USS New Jersey (BB-62) przywracany do służby

[bmc3i]

Dwa tygodnie temu kurator okrętu-muzeum, pancernika typu Iowa USS New Jersey (BB-62) ogłosił, że New Jersey, stojący w Camden na granicy stanów New Jersey i Pensylwania, po raz pierwszy od lat 90. ma pójść do suchego doku. Remont kosztować ma ok. 10 mln dolarów, z czego stan New Jersey zgodził się pokryć połowę, hrabstwo Camden prawdopodobnie pokryje 2 mln (trwają już negocjacje), muzeum musi wiec zebrać jeszcze 3 mln. Przewidywany czas przejścia do Filadelfia Navy Yard, do tego samego doku w którym powstał, to jesień tego roku, bądź początek przyszłego roku.

To bardzo dobra wiadomość dla okrętu, bo okręty na służbie idą do suchego doku co dwa lata, marynarka zaleca dokowani okrętów muzealnych przynajmniej raz na 20 lat, tymczasem Jersey nie był w suchym doku już od 30 lat.

Tyle że odkąd ogłoszono że BB-62 idzie do suchego doku, zaczęły się już szerzyć teorie spiskowe, że Pentagon zamierza przywrócić New Jersey do czynnej służby.....

[stary_chinczyk]

Pentagon zamierza wycofać całą masę okrętów. Wszystkie krążowniki, część LCSow. Wątpliwe więc aby chciał reaktywować tego starego kosztownego grata. Zwykła renowacja okrętu muzeum. To wszystko.

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

> Pentagon zamierza wycofać całą masę okrętów. Wszystkie krążowniki, część LCSow.
> Wątpliwe więc aby chciał reaktywować tego starego kosztownego grata. Zwykła re
> nowacja okrętu muzeum. To wszystko.

To jasne, ale dla mnie jest uderzające, że ludzie z wszystkiego zrobią teorię spiskową i deep state zza winkla pociągający za sznurki. Nawet z remontu 80-letniego okrętu. Ale swoją droga, myślę że na decyzję o remoncie Jersey miało wpływ to co nie tak dawno stało się z USS Sullivan w Buffalo, gdy ledwo go uratowali, po tym jak zaczął tonąć.

[stary_chinczyk]

> iego okrętu. Ale swoją droga, myślę że na decyzję o remoncie Jersey miało wpływ
> to co nie tak dawno stało się z USS Sullivan w Buffalo, gdy ledwo go uratowali
> , po tym jak zaczął tonąć.

Takie remonty są zwykle planowane, doku na 300m tak łatwo nie dostaniesz. Warunkim jest kasa. Za darmo nikt go nie zrobi. A nie każdy okręt muzeum, którch w USA jest naprawdę dużo ma wystarczające finansowanie.
Najłatwiej mają ze zdobyciem kasy lotniskowce. Obszerne pomieszczenie hangaru i wielki pokład lotniczy umożliwiają goszczenie różnego rodzaju imprez i eventów. Np szkoła syna miała prom na USS Midway. Bywa że na pokładzie lotniczym rozgrywane są zawody sportowe. Na pancerniku raczej słabo z realizacją czegoś takiego.

[azyata]

Można coś zrobić i na pancerniku.

Na przykład podpisanie kapitulacji. Albo teledysk do piosenki Cher...

www.youtube.com/watch?v=9n3A_-HRFfc

[bmc3i]

azyata napisał:

> Można coś zrobić i na pancerniku.
>
> Na przykład podpisanie kapitulacji. Albo teledysk do piosenki Cher...
>
> www.youtube.com/watch?v=9n3A_-HRFfc

Fajne. Twórcy tego teledysku zapewne nieźle zapłacili muzeum. Tam dokładnie w miejscu gdzie stał stół na którym podpisano kapitulację, wycięty jest otwór w pokładzie, estetycznie zaślepiony następnie pamiątkową szybą pancerną.

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

> > iego okrętu. Ale swoją droga, myślę że na decyzję o remoncie Jersey miało
> wpływ
> > to co nie tak dawno stało się z USS Sullivan w Buffalo, gdy ledwo go ura
> towali
> > , po tym jak zaczął tonąć.
>
> Takie remonty są zwykle planowane, doku na 300m tak łatwo nie dostaniesz. Warun
> kim jest kasa. Za darmo nikt go nie zrobi. A nie każdy okręt muzeum, którch w U
> SA jest naprawdę dużo ma wystarczające finansowanie.
> Najłatwiej mają ze zdobyciem kasy lotniskowce. Obszerne pomieszczenie hangaru i
> wielki pokład lotniczy umożliwiają goszczenie różnego rodzaju imprez i eventów
> . Np szkoła syna miała prom na USS Midway. Bywa że na pokładzie lotniczym rozgr
> ywane są zawody sportowe. Na pancerniku raczej słabo z realizacją czegoś takieg
> o.

