badania w sanitas-farsa!!!

[kawa001]

Jak długo można robić badania lekarskie do pracy?A można nawet 2 tygodnie....
Tylko w sanitas na Dworcowej 110.Otóż miało to zająć jeen dzień ewentualnie
psychotesty na drugi dzień.Zaczęło się od tego,że pani w recepcji(pozdrawiam
tę od rosołków...)nie zaznaczyła w karcie lekarzy tych co powinna.Ostatecznie
musiałem dorobić 3 badania czyli drugie tyle co miałem wcześniej)i to
biegiem.Wyników spirometrii nie znam choć miały być w piątek po
południu.Okazało się,że przecież będą na środę.Bo przyjdzie kompetentna pani
je opisać.Przyszedłem dziś po nocnej zmianie do przychodni,a tu ani opisu ani
samego druku z badania.W końcu znalazło się i usłyszałem,że to nie ICH
WINA!!!!!????Miałem jeszcze jechać po opis badania na seminaryjną do szpitala
i to jeszcze p.doktor "zgodziła" sę mnie łaskawie przyjąć.Oczywiście nie
pojechałem.Zobaczymy jak będzie jutro.Opis miał być już dziś gotowy o godz 11
lub 12 a lekarz ogólny przymje do 11.
Jak będzie taki burdel dalej to winszuję temu przybytkowi długi staż.

[campenile]

Kiedyś miałem podobne przejscia w "sportowej" na Rejtana.

[coooler1]

Kawa. Ja bym chyba taką niekompetentną i bezczelną babę za kudły przez to
okienko wytargał.
Trzeba było zapytać czy podoba jej się praca...

[kawa001]

heh!Byłem dziś i okazało się,że znowu zonk.Poinformowano mnie,że p.doktor
orzekająca przzyjmowała wczoraj do 14 a nie jak mnie poinformowano że do 11.Ale
poza tym wpadłem dziś po tę nieszczęsną kartę a tu...Już wszystko gotowe wraz z
orzeczeniam.No pięknie ale burdel i tak jest a na rychłą poprawę w Sanitas nie
zanosi się.

[poklepywacz]

ponoc niektorym łatwiej sie pracuje w chaosie :]]

[atibalo]

Kawa. Z twojego postu wynika że powinieneś udać się do PSYCHIATRY .
Naprawdę - to nie są kpiny .

[Gość: Dawid]

Sanitas bydgoszcz rejestrujecie się u nich na własną odpowiedzialność, ale ja opowiem swoją przygodę z tą nie udaną przychodnią! Chcąc zarejestrować się do chirurga i sprawdzając wolne terminy trafiłem na przychodnię "Sanitas" gdzie wskazujący termin był 2 dni czekania po telefonie do nich okazuje się że trzeba czekać jakieś 17 dni no ale ok. zarejestrowałem się. W dzień wizyty dosłownie godzinę przed kiedy już byłem w drodze otrzymuję wiadomość "Dzien dobry prosze o kontakt w sprawie wizyty u chirurga. Przychodnia Sanitas"
Dzwoniąc okazuje się że wizyty nie będzie ale że są bardzo życzliwi to zarejestrują mnie na kolejną wizytę za 16 dni^^ i tu już podnieśli mi ciśnienie (ich wymówka lekarz chory) lecz nie gabinecik prywatny otwarty dłużej! Następnego dnia postanowiłem że nie będę czekał kolejnych 16 dni by być może znowu otrzymać podobną wiadomość więc zadzwoniłem i wyrejestrowałem się z umówionej wizyty i kod miał zostać zwolniony! Dzwoniąc do innej przychodni dowiaduję się że kod jest zarejestrowany i kazali poczekać kilka godzin i zadzwonić! Następnie dowiaduję się po kilku godzinach że kod jest nadal zarejestrowany! Dzwoniąc ponownie do sanitasu zapewniają mnie że kod został wyrejestrowany. kilka dni później gdy chcę się zarejestrować w innej przychodni dowiaduję się, że kod jest nadal zarejestrowany i tu już nastąpiło podniesienie ciśnienia. Po telefonie do Sanitasu najpierw pani źle słyszała po wyjaśnieniu jej całej historii ich nieudolności, pani zaglądając w system kieruje słowa " Nie wiem sama o co tu teraz już chodzi" podając mi jakieś dziwne rejestracje i że były one zrealizowane! Więc ponownie powiedziałem całą historię po czym padają słowa "skontaktuję się z administratorem i oddzwonimy do pana do godziny 18, gdzie godzina 13 no ale ok" Po około 10 minutach otrzymuję telefon że rejestracja jest zwolniona (śmiech na sali), Hurra po prawie 25 dniach od rejestracji u nich mogę się zarejestrować do jakiejś innej przychodni! Rzeczywiście coś co mieli zrobić wcześniej udaje im się w ciągu 10 minut od telefonu! Przy czym po 20 dniach mogę skorzystać z rejestracji już w innej przychodni. Zanim ktokolwiek się tam zarejestruje niech się 2 razy zastanowi, albo odczeka miesiąc lub więcej:)