Dodaj do ulubionych

Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!"

IP: 83.238.72.* 06.08.10, 13:16
To prawda, głośno jest niesamowicie nawet tam gdzie biurko jest
usytuowane na końcu punktu. Dość często z klientami podnosimy głos
by się zrozumieć. Pracuję w CH Wileńska od ponad 8 lat. Katorga dla
uszu....
Obserwuj wątek
    • Gość: Andrzej Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.poczta-polska.pl 06.08.10, 13:34
      Zauwazyłem, ze hałas jest domena sieci francuskich. Widocznie
      wychodza z załozenia, że im głosniej, tym przyjemniej. Ja to
      odczuwam wręcz przeciwnie. Uważam, że muzyka jest po to żeby
      uprzyjemnić i przedłuzyć pobyt w sklepie potencjalnego klienta i
      zachecić go do dokanania jak najwiekszych zakupów. Tymczasem jak
      wchodze do "francuzów" to zbieram jak najszybciej to co potrzebuję i
      uciekam, bo nie da się przez dłuższy czas tego słuchać. Żeby to
      chociaz była muzyka choc troszkę ambitniejsza to pół biedy.
      Z przyjemnoscia natomiast robi się zakupy w u "anglików", np Tesco.
      Tam muzyka jest stonowana, sączy sie cichutko z głosników, ale jest
      słyszalna i przede wszystkim dużo bardziej "do słuchania".
      Zdecydowanie przyjemniej chodzic pomiedzy regałami :-)
      • Gość: max Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.zamek.net.pl 06.08.10, 21:41
        przyjedz na dworzec kolejowy w Katowicach to usłyszysz jam można
        ogłuszyć ?????
      • sub.silentio Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" 07.08.10, 10:33
        Marzę o założeniu stowarzyszenia ludzi którzy cenią ciszę lub
        przeszkadza im natrętna muzyka.
        Cele:
        towarzyski - organizowanie wycieczek np. do Pragi w autokarze wolnym
        od muzycznej sieczki
        stworzenie strony internetowej - polecanie cichych lokali i
        przyznawanie im logo, satyryczne rysunki do ściągnięcia krytykujące
        głośną muzykę, które można by wręczać w sklepach, walka o ciszę w
        szpitalach
        Proszę o kontakt osoby zainteresowane, odpiszę po powrocie z wakacji
        sub.silentio@gazeta.pl
    • Gość: derek Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.10, 13:37
      pracowałem tam przez rok na "wysepce", głośno to mało powiedziane :) ale po
      pewnym czasie się przyzwyczaiłem, tylko później każdy się dziwił czemu trzeba do
      mnie krzyczeć w normalnej rozmowie i tv oraz radio dość głośno włączone :)
    • Gość: no no. Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.escom.net.pl 06.08.10, 13:38
      Od czasu, kiedy wpadłem na pomysł stosowania własnej muzyki zakupy w markiecie
      skróciły się o około 30%, a samopoczucie wzrosło niepoliczalnie :-)
      Korzystam ze słuchawek, które wyciszają odgłosy zewnętrzne i czasem nie
      zauważam, że skończył się włączony album (bo słucham wyłącznie całych płyt,
      starość nie radość).
    • Gość: Seba Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.polkomtel.com.pl 06.08.10, 13:53
      Ten Pan co mu nie przeszkadza, bo pracował w hucie to jak z tego
      kawału:

      Do okienka kiosku podchodzi facet i krzyczy:
      - POPROSZĘ ZAPAŁKI!!!
      Sprzedawczyni:
      - CO SIĘ PAN TAK DRZESZ!!! NIE JESTEM GŁUCHA!!! Z filtrem czy bez?

    • Gość: Tomasz Kaznowski Polski zaścianek IP: *.adsl.inetia.pl 06.08.10, 14:08
      To jest charakterystyczne dla naszego zaścianka. Jeszcze kilkanaście
      lat temu obsługa pociągu pośpiesznego (w Polsce, rzecz jasna) raczyła
      pasażerów "Mydełkiem Fa". Gdy jakiś czas potem, na Wschodnim
      zaparkował TGV, a tubylcy łącznie ze mną zwiedzali go jak stację
      kosmiczną dobiegła mnie ledwie słyszalna muzyka - był to koncert e-
      moll Fryderyka Chopina.

      W przeciętnej polskiej kawiarni czy restauracji pogadać się nie da,
      bo po uszach wali ścierwo-szmirowata popowa sieczka.
      A w maju szarpnąłem się na spędzenie weekendu w Paryżu. Zapamiętałem
      stamtąd trzy "jadłodajnie": w pierwszej była klasyka i to tak cicho,
      że trzeba się było nieźle natężyć, by coś w ogóle usłyszeć. W dwóch
      pozostałych klasyki już nie było, ale poziomo nagłośnienia umożliwiał
      normalną rozmowę - muzyka się po prostu nie narzucała.

      I tak to jest: tam - pianissimo Chopin, u nas fortissimo discopolo.
      Bo jak słusznie zauważył Waldemar Pawlak muzyka discopolo może nawet
      przewyższać muzykę Chopina. Więc na pełen regulator, żeby się wszyscy
      o tym przekonali.
      • Gość: da house Re: Polski zaścianek IP: *.rev.snt.net.pl 06.08.10, 14:42
        To problem naparwde powazny i absurdalny. Muzyka w POLSKICH centrach
        jest karykaturalnie głośna,ostatnio nie mogłem się dogadać w sklepie
        odzieżowym ze sprzeadawczynia, gdyż....mnie nie slyszała! ot,
        dyktatura chamstwa!
      • Gość: wronabezogona Reklamy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.08.10, 15:36
        Wszyscy piszecie, że przeszkadza wam głośna muzyka.
        A mnie najbardziej wqrwiają reklamy. Te czytane przez lektorów. Zazwyczaj nie
        można nic zrozumieć, tylko jakiś bełkot bombardujący uszy i wwiercający się do
        mózgu.
        Podobno zakupom sprzyja cicha odprężająca muzyka (chyba, że chodzi o jakiś sklep
        hiphopowo-skejtowo-młodzieżowy), a nie krzykliwe reklamy. Dziwne, że spece od
        marketingu tego nie wiedzą.
        • Gość: jk Re: Reklamy IP: *.aster.pl 07.08.10, 08:50
          Szczególnie w Arkadii, muzyka tak tam wali umpaca umpca ze pedem
          wkladam graty do skoszyka i z predkoscia spadajacego w przepasc
          pociagi lece do samochodu. Bo zaraz wlaczy sie moja ulubiona
          reklama " Chyba bym cos zjadla.. "
      • Gość: micro Re: Polski zaścianek IP: *.seg92.ucf.edu 06.08.10, 20:21
        Paryz??? W Polsce handluje sie wciaz jak w krajach tzw. "trzeciego
        swiata"!
    • Gość: ogłuszony Jak rzeczniczka miała slyszec jak muza ryczy ? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 06.08.10, 14:25
      Jak w starym dowcipie:
      - Panie, ścisz pan radio bo ryczy !!!
      - Cooo ??? Mów pan głośniej bo radio ryczy !!!
      • no.to.mamy.problem Re: Jak rzeczniczka miała slyszec jak muza ryczy 06.08.10, 16:03
        Bezczelne babsko, albo naprawdę tam jest tak głośno, że efekty już widać.