Jest ich 47. Z dokiem sytuacja jest taka, że najgorszym okresem dla muzeum jesień, kiedy uczniowie idą do szkoły, i początek roku, kiedy jest najgorsza pogoda. Dlatego chcieliby wysłać go do doku właśnie wtedy. Ale jeśli dok nie będzie wówczas wolny, to skończy się na wysłaniu okrętu na lato, czyli w najbardziej busy okresie. Co do pieniędzy, to kurator tłumaczył już, ze mają zagwarantowane 5 mln od stanu New Jersey, prowadza rozmowy z hrabstwem Camden w sprawie 2 mln. Pozostaje 3 mln do uzbierania. jeśli nie uzbierają ich, to będą musieli odpowiednio zmniejszyć zakres remontu. Oczywiście nie dostaną ani centa od Marynarki, bo jak każdy okręt muzeum w stanach, mają w kontrakcie z US Navy zapisane, że biorą go na wyłączne własne utrzymanie, i nie jest możliwe jakiekolwiek finansowanie federalne.

Zgadza się ze lotniskowce są w najlepszej sytuacji. Bo mimo zakazu finansowania federalnego, czasami marynarka otwiera możliwość celowych grantów - ale aby je dostać, trzeba konkurować z innymi okrętami, i niemal zawsze te konkursy wygrywają lotniskowce właśnie.

Eventy

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:


> Najłatwiej mają ze zdobyciem kasy lotniskowce. Obszerne pomieszczenie hangaru i
> wielki pokład lotniczy umożliwiają goszczenie różnego rodzaju imprez i eventów
> . Np szkoła syna miała prom na USS Midway. Bywa że na pokładzie lotniczym rozgr
> ywane są zawody sportowe. Na pancerniku raczej słabo z realizacją czegoś takieg
> o.

Na New Jersey tez są różne eventy, często natomiast szkoły organizują na nim lekcje historii. Mesa załogi to całkiem duże pomieszczenie, można tam spora imprezę zorganizować.

[stary_chinczyk]

o.
>
> Na New Jersey tez są różne eventy, często natomiast szkoły organizują na nim le
> kcje historii. Mesa załogi to całkiem duże pomieszczenie, można tam spora impre
> zę zorganizować.

Pewnie że można. Tylko że to zupełnie nie ta skala. Imprezy na 1000 osób w messie New Jersey nie zrobisz.
Dobrze odzwierciedlają to roczne dochody. Midway niemal 30mln rocznie. New Jersey 5.5 miliona.
Na USS Midway każdego dnia jest turystów jak ma placu świętego Piotra. Na stojącym nieopodal w Long Beach USS Iowa jakieś smętne grupki entuzjastów i szkolne wycieczki.
Moim zdaniem najważniejsze, że remontują USS Texas. To najcenniejszy zabytek jeśli chodzi o drednoughty. Okrętów typu Iowa jest jak psów. I są to moim zdaniem zdecydowanie najmniej ciekawe z zachowanych jednostek tej klasy. Na dodatek zeszpecone modernizacja. Podobnie jest z Essexami. Szkoda że zamiast dwójki z zachowanych 4, nie mamy Enterprise i Saratogi.

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

> o.
> >
> > Na New Jersey tez są różne eventy, często natomiast szkoły organizują na
> nim le
> > kcje historii. Mesa załogi to całkiem duże pomieszczenie, można tam spora
> impre
> > zę zorganizować.
>
> Pewnie że można. Tylko że to zupełnie nie ta skala. Imprezy na 1000 osób w mess
> ie New Jersey nie zrobisz.
> Dobrze odzwierciedlają to roczne dochody. Midway niemal 30mln rocznie. New Jers
> ey 5.5 miliona.
> Na USS Midway każdego dnia jest turystów jak ma placu świętego Piotra. Na stoją
> cym nieopodal w Long Beach USS Iowa jakieś smętne grupki entuzjastów i szkolne
> wycieczki.

Lotniskowiec zawsze bedzie bardziej atrakcyjny. Dwa razy byłem na Jersey, i dwa razu widziałem tylko kilkoro innych zwiedzających. Dwa razy byłem tez na Intrepidzie w NY, i dwa razy musiałem stać w kolejce po bilet.

