bmc3i
05.12.22, 03:02
Historia powstania Shermanów, losów załóg w tak słabym czołgu podczas walk pancernych, i dlaczego był tak słabym czołgiem jak na warunki 2wś.
W skrócie, po zakończeniu 1wś, kongres rozwiązał zalążki wojsk pancernych. W 1931 Walter Christie próbował bez powodzenia zainteresować US Army bronią pancerną, przedstawił nawet armii projekt pojazdu z rewolucyjnym zawieszeniem pneumatycznym, czyniącym z czołgu "samochód wyścigowy z działem". Armii jednak nie podobały się warunki Christiego, zrezygnowała więc z zainteresowania jego innowacją. Ten wiec zabrał sie ze swoim wynalazkiem do Niemiec, gdzie wiele jego rozwiązań znalazło zastosowanie w niemieckich wojskach pancernych. Tymczasem armia amerykańska sama opracowała lekkie czołgi M2, tankietki raczej, służące w głównej mierze do rozpoznania.
Dopiero 10 lipca 1940 roku, US Army utworzyła korpus wojsk pancernych, i zajęła sie opracowaniem czołgu dnia niego. Tak powstał M3, który wział później udział w walkach w Afryce, zastąpiony tam później przez M4 w rękach brytyjskich, a następnie w Tunezji obsługiwany przez Amerykanów. Na Sycylii i we Włoszech, było już jasne że M4 daleko odstaje od niemieckich maszyn, przy których nowy amerykański czołg okazał się śmiertelną pułapką dla swoich załóg. Dopiero po Normandii, pod koniec czerwca, we Francji wylądowała sformowana wiosną 1941 roku amerykańska 3 dywizja pancerna wyposażona w Medium Tank M4, popularnie zwany Shermanem. I od razu skończyło się rzezią Shermanów w starciu z Panzer IV i Panterami V pod Villers-Fosard
Więcej, w wideo wyżej.
A tak od siebie, to uważam to za niewiarygodne, jak Amerykanie potrafiący zrobić tak znakomite maszyny jak silnik R-1830 Twin Wasp, o precyzji wykonania tak wielkiej, że gdy wpadł w niemieckie ręce, Niemcy nie mogli się nadziwić jak można wykonać cos tak precyzyjnego, że nawet po zniszczeniu samolotu i rozbiciu sie o ziemię, wciąż nie nastąpił najmniejszy przeciek oleju, nie potrafili zbudować porzadnego czołgu.