        "Monika Lewczuk z biura prasowego centrum mówi, że o skargach klientów na zbyt
        głośną muzykę nie słyszała..."
    • Gość: lavinka z nielogu To prawda... IP: *.warszawa.mm.pl 06.08.10, 14:25
      To prawda, w innych centrach handlowych spokojnie można rozmawiać przez
      telefon - w Wileńskiej trzeba się schować w najdalszym kącie za
      bankomatem na przykład i poprosić rozmówcę,żeby krzyczał. Wtedy nawet
      co drugie słowo da się usłyszeć i da radę się umówić na następny
      telefon. Chyba w toaletach jest ciszej.
      • Gość: wujek Mam dobrą radę! IP: *.pse.pl 06.08.10, 14:46
        Nie chodzić do C.H. Wileńska.
    • Gość: włodek Zagłuszać myśli ,żeby klient był chodzącym zombie. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.10, 14:49
    • Gość: mama Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.10, 14:50
      Dobrze, że w końcu ktoś o tym głośno :) mówi. Ja kiedyś chciałam się
      wpisać do Książki skarg i zażaleń w Carrecośtam właśnie ze skargą na
      wyjący radiowęzeł - muzyka i nachalne reklamy. Dali mi jakąś
      karteczkę do wypełnienia, wypełniłam, opisałam sowje uwagi i nic.
      Ani nie odpisali, ani nie zadzwonili (podałam dane kontaktowe). Od
      tamtego czasu bojkotuje ten market i każdemu znajomemu, jak rozmowa
      schodzi na ten temat, odradzam.
      • Gość: mj Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.10, 14:57
        Nie tylko w CH Wileńska... ostatnio byłam w Centrum w sklepie H&M... koszmar...
        hałas taki, że wyszłam z bólem głowy. Tak samo jest w barach, restauracjach...
        nie da się porozmawiać przy stoliku. Czy wg obsługi klient ma się tylko nażreć w
        myśl przysłowia "jak pies je, to nie szczeka..."? Jak ktoś lubi głośną ryczącą
        muzykę, to od tego są dyskoteki!!!
    • Gość: klientka Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.icpnet.pl 06.08.10, 14:56
      Najgorze jest w Carreful,ta ich muzyka "wlasna "puszczana na okrągło pomiędzy
      krzykliwymi reklamami.Zwariowac można ,juz tam nie chodzę ,wspólczuję pracownikom.
    • Gość: galeriatoniesklep niedługo sklepy będą kościołami IP: 83.1.198.* 06.08.10, 15:09
      cóż to za galeria?
      • bezzebnypirat juz sa 06.08.10, 15:45
        Zajrzyj tam w niedziele. Wypelniaja pustke pozostala po tym, jak religia przestala byc modna. W sumie to sie ciesze, bo zamiast wzmacniac szara strefe (kosciol) pieniadze zasilaja gospodarke.
        • Gość: Toja Re: juz sa IP: *.acn.waw.pl 06.08.10, 18:48
          niemiecką, francuską i chińską więc się tak bardzo nie ciesz
          • bezzebnypirat Re: juz sa 07.08.10, 04:07
            Nie tylko. Do tego dochodzi VAT, czesto akcyza, podatki dochodowe od sprzedawcow
            (i VAT, akcyza itp od ich pensji) oraz cala masa innych. Lepsze to niz
            wspomaganie budzetu Watykanu. Tylko tego. Co wiecej czesto Chinczycy, Francuzi
            czy Niemcy reinwestuja dochody w zamian za spodziewane w przyszlosci dochody...
            Watykan realizuje dawne 'inwestycje'.
    • furry Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" 06.08.10, 15:15
      Ech, swego czasu w Media Markt przy Alei Krakowskiej leciało Black Sabbath i
      AC/DC. :-D
      • Gość: Dzarko Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.lewandow.net.pl 06.08.10, 17:13
        W MM to swego czasu sporo metalowców pracowało. Na przykład w M1 pracował
        gitarzysta Corruption. No i muzyka była odpowiednia ;-)
        • Gość: punk live 4ever Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 62.173.80.* 06.08.10, 17:53
          A na stoisku z warzywami pracowal caly zespol Punk Carrots. To dopiero kawalki
          lecialy - rzneli jak dziad kapuste !!!
      • Gość: gucio do FURRY IP: *.132.rev.vline.pl 07.08.10, 11:03
        I BYŁO FAJNIE!!!
    • Gość: franciszek Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.08.10, 16:01
      tak, zgadzam sie ze jet bardzo duzy halas,,,to jest juz maniakalne u wszystkich przedsiebiorcow w galeriach i hipermarketach,,,jestem bardzo ciekawy czy oni placa za otwrzanie publiczne utworow,muzyki?????//moze ktos to sprawdzi czy placa za ten luksus????czekam na odpowiedz
    • Gość: pe Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 80.72.36.* 06.08.10, 17:37
      A może trochę inaczej spędzać czas w sobotę, nie w markecie.
      Zauważyłem, że ludzie lubią żyć jak zwierzęta w zoo. robota w
      tygodniu,powrót na strzeżone osiedle,tam ochroniarz daje dyspozycje
      co można, przejście przez trzy furtki i cztery domofony i już
      jesteśmy w kolejnej klatce, ale przynajmniej u siebie, a w sobotę
      zamiast odpocząć stoją w korkach na toruńskiej wracając z Ikei z
      kolejnym dzbankiem i cieszą się jaki ładny i tani. I za miesiąc
      pęknie w zmywarce. Narzekać trzeba na swoją głupotę, a muzyków cenić
      za twórczość. Więcej w plener.
      • Gość: :))) Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.uznam.net.pl 07.08.10, 00:28
        Gość portalu: pe napisał(a): (...)Narzekać trzeba na swoją głupotę, a
        muzyków cenić
        > za twórczość. Więcej w plener.

        Plener jest fajny, ale gdzie go znaleźć? Wszędzie tubylcy ze swoimi
        psami, traktorami, kosiarkami i piłami tarczowymi. Polska cała jest
        hałaśliwa i zasmrodzona. Przykładowo chcesz ciszy nad morzem?
        Zapraszam do Świnoujścia, jest strasznie hałaśliwe, ale niedaleko
        jest Ahlbeck i tam znajdziesz spokój. W Polsce - nie ma szans.
    • 69daro Przeszkadza Ci halas w Galeriach Handlowych? 06.08.10, 17:51
      Rob zakupy w BIEDRONCE i problem zniknie.
    • Gość: Iza S. Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 212.108.40.* 06.08.10, 17:56
      Bo w Polsce wszystko lub prawie musi byc jak w USA:)
      Tam nawet w parkach rozrywki dla dzieci w Disneylandzie jest
      wlaczona bardzo glosna, agresywna muzyka. A moze tak /jako ze rok
      Chopinowski/ sieci zaserwowalyby nam muzyke klasyczna? Pewnie wielu
      wyszloby to na dobre...
      • Gość: micro Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.seg92.ucf.edu 06.08.10, 20:25
        Czy Iza S. te "glosna, agesywna muzyke" w USA slyszala osobiscie?
        • Gość: Iza S. Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 212.108.40.* 06.08.10, 21:12
          No tak sie sklada ze tak, "uszczesliwilismy" swoje dziecko 5 dniami
          w Orlando...Uwazam ze zdecydowanie muzyka w niektorych
          supermarketach jest zbyt glosna, co oczywiscie moze byc odczuciem
          subiektywnym. Co prawda nie mieszkam tez w Polsce w zwiazku z tym
          nie narazam sie zbyt czesto:)
      • voyager747 Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" 06.08.10, 20:58
        Akurat byłem wiele razy w różnych sklepach, w różnych miastach w USA i jakoś nie
        pamiętam, żeby gdzieś było głośno. Podobnie w restauracjach, muzyka nie
        przeszkadzała, a u nas, nie dość, że jest głośno, to leci jakieś radio Eska z
        łupmc, łumpc, łumpc. Tak jest prawie wszędzie, przykre to.
        • Gość: Iza S. Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 212.108.40.* 06.08.10, 21:16
          Mowimy o centrach handlowych czy supermarketach? Rzeczywiscie w
          ekskluzywnych CH w USA tego nie ma natomiast w tych dla proletu
          niestety tak. Mnie osobiscie zdziwil bardzo glosny rock np. w Animal
          Kingdom, ale to pewnie na rozgrzewke dla maluchow, jak oglupiac to
          od malego...Ogolnie mowiac przejmujemy wiele zlych zwyczajow
          bezkrytycznie z importem dobrych jest o wiele gorzej:)
          • voyager747 Re: Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" 06.08.10, 21:41
            A ja byłem parę razy np. w outlecie w Las Vegas( nie jest eksluzywny za bardzo)
            i tam było miło, sympatycznie, nikt nie słyszał tam o chamskim umc, umc, umc.
            Muzyka leci, ale cicho w dodatku nie przeszkadza. Tak samo w Nowym Jorku, w Los
            Angeles itp. Nawet w sklepach muzycznych było ciszej niż u nas. Tak samo np. w
            Macy's w Nowym Jorku.
            Może tak mi się trafiło, ale trafiało się zawsze i wszędzie, mam szczęście :)
    • Gość: MK Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.nsystem.pl 06.08.10, 19:33
      sklepy są coraz częściej jak dyskoteki. Pewnie wynika to z jakiś "poważnych
      badań" nad wpływem muzyki na zachowania zakupowe. Tyle że ja nie daję rady w
      tej łupaninie 5 minut wytrzymać i coraz więcej zakupów robię w internecie.
      Taniej i zdrowiej dla uszu.

      MK
      www.niedoslyszacy.pl
    • Gość: Cinko klienci sie nie skarża klienci nie przychodzą IP: *.adsl.inetia.pl 06.08.10, 19:44
      następnym razem :D
      • Gość: boa Re: klienci sie nie skarża klienci nie przychodzą IP: 77.236.0.* 06.08.10, 20:30
        Wczoraj miałam ponad godzinę wolnego czasu, postanowiłam przejść się
        po Galerii Krakowskiej przy dworcu w Krakowie. Po 5 minutach
        zmieniłam zdanie - z własnej woli miałabym znosić taką łupaninę nad
        głową?
        • Gość: boa Re: klienci sie nie skarża klienci nie przychodzą IP: 77.236.0.* 06.08.10, 20:32
          Gdyby założyć w proteście stronę na Facebooku a ludzie zaczęli do
          niej dołaczać to może by do nich dotarło.
          • q-ku po co facebook - lepiej nie przychodzić do nich 07.08.10, 07:23
            lepiej nie przychodzić do nich na zakupy
            • Gość: boa Re: po co facebook - lepiej nie przychodzić do ni IP: 77.236.0.* 07.08.10, 10:09
              Na zakupy możesz nie chodzić. Ale możesz sie znalźć w szpitalu - w
              każdej sali gra telewizor lub radio. Leżałam kilka dni ze stoperami
              w uszach. Znajomy Anglik opowiadał, że tam szpitalu wmożna tylko ze
              słuchawkami, i to nie za głośno. Polecam stronę "Pipedown the
              campaign for freedom from piped music"
    • aietes Żałoba narodowa-cisza w galeriach 06.08.10, 20:20
      żałoby to jedyny okres, gdy nie ma tej ogłupiającej "muzyki".
      • Gość: ;-0 Re: Żałoba narodowa-cisza w galeriach IP: *.ssp.dialog.net.pl 07.08.10, 00:57
        mozna skarzyc pracodawce... wystarczy pismo do pip-u z prosba o pomiar hałasu
        wizyta u laryngologa z objawami szumu w uszach(nie do sprawdzenia) i padaka
        gwarantowana po miesiacach przepychanki w sadzie ... po lodówkach nie
        podłaczonych do pradu to zbyteczna rozrzutnosc własciciela sklepu
    • Gość: sceptyk gdzie jest Inspekcja Pracy? IP: *.katowice.pl 06.08.10, 20:49
      tak jest we wszystkich galeriach. W lokalach nie mówiąc.
      Młodzi, wykształceni, z dużych miast ale ... głusi
      ;-)
    • Gość: Alicja Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.chello.pl 06.08.10, 21:01
      Głośna muzyka to ogólnopolski problem.Muzyka, a właściwie dzikie
      wrzaski z głośników są na porządku dziennym szczególnie w centrach
      handlowych, restauracjach nie mówiąc już o lokalach mieszkalnych w
      blokach. Prośby o przyciszenie są traktowane wrogo przez personel, a
      zdarzyły mi się również przykre, wręcz chamskie uwagi.Zresztą
      chamstwo widać na każdym kroku, a do kultury daleko...
    • Gość: ziggi Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: 194.169.228.* 06.08.10, 21:13
      A wcziraj wieczorem na dziale ryby/warzywa tak śmierdziało,chyba
      powinien zając się tym sanepid..
    • Gość: geno Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.109.c77.petrotel.pl 06.08.10, 21:40
      To nie tylko dotyczy Galerii Wieleńska. Tak jest wszędzie w POLSCE!!! Skoro te
      galerie powstają w myśl galerii zachodnich to niech będą takie jak np. w
      Angli, muzyczka cichutko smęci wszędzie naprawdę cicho aż się chce zakupy
      robić. W Płocku w Wiśle i Mazovii jest to samo! Człowiek czym prędzej chce
      wyjść ze sklepu niż tam wszedł. Ludzie chodzą tam z niemowlakami eeeeh zero
      współczucia. Co im daje ta "muzyka" ? Do czego ma dotrzeć? Do wątroby czy do
      trzustki?
    • Gość: WARSZAWIAK Hałas w CH Wileńska. "Można ogłuchnąć!" IP: *.aster.pl 06.08.10, 21:44
      To fakt nienormalnie głośna muzyka w centrach handlowych doprowadza
      klientów do szału,nigdzie na świecie tak nie jest.W Stanach wchodzi
      człowiek do sklepu i pełny relaks,muzyka nie bębni a nawet nigdzie
      nie spotkałam się z takim chamskim zjawiskiem jak w
      Polsce,klimatyzacja działa ,towaru w dobrym gatunku multum za
      grosze.Daleko tu do cywilizacji,dziki kraj.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka