Dodaj do ulubionych

Lekarz w przychodni Ogrody!!!

27.07.10, 18:38
Od piątku ok. godziny 19 miałam na zmianę raz gorączkę 39,8, raz
33,5 dreszcze, bóle kręgosłupa, nóg, rąk, w o góle byłam nie do
życia...w niedzielę od rana mój żołądek nie tolerował nawet
wody...za każdym razem wymioty...w niedzielę, zadzwoniłam na
pogotowie...kobieta podała mi numer na Ogrody, bo tam moja
przychodnia z fordonu ma podpisaną umowę, że gdy przychodnia w
fordonie jest zamknięta to na ogrody można jechać...no ale do
rzeczy, pani z pogotowia podała mi numer na ogrody, żebym zamówiła
wizytę do domu...no i dzwonię tam, mówię co i jak a ten lekarz mówi
mi, że on do gorączki nie przyjedzie...i że ja mam jechać na
ogrody...no aż mnie wkur***!!!To ja ledwo do kibla wstawałam, a on
mi każe z fordonu na ogrody jechać...z tego wszystkiego zapomniałam
zapytać o jego nazwisko...
W poniedziałek w mojej przychodni stwierdzono dysfunkcje żołądka i
kamice nerkową...ponoć dość poważne...jestem na antybiotyku...
I teraz chcę załatwić tą sprawę z ogrodami tylko nie bardzo wiem
jak...ten LEŃ ŚMIERDZĄCY (bo na miano lekarza to on nie zasługuje)
olał już nie chodzi o mój przypadek, ale swoje zawodowe
obowiązki...i chcę to gdzieś zgłosić tylko nie wiem gdzie się takie
coś zgłasza...wiecie coś może??? Taki człowiek nie powinien leczyć i
ratować ludzi...
Obserwuj wątek
    • bobimax Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 27.07.10, 21:22
      To jest fundacja "Zdrowie dla Ciebie", która trzyma na tym rękę.
      • kapia-kalia Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 29.07.10, 06:05
        Tak to już jest...niestety:(
        Ja z tą "fundacją" tez nie mam dobrych wspomnień- tylko u nas
        dotyczyło naszej rocznej córeczki.
        Pojechaliśmy do faundacji(dla dzieci mieści się przy szpitalu
        dziecięcym.
        Córka miała straszną goraczkę - lała mi się przez ręcewiec
        pojechalismy do lekarz(fundacji). Pani lekarka przyczłapała ubrana
        już w normalne ciuchy (czekała już żeby iść do domu) i na wstępie
        zamias zapytać co się stało to zapytała czy to jest TAK PILNE ZE NIE
        MOGŁAM POCZEKAĆ JESZCZE TYCH 1,5 godz I JECHAC DO SWOJEJ PRZYCHODNI?
        Normalnie zagotowało się we mnie. Po szybkim zbadaniu mojego dziecka
        stwierdziła ze ma LEKKO czerwone gardło i musi dostac antybiotyk (na
        lekko czerwone gardło antybiotyk??) i ma chore uszko...
        Pojechalismy do domu ale ne dawało mi spokoju to leeko czerwone
        gardło i antybiotyk ze zadzwoniliśmy po kekarza prywatnie.Przyjechał
        zrobił wywiad, zbadał i powiedział żeby nie podawać antybiotyku ze
        uszy sa zdrowe ze to taka infekcja.
        Więcej już do zadnej Fundacji niejade...
        • aniulka8503 Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 29.07.10, 17:44
          Czyli na Ogrody 21 mieści się "fundacja dla ciebie"???
          W takim razie pytam DLA KOGO TO JEST FUNDACJA?????????
          A myślicie, że gdy podam datę i godzinę, w której dzwoniłam to
          powiedzą mi jak nazywała się osoba, która ze mną rozmawiała???
          I gdzie się składa takie skargi??? do NFZ czy gdzieś indziej???
          Ja na to płacę - pierwszy raz w życiu potrzebowałam pilnej pomocy
          lekarskiej a ten LEŃ to olał...On ma pensje za odbieranie
          telefonów???? Nawet gdyby nie miał czasu to powinien powiedzieć, że
          przyjedzie chociażby za 5 godzin...
    • lila4 Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 30.07.10, 11:04


      Zrób 1 treść i na dole dopisz do wiadomości:
      - lekarza który cię olał a jak go nie znasz,to napisz datę i
      godzinę,sami dojdą
      - do jego przełożonego -czyli chybadyrektor placówki
      - do izby lekarskiej
      -do nfz tez możesz ale nie licz na odzew,babka zlewa jak może bo nie
      chce sobie grabić,przerabiałam na niestety tragicznym przypadku i
      śmierci - nie kiwnęła palcem
      Powodzenia
    • prze-tak Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 03.08.10, 09:12
      No tak, ale to nie jest zażalenie na lekarza z przychodni Ogrody, jak
      sugeruje tytuł wątku i jak niejednokrotnie powtarzacie. To był jedynie
      lekarz z fundacji, która korzysta z budynku tej przychodni w weekend,
      czyli wtedy, kiedy nie można pójść do własnej przychodni - taki rodzaj
      pogotowia. Z lekarzami pracującymi w przychodni Ogrody nie ma NIC
      wspólnego.
      • aniulka8503 Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 03.08.10, 21:19
        W takim razie ta fundacja niby POGOTOWIE jest do du**!!!
        • jusiadyk Re: Lekarz w przychodni Ogrody!!! 12.08.10, 08:38
          Hmmm...a wiecie, ja miałam z tą fundacją Zdrowie dla ciebie do
          czynienia trzy razy (w sprawie dziecka) i zawsze byłam bardzo
          zadowolona. Szybko przyjmują, nie odpalantowują tylko dokładnie badają.
          Chociaż fakt, do domu nie przyjeżdżają.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka