Ataki dronami na instalacje wojskowe w Iranie.

[marcowsky]

Kto za tym stoi? Kto ma takie możliwości przeprowadzenia ataku? Dużo pytań ale czekajmy na perskie dowody.

[ignorant11]

Saudowie? Turcy? Przeciez nie kacapy? USA?

[menel13]

Irańczycy?

[ignorant11]

menel13 napisała:

> Irańczycy?

wojna domowa?

[menel13]

Albo mobilizacja społeczeństwa w obliczu wroga zewnętrznego.

[odyn06]

Z analizy celów to robota Izraela.
Izrael już wielokrotnie niszczył konwoje z bronią dla różnych proirańskich milicji w Syrii i Libanie.
A zniszczenie fabryki dronów to przeciwdziałanie ich użyciu tak z Libanu, jak i ze Strefy Gazy, a o Golanie nie wspomnę.

[marcowsky]

odyn06 napisał:

> Z analizy celów to robota Izraela.
> Izrael już wielokrotnie niszczył konwoje z bronią dla różnych proirańskich mili
> cji w Syrii i Libanie.
> A zniszczenie fabryki dronów to przeciwdziałanie ich użyciu tak z Libanu, jak i
> ze Strefy Gazy, a o Golanie nie wspomnę.


Też stawiam na 99% na Izrael. Dlaczego tak późno atakują w Iranie?Chyba że wcześniej nie mieli tam ludzi a teraz dodatkowo sytuacja na Ukrainie ich zmobilizowala.

[a4095211]

odyn06 napisał:

> Z analizy celów to robota Izraela.
> Izrael już wielokrotnie niszczył konwoje z bronią dla różnych proirańskich mili
> cji w Syrii i Libanie.
> A zniszczenie fabryki dronów to przeciwdziałanie ich użyciu tak z Libanu, jak i
> ze Strefy Gazy, a o Golanie nie wspomnę.

Golan, Gaza, Syria - to jest za miedzą raczej...

Pytanie kłopotliwe: czym sięgnęli celów w Iranie, jeżeli mowa o dronach, i skąd owe zostały puszczone? Czy startowały z obszaru Izraela, z przelotem nad innymi państwami, czy może ze względu np. na zasięg, zostały puszczone z użyczonych obcych baz/terytoriów.

Pozdrawiam

[odyn06]

Kolejne wnioski.
Izrael jest lead nation jeżeli chodzi o drony i nigdy nie prosi nikogo, aby mu pomógł w puknięciu we wroga. Wszystko robi sam.
Skoro te dron nie zostały po drodze wykryte, to albo jest bałagan w Iranie, jak kiedyś w ZSRR, albo Izrael ma drony sealth.

[a4095211]

odyn06 napisał:

> Kolejne wnioski.
> Izrael jest lead nation jeżeli chodzi o drony i nigdy nie prosi nikogo, aby mu
> pomógł w puknięciu we wroga. Wszystko robi sam.

To zależy jednak.

Przykładowo Popeye i ich amerykańskie, rozwojowe wersje AGM-142 Have Nap, to tak średnio udany projekt, ciekawy z takiego powodu że nawet USAF nie zgłaszał chęci pozyskania środków na zakupy pocisków, mimo to kongres entuzjastycznie dopisywał je do wydatków budżetowych. Efekt taki, że w 1995 r. przyznano kasę na finansowanie zakupów/rozwój do 1998 r., a w 2003 r. wycofano je ze służby.

> Skoro te dron nie zostały po drodze wykryte, to albo jest bałagan w Iranie, jak
> kiedyś w ZSRR, albo Izrael ma drony sealth.

No to są właśnie najciekawsze aspekty całej sprawy. Czy Izrael ma faktycznie operacyjne uderzeniowe drony o zasięgu, by sięgnąć celu w głębi irańskiego terytorium? Jeżeli nie, to skąd zostały puszczone?

Czy to były faktycznie dorny? Może SLCM czyli Popeye Turbo?

Pozdrawiam

[odyn06]

Golan, Gaza, Syria - to jest za miedzą raczej...
Tak, ale maja cechę wspólną. Wszędzie tam swoje macki ma Iran.
Golan - proirańskie milicje pilnują granicy z Izraelem przy pasywnej postawie UNDOF.
Gaza - coraz większe wpływy Hezbollah i Nasrallaha. Lukę po Arabii Saudyjskiej i ZEA ochoczo wypełnił Iran.
Syria - regularne oddziały irańskie pod nieco egzotycznymi nazwami.

[a4095211]

odyn06 napisał:

> Golan, Gaza, Syria - to jest za miedzą raczej...
> Tak, ale maja cechę wspólną. Wszędzie tam swoje macki ma Iran.
> Golan - proirańskie milicje pilnują granicy z Izraelem przy pasywnej postawie U
> NDOF.
> Gaza - coraz większe wpływy Hezbollah i Nasrallaha. Lukę po Arabii Saudyjskiej
> i ZEA ochoczo wypełnił Iran.
> Syria - regularne oddziały irańskie pod nieco egzotycznymi nazwami.

Zgoda, tylko bardziej mi chodziło, o kwestie techniczne i polityczne... w rodzaju zasięg aparatu i kierunek wejścia nad Iran, czyli aspekty polityczne przelotu nad obcymi państwami. Przykładowo mógł być puszczony z Azerbejdżanu, bo czemu nie? Tylko wówczas dron musiał obejść Teheran, bo ten pewnie jest najlepiej dozorowany plot.

Tego typu sprawy.

Pozdrawiam

[odyn06]

No to zacznijmy od polityki.
Gdyby Iran dostarczył drony bojowe Hamasowi, hizbolom w Libanie i milicjom w Syrii, to dotychczasowy system obrony Izraela trzeba by było modyfikować. Zakładam zatem, że Izraelczycy się o tym dowiedzieli i Gabinet postanowił walnąć w dostawce i w fabrykę. Zrobił to.
Dzisiaj kto trzeba wie, że to Izraelczycy, ale siedzi cicho, bo polityka to dziwka pełna hipokryzji.
Ta cisza, to pogłębienie kompromitacji ajatollachów, a to ważny politycznie czynnik. W opinii zwykłych zjadaczy chleba w regionie to Izrael zrobił, co chciał, a szuszwole doznali kolejnej porażki.
To bardzo ważne, bo władze wszystkich krajów okolicznych, w tym Azerowie i Egipcjanie dobrze się zastanowią nad zaistniałą sytuacją.
A czynnik wojskowy?
Nie wiem, czym Izrael puknął Iran, ale wiem, że zrobił to skutecznie. To wielki sukces.
Skąd to poleciało?
Mogło z Izraela, mogło z którejś z baz USA w Arabii Saudyjskiej, a mogło ze statku pod np. czeską flagą z morza w pobliżu Sudanu.
Jestem przekonany, ze to zrobiło duże wrażenie na Kremlu i radość w Kijowie, bo baty zadane przyjacielowi mojego wroga, to baty dla wroga.

Reasumując;
Mosze - serdeczne gratulacje. Pokolenie Twoich synów i wnuków dobrze dba o interesy Twojej Ojczyzny.

[ignorant11]

I znowu na Zydów padło:))))

[bmc3i]

marcowsky napisała:

> Kto za tym stoi?



Może Urugwaj?


Kto ma takie możliwości przeprowadzenia ataku? Dużo pytań ale
> czekajmy na perskie dowody.
>
>

[ignorant11]

bmc3i napisał:

> marcowsky napisała:
>
> > Kto za tym stoi?
>
>
>
> Może Urugwaj?

Juz bardziej... Marsjanie:)))
>
>
> Kto ma takie możliwości przeprowadzenia ataku? Dużo pytań ale
> > czekajmy na perskie dowody.
> >
> >

[wykrywacz_klamcow]

Znów fajerwerki w fabryce szachidów
twitter.com/NOELreports/status/1628867215607975939?s=20