzenie dajmy na to w Kreml, nie spowoduje zadny h szkód poza co najwyzej jakoms lolalnym skazeniem radioaktywnym. Polowa zarowno amerykanskich jak i radzieckich testow jadrowych, to testy zabezpieczeń. Mysle wiec ze pociski i jednych i drugich sa zabezpieczone przed eksplozja skutkiem zawrocenia. Ze nie moga eksplodowac nad wlasnym terytorium, nawet gdy uderza o ziemię.

[maxikasek]

Są filmy z walk na ulicach Chersonia. Ponoć to nie ukraińska ofensywa, a kadyrowcy strzelają się z wagnerowcami lub rosyjskimi oddziałami.