bmc3i
14.06.23, 18:53
Na czołówce The Washington Post ukazał się artykuł, w którym autor pisze jak dużo zawisło na zachodzie na tej ofensywie.
50 krajów zaangażowało się w pomoc Ukrainie, aby Ukraina odzyskała "strategicznie znaczącą połać swojego terytorium", wszystko mniej będzie oznaczało poważne kłopoty polityczne na zachodzie. Dzisiaj w samych Stanach Zjednoczonych, jedni [trumpiści] mówią że USA inwestuje zbyt dużo w Ukrainę, inni że zbyt mało, domagając się dla niej broni dalekiego zasięgu i samolotów. Sekretarz obrony Lloyd Austin mówi że po strumieniu miliardów dolarów zachodniej pomocy wojskowej dla Ukrainy, wszyscy mają nadzieję na ogromy sukces ukraińskiej ofensywy, po czym jednak ostrożnie dodaje "Myślę, że większość ludzi ma realistyczne podejście do tego" (eng. I think most people have a realistic outlook on this)
Zachodni urzędnicy twierdzą że nie znają ukraińskich planów, jednak ideałem - wg urzędników Pentagonu - byłoby użycie dostarczonych przez Zachód czołgów i treningu, do przecięcia rosyjskiego lądowego korytarza między okupowaną wschodnią i południową częścią Ukrainy, lub też przejęcia kontroli nad lądowymi i morskimi podejściami do półwyspu Krymskiego. Taki sukces zniszczyłby aktualną narrację o pacie wojennym, i uciszyłby głosy wzywające pod przemyślenia aktualnej polityki.
Amerykańska administracja niechętnie mówi, co według niej oznaczałoby sukces Ukrainy w starciu z potężną rosyjską obroną, ale polityczna stawka dla prezydenta Bidena jest wysoka, w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Bidenowi udało się bowiem uzyskać dwupartyjne poparcie dla Ukrainy, a za granicą niekwestionowany status lidera w wysiłkach 50 krajów, w ramach apokaliptycznej walki o przyszłość demokracji i międzynarodowych rządów prawa, przeciwko autokracji i agresji - na przegraną w której Zachód nie może sobie pozwolić.
Na konferencji prasowej po spotkaniu premierem Wielkiej Brytani Rishi Sunakiem, Biden powiedział bowiem do dziennikarzy:
„Czy sądzimy, że Rosja zatrzyma się w Kijowie? Myślę, że nie. A są jeszcze Chiny - rosyjski partner - który ma własne cele dominacji nad światem, które obserwują sytuację. I inni też"
Tymczasem "Mętny wynik ograniczonych zdobyczy na Ukrainie dostarczyłby wody na młyn wszystkim krytykom polityki zachodu, i dodatkowo zaciemniłby i tak już mętne wody debaty w ramach NATO i Unii Europejskiej na temat przyszłego stanowiska wobec Ukrainy i Rosji. Każdy mniej niż „przytłaczający” sukces Ukrainy, prawdopodobnie zwiększyłby również presję na Zachodzie, aby skłonić Kijów do wynegocjowania porozumienia terytorialnego, które może mu się nie podobać.
Wynik ukraińskiej ofensywy, może również zdecydować o ukraińskim członkostwie w NATO i Unii Europejskiej. Na dłuższą metę tymczasem, Ukraina nie ma szansy przetrwać bez członkostwa w NATO i w UE.
Za Ukrainą przemawia to, że mimo ufortyfikowania się, Rosjanie musieli stworzyć bardzo długą rozciągniętą linię obrony, która prawdopodobnie nie wszędzie jest silna.
Artykuł jest tutaj
www.washingtonpost.com/national-security/2023/06/14/ukraine-counteroffensive-biden-support/