bmc3i
07.02.23, 04:04
Niektórzy amerykańscy emerytowani generałowie twierdzą, że nie mamy dzisiaj do czynienia z wojną w kategoriach II wojny światowej, lecz że wygląda to całkiem jak I wojna światowa. Krwawa, pozycyjna, w okopach i wieloletnia.
Ukraiński minister obrony twierdzi natomiast, że wg szacunków jego ministerstwa, Russkies zgromadzili 500 000 do nowej ofensywy, i znając lubowanie się Russkies w symbolach, być może podjęli decyzje o uderzeniu 24 lutego, w rocznicę inwazji.
Tymczasem w ruskiej telewizji, jeden z żołnierzy stwierdził, że od początku wojny zginęło ponad 40% ruskich desantników.