> Moim zdaniem najważniejsze, że remontują USS Texas. To najcenniejszy zabytek je
> śli chodzi o drednoughty. Okrętów typu Iowa jest jak psów. I są to moim zdaniem
> zdecydowanie najmniej ciekawe z zachowanych jednostek tej klasy. Na dodatek ze
> szpecone modernizacja. Podobnie jest z Essexami.

Kilkakrotnie odpowiadał na to pytane online kurator New Jersey - dlaczego nie przywrócą okrętu do oryginalnego stanu z 2ws. Odpowiadał zawsze, ze historia tego krętu to nie tylko 2wś, lecz także wojna koreańska, Wietnam i Pustynna Burza. Że są wciąż weterani, którzy służyli na nim po 2wś, ze im byłoby przykro, gdyby muzem nie przedstawiało okrętu także z czasu ich służby.

Szkoda że zamiast dwójki z zac
> howanych 4, nie mamy Enterprise i Saratogi.

Bardzo

[stary_chinczyk]

> Kilkakrotnie odpowiadał na to pytane online kurator New Jersey - dlaczego nie p
> rzywrócą okrętu do oryginalnego stanu z 2ws. Odpowiadał zawsze, ze historia teg
> o krętu to nie tylko 2wś, lecz także wojna koreańska, Wietnam i Pustynna Burza.
> Że są wciąż weterani, którzy służyli na nim po 2wś, ze im byłoby przykro, gdyb
> y muzem nie przedstawiało okrętu także z czasu ich służby.

Pitu, pitu... Nawet gdyby chcieli, to kto bu za to zapłacił ? Gdzie znaleźć te wszystkie dzila, systemy kierowania ogniem, radary, które z niego pościągali ? Sama struktura nadbudówek też została mocno zmieniona. To kosztowałoby dziesiątki milionów $ i nawet nie wiadomo czy byłoby możliwe. Większość oryginalnego wyposażenia może być już dawno zutylizowana.
A robić jakiś kicz przy pomocy drewnianych atrap, to już lepiej zachować go w obecnym stanie.

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

> > Kilkakrotnie odpowiadał na to pytane online kurator New Jersey - dlaczego
> nie p
> > rzywrócą okrętu do oryginalnego stanu z 2ws. Odpowiadał zawsze, ze histor
> ia teg
> > o krętu to nie tylko 2wś, lecz także wojna koreańska, Wietnam i Pustynna
> Burza.
> > Że są wciąż weterani, którzy służyli na nim po 2wś, ze im byłoby przykro
> , gdyb
> > y muzem nie przedstawiało okrętu także z czasu ich służby.
>
> Pitu, pitu... Nawet gdyby chcieli, to kto bu za to zapłacił ? Gdzie znaleźć te
> wszystkie dzila, systemy kierowania ogniem, radary, które z niego pościągali ?
> Sama struktura nadbudówek też została mocno zmieniona. To kosztowałoby dziesiąt
> ki milionów $ i nawet nie wiadomo czy byłoby możliwe. Większość oryginalnego wy
> posażenia może być już dawno zutylizowana.
> A robić jakiś kicz przy pomocy drewnianych atrap, to już lepiej zachować go w o
> becnym stanie.

To inna kwestia. Ten kurator muzeum New Jersey, o polsko brzmiącym nazwisku "Szymansky" mówił w którymś ze swoich podcastów, że wymieniali się niektórymi elementami z innymi muzeami Iowa, a niektóre elementy trafiają do przypadkowo znalezione na jakichś złomowiskach. Czasami ściągają z okrętów, które marynarka sprzedaje na złom, bo jest ponoć zasadą, że przed wysłaniem okrętu do stoczni złomowej, marynarka daje zwykle muzeom jakiś tam określony czas, na zabranie sobie z niego różnych rzeczy. W tej chwili New Jersey nie ma nawet oryginalnych luf 406 mm, tylko wymienione bodajże w 1945 roku jeśli dobrze pamiętam, natomiast kiedyś zrobił podcast sprzed oryginalnej pierwszej należącej do New Jersey lufy, która stoi dziś na jakimś postumencie na dworze przed jakimś tam ogólno-militarnym muzeum.

[stary_chinczyk]

> W tej chwili New Jersey nie ma nawet oryginalnych luf 40
> 6 mm, tylko wymienione bodajże w 1945 roku jeśli dobrze pamiętam,

To akurat dziwne nie jest. Lufa ma określoną żywotność, a te okręty dużo strzelały.

[bmc3i]

Facet miał jednak dobry pomysł, że założył ten kanał muzeum na youtubie, zawsze trochę kasy z tego tytułu wpadnie, co pomaga finansować muzeum. Bardzo często publikuje tam materiały związane z New Jersy, w których dużo mówi o okręcie. Przez kilka lat odkąd oglądam od czasu do czasu te filmiki, trochę się dowiedziałem na temat New Jersey i na temat amerykańskich okrętów-muzeów w ogóle.

Na przykład

• What Does the Impact of a 16in Shell Look Like?

[profes79]

Ta sama dyskusja była w UK z Belfastem. Okręt jest w kamuflażu drugowojennym ale w konfiguracji sprzętowej z lat 50-tych. Z tym, że w przypadku Belfastu o ile kojarzę nikt nie rozważał przywrócenia go do konfiguracji drugowojennej.

[bmc3i]

profes79 napisał:

> Ta sama dyskusja była w UK z Belfastem. Okręt jest w kamuflażu drugowojennym al
> e w konfiguracji sprzętowej z lat 50-tych. Z tym, że w przypadku Belfastu o ile
> kojarzę nikt nie rozważał przywrócenia go do konfiguracji drugowojennej.

W tym wypadku też - on odpowiadał na pytania zwiedzających. Większość ludzi zna Iowy jednak z 2wś tylko, i idą oglądać okręt z 2 wojny. Widzą go nie zupełnie w takim stanie w jakim się spodziewali, i niektórzy zadają pytania dlaczego nie jest w oryginalnym stanie. Tam jest nawet wyrzutnia Tomahowków z makietą - chyba - pocisku na niej.

[ignorant11]

bmc3i napisał:

> profes79 napisał:
>
> > Ta sama dyskusja była w UK z Belfastem. Okręt jest w kamuflażu drugowojen
> nym al
> > e w konfiguracji sprzętowej z lat 50-tych. Z tym, że w przypadku Belfastu
> o ile
> > kojarzę nikt nie rozważał przywrócenia go do konfiguracji drugowojennej.
>
>
> W tym wypadku też - on odpowiadał na pytania zwiedzających. Większość ludzi zna
> Iowy jednak z 2wś tylko, i idą oglądać okręt z 2 wojny. Widzą go nie zupełnie
> w takim stanie w jakim się spodziewali, i niektórzy zadają pytania dlaczego nie
> jest w oryginalnym stanie. Tam jest nawet wyrzutnia Tomahowków z makietą - chy
> ba - pocisku na niej.

Przeciwnie! Okret przechodził różne epokii był do nich modernizowany, wiec obecne wyposażenie mowi o całej jego histori. To jakby pokazywać np Spifirey tylko w wersji prototypowej z BoA.

[stary_chinczyk]

> W tym wypadku też - on odpowiadał na pytania zwiedzających. Większość ludzi zna
> Iowy jednak z 2wś tylko, i idą oglądać okręt z 2 wojny. Widzą go nie zupełnie
> w takim stanie w jakim się spodziewali, i niektórzy zadają pytania dlaczego nie

Ci którzy zadają takie pytania, wcale nie znają tego okrętu, ani żadnego innego. Nie wiedzą nawet czy tomahawki były używane w pustynnej burzy, wojnie wietnamskiej czy w ww2.

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

>
> > W tym wypadku też - on odpowiadał na pytania zwiedzających. Większość lud
> zi zna
> > Iowy jednak z 2wś tylko, i idą oglądać okręt z 2 wojny. Widzą go nie zup
> ełnie
> > w takim stanie w jakim się spodziewali, i niektórzy zadają pytania dlacze
> go nie
>
> Ci którzy zadają takie pytania, wcale nie znają tego okrętu, ani żadnego innego
> . Nie wiedzą nawet czy tomahawki były używane w pustynnej burzy, wojnie wietnam
> skiej czy w ww2.

No, tacy którzy nie wiedzą czy tomahawki są z Pustynnej Burzy czy z 2wś, chyba nie byliby w stanie rozpoznać że Jersey nie jest w oryginalnej konfiguracji.

[bmc3i]

bmc3i napisał:

> stary_chinczyk napisał:
>
> >
> > > W tym wypadku też - on odpowiadał na pytania zwiedzających. Większo
> ść lud
> > zi zna
> > > Iowy jednak z 2wś tylko, i idą oglądać okręt z 2 wojny. Widzą go n
> ie zup
> > ełnie
> > > w takim stanie w jakim się spodziewali, i niektórzy zadają pytania
> dlacze
> > go nie
> >
> > Ci którzy zadają takie pytania, wcale nie znają tego okrętu, ani żadnego
> innego
> > . Nie wiedzą nawet czy tomahawki były używane w pustynnej burzy, wojnie w
> ietnam
> > skiej czy w ww2.
>
> No, tacy którzy nie wiedzą czy tomahawki są z Pustynnej Burzy czy z 2wś, chyba
> nie byliby w stanie rozpoznać że Jersey nie jest w oryginalnej konfiguracji.

