PKP zawiesza kolejne pociągi

[Gość: Alfa]

jestem przeciwnikiem likwidacji połączeń ale faktycznie linia Bydgoszcz
Głowna - Fordon to jest kompletne nieporozumienie - wozi powietrze i kilku
kolejarzy, którzy i tak nie płacą za przejazdy - codziennie widzę jeden
pociąg z Fordonu i jeden do Fordonu jak jadę/wracam z pracy więc wiem co
piszę.

ale nie powinni likwidać połączeń poza Bydgoszcz, zwłasza w Bory Tucholskie,
do Kcyni, do Chełmży - bo to jest izolacja tych miejscowości kompletna.

[Gość: jaca]

Kolej to już przeżytek. jak beda strajkować, to znajdzie się okazja, aby
rozebrać tory i zniknie klejny moloch, w który co roku bezsensownie pakuje się
miliony złotych podatników. Puste pociagi zastąpią prywatni przewoźnicy i PKS.

[Gość: kz]

Sam jesteś przeżytek.
To co, te tiry co będą jeździć zamiast pociągów towarowych puszczamy ci pod
oknem?

W Połańcu już próbowali elektrociepłownię zaopatrywać samochodami, bo spedytor
dał w łapę.

[Gość: eska]

Zamykanie linii do Kcyni jest nieporozumieniem. Rzeczywiście będzie to izolacji
miejscowości. Tam musi coś jeździć, bo złodzieje rozbiorą tory. Tak jak do
Żnina.

[Gość: kz]

> jestem przeciwnikiem likwidacji połączeń ale faktycznie linia Bydgoszcz
> Głowna - Fordon to jest kompletne nieporozumienie - wozi powietrze i kilku
> kolejarzy, którzy i tak nie płacą za przejazdy - codziennie widzę jeden
> pociąg z Fordonu i jeden do Fordonu jak jadę/wracam z pracy więc wiem co
> piszę.

W obecnej formie na pewno. Aczkolwiek paru płacących pasażerów jeździ. Wiem, bo
sam jechałem :)
Ale garstka dosłownie...

> ale nie powinni likwidać połączeń poza Bydgoszcz, zwłasza w Bory Tucholskie,
> do Kcyni, do Chełmży - bo to jest izolacja tych miejscowości kompletna.

No cóż. Zobaczymy, co wyjdzie z tą spółką samorządową która teoretycznie ma
jeździć od grudnia...