Whatever. W czasie gdy wszystkie okręty muzea ledwo wiążą koniec z końcem, ten cały Szymański miał świetny pomysł z tym kanałem, na którym publikuje nowe programy niemal codziennie. Gdy byłem na NJ po raz pierwszy ileś lat temu, jakiś pracownik mówił że zbierają teraz na wymianę belek tarcicy pokrywających główny pokład, a jedna kosztuje $80 - jeśli dobrze pamiętam cenę. Nie mówiąc o koszcie samej wymiany.

Jest tych okrętów muzealnych w Stanach parędziesiąt, i chyba żadne inne muzeum nie wpadło na taki pomysł zarabiania na utrzymanie okrętu. Czasem zresztą ten kurator na kanale swojego muzeum robi zbiórki na inne okręty. Nie tak dawno zbierał na Texas.

[stary_chinczyk]

> Whatever. W czasie gdy wszystkie okręty muzea ledwo wiążą koniec z końcem, ten
> cały Szymański miał świetny pomysł z tym kanałem, na którym publikuje nowe pro
> gramy niemal codziennie. Gdy byłem na NJ po raz

Czy ja wiem ? Roczny dochód USS Missouri 14mln $
Roczny dochód USS New Jersey 5.5mln $
I kto tu ledwie wiąże ???

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

>
> > Whatever. W czasie gdy wszystkie okręty muzea ledwo wiążą koniec z końcem
> , ten
> > cały Szymański miał świetny pomysł z tym kanałem, na którym publikuje no
> we pro
> > gramy niemal codziennie. Gdy byłem na NJ po raz
>
> Czy ja wiem ? Roczny dochód USS Missouri 14mln $
> Roczny dochód USS New Jersey 5.5mln $
> I kto tu ledwie wiąże ???

Przychód nie dochód. Teraz zbieraja 10 mln na remont w doku i dopiero polowe uzbierali, z czego wiekszosc od stanu New Jersey.

[stary_chinczyk]

> Przychód nie dochód. Teraz zbieraja 10 mln na remont w doku i dopiero polowe uz
> bierali, z czego wiekszosc od stanu New Jersey.

Tym czasem na USS Texas:

www.chron.com/life/travel/article/galveston-battleship-texas-landrys-18342497.php
Remoncik za 35mln $. Ale to w końcu ostatni dreadnought. Należy mu się. Super dreadnoughtom jest jak psów :)

[bmc3i]

stary_chinczyk napisał:

>
> > Whatever. W czasie gdy wszystkie okręty muzea ledwo wiążą koniec z końcem
> , ten
> > cały Szymański miał świetny pomysł z tym kanałem, na którym publikuje no
> we pro
> > gramy niemal codziennie. Gdy byłem na NJ po raz
>
> Czy ja wiem ? Roczny dochód USS Missouri 14mln $
> Roczny dochód USS New Jersey 5.5mln $
> I kto tu ledwie wiąże ???

Przychód, a nie dochód, czyli wpływy przed odjęciem kosztów. To znakomity przykład jak lokalizacja wpływa na finansowanie okrętu. Missouri znajduje się w Pearl Harbor, jako część jednego turu z memoriałem Arizona, stąd ma dużo zwiedzających. Tymczasem New Jersey stoi w mało komu znanym dziś Camden w stanie New Jersey, gdzie od dużej Filadelfii w Pensylwanii oddziela go rzeka, przy czym aby zwiedzić NJ, trzeba specjalnie po to pojechać do Camden - po likwidacji przemysłu stoczniowego, ponoć jednego z najbiedniejszych miast Ameryki. Tymczasem muzeum New Jersey nawet własnego parkingu nie ma - aby zaparkować trzeba parkować na okolicznych ulicach, albo "na waleta" na dużym parkingu okolicznych nie związanych z muzeum firm.

[stary_chinczyk]

> Ta sama dyskusja była w UK z Belfastem. Okręt jest w kamuflażu drugowojennym al
> e w konfiguracji sprzętowej z lat 50-tych. Z tym, że w przypadku Belfastu o ile
> kojarzę nikt nie rozważał przywrócenia go do konfiguracji drugowojennej.

Mimo wszystko Belfasta aż tak nie zmienili . Błyskawica też ma konfigurację z okresu służby w PRL, a malowanie z ww2.
W sumie nie miałbym nic przeciw, gdyby USS Missouri pomalowali w schemat z 1944. Moim zdaniem Jeden z ładniejszych w historii